Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 696
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Koloman

  1. No to teraz dla odmiany przykladowo kilku takich, którzy nie mieli szczęścia zginąć chwalebnie jak lotnicy a żyli długo (czy szczęśliwie to nie wiadomo) i byli klientami PRL-owskiego ZUS-u (pomińmy tych, co pozostali na emigracji). Marian Romeyko 1897 - 1970
  2. Jan Kieżun w 1920 roku.
  3. Jeden z tych, którym dane było zramoleć i zemrzeć śmiercią naturalną: ppłk.pil.Jan Kieżun (1890-1970)
  4. A.d.formoza58 2018-05-28 20:47:27 W notatce prasowej podano zniekształcone nazwisko.
  5. To teraz 17.Eskadra Wywiadowcza w komplecie z dowódcą, kapitanem pilotem Władysławem Kalkusem.
  6. Ad. formoza58 2018-05-22 17:57:44 Nie tylko Leon Loria był tym jednym z nielicznych, którzy nie zginęli lotniczą śmiercią. Z przedstawionych na forum był nim też por.pil.Szczepan Ścibior (Sedco Express 2018-05-22 06:59:51)
  7. 4.Pułk Lotniczy - fotografia z allegro. Zwróciliście może uwagę na nazwę schronu przeciwgazowego.
  8. formoza58 - dzięki za informację - poszukam.
  9. W każdym razie lewa fotografia to niewypał - ciekawe, czy sam Abżółtowski zwrócił na to uwagę czy mu to wytknięto. Jednak jako oryginał traktujemy lewą.
  10. Jeśli chodzi o dalsze różnice w fotografiach Sergiusza Abżółtowskiego to na lewej fotografii ma niezapiętą kieszeń kurtki mundurowej. Pewnie zwrócono mu uwagę na niechlujny wygląd (przez tą kieszeń) i niestosowność zdejmowania się z carską odznaką pilota. Zapiął więc kieszeń, zdjął odznakę i sfotografował się ponownie.
  11. Marchlewski nadal. Pytanie: Czy fotografia kapitana pil.Stanisława Ratomskiego to cała fotografia czy fragment większej? Skąd ona pochodzi?
  12. Ad.formoza58 2018-05-21 16:20:41 Walenty Marchlewski
  13. Ad. formoza58 2018-05-20 18:58:58 Krakowska Szkoła Pilotów, czerwiec 1920 Antoni Krok oznaczny +"
  14. Ad. formoza58 2018-05-20 10:28:39 Stanisław Chłopecki
  15. No tak, w sieci można znaleźć często coś ciekawego. I to na stronach zupełnie nie związanych z lotnictwem. Załączam fotografię Sergiusza Abżółtowskiego - też z sieci. Ale...... Fotografię Abżółtowskiego, też w mundurze Armii Polskiej we Francji zamieścił na forum Kolega Sedco Express - 2018-03-21 19:49:29. I teraz zadanie dla oglądających: znajdź jak najwięcej szczegółów różniących te dwie fotografie.
  16. Ad Sedco Express 2018-05-20 20:11:18 Obawiam się, że jednak tak. Pijaństwo w armii było, jest i będzie. Szczególnie w jednostkach ulokowanych na tak zwanym zadupiu. Bardzo mało się o alkoholiźmie w armii pisało bo temat wstydliwy - i w okresie międzywojennym i powojennym. A lotnictwo nie odbiegało od standartu. Na dobrą sprawę to tylko Meissner napisał wyraźnie o tym problemie w swoich wspomnieniach przedstawiając go w formie humorystyczno-anegdotycznym. A tak na poważnie; dowódca dużej jednostki lotniczej z, bardzo delikatnie pisząc, poważnym problemen alkoholowym to przecież tragedia.
  17. Bardzo ładna fotografia Kossowskiego - z jakiego źródła pochodzi? Na niej Kossowski jest jeszcze w stopniu kapitana Armii Polskiej we Francji.
  18. Ppłk dypl. obs. Felicjan Sterba
  19. Czy TO mogło być przyczyną tylu katastrof?
  20. Nie żebym się czepiał ale powinno być: - Kpt.pil.Jan Strwiąż-Smolnicki - Por.obs.Jan Petrażycki
  21. Ad formoza58 2018-05-19 16:02:26 Kolega formoza58 napisał: . Wydaje mi się, że publikowane na bieżąco przypadki nierzadkich katastrof same nasuwały pytania..." Zgadza się, masz całkowitą rację Kolego; to miedzy innymi dzięki prasie nie zamieciono pod dywan sprawy fatalnej jakości produkowanych na licencji włoskich maszyn. Ale mnie chodzi o co innego: to AKTUALNIE w przestrzeni publicznej pokutuje mit i stereotyp o znakomitym, najlepszym w ówczesnej Europie szkoleniu naszych lotników w okresie II.RP. Najwyższy poziom Szkoły Orląt" i takie tam......... Publikowane przez Kolegę formoza58 notatki prasowe o katastrofach dają przygnębiający obraz naszego lotnictwa.
  22. Jeszcze jeden lotnik wybitny a bardzo mało znany: kapitan pilot Władysław Kralewski. Jako jeden z nielicznych Polaków, oficerów lotnictwa w armii niemieckiej, w stopniu Leutnanta latał między innymi w Jasta 63 i Jasta 4. Nazwiska jego towarzyszy z jednostek (i z wspólnych fotografii) robią duże wrażenie; to także nosiciele orderu Pour la Merite Hans Joachim Buddecke, Rudolf Berthold, Otto Bernert, Ernst von Althaus, Wilhelm Frankl. Kralewski miał potwierdzone jedno zwycięstwo powietrzne: zestrzelił w dniu 06.03.1917 angielski samolot FE2b nad Ransart. Niepotwierdzonych zwycięstw miał dużo więcej. Uwazany za znakomitego pilota myśliwskiego latał jako towarzysz i osłona w/w asów - żaden z jego podopiecznych nie został zestrzelony w walce powietrznej. Po wojnie w polskim lotnictwie na średnich stanowiskach dowódczych - kariery nie zrobił po nie pochodził ze słusznego kierunku" (ta zasada obowiązywała też w II.RP). Na fotografii dobrze widoczny pas typu o jakim pisał formoza58. Odznaczenia i odznaki słabo widoczne ale liczymy na Kolegę Sedco Express.
  23. Dwa dni - trzy samoloty rozbite - trzech lotników zginęło - dwóch przeżyło (pewnie ranni). Tragedia. W notatce nie napisał reporter o możliwych usterkach technicznych (jak np.oderwanie skrzydła jak w SPAD-ach 51 i 61) czyli bardzo prawdopodobne, ze przyczyną wypadków było kiepskie wyszkolenie lotników. Trochę by to zadawało kłam egzystującemu w przestrzeni publicznej przeswiadczeniu o znakomitym szkoleniu lotników w II.RP (podobnie jak przeświadczeniu o znakomitym" wywiadzie w II.RP).
  24. Tadeusz Wereszczyński - lotnik ze wszech miar wart przypomnienia. Absolwent Szkoły Obserwatorów Lotniczych (FlOSch) w Wiener Neustadt. Latał bojowo jako obserwator w kompaniach lotniczych (Flik) 33 i 39 na froncie rumuńskim. Zestrzelony w 1917 roku dostał sie do niewoli rumuńskiej z której po kilku miesiącach uciekł. Latał na kurierskiej linii pocztowej Wiedeń-Kraków-Kijów. Obrońca Lwowa 1918/19 w składzie 6.EW. Uzyskał dyplom pilota. Był między innymi dowódcą 17.EW, komendantem Lotniczej Szkoły Bombardowania i Strzelania w Grudziądzu i dowódcą 2.Pułku Lotniczego w Krakowie. Jakie były jego dalsze losy, kiedy i gdzie zmarł - nie wiadomo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie