Ad Sedco Express 2018-05-20 20:11:18 Obawiam się, że jednak tak. Pijaństwo w armii było, jest i będzie. Szczególnie w jednostkach ulokowanych na tak zwanym zadupiu. Bardzo mało się o alkoholiźmie w armii pisało bo temat wstydliwy - i w okresie międzywojennym i powojennym. A lotnictwo nie odbiegało od standartu. Na dobrą sprawę to tylko Meissner napisał wyraźnie o tym problemie w swoich wspomnieniach przedstawiając go w formie humorystyczno-anegdotycznym. A tak na poważnie; dowódca dużej jednostki lotniczej z, bardzo delikatnie pisząc, poważnym problemen alkoholowym to przecież tragedia.