Skocz do zawartości

Duchy na Wykopkach


Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio czytałem trochę o internowaniu Legionów Polskich.
Witkowice! i trafiłem na taki artykuł.
http://magia.art.pl/witkowice.html
czy ktoś z Odkrywców, mieszkających gdzieś w pobliżu, był w tym lesie i może zechciałby opisać wrażenia?
będę zobowiązany!
dziękuję i pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam prawdziwą historię która przydarzyła się siostrze bądź koleżance (nie pamiętam bo to było parę ładnych lat temu) dziewczyny z która kiedyś się spotykałem. Historia trochę nie na temat ale ciekawa, straszna i na 100% autentyczna.

Otóż wracała ona samochodem po ciemku do domu, przejeżdżając przez las musiała się zatrzymać bo w poprzek drogi leżała duża gałąź. Wysiadła i bez problemu odrzuciła ją z drogi, następnie spokojnie ruszyła dalej, w tym samym czasie zauważyła że z tyłu dojeżdża do nie tir i oślepia długimi światłami. Zaczyna na nią trąbić i mrugać" światłami, raz krótkie raz długie. Dziewczyna przestraszyła się i przyśpieszyła, tir także przyśpieszył i nadal nękał ją światłami i klaksonem. Po chwili wyprzedził ją i zaczął hamować, próbował zmusić ją do zatrzymania ale ona wymineła go i zaczęła uciekać. Tir gonił ją dłuższy kawałek drogi, w końcu przestraszona dziewczyna zobaczyła stacje benzynową, szybko do niej skręciła ale widząc że tir robi to samo zatrzymała się tuż przed wejściem i wbiegła do środka . Tir zatrzymał się tuż obok, kierowca wysiadł i poszedł za nią do środka. Na stacji złapał" ją i wytłumaczył że gonił ją bo zauważył wcześniej że ktoś tylnymi drzwiami wsiadł do jej samochodu jak zatrzymała się w lesie i odrzucała gałąź. Oboje podeszli do jej samochodu aby sprawdzić to, okazało się że w samochodzie znaleźli jakiegoś ćpuna schowanego za siedzeniem (wnioskując przez cały tej ucieczki" dziewczyna miała za plecami obcego faceta schowanego za nią). Na końcu całej tej historii zadzwonili na policje i ona go zabrała.
To zdarzyło się kilka lat temu więc nie wszystko pamiętam i niektóre szczegóły mogłem źle zapamiętać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholerka pablo - niezła historia!
Teraz ja - wspomnienia kolegi Adriana. Namierzali jedną miejscówkę na północy. Jako że trasa z Wałbrzycha im trochę zajęła, dojechali na miejsce wieczorem. Kluczą sobie więc po terenie szukając miejsca na rozłożenie namiotu. Kiedy światła skręcającego samochodu omiatają drzewa, na jednym z nich zobaczyli wisielca... Kierowca od razu cofnął, ale nic już nie było... Wszyscy jednakowo opisywali jego wygląd, w jaki sposób wisiał itp. Jak przyjechali, tak odjechali... Wrócili tam dopiero rano. Od okolicznych mieszkańców wioski dowiedzieli się, że Niemcy w czasie wojny powiesili tam paru ludzi z partyzantki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie