Skocz do zawartości

Hiena cmentarna w Niesułkowie / Poćwiardówce (okolice Łodzi)


Swarog

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
a moze desperatktory nic na polu nie wykopal?:] zreszat czy to amator czy zawodowiec to niewarzne, dla mnie to bezduszna istota...i nic go nie usprawiedliwia
  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
To ja wam opowiem lepszy numer, kumpel mówi że trafił iemiaszka" wykopał hełm z czaszką, tak wiec jedziemy w sobotę sprawdzić trafienie, by przekazać je dla fundacji pamięć, tak więc kopiemy i nagle co???? ku naszemu zdziwieniu materiał, w pewnym momencie myślałem że to patki niemieckiego żołnierza luftwafe ale nagle szok rękawiczki wampirki ktoś hiena" była wcześniej przed nami kości włożone do worka na śmieci szkielet splądrowany. Mimo to poległy też zostanie zabrany na cmentarz w Nadolicach Wielkich , ale przez zachłanność hienoluda na krzyżu będzie NN :(
Napisano
k-szela --> a jak byście się wytłumaczyli z wykopania vczaszki? powiedzieli byście ze chodziliśćie z wykrywaczem po państwowych lasach? PRzecież ot tak sobie nikt nie wykopuje szczątków ludzkich. Zawsze mnie to zastanawiało czy jeśli zgłoszę znalezienie zwłok pod ziemią to się nie przyczepią, że z wykrywaczem chodzę po państwowym.
Napisano
Różnica jest i to wielka najpierw trzeba wyjaśnić sobie co nazywa się miejscem spoczynku. Miejsce spoczynku jest oznakowane i widać że tam ktoś leży, co innego jak nic nie widac , a znajdzie się szczątki pod ziemia, hiena je ograbi ze wszystkiego co wartościowe, ja jak znajdę przpadkowo takie szczątki, a zdarzyło mi się to dopiero drugi raz (szczątki żołnierza niemieckiego lub innej narodowości), pierwsza myślą jest to by to zgłosić i tak robię, sprawdzamy też teren w najbliższej okolicy czy jest to tylko jeden przypadek czy jest ich więcej, następnie kontaktujemy się z Przedstawicielem Fundacji, który w danym terminie przyjeźdża na miejsce robi dokumentację, zdjęcia, i odkopuje całość szczątków. Nam pozostaje satsfakcja że może ktoś z bliskich poległego dowie się o jego tragicznych losach kimkolwiek on był.
P.S. Dziwi mnie fakt idetyfikacji blaszek na forum dlaczego większość się boi pokazywać ich fotki tylko pisze numerki i literki??? Pewnie boją się komentarzy że z trupa ściągnięta , wyzwisk od hien co jest uzasadnione kiedy przypadek jest nie zgłoszony:( Fundacji Pamięć" nie należy się bać oni nie gryzą. Pzdr. Krzychu i zapraszam do przemyśleń.
Napisano
Panowie zaznaczam z góry ze nie mam zamiaru nikogo oskarzać żadnych konkretnych osób, wogóle nie za często odwiedzam to forum. Ale przeglądając czasem dziął asze znaleziska" miewam mięszane uczucia, czy nigdy nie zwróciliście uwagi na to jak zadziwjająco bogaty urodzaj bywa na klamry, guziki, odznaczenia, strzępy ładownic, pasów itp???.A moze ten koles kopał na cmentarzu właśnie po to aby mieć sie czym pochwalic na tym forum? Chyba mało prawdopodobna chipoteza ale jednak. Nie od dziś wk....ia mnie to że dzisiejsze srodowisko tkzw. exploratorów uprawia po prostu gospdarkę rabunkową i to przybierającą rózne formy, nie tylko rozkpoywania grobów.
Napisano
Fakt że w pierwszym przypadku mieliśmy wszystko załatwione i były to prace sondażowe ( wcześniej powiadomiony został przedstawiciel fundacji pamięć ) ,ten przypadek był inny gdyż kolega który trafił to miejsce jest strasznie bBogobojy i nie rusza takich miejsc, ja także nie rozkopywałem tego miejsca w dosłownym tego słowa znaczeniu, szczątki jednak zostały zgłoszone dla przedstawiciela Fundacji. Tylko nie bezpośrednio przez moją osobę tylko kolegę który ma lepszy kontakt z M. z fundacji Pamięć" Pzdr. Krzychu.
P.S. Ja jednak tez będę przy swoim dlaczego większa część identyfikowanych blaszek to nie fotki tylko literki i cyferki.????
Napisano
Właśnie osobiście zadzwoniłem, jak się sprawa ma , szczątki niedługo zostaną zabrane przez Fundację Pamięć" i pochowane tam gdzie być powinny, jest druga sprawa, teren ten jest niwelowany i niedługo szczątki spoczną nie 50cm. pod ziemią , ale 3m pod nią:( tak więc czas nagli.
Pzdr. Krzychu.
Napisano
Czytam i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Obłuda jak diabli. Poprawcie mnie jeśli się mylę: nieśmiertelnik składa się z dwóch połówek , jedna zostaje przy zabitym drugą się zabiera. Czy tak. To wytłumaczcie mi jakim to sposobem w dziale identyfikacja trafiają się same połówki i nie mówcie mi że Her Oficer odpowiedzialny za pochówki zgubił albo żołnierzowi w ferworze walki złamał nieśmiertelnik. Rozumiem wykopać karabin, bagnet, pocisk, guzik normalna rzecz na pobojowisku ale teksty typu ”dzisiejsze trafienie” i koleś wymienia : pagony, Żelazny Krzyż, gwoździe z butów , okulary, zdjęcie rodzinne i to w jednym miejscu to wybaczcie ale to pachnie szabrowaniem grobu. I jeszcze wszyscy przyklaskują jakie to miał „szczęście”. Jakoś mi się nie chce wierzyć ,że jak ktoś wykopie przez przypadek „niemieckiego supermena” obwieszonego odznaczeniami jak radziecki generał to go zakopie z powrotem i zgłosi gdzie trzeba. Nie bądź my naiwni.
Napisano
Inkwizycja - połówki nieśmiertelników trafiają się nader często. Nawet te z 2 dziurkami. I to bez właściciela. Można wymienić wiele sensownych powodów, dlaczego znalazły się w ziemi.

M.
Napisano
Witam!
Również niejednokrotnie sam znalazłem połówkę nieśmiertelnika luzem i byłem światkiem takich znalezisk. Miałem tez nieprzyjemność być światkiem kilku ekshumacji żołnierzy przy których były całe nieśmiertelniki lub ich wcale nie było. Są miejsca szczególnie w rejonach ewakuacji Niemców z pomorza gdzie w sztabowych" ziemiankach można znaleźć odznaki, nieśmiertelniki (bardzo często połówki), pagony, hełmy, bagnety i inne części uzbrojenia a miedzy to jeszcze rzucone łyżeczki, filiżanki i przedmioty osobiste jak pędzle do golenia czy szczoteczki do zębów a po szczątkach ludzkich nie ma śladu.
Napisano
witam,

szokujący wątek !,

rozumiem i popieram poszukiwanie i wydobycie fantów z ziemi, ale niszczenie NISZCZENIE oznaczonego grobu ?

pewnie kolesiowi mózg sie zbiegał i dostał zbyt wysokich obrotów.
Wtedy do głowy przychodzą tego typu pomysły. Nie pochwalam profanacji grobów, ale pewnie koleś w gruncie rzeczy źle nie chciał, teraz ma ciśnienie ze 300 i czeka na milicję.

jak w kazdym zawodzie i hobby JEST GRANICA I ETYKA, której łamać jest nie na miejscu.

teraz poszukiwacze z zasadami i świat odkrywców bedzie napiętniowany niepotrzebnie.

- jeśli załatwiłby sprawę z proboszczem i jakąś instytucja mogliby exhumować ciało, wystawić przyzwoita mogiłę, pozyskać informacje hist. na temat żołnierza, zrobić artykuł w gazecie czy coś w TV, ale jeśli to tylko hiena i szuka metalu bez poszanowania szczatków, to tego zawiele.

wszystko ku przestrodze.
Napisano
Co do zgłaszania szczątków to polecam Kriegsgraberfursorge. Niedawno miałem przyjemność spotkać pana z tej organizacji, sprawa została załatwiona szybko i bezproblemowo.
pzdr
Napisano
Panowie nie ekscytujcie sie tak bardzo i tak mu g...o zrobią co najwyżej dostanie kilka stówek grzywny których i tak nie zapłaci,no bo sidzieć raczej nie pójdzie(tego by jeszcze brakowało utrzymywać hienę z podatków).Ja gdybym takiego sk.......a spotkał gdzieś przy rozkopanym grobie to bym mu ostro po ryju nałożył,potem zadzwonił na policję(...ja go uderzyłem?Przecierz jak uciekał to był tak bardzo wystraszony że aż się potknął i wpadł na drzewo stąd te obrażenia panie władzo :)...) To by właściwie była jedyna kara jaką by długo pamiętał.A tak w świetle sądu to bym mu nakazał sprzątać czyścić i pilnować wszystkich cmentarzy w jego okolicy (może by to jakoś zmusiło hienę do poszanowania miejsca ostatniego spoczynku i szczątków ludzkich) no ale takowe prawo pewnie nie istnieje.
Napisano
Też jestem zdania że wobec HIENY trzeba by zastosować pozaprawne środki represyjne przez ciężkie nakładzenie w ryło i ścisłe porachowanie gnatów.....
Napisano
buziakami, buziakami, zacalowac s.....syna na smierc, a tak naprawde , to zawsze sie znajdzie jakis badyl pod ręką lub inna pomoc dydaktyczna ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie