Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 698
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Koloman

  1. W każdym razie lewa fotografia to niewypał - ciekawe, czy sam Abżółtowski zwrócił na to uwagę czy mu to wytknięto. Jednak jako oryginał traktujemy lewą.
  2. Jeśli chodzi o dalsze różnice w fotografiach Sergiusza Abżółtowskiego to na lewej fotografii ma niezapiętą kieszeń kurtki mundurowej. Pewnie zwrócono mu uwagę na niechlujny wygląd (przez tą kieszeń) i niestosowność zdejmowania się z carską odznaką pilota. Zapiął więc kieszeń, zdjął odznakę i sfotografował się ponownie.
  3. Marchlewski nadal. Pytanie: Czy fotografia kapitana pil.Stanisława Ratomskiego to cała fotografia czy fragment większej? Skąd ona pochodzi?
  4. Ad.formoza58 2018-05-21 16:20:41 Walenty Marchlewski
  5. Ad. formoza58 2018-05-20 18:58:58 Krakowska Szkoła Pilotów, czerwiec 1920 Antoni Krok oznaczny +"
  6. Ad. formoza58 2018-05-20 10:28:39 Stanisław Chłopecki
  7. No tak, w sieci można znaleźć często coś ciekawego. I to na stronach zupełnie nie związanych z lotnictwem. Załączam fotografię Sergiusza Abżółtowskiego - też z sieci. Ale...... Fotografię Abżółtowskiego, też w mundurze Armii Polskiej we Francji zamieścił na forum Kolega Sedco Express - 2018-03-21 19:49:29. I teraz zadanie dla oglądających: znajdź jak najwięcej szczegółów różniących te dwie fotografie.
  8. Ad Sedco Express 2018-05-20 20:11:18 Obawiam się, że jednak tak. Pijaństwo w armii było, jest i będzie. Szczególnie w jednostkach ulokowanych na tak zwanym zadupiu. Bardzo mało się o alkoholiźmie w armii pisało bo temat wstydliwy - i w okresie międzywojennym i powojennym. A lotnictwo nie odbiegało od standartu. Na dobrą sprawę to tylko Meissner napisał wyraźnie o tym problemie w swoich wspomnieniach przedstawiając go w formie humorystyczno-anegdotycznym. A tak na poważnie; dowódca dużej jednostki lotniczej z, bardzo delikatnie pisząc, poważnym problemen alkoholowym to przecież tragedia.
  9. Bardzo ładna fotografia Kossowskiego - z jakiego źródła pochodzi? Na niej Kossowski jest jeszcze w stopniu kapitana Armii Polskiej we Francji.
  10. Ppłk dypl. obs. Felicjan Sterba
  11. Czy TO mogło być przyczyną tylu katastrof?
  12. Nie żebym się czepiał ale powinno być: - Kpt.pil.Jan Strwiąż-Smolnicki - Por.obs.Jan Petrażycki
  13. Ad formoza58 2018-05-19 16:02:26 Kolega formoza58 napisał: . Wydaje mi się, że publikowane na bieżąco przypadki nierzadkich katastrof same nasuwały pytania..." Zgadza się, masz całkowitą rację Kolego; to miedzy innymi dzięki prasie nie zamieciono pod dywan sprawy fatalnej jakości produkowanych na licencji włoskich maszyn. Ale mnie chodzi o co innego: to AKTUALNIE w przestrzeni publicznej pokutuje mit i stereotyp o znakomitym, najlepszym w ówczesnej Europie szkoleniu naszych lotników w okresie II.RP. Najwyższy poziom Szkoły Orląt" i takie tam......... Publikowane przez Kolegę formoza58 notatki prasowe o katastrofach dają przygnębiający obraz naszego lotnictwa.
  14. Jeszcze jeden lotnik wybitny a bardzo mało znany: kapitan pilot Władysław Kralewski. Jako jeden z nielicznych Polaków, oficerów lotnictwa w armii niemieckiej, w stopniu Leutnanta latał między innymi w Jasta 63 i Jasta 4. Nazwiska jego towarzyszy z jednostek (i z wspólnych fotografii) robią duże wrażenie; to także nosiciele orderu Pour la Merite Hans Joachim Buddecke, Rudolf Berthold, Otto Bernert, Ernst von Althaus, Wilhelm Frankl. Kralewski miał potwierdzone jedno zwycięstwo powietrzne: zestrzelił w dniu 06.03.1917 angielski samolot FE2b nad Ransart. Niepotwierdzonych zwycięstw miał dużo więcej. Uwazany za znakomitego pilota myśliwskiego latał jako towarzysz i osłona w/w asów - żaden z jego podopiecznych nie został zestrzelony w walce powietrznej. Po wojnie w polskim lotnictwie na średnich stanowiskach dowódczych - kariery nie zrobił po nie pochodził ze słusznego kierunku" (ta zasada obowiązywała też w II.RP). Na fotografii dobrze widoczny pas typu o jakim pisał formoza58. Odznaczenia i odznaki słabo widoczne ale liczymy na Kolegę Sedco Express.
  15. Dwa dni - trzy samoloty rozbite - trzech lotników zginęło - dwóch przeżyło (pewnie ranni). Tragedia. W notatce nie napisał reporter o możliwych usterkach technicznych (jak np.oderwanie skrzydła jak w SPAD-ach 51 i 61) czyli bardzo prawdopodobne, ze przyczyną wypadków było kiepskie wyszkolenie lotników. Trochę by to zadawało kłam egzystującemu w przestrzeni publicznej przeswiadczeniu o znakomitym szkoleniu lotników w II.RP (podobnie jak przeświadczeniu o znakomitym" wywiadzie w II.RP).
  16. Tadeusz Wereszczyński - lotnik ze wszech miar wart przypomnienia. Absolwent Szkoły Obserwatorów Lotniczych (FlOSch) w Wiener Neustadt. Latał bojowo jako obserwator w kompaniach lotniczych (Flik) 33 i 39 na froncie rumuńskim. Zestrzelony w 1917 roku dostał sie do niewoli rumuńskiej z której po kilku miesiącach uciekł. Latał na kurierskiej linii pocztowej Wiedeń-Kraków-Kijów. Obrońca Lwowa 1918/19 w składzie 6.EW. Uzyskał dyplom pilota. Był między innymi dowódcą 17.EW, komendantem Lotniczej Szkoły Bombardowania i Strzelania w Grudziądzu i dowódcą 2.Pułku Lotniczego w Krakowie. Jakie były jego dalsze losy, kiedy i gdzie zmarł - nie wiadomo.
  17. Na tej fotografii nie ma choinki, pisanek ani żadnych innych atrybutów świątecznych. Czyli jest to zwykłe spotkanie towarzyskie z udziałem lotników 6-go pułku we Lwowie.
  18. Ad formoza58 2018-05-18 15:03:13 No i według powszechnej opinii akurat Naczelny Wódz wzorem cnot wszelakich nie jest.
  19. P.S. Ta mizeria" odznaczeniowa dotyczyła kapitana pilota Antoniego Wronieckiego. Flugzeugfuhrer Vizefeldwebel Anton Wroniecki z Jasta 64 miał więcej odznaczeń zaczynając od EK.II.Klasse.
  20. Kapitan pilot Antoni Wroniecki przed wyjazdem na placowkę wywiadowczą w Berlinie. Uwagę zwraca mizeria" odznaczeniowa - tylko jeden medal. Może Kolega Sedco Express go zidentyfikuje.
  21. Ad.formoza58 2018-05-18 08:32:10 No własnie, są tacy obrońcy moralności, którzy tego typu fotografie chcieliby trzymać tylko w albumach familijnych lub głęboko w szufladach. Nic bardziej fałszywego - takie fotografie ogląda się też z dużą przyjemnością. Życie lotnika to nie tylko samoloty, lotniska, hangary, manewry czy loty bojowe ale i życie prywatne, rodzinne, spotkania towarzyskie, choć czasem i smutki. Ja osobiście lubię fotografie tego rodzaju - są takie ludzkie. Zamieszczam jedną z moich ulubionych fotografii choć to lotnicy nie polscy a austro-węgierscy na froncie włoskim. Chłopaki dwudziestoparoletnie szukają trochę oderwania od wojny. Z pokazanej piątki tych dwóch zakreślonych jej nie przeżyje, ten zX" wyjdzie ranny. Na tej fotografii bez wątpienia mamy do czynienia ze śpiewem - jest gitara.
  22. Okolice Łucka na Wołyniu. Katastrofa samolotu Bristol F2B numer 20.32, należącego do 9 Eskadry Wywiadowczej, w której zginął ppor. pilot Seweryn Sacewicz a ciężko ranny został obserwator ppor. Jan Latawiec.
  23. Pozostawiam do oceny przez czytajacych
  24. Znalazłem był na allegro fotografię podpisaną 3.PUŁK LOTNICZY (POZNAŃ)". Wstawiam ją na forum mimo iż widok nie jest budujący. Według powszechnej opinii lotnik winien być wzorem cnót wszelakich, pełen patriotyzmu, odwagi, gotowy poświęcić swój żywot w imię wyższych celów. A co mamy na tej fotografii: alkohol, kobiety....co do śpiewu się nie wypowiadam - w każdym razie szkoda słów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie