Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    9 020
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Coca-Cola 1943
  2. Tak, bez względu na sprzęt. Wejdź na YT albo stronę Fundacji Nautilus i wszystkiego się dowiesz. Latające ORB-y i te opary wokół człowieka łapie każdy sprzęt foto/wideo, chociaż w chwili robienia materiału foto/wideo człowiek tego nie widzi. To wychodzi dopiero na materiale światłoczułym. A to, co spotkało Roberta Bernatowicza w USA to już w ogóle przekracza wszelkie grancie w takich sprawach. Mam zresztą za sobą wspólnie z R. Bernatowiczem taki numer ze strony „czegoś”, że nawet nie podejmę się opisywania tego, bo i tak nikt by w to nie uwierzył, a ja za bardzo szanuję swój czas, żeby opisywać rzeczy, w które i tak nikt nie uwierzy.
  3. Wszelkiej maści fantaści to mieli wtedy dobrze. Nie było takiej rzeczy, jakiej nie kupiłby ciemny lud. Tu przykład z 1943 r.
  4. Ponieważ ja nie lgbt plus ani minus, więc to jedna z moich najulubieńszych grafik drugowojennych, albo i najulubieńsza; mam ją w oryginale. Niesamowicie zniewalająco i uwodzicielsko wyrysowali tu aktorkę Joan Bennett.
  5. Już same tylko okładki czasopism z tamtych czasów były takie, że na ASP można by niejedną magisterkę napisać na temat grafiki tego okresu.
  6. Guzek - świetny gość i niezmiernie precyzyjny, drobiazgowy. Trzy albo cztery razy rozmawiałem z nim o tej nieszczęsnej polskiej heraldyce lotniczej. I mam jego wszystkie artykuły na ten temat.
  7. Szkoda, że nie mam czasu, bo mógłbym ten wątek zalać grubymi setkami tego typu grafik amerykańskich i brytyjskich z II wojny. Były to czasy, gdy zarówno w prasie codziennej, jak i fachowej, jeśli nie było dobrej ilustracji do tekstu to się najmowało grafika, który tworzył jakąś własną wizję do tego, o czym mówił tekst jakiegoś artykułu, albo jakiejś reklamy. Mam tego tonę, tylko czasu niestety już nie. Ale pokibicuję wątkowi.
  8. Polska ma pierwszy lotniskowiec. Drżyj Obwodzie Kaliningradzki.
  9. Kwintesencja polskiego bałaganiarstwa heraldycznego tamtych czasów. Jedna szachownica czerwono-biała, druga biało-czerwona.
  10. Tak. Wellingtony latały nad Kretę.
  11. Stworzyłeś Formozo najlepszy w jakichkolwiek mediach czy literaturze obraz tego, co się w polskim międzywojniu utrzymywało spośród psiego rodu. Literatury, a już szczególnie przekrojowej, na ten temat nie ma żadnej. A tu przynajmniej jest wszystko według ulubionego powiedzonka Amerykanów - „A picture is worth a thousand words”. Jeśli ktoś lubi historię polskiej kynologii, a przecież są tacy, to ma taki ktoś tutaj prawdziwy skarb. ?
  12. Ooo, brawo. Chyba pierwszy raz widzę Fallschirmjägera z tą klamką.
  13. Czy szkopstwo wysłało na tę Kretę więcej fotografów, niż alianci spadochroniarzy do Normandii? Bo zdjęć alianckich spadochroniarzy z Normandii jest jak na lekarstwo, a z tych fryców tutaj na tej Krecie to by można ułożyć gigantyczny fotoplastykon średnicy stadionu.
  14. Rodzina dużych francuskich psów gończych - w tym przypadku Grand Gascon Saintongeois.
  15. Na 99 proc. pies z rodziny krótkowłosych wyżłów francuskich, w tym przypadku Braque français type Gascogne.
  16. Owczarek niemiecki. Nawet nie przystoi, żeby szef miał coś wielorasowego.
  17. Tutaj też coś, co już starałem się choć w przybliżeniu opisać.
  18. Lud smoleński to lud wielce naukowy. Naukowy, bo obejmuje go nauka, a nauka sformułowała – za sprawą prof. Carlo M. Cipolli – pięć praw głupoty ludzkiej. Wprawdzie Słońce Żoliborza, Tatr i Bałtyku wymyka się tym prawom, jest poza skalą jako generujący dla samego siebie prawo szóste i unikatowe w skali świata, ale sam lud smoleński jak najbardziej obejmuje wszystkie zasadnicze pięć praw głupoty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie