Skocz do zawartości

Stug IV Grzegorzewo FINAŁ!!!


stuwras4

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 498
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
No ładnie Jacek ;) widzę że prace postępują. Postaramy się w niedługim czasie z Oksonem dojechać do Was, (mam nadzieję że mój syn będzie mógł też wejść na teren muzeum jak wyjdzie już ze szpitala) .... fajnie że prace posuwają się w tak dużym tępie!!!
Pozdro
Heruss
PS. tak jak Oksiu mówił postaramy się od jednego z naszych przyjaciół przywieść zdrową" oryginalną przetwornicę napięcia od IV-ki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wcześniej wiadomo było że to składak" widać że łatali na chama niedobory w szeregach oddziałów pancernych... Ale to tylko dodaje smaczku całemu przedsięwzięciu. Można pokusić się o stwierdzenie że Stug ten naprawdę ma o wiele bardziej złożoną historię (z kilku pojadów poskładaną)...fajnie. Ale tłoki wyglądają jak dych nówki nie śmigane.
Pozdro
Heruss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilku to pewnie znaczy przynajmniej dwóch? Owego Stuga i tego pojazdu z którego wymontowali Maybacha. No chyba,że wanna też już była po przejściach?
Pozdr
Ps. Nie można by zalożyć nowego wątku o remoncie i skopiować tam części obecnego.Taka skromna propozycja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu komplet nowych spreżyn do PMS-ów i śruba specjalna do kół.
Sprężyna- niby nic wielkiego ale jak wszystko w tym wozie albo nietypowe albo kłopotliwe do wykonania. Dzięki temu że obracamy sie wśród firm których właściciele juz nie pamiętają od kiedy ich firmy istnieją wykonanie pewnych elementów jest możliwe. I nie tylko jest możliwe to jeszcze za darmo.
Składamy tym razem podziękowania i liczymy na dalszą współpracę panu Bogdanowi STRÓŻYKOWI i Synowi. Firma Wytwórnia Sprężyn Bogdan Stróżyk Baranowo pod Poznaniem.
Już nie raz Panowie nam pomagaja. DZIĘKUJEMY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

No cóz Panie Marianie należy sie w końcu ujawnić. Oto człowiek który sobie wyciagnął Stug-a a teraz sam go sobie naprawia. Żona spakowała mu już walizki i nasz kolega zamieszkał w wannie. Ma teraz blisko.
Tak poważnie: Od samego początku Marian był zaangażowany w wydobycie. Gdyby nie on i jego pracownicy ( to ci którzy babrali się błocie) sprzęt nie pojawił by się na brzegu. Ani wieża za pierwszym razem ani wanna za drugim. Teraz razem z innymi -oczywiście- Marian remontuje podwozie Stuga. A jego żona... no cóż jak one wszystkie musi tolerować to nasze zboczenie.

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace nad remontem pojazdu idą swoim normalnym rytmem. Jesteśmy z tego ogromnie zadowoleni. Musimy w tym miejscu
ponownie podziękować całemu Zarządowi, a wszczególności Panu Prezesowi Januszowi Potockiemu za ogromna cierpliwość i tolerowanie nas na terenie firmy. Nikt nas nie wyrzuca, a wrecz przeciwnie na każdym kroku spotykamy się ze zrozumieniem i życzliwością.
DZIĘKUJEMY.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie