vis1939 Napisano 25 Luty 2016 Napisano 25 Luty 2016 Poczułem jakiś piękny zapach, coś jakby perfumy. Przez cały czas czułem że ktoś mnie obserwuje. Nie czułem żadnego niepokoju, wręcz przeciwnie. Czułem że jestem mile widzianym gościem"To nie duchy - http://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/34/a0/5605e08697e62_p.jpg?1443513780 Cytuj
Dunin185 Napisano 8 Maj 2016 Napisano 8 Maj 2016 Znalazłem w internecie pod tym linkiem http://www.lo2grudziadz.pl/gazeta/4.2014.pdf?c6e4d6d3f078af5dcab0ab5747ebf823=339d36cab23259b459a9432598c10d08 opis ciekawego nawiedzonego miejsca. Oto tekst:Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co czai się w zakątkach Grudziądza i jego okolic, które zawsze stwarzają pewną specyficzną aurę i na sam ich widok przechodzi nampo plecach dreszcz? Jaką kryją tajemnicę okoliczne lasy czy opuszczone miejsca?Może nawet mijacie je codziennie, lecz nigdy nie zwracaliście na nie uwagi? Czy w okolicy jest więcej takich miejsc, jak opisywany przeze mnie we wcześniejszym artykule szpitalpsychiatryczny? Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do lektury.Ostatni dom szeregowca przy ulicy 3 Maja. Został on wybudowany 10 lat temu.Od samego początku nikt nie chciał w nim mieszkać. Było to spowodowaneprzez nieprzyjemną „mieszkankę”. Sąsiedzi twierdzą, że można tam zobaczyć ducha płaczącej, kilkuletniej dziewczynki, która huśta się na huśtawce. Zauważmy, że w ogródkunie ma żadnego placu zabaw, a tym bardziej huśtawki. Nikt nie ma odwagi wejśd do środkatego domu, nawet bezdomni. Został on wykupiony przez lekarza, lecz zaraz sprzedany.Miał on wielu właścicieli, którzy chcieli wyremontowad budynek, lecz żaden z nichnie spodziewał się, że jest on już „zamieszkany”. Sąsiedzi również twierdzą, że przyjeżdżalitu egzorcyści i eksperci od zjawisk paranormalnych. Niestety, duch nie odszedł i podobnodo dnia dzisiejszego możemy go spotkad w ogródku, huśtającego się i płaczącegoz niewiadomych nam powodów.Nigdy o tym miejscu nie słyszałem, możecie podać jakieś informacje? Macie może współrzędne tego miejsca? Czy ktoś widział w tym miejscu coś niesamowitego? Cytuj
tomek64 Napisano 13 Kwiecień 2017 Napisano 13 Kwiecień 2017 Byłem kilka lat temu ze szwagrem na Suwalszczyźnie - okolice Gib na samej granicy z Litwą. Pewnego razu weszliśmy do lasu i rozdzieliliśmy się; szwagier z żoną poszli w jednym kierunku ja w drugim. Las liściasty, cisza absolutna ( ciepły słoneczny wrześniowy dzień, ale słońce z trudem przebijało się przez koronę liści ). Kilkaset metrów od wejścia do lasu idąc wąwozem wszedłem na wzgórze ( dołem płynie rzeka Marycha )włączyłem wykrywacz i wykopałem kilkanaście stalowych łusek od mausera. W pewnym momencie zdjął mnie nieuzasadniony strach, zostawiłem kopanie i po prostu uciekłem z tego miejsca do skraju lasu, gdzie czekał szwagier z żoną. Kiedy ich spytałem czemu tak szybko wyszli, odpowiedzieli, że doznali uczucia lęku. Nigdy wcześniej ani później czegoś takiego nie miałem, nie wiem również czy w tym miejscu doszło do jakichś tragicznych wydarzeń podczas wojny.. Cytuj
Hebda Napisano 13 Kwiecień 2017 Napisano 13 Kwiecień 2017 Nieuzasadnione uczucie lęku Też mi się zdarzyło w ternie ze dwa razy na tyle lat.Nie wiem dlaczego.Zawsze w liściastym Cytuj
vis1939 Napisano 13 Kwiecień 2017 Napisano 13 Kwiecień 2017 Nieuzasadnione uczucie lęku" - normalna sprawa na kacu,nie tylko w liściastym:) Cytuj
tomek64 Napisano 14 Kwiecień 2017 Napisano 14 Kwiecień 2017 cześć, jak ktoś się wybiera w tamte rejony służę namiarem :) Cytuj
IdeL Napisano 14 Kwiecień 2017 Napisano 14 Kwiecień 2017 No to publikuj. Można by tam jaką wódeczkę zrobić". Cytuj
szutnik Napisano 14 Kwiecień 2017 Napisano 14 Kwiecień 2017 Nie ma co się śmiać . Mój kolega mieszkał ( kwaterunek ) w domu, w którym krzesła same się przesuwały, pies z uporem maniaka lubił wyć w okolicy nieczynnej studni itp. Po jakimś czasie jego rodzice postanowili uruchomić studnie i mała niespodzianka - znaleźli kilka szkieletów ( chyba 7 ) Okazało się ,że między 1944 a 47 był tam posterunek UB. Sprawę szybko wyciszono ( lata 70'te ) . Daleki jestem od wierzenia w brednie ezoteryczne, ale fakt, kilka razy zetknąłem się ze zjawiskami , które trudno wyjaśnić . Sam mieszkam w domu, w którym patrol pod dowództwem Lalka" rozwalił miejscowego komendanta ORMO ale łobuz nie próbuje straszyć :) Zresztą niechby spróbował - wiem gdzie leży i osikowy kołek zapewne by Go uspokoił. Cytuj
wojtek2508 Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 Jestem z Okolic Gib i napewno chodziłem tam gdzie Ty ale ja nic nie odczuwałem.Owszem tłukili się tam niemiłosiernie ale nic takiego nie odczułem.Może duchy obcych nie lubią Cytuj
woytas Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 jest taka miejscowość w okolicach Międzyborza (wlkp), w której od zawsze dzieją się jakieś dziwne rzeczy. Ale najdziwniejszą z nich było (informacja od kilkunastu osób obecnych przy tym) jak pomiędzy dzieci śmigające na łyżwach na zamarzniętym stawie wjechała z szuwarów jeszcze jedna postać. Dziecko z długim szalikiem zawiniętym wokół szyi na której nie było głowy.Postać zrobiła kilka kółek i wjechała z powrotem w te zarośla. Cytuj
IdeL Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 Woytas, bez urazy, była chyba niezła impreza w Wielki Piątek ... :D Cytuj
pawcion123 Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 Woytas...aż mnie ciarki przeszły...jprd :) Cytuj
woytas Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 Panowie możecie wierzyć lub nie. Powtarzam co usłyszałem. Cytuj
IdeL Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisano 15 Kwiecień 2017 Wirakocza, zgadza się. Tak na prawdę przekonałem się o słuszności wiary ezoteryków nigdzie indziej jak na politechnice, a konkretnie w ramach wykładów o przestrzeniach n-wymiarowych i temu podobnych rzeczach. Ale manifestacja ducha" bez głowy, na lodowisku, wśród rzeszy innych łyżwiarzy, to już przesada. Mam wrażenie, że na widok gościa bez czerepu, robiącego piruety na lodzie wszyscy by, zwyczajnie ... rzygali... Cytuj
tomek64 Napisano 17 Kwiecień 2017 Napisano 17 Kwiecień 2017 Miejsce, które opisywałem to okolice miejscowości Budwieć. Cytuj
uve1985 Napisano 17 Kwiecień 2017 Napisano 17 Kwiecień 2017 http://www.lublin112.pl/jechal-las-zobaczyl-zjawe-policjanci-ruszyli-poszukiwania/:-) Cytuj
IdeL Napisano 17 Kwiecień 2017 Napisano 17 Kwiecień 2017 W sumie, gdyby ta zjawa na łyżwach była w samym swetrze i ... łyżwach, to może i głowa nie byłaby zbytnio potrzebna. Wszak wiadomo, że nie wszystkie damy, to królewny, ale mimo niespecjalnej twarzy, potrafią mieć niezłe, no tego... warunki. :d Cytuj
rokita6661 Napisano 20 Kwiecień 2017 Napisano 20 Kwiecień 2017 Duchy duchami... a przedmioty same w sobie? Sp[optkaliście się z czyms takim, z jakims dzwnym uczuciem majac przedmiot w ręku? Takie dwa przykłady pierwsze z brzegu. Kumpel co kolekcjonuje wszelka niemszczyznę (a ma trochę rarytasów) jest mianowicie w posiadaniu luksusowego kordu elektryków. Był ewidentnie wykonany na idnywidualne zamówienie. Głownia damsceńska, okucia pochwy srebrzone, tak samo jelec gapa i piny, trzon rekojesci wygląda na heban. Niestety z łancucha zachowało się tylko jedno amię" i rozeta. Niestety trzyma ów rarytasik na smym dnie szafy w skrzynce i bardzo niechętnie go wyciąga. Czemu? Ano temu, ze jak się go weźmie do ręki to doświadcza się bardzo nieprzyjemnego uczucia. Miałem ów kordzik w reku osobiście kilak razy i za kazdym razem mam takie uczucie jak by się na wymioty zbierało... I co sciekawe podobnego uczucia doswiadczają tez inne osoby. No wyjatkowo nieprzyjemny przedmiot. to tez zamiast byc eksponowanym w gablocie jako perełka kolekcji lezy sobie w szafie. Swoją drogą takie luksuwowe egzemplarze wykonywano np w Dachau...Drugi przykład. Jako ze zajmujemy się także rekonstrukcja, przez łapy przeszła pewnie z setka szabel mieczy i rapierów. Kiedyś odbieram u znajomego producenta dwie identyczne szable. No oprawy takie same, głownie tez właściwie jak się przyłoży do siebie to identyko, pochwy, okucia kubek w kubek. no i oczywiscie testy od razu... i jeden egzemplarz chodzi w reku jak cudo, sam praktycznie, normalnie część dłoni stanowi... a druga szabla oporna jak cholera i jakas nie taka w ogóle. Pytam sie twórcy co z nimi nie tak.. jedna tak druga siak... a on patrzy wzrusza ramionami i mowi ze widocznie awantura z babą przełozyła mu sie na ten drugi egzemplarz :) Ciekawe tylko czy na ten in plus czy in minus :)Pozdrawiam Cytuj
sidzok Napisano 21 Kwiecień 2017 Napisano 21 Kwiecień 2017 odnośnie niemszczyzny- odruch wymiotny to nic dziwnego. 1 Cytuj
bjar_1 Napisano 22 Kwiecień 2017 Napisano 22 Kwiecień 2017 Poka ten kordzik. Nie chce ten kolega sprzedać? Składam właśnie postać nazi-zombie. Cytuj
Knispel23 Napisano 22 Kwiecień 2017 Napisano 22 Kwiecień 2017 Jakąś nową sekcję w Strzegomiu szykujesz? SS PanzerKampfgruppe Bundeswehra" to mało?! Cytuj
bjar_1 Napisano 22 Kwiecień 2017 Napisano 22 Kwiecień 2017 Właśnie tak jest. Dołączam do Pancernych". Cytuj
bjar_1 Napisano 16 Wrzesień 2017 Napisano 16 Wrzesień 2017 Jeśli to Wrocław, to jest to jeden z moderatorów. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.