Stug IV Grzegorzewo FINAŁ!!!

[jc1234]

Kłótnie na forum to jedno, a zapierdalać trzeba jak mawiali starożytni Indianie. Efekt pracy kolegów z dziś.

[jc1234]

j.w

[acer]

Bravo, imponujące Panowie.

[MOLA]

Mam nadzieje ze bedzie go mozna zobaczyc u nas w Polsce a nie za granicą.

[kubelek86]

Gdybyś wysilił się na przeczytanie choćby częsci tego wątku, to wiedziałbyś że niestety... Stug zaraz po remoncie wyląduje gdzieś na zachodzie, ponoć jakiś boliwijski biznesmen wyłożył grubą kasę, przebił oferte jednego oligarchy z ukrainy i jakiegoś katarskiego szejka. W ogóle sprawa jest mocno podejrzana, ponoć Stugiem interesowali się skrajno lewicowi baptyści marokańscy, którzy jak wiadomo są popychadłem żydo-masonów z Wybrzeża Kości Słoniowej, rzecz jasna nie w smak to było radykalnym antyklerykałom filipińskim i wojującej partyzantce komunistycznej z Bora-Bora, chodzą też słuchy że swoje trzy grosze wtrącili też fundamentaliści z marakeszu i papuasi, zapewne tylko po to żeby wkurzyć szczep apaczów z kamczatki..jak widać chłopcy pogrywają sobie jak na własnym podwórku..ale nie bój nic ponoć ten biznesmen boliwijski ma błogosławieństwo z samego Torunia od Ojca R., więc krzywda nam się nie stanie ;)

[skyluke]

Widzę że pracę posuwają się w niezłym tempie, już rozłożone i wymalowane.
Powodzenia życze i wytrwałości.
Pozdrawiam L.G

[zyg-zag]

Świetna robota,aż miło popatrzeć,trzymać tak dalej i nie zwracać uwagi na zaczepki,bo one wynikają tylko z ZAZDROŚCI.
Pozdr . zyg-zag

[dr.tommy]

Nie wiem czy znacie, ale fajne fotki IV. http://forum.valka.cz/viewtopic.php/t/6415

[tendrzak]

Widzę że prace idą wartko ale mam pewne pytanie po zobaczeniu wymalowanego podwozia. Może ktoś zamieści zdjęcia jak wyglądał kadłub po oczyszczeniu z brudu i wypiaskowaniu , bo na zdjęciu widać że najpierw był pomalowany minią a potem dopiero zdemontowano element mocowania koła napędowego, efekt to że wychodzi rdza po odkręceniu tego elementu to świadczy o pracy nie zawsze przemyślanej" . Pozatym jak ktoś zauważy machnięto pełnym kolorkiem kółka podtrzymujące przy czym nie wiem czy one miały bandaże czy były całe metalowe " , jeśli są całe metalowe to ok. Pozatym szybkość prac renowacyjnych i zabezpieczających iście imponująca jak na nasze muzealnictwo co jest przyjemne dla oka że wreszcie coś się rusza w temacie a nie zalega jak w Muzeum Wojska Polskiego i Orła Rdzawego" .

[acer]

Skarżysko to notoryczny brak kasy i wygląda to jak wygląda

Warszawa to trzeba wymienić dyrektora, bo z kasą chyba nie ma takich problemów jak w Skarżysku

W tej sytuacji Poznań to najlepsza placówka, co i widać po zdjęciach

Ale co nagle po diable, gąsiennice wyskrobane do szpiku kości - też piaskowane ?

[jc1234]

Kolejność pracy przy podwoziu jest wbrew pozorom przemyślana. Do piaskowania zdjeliśmy to co mogło ulec uszkodzeniu. Prace wykonujemy tak jak pozwalają na to warunki. Korzystamy z uprzejmosci firmy, wykonujemy na jej terenie prace, która jeszcze za to płaci. Nie wiedzieliśmy kiedy będziemy mogli zdjać PMS i koła. Dlatego aby nam wanna nie zardzewiała po śrutowaniu należało ją pomalować.
Panowie jeżeli coś robimy to raczej przy tym myślimy.


Jacek

[jc1234]

Tak to wygladało

[balans]

Jestem pod wrażeniem! GRATULACJE! jeżeli w takim tempie pójdą prace, to pewnie w przyszłym roku o tej porze baszta będzie już scalona z wanną.

Mam też niejako przy okazji pewną propozycję. Otóż jestem świeżo po lekturze" wątku o Stug'u na forum IOH. Przyznaję, że jestem w szoku - istna masakra i żenada [chyba już zaczynają się tam niektórzy umawiać na ustawki"]. Szok jest tym większy, że osiągnięto wielki sukces i zdobyto przy tym niemałe doświadczenie, a sukces zamiast łączyć to podzielił ich totalnie. No cóż typowe polskie piekło"...

Ale ja nie o tym, ja myślę że już najwyższy czas, aby ludzie którzy tam w Poznaniu ciężko pracują przy tym StuG'u powołali własną Organizację Pożytku Publicznego pod nazwą Stowarzyszenie na rzecz odbudowy StuG'a z Grzegorzewa" i przejęli całość spraw związanych z tym pojazdem. No i w statucie powinien się też znaleźć punkt, że jeżeli ktoś zaczyna rozrabiać to natychmiast ze stowarzyszenia wylatuje.
Myślę, że to pomoże w odbudowie tego pojazdu, pomoże w pozyskaniu sponsorów, a i zakończy przy okazji tę całą żenadę.

Pozdrawiam
balans

[acer]

Przyznaję, że jestem w szoku - istna masakra i żenada [chyba już zaczynają się tam niektórzy umawiać na ustawki"]. Szok jest tym większy, że osiągnięto wielki sukces

:D tam to prawie mała wojna nuklearna była :))))

[Heruss]

Macie rację to była żenada, starałe się osobiście nie mieszać al poprostu nie wytrzymałem za co przepraszam.
Kiedyś ktoś mądrze w tym wątku napisał (lub innym o StuGu) że sukces ma wielu ojców a klęska jest sierotą...
Nie ważne trzeba robić to co się robi dalej i nie zwracać uwagi na szczegóły"
Pozdro
Heruss
PS. myślę że muzeum w Poznaniu miało by problem z utworzeniem takiej fundacji czy stowarzyszenia, z tego względu że należy do MON'u.

[balans]

Herussie, w tym przypadku to sukces [wielki zresztą] nie ma wielu ojców, ale ma wielu wrogów - szok! Tego się zupełnie nie spodziewałem - jak sukces może tak podzielić ludzi?! Bo gdyby była porażka to poniekąd zrozumiałe, ale sukces? Szok!

W kwestii formalnej nie chodziło mi o powołanie stowarzyszenia przy placówce podlegającej MON, ale o powołanie Stowarzyszenia na rzecz odbudowy Stug'a z Grzegorzewa" przez ludzi którzy tam FAKTYCZNIE i na co dzień ciężko pracują [bez względu na arwy klubowe"]. Bo wydaje mi się, że tylko oni mają do tego moralne prawo. Wszyscy inni powinni zamilknąć, a i sytuacja potencjalnych sponsorów i darczyńców byłaby całkowicie klarowana i może by się wreszcie skończyła ta kompromitująca żenada.

pozdro

[jc1234]

Jeżeli jeszcze kiedykolwiek ktoś zaproponuje Muzeum wydobycie czegokolwiek to zrobię wszystko co w mojej mocy aby temu przeszkodzić. A jeżeli mi się to nie uda to zrobię wszystko aby wydobycie przeprowadzić tylko z tymi którzy od lat się znają i od lat ze soba normalnie rozmawiają.
Gdybym miał taką możliwość to pomimo że Was wszystkich lubię (Wars Jaca Zbyszek TPS) zakazałbym Wam wstępu do Muzeum do czasu kiedy się nie opamiętacie.

Jacek

[denzo]

Muszę przyznać, że dyskusja na forum IOH przeszła wszelkie granice przyzwoitości i kultury szkoda, że opiekunowie forum zareagowali tak późno.

Sądzę, że podłożem tej całej dyskusji jest fakt, że pod mostem znaleźli się ludzie (3 osoby), dla których ta akcja miała być ostatnią pod szyldem TPS i to było wiadome już przed podjęciem działań kompletujących ekipę do wydobycia Stuga. Z pewnych źródeł wiem, że porobiły się zależności towarzyskie, które były nie do ominięcia i dwie osoby, które pracowały w błocie teraz wykorzystują tą sytuacje do bluzgania i obrzucaniem błotem sekcję TPS. Proszę zauważyć, że akcja sama w sobie została przeprowadzona perfekcyjnie i jestem nadal pod wrażeniem pomysłu jednego z nurków na odkopania a następnie zalania wodą wykopu proste natura pomogła rewelacyjnie. Panowie zwani diabły błotne to pierwsza liga ekipa, która mam nadzieję jeszcze pokaże, co potrafi na innych akcjach. I w tym przypadku pomoc dwóch osobników z poza ekipy nic nie wniosła tylko ich utwierdziła w przekonaniu, że mogą bezkarnie robić zamieszanie i borutę w sieci po przecież udanej akcji chore ambicje w sumie, kogo to teraz obchodzi, ale jest to żenujące.

Proszę brać moją opinię jako osoby prywatnej patrzącej na to wszystko z boku. Nie należę do TPS-u, chociaż jestem opiekunem ich forum cenię tych ludzi za wiedzę i takimi, jacy są prywatnie bez żadnych emocjonalnych wstawek. Nie zamierzam z nikim na ten temat dyskutować to jest moja ocena po przeczytaniu wypowiedzi na innych forach. Nie byłem na akcji pod mostem tak jak wspomniałem wcześniej jest to moja prywatna ocena. Kibicuje wszystkim normalnym rzeczowym ludziom przy odbudowie i jestem już pełen szacunku dla ich dokonań


denzo
Mirek Wegner

[jc1234]

Taka ciekawostka: na jednym z transformatorów uchował się kawałek opisu.60 lat w wodzie.
W dziale IDENTYFIKACJA umieściłem dwa przedmioty. Proszę o pomoc w identyfikacji i umieszczeniu ich w pojeździe.

Jacek

[acer]

i to było wiadome już przed podjęciem działań kompletujących ekipę do wydobycia Stuga"

Jeżeli to było wiadome wcześniej (dla TPS też), to dlaczego to potem poszło jak poszło - nie lepiej sprawy było postawić jasno na początku ? rozstanie się za porozumieniem stron ?
Czy może ten Stug był niczym wkładka tłustej wołowiny w wazie zupy na stołówce internatu ???
Nie byłoby lepiej ? A tak przez dwa-trzy dni toczyła się zażarta wojna nuklearna i pryskało z monitorów -Ciekawe czy teraz po tym lepiej ?

Jakie zależności towarzyskie - ktoś się zaręczył z kimś, zalega komuś dużą pożyczkę, ktoś z kimś zaszedł w ciążę ???

Naprawdę, dla niezorientowanych czytelników po ostatnich dniach wpisów to wygląda z daleka jak konflikt na tle podziału zdobytego łupu...

[balans]

Jeżeli jeszcze kiedykolwiek ktoś zaproponuje Muzeum wydobycie czegokolwiek to zrobię wszystko co w mojej mocy aby temu przeszkodzić".

Kolejny SZOK!!!
Kol. jc1234, jak to tak? Osiągnięto wielki sukces, a Ty jesteś mu przeciwny?! To w naszych muzeach mamy tylko oglądać szariki"? Właśnie teraz należy iść za ciosem, bo zdobyto zarówno niezbędne doświadczenie, jak i potrafiła się zorganizować grupa prawdziwych pasjonatów, którzy pracują przy tym zabytku. A Ty jesteś przeciwny! To co wg. Ciebie ma być dalej? Jakieś prywatne inicjatywy", a później - wiem, ale nie powiem", albo jak chcecie sobie go obejrzeć to kupcie sobie bilet za ocean"? To co głosisz to typowe wylewanie dziecka z kąpielą". Przyznam, że zupełnie Cię nie rozumiem. A to, że różni tacy do oczu sobie skaczą, a p....ć ich, poskaczą, poskaczą, a czas zrobi swoje i za jakiś czas nikt o nich nie będzie pamiętał...

[longwood]

zaiste imponująca ta dyskusja na IOH:-)
Wniosek dla postronnych obserwatorów: unikać szerokim łukiem WSZYSTKICH jej uczestników:-)

[jc1234]

Przeciwny byłem wydobywaniu tego pojazdu. Mówiłem to głośno i przedstawiłem kolegom powody dla jakich powinniśmy dać sobie spokój". Przegłosowali mnie. Pojechałem do Grzegorzewa w 2006 i na tyle ile mogłem w 2008. Dziś pomagam w pracach przy tym pojeździe ale swojego zdania nie zmieniłem. Gdy pracowaliśmy przy szarikach" mieliśmy święty spokój" nikogo nie rajcowało co robimy, a frajdy było przy tym tyle samo. Jezeli połowę energii, czasu i pieniędzy -jaką poświęciliśmy i poświęcimy na wydobycie i renowację Stug-a-poświęcilibyśmy na pracę przy szarkiach" mielibyśmy muzeum pełne jeżdżacych czołgów.
Takie mam zdanie w tym temacie.

Jacek

[Moskit1]

Witam
nie będę przedmówców powtarzał, ale nie dobrze mi sie zrobiło jak przeczytałem IOH !!!!!
Szkoda Szkoda
Coś pięknego uczyniliście z tym Stugiem na prawdę !!!!! To pogratuluje !!! I jak napisał Balans trzeba iści do przodu !!!!Robić swoje !!!!!!!!
Pozdrawiam
p.s

[yoony]

łza się w oku kręci