Zakuta-Zarzycki Napisano 12 Styczeń 2008 Autor Napisano 12 Styczeń 2008 Wczoraj na jednym z kanałow tematycznych TV obejrzałem program o bitwie w Ardenach. Zaciekawił mnie fakt podawany przy okazji wyjaśnienia przyczyn masakry dokonanej przez ss- manow grupy bojowej Peipera na 137 mieszkańcach belgijskiego miasteczka Stavelot. Świadkowie zbrodni twierdzili że ss-mani wyglądali i zachowywali się jak pod wpływem substancji narkotycznych. I tutaj mam pytanie do znających problematykę niemiecką; czyżby wafle ss byli karmieni" narkotykami aby wzmocnić ich wartość bojową ? Czy znacie inne tego typu przykłady ? Bo jeśli to prawda to czyż waleczność",zawziętość",męstwo", hart ducha" itp. brednie wypisywane o tych bandytach spod znaku trupiej czaszki nie były w znacznym stopniu spowodowane narkotykami ?
karpik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Sam hitler był ćpunem. Dlaczego miałby nie wspomagać swoich chłopców...specyfików.Zresztą dragi były zawsze i wszędzie.
walker69 Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Prowokatorzy z Gliwic też raczej nie dostali szczepionki na grypę :)
Swiety82 Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Goering był chyba najbardziej osławionum narkomanem III rzeszy, czego zresztą sam nie krył...
woytas Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Piloci ppijali kakao z amfetamina (niemieccy) - Amerykancy i angole takze uzywali amfetaminy (szczegolnie w lotnictwie)
Trooper85 Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 U aliantów amfetaminą faszerowano tak lubianą przez załogi samolotów czekoladę.
zbyniek Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Same trucizny, Rosjanie jak szli na bitwę to dwie setki czystej 90% i byli jak lepiej niż naćpani.
karpik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 I tu się zbyniek mylisz.Alkohol nie nadaje się na bitwe.Grzyby to jest to. Każdy wiking Ci to powie;)
ensiferum3 Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Pierwsi którzy szarżowali na wroga byli napici jakimiś miksturami no i to powodowało że nie bali się niczego nawet drobne rany nic im nie robiły dopiero kiedy wytrzezwieli.
acer Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Obawiam się, że nim wytrzeźwieli już byli martwi....
Lt.Horne Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 No, i SS-mani i ich kulesie powiedzą ...nie,stary my to jesteśmy fajne chłopaki,to "oni nam czegoś wsypali do herbatki i my NIC nie wiemy,obudziliśmy się rano i łby nas bolały,ze ja pi.....,a tydzień później czytamy w New York Timesie,że coś narozrabialiśmy w Ardenach..."A może Niemcy od 1939 roku byli naćpani? :-)
Der Panzerfahrer Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 witam, ha,ha,ha nic innego nie przychodzi mi do glowy... chwala zwyciezcom, biada pokonanym i tyle.nikt im ze lba nie zdejmie tego co narobili ale kiedys, nawet u nas musi sie skonczyc wizja niemieckiego zolnierza jako pijanego (nacpanego) idioty ktoremu mozna wcisnac zlo calego swiata w buty, zdrow
karpik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 ikt im ze lba nie zdejmie tego co narobili"Jeżeli oni będą to wiedzieć to zmienie zdanie o niemcach, ale nie o niemkach o_O
Der Panzerfahrer Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 badz spokojny karpik, oni wiedza wiecej niz ci sie wydaje... a co do twojego zdania o niemcach to obawiam sie ze i tak go nikt i nic nie zmieni.... choc przychylam sie do twojej niecheci do niemek, zdrow
karpik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 jestem tolerancyjny- stwierdzam faktyadz spokojny karpik, oni wiedza wiecej niz ci sie wydaje..." I to jest najgorsze - wiedzą, ale się nie przyznają
Der Panzerfahrer Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 nie... nie moge gdzie ty zyjesz do czego sie nie przyznaja... a do czego mja sie jeszcze przyznac, do plag biblijnych tez?????? ludzie pomyslcie troche
steell Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Hmmm Panzer mówisz ze plagi to też ich robota? czyżby próby V... :)
Zakuta-Zarzycki Napisano 12 Styczeń 2008 Autor Napisano 12 Styczeń 2008 mała errata do dyskusji; to nie jest nasze zdanie o Niemcach. Film wyprodukowany i wyemitowany przez angielską stację telewizyjną / właśnie tą ktora często wspomina o esesmanach jako herosach pola bitwy", walecznych bohaterach powstrzymujących nawałę wroga" itp. farmazony.
Der Panzerfahrer Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 ach szkoda gadac... nic sie nie zmienia i nic sie nie zmieni... obojetnie co sie powie to zawsze bedzie zle... i tak niemiec jest wszystkiemu winien...
yorik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 Tajemnicy twierdzy szyfrów" i Żaka żeście nie oglądali? :):):)
Zakuta-Zarzycki Napisano 12 Styczeń 2008 Autor Napisano 12 Styczeń 2008 Kolego Panzerfahrer nikt nie mowi o Niemcach jako o społeczności. Przytoczyłem tylko fakt wymordowania niewinnych cywili / w tym ponad 30-ga dzieci / z belgijskiego miasteczka przez naćpanych esesmańskich zwyrodnialcow pod komendą ardeńskiego ohatera" Peipera. Czołem.
karpik Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 ic sie nie zmienia i nic sie nie zmieni" Tak jak piszesz.
M40 Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 W lipcu albo sierpniu w Focusie Historia był artykuł Armie na haju" cyz jakoś tak. Nie przepadam za tą gazetą, ale artykuł był dość ciekawy. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.