-
Zawartość
9 255 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Za dziewięć dni będzie miesięcznica odpalenia 16 grudnia 2022 r. na Polskę trzech ruskich pocisków manewrujących. Dlatego partia piss – zgodnie z jej zwyczajem – pragnie uczcić tę miesięcznicę. WOT przeczesuje lasy pod Bydgoszczą. Ekspert: chodzą jak w błędnym kole -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
I wszystko to spokojnie stoi na lotnisku, niczym prowokacja – wbrew ruskim przechwałkom, że atakują cruise'ami ukraińskie bazy stacjonowania Su-24M. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W Rosji właśnie wszedł zakaz wynajmowania prawnika przez osoby objęte mobilizacją. Powód? Żeby ten prawnik nie mógł reprezentować zmobilizowanego w żadnej procedurze odwoławczej od decyzji o zmobilizowaniu danego człowieka – вот демократия. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Metody państwa piss Za pilnowanie choćby kilometra sześciennego polskiej przestrzeni powietrznej przy wschodniej granicy piss wziąć się nie potrafi. Za to bezpieka piss wzięła się za internautę i twitterowicza o nicku „służby i obywatel.pl”, który jest autorem tej mapy. Rozpoczęło się ustalanie miejsca zamieszkania tego człowieka. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Francuscy, ukraińscy i polscy inżynierowie dobrze się spisali -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Media raczej piszą o działalności tych engelsów, że znad Morza Czarnego, ale kto wie, może znad Kaspijskiego też. Nad Morze Kaspijskie to ukraińskim F/A-18 byłoby dużo trudniej się przedrzeć. Trzeba by to zrobić w stylu F-15E, a i tak nie wiem, czy to by się udało, szczerze mówiąc to trochę wątpię. Co innego nad Morzem Czarnym. Krótka i czysta trasa, a jak by się dostało info od NATO, gdzie ewentualnie może stać ruski okręt z dużymi zdolnościami p-lot (żeby go ominąć) to żaden z ruskich bombowców nie miałby szans. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie, nie. F/A-18 w wersji bojowej i w wersji tankowca buddy-buddy. Te pierwsze oferuje Ukraina Australia; o te drugie trzeba by się uśmiechnąć do kowbojów. Wtedy dałoby się dopaść engelsów odpalających pociski manewrujące daleko znad Morza Czarnego. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Mieliby, jeszcze nie mają. Pisałem o tym w którymś z poprzednich Vol. Ale to nie z F-16, bo jest za cienki, tylko z tym - jak pisałem - co oferuje Ukrainie Australia. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
To ja, tylko że w liczbie pojedynczej jeśli chodzi o żony/dziewczyny. Po prostu przypadkowo, w kościele, poznałem żonę ukraińskiego pilota MiG-a-29, która to żona jest członkinią ukraińskiego zespołu folkowego. Ale ona naświetliła mi jeszcze inną wersję wydarzeń z F-16 dla Ukrainy i ze szkoleniem pilotów, więc a) nie chcę już wprowadzać dodatkowego zamieszania z tą trzecią wersją; b) ten wątek czyta „ataszat kulturalny” ambasady FR, a im nie wolno pomagać. Mogę tylko powiedzieć, że ta trzecia wersja ma ręce i nogi, ale kto wie, być może w jakiejś mierze przenikają się co najmniej dwie wersje wydarzeń wokół ukraińskich F-16. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No cóż, od czegoś trzeba zacząć. Kurteczka na zaczyn też dobra zanim będzie się miało 1000 hours na F-16 i 5 kills. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ano. Sytuacja jest taka, że trzeba brać pod uwagę obie wersje, ponieważ jesteśmy przedmiotem gigantycznej manipulacji służb. To jest dokładnie tak, jak zrobiono w jajo dziennikarzy i w ogóle całą światową opinię publiczną podczas wojny z Irakiem. A głównie zrobiono w jajo Husajna i jego wojska. Kowboje zorganizowali wielką konferencję prasową na temat przygotowań do ataku na Irak. Dano dziennikarzom kasety z filmem ukazującym rzekomo ćwiczenia marines na Wyspie Failaka z sugestią, że to stąd będzie wyprowadzony atak na Irak. Husajny to łyknęły i przygotowywały się do odparcia desantu USMC z morza. A koalicja aliancka tylko się z głupich mediów zaśmiewała, jak łatwo to łyknęły, i atak na Irak wyszedł z lądu, a nie z Wyspy Failaka - ku kompletnemu zaskoczeniu husajnów oczywiście, równie głupich, jak media. Teraz jest dokładnie to samo, tylko na skalę po milionkroć większą. Cała światowa opinia publiczna jest manipulowana przez wojsko, żeby zdezorientować ruskich. Gdy tylko jakiś rząd zaczyna mówić, że być może dostarczy na Ukrainę broń tę lub tamtą, to znaczy, że ona tam już dawno jest i działa. Itd. Dlatego historia o 20 ukraińskich bidulkach, co to „no habla inglés”, ale marzą o lataniu na F-16 może być prawdziwa, albo i nie, żeby dla ruskiej dziczy lepsza była niespodzianka. Tak samo, jak osintowskie historyjki o tym mitycznym, od co najmniej roku, albo i dłużej, szkoleniu wielu dziesiątków ukraińskich pilotów na F-16. Życie pokaże. Ja tylko zalecam ostrożność, bo po prostu badam (kiedyś nawet na zlecenie MON) historię manipulacji dokonywanych w mediach przez siły zbrojne (ot, takie hobby), żeby wróg łykał doniesienia mediów i brał je za pewnik. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Dlatego śmieję się z całego szumu informacyjnego w mediach na temat tej wojny. Jeśli nie powie czegoś ktoś taki, jak Mateusz Lachowski albo Damian Duda, którzy przez miesiące są na linii frontu to prawie nikomu nie można zaufać. Ileż to było polskich osintowych „informacji”, jak to rzekomo na F-16 potajemnie uczą się latać tabuny ukraińskich pilotów i tylko czekają, żeby im te F-16 przekazać. Nawet Marek Meissner pół roku temu podawał już nazwę bazy USAF, gdzie te tabuny trenują, by o andronach Wolskiego już nie wspominać. Dziś okazuje się, że istnieje tylko ośmiu ukraińskich pilotów z perfekcyjnym angielskim wylaszowanych już na F-16, a 20 neptków ledwo dukających w lengłydżu dopiero się szykuje do jakiejkolwiek nauki latania na tym sprzęcie i to na symulatorze w Rumunii. Ale może to kolejna maskirowka? Może te tabuny już istnieją, a ruskom - poprzez media - wciska się kit o tych 20 bidulkach ledwo dukających po angielsku? Takie to są zabawy mediów i z mediami, gdy trwa jakaś wojna. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ileż to polskich osintowskich podcastów co kilka dni informuje, że one już nie istnieją... -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
A Marek Meissner stwierdził wczoraj, że jest dobrze, bo 58 proc. Amerykanów popiera amerykańską pomoc dla Ukrainy. Takie to są zabawy z mediami. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Rewelacyjny materiał z pierwszej ręki. Bez teoryjek cywilnych osintowców. Damian Duda ponownie w kraju i ponownie tylko na chwilę, żeby odpocząć. Mówi, jak bardzo obecna wojna nie jest już tą z roku ubiegłego. Zmieniło się wszystko. https://www.youtube.com/watch?v=UEezYx3F9U0 Mówi między innymi o: • pracy combat mediców • morale wśród Ukraińców • relacjach między żołnierzami ukraińskimi wyszkolonymi przez NATO, a tymi wyszkolonymi po sowiecku • bardzo dobrym wyposażeniu indywidualnym ruskiego żołnierza • polach minowych • działaniach na polach minowych • przygotowaniu ruskich linii obrony • o tym, jak ruscy nie są idiotami i jak się nauczyli walczyć po nowemu. Mam nadzieję, że kiedyś będą w Polsce i na Ukrainie ulice, place i skwery im. Damiana Dudy. Za to, co ten człowiek robi – za darmo – dla ukraińskich żolnierzy i jak codziennie ryzykuje życiem powinien dostać najwyższe wojskowe (bo jest oficerem rezerwy) odznaczenie RP i również najwyższe wojskowe odznaczenie Ukrainy. Takiemu moralnemu zeru partii piss, jak horała, który stwierdził, że (cytat) „bezprecedensowa pomoc Polski dla Ukrainy nie była wynikiem jakiegoś romantycznego porywu, tylko racjonalnie kalkulowanego polskiego interesu” to nawet nie warto napluć w jego chamską pisowską mordę za takie słowa. Damian Duda i jego zespół polskich combat mediców na Ukrainie jest najlepszym tego dowodem. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No właśnie. Nawet Any-26 operują z DOL-i, więc tym bardziej dużo mniejsze Su-24 mieszczą się na szosach. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Ładnie ktoś przydzwonił o beton, że aż puściło nitowanie na wręgach. Trzeba by roznitować całe poszycie kadłuba dla sprawdzenia naruszeń wszystkich połączeń nitowych. To prawie tak, jak gdyby zbudować kadłub od zera - może być nieopłacalne i samolot stanie się co najwyżej makietą do ćwiczenia ewakuacji, albo pójdzie na złom. -
Blaszka z symbolem amerykańskich sił powietrznych
pytanie odpowiedział Jedburgh_Ops → na dorota2 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Nie ma za co. Jak raz x-dzieści lat zajmuję się militariami tego akurat państwa. Olbrzymi problem z tą tabliczką pamiątkową polega na tym, że wszelkich patriotycznych gadżetów od 7 grudnia 1941 roku do lat 50. powstały w USA grube miliony. Lwia ich część powstała z naruszeniem prawa, ale to nie jest przypadek omawianej tu tabliczki. Przed przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do II wojny światowej amerykańskie siły zbrojne liczyły 1,8 mln ludzi, a na koniec II wojny już 12,2 mln. I to się samo komentuje, o co tutaj chodzi. Każdy z tych 12,2 mln kogoś miał – rodziców, żonę, dzieci, wujów, ciotki itd. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do II wojny zapanował w tym kraju szał mody na wszelkiego rodzaju patriotyczno-wojskowe gadżety (broszki, kolczyki, sygnety, breloczki, wszelkie znaczki, plakietki itp.), a im bliżej końca wojny tym było tego więcej i zaczynały się pojawiać tabliczki pamiątkowe mocowane do różnych przedmiotów wręczanych żołnierzom przy odchodzeniu z wojska. Takie tabliczki mocowano do zdobycznej broni, do jakichś wybranych fragmentów wrogiego sprzętu wojskowego, czy do skrzyneczek ze zdobyczną bronią krótką, albo z tymi wspomnianymi powyżej Coltami, które jakiś koziołek matołek zamówił dla wojska, a potem nikt tego nie chciał ze względu na słabe naboje. W omawianej tabliczce jest symbol myśliwca P-47. Być może więc ta tabliczka zdobiła jakiś urzędowy upominek od państwa dla pilota, szefa technicznego, mechanika, oficera operacyjnego, któregoś z dowódców itp. z dywizjonu tych myśliwców. Być może był to upominek na pamiątkę po rozwiązaniu dywizjonu, bo te myśliwce nie wzięły udziału w wojnie koreańskiej i USAF systematycznie je złomował do końca lat 50. Tabliczka mogła być przymocowana albo do jakiejś skrzyneczki z bronią krótką, albo do jakiejś części wziętej ze skasowanego już myśliwca P-47, bo takie rzeczy też się robiło. Żołnierz takiego dywizjonu mógł np. dostać na pamiątkę (wraz z taką tabliczką) kawałek śmigła, przycięty kawałek silnika, celownik (popularna rzecz na pamiątkę dla ludzi USAAF i USAF), kawałek drążka sterowego itp. Do takich gadżetów dorabiało się ładną drewnianą podstawkę i zgodnie z amerykańską tradycją lądowało toto na takim domowym miniołtarzyku weterana wraz z jego zdjęciem z okresu służby, medalami itp.- 4 odpowiedzi
-
- identyfikacja
- ii wojna światowa
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ponieważ wysłuchuję dziennie wszystkich podcastów (przynajmniej po polsku) związanych z wojną na Ukrainie to mogę powiedzieć, że jest też podcast poświęcony dokładnie takim sprawom społeczno-populacyjnym, ale go tu nie podlinkuję, bo nie zapisuję sobie tych materiałów. Ukraina nie Ukrywa, że w tym roku na froncie walczą głównie Ukraińcy 40+ i 50+ oraz niedobitki 20+ i 30+ z dużo wcześniejszych fal poboru, którym do dziś udało się przeżyć. Jest to świadoma polityka państwa i jasno się o tym mówi. Ze względu na olbrzymie straty osobowe z roku 2022 zatrzymano mobilizację ludzi młodych, żeby chronić tkankę społeczną, bo ktoś przecież musi zaludniać, tworzyć i rozwijać powojenną Ukrainę. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Całym sercem i energią jestem za Ukrainą, ale to, co oświadczają Amerykanie i Ukraińcy jest wkurzające i w najwyższym stopniu kompromitujące dla Ukraińców. Idealnie wpisuje się to w doniesienia natowskie, że Ukraina od miesięcy zrezygnowała z wdrażania wiedzy i szkoleń natowskich i obecnie wróciła całkowicie do sowieckiej szkoły wojskowej i sowieckiej taktyki. Cytat z podlinkowanego artykułu: „Amerykańscy urzędnicy - na których powołało się Politico - dodali, że 20 pilotów, którzy w pewnym stopniu znają angielski, jest gotowych do odbycia kursów językowych w Wielkiej Brytanii jeszcze w sierpniu. Łącznie jako potencjalnych uczestników szkoleń wybrano 32 pilotów; największym problemem pozostaje znajomość języka angielskiego”. To jest całkowita kompromitacja ukraińskich sił zbrojnych. Homo sovieticus jako żywo. Od 17 miesięcy błagają na kolanach, żeby dać im F-16, a przez te 17 miesięcy tamtejszym trepom nie przyszło do głowy wyselekcjonować najlepszych młodziaków czwarto- i piątorocznych z ich akademii sił powietrznych i poddać ich najbardziej intensywnemu kursowi języka angielskiego. Po 17 miesiącach takiego kursu mówi się płynnie po angielsku. Oficjalnie błagali i błagają o 60-80 F-16, a tu jak z łaski zebrali zaledwie 20 pilotów, którzy mówią po angielsku (cytat) „w pewnym stopniu”. To się, kuźwa, nóz w kieszeni otwiera. Czy oni są normalni? Dla kolejnej wyselekcjonowanej dwunastki pilotów język angielski (cytat) „pozostaje największym problemem”. Jakiego braku wyobraźni, jakiej głupoty i nieodpowiedzialności trzeba, żeby zmontować taką sytuację? Już nie mówiąc o zaniku wstydu wobec Zachodu. Jak to się mówi po polsku „gówno chłopu, nie zegarek”. W NATO obowiązuje reguła dwóch pilotów na jeden samolot myśliwski. Jeśli oni zebrali 20 pilotów z jakimś ubogim angielskim to NATO im powie, że owszem, dostaną F-16 zgodnie z natowską normą, czyli 10 dla tych 20 pilotów. Bo NATO nie będzie szastało drogim sprzętem dla kogoś, kto na to nie zasługuje. A dziesięcioma F-16 to Ukraińcy mogą sobie na erszołach latać, a nie walczyć z ruską dziczą. -
Blaszka z symbolem amerykańskich sił powietrznych
pytanie odpowiedział Jedburgh_Ops → na dorota2 → Identyfikacja (bez numizmatów)
PS Blaszka równie dobrze może być produktem pamiątkowej metaloplastyki amerykańskich sił zbrojnych, bo to jest olbrzymia dziedzina takiej produkcji. W omawianych latach amerykańscy oficerowie odchodzący na emeryturę bardzo często dostawali oficjalny prezent od państwa w ładnej skrzyneczce, a wtedy jednostka wojskowa, która zwalniała oficera do rezerwy zamawiała u miejscowego metaloplastyka właśnie tabliczkę z symboliką jednostki, żeby tę tabliczkę przymocować na wieczku skrzynki. W tych skrzyneczkach przez wiele lat rozdawano oficerom pistolety Colt M1903 i Colt M1908, aż je rozdano do ostatniego, bo w wojsku nikt ich nie chciał. Ale równie dobrze w skrzyneczce mogło być coś innego. Ciekawy jest stopień zniszczenia tej blaszki, zupełnie jak spod jakiejś zgniatarki na wysypisku śmieci. Może ktoś porządkował dom i pamiątkowe rzeczy po weteranie USAF poszły na śmietnik, a tam ktoś tę tabliczkę wygrzebał i sobie zabrał?- 4 odpowiedzi
-
- identyfikacja
- ii wojna światowa
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Blaszka z symbolem amerykańskich sił powietrznych
pytanie odpowiedział Jedburgh_Ops → na dorota2 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Rzecz jest tuż powojenna. Świadczy o tym nie tylko symbolika znaku przynależności państwowej (lekko zmienionego w stosunku do drugowojennego), ale także skorygowana nazwa sił powietrznych Stanów Zjednoczonych. Podczas II w.ś. były to „Air Forces”, a od 1947 r. są to „Air Force”. Natomiast symbolika samolotu jest zdecydowanie z II wojny. Symbolem samolotu jest dość swobodna wariacja na temat myśliwca P-47. Można blaszkę datować na okres mniej więcej od 1947 r. do końca lat 50., gdy zaczęto złomować te samoloty. Czym blaszka jest? Na amerykańskim eBay takich patriotycznych rzeczy są setki tysięcy i są one związane z wojnami toczonymi przez Stany Zjednoczone. Raczej nie jest to urzędowa, oficjalna tabliczka znamionowa jakiegoś sprzętu lotniczego USAF. Bardziej to wygląda na coś z niezliczonych tysięcy rzeczy rękodzielniczych i zwanych przez Amerykanów „sweetheart pin”, przy czym w tym przypadku raczej nie jest to „pin” (chyba że to blaszka np. na czapkę, torbę itp.), a raczej ogólnie rzecz biorąc „item”.- 4 odpowiedzi
-
- identyfikacja
- ii wojna światowa
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Wyleci. Bez wątpienia Stanisław Karczewski z piss, który o Kartoffeln Führerze mówił, że to „to taki ciepły człowiek”.