Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 555
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. les "Nasi umiłowani przywódcy świata doszli do wniosku, że dotychczasowy sposób organizacji społeczeństwa a co za tym idzie i gospodarki musi się zmienić, ponieważ nie da się już doić ludzi starymi metodami." Chcesz napisać, że przedstawiciele przewodniej partii narodu są ekologami? Fiu fiu...
  2. les Zacznij od najprostszego: Ekologia (gr. οἶκος (oíkos) ‘dom’ + λόγος (logos) ‘słowo, nauka’) – nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami (czyli strukturą ekosystemów). Później pomyśl, dlaczego pojęcie ekologia, które użyłeś w tytule wątku kojarzy ci się tylko (?) z węglem... PS Przez przypadek https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8248145,prad-cena-farma-wiatrowa-zima-energia-elektryczna-ue-oze-elektrownia-atomowa-mroz-wladimir-putin-gaz.html choć mało to z ekologią, ale o węglu... a przede wszystkim gazie. Ciekawe, po ile będzie z giełdy w Norwegii?
  3. Celowe zakażanie koronawirusem. Resort Ziobry chce wysokich kar Resort sprawiedliwości proponuje wprowadzenie do Kodeksu karnego zmiany, która umożliwiałaby nakładanie wysokich kar na osoby świadomie zakażające innych koronawirusem. Za takie postępowanie mogłoby grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności. O proponowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmianie donosi Polsat News. Dotyczy ona treści artykułu 161. Kodeksu karnego, który w obecnym kształcie pozwala na karanie osób świadomie zakażających innych wirusem HIV. Więzienie za zakażanie koronawirusem? W nowym brzmieniu art. 161 stanowiłby: "Kto, wiedząc, że jest zarażony wirusem HIV lub dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie tym wirusem lub chorobą, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". Jak tłumaczą przedstawiciele resortu Zbigniewa Ziobry, zmiana oznaczałaby zrównanie zagrożenia za czyn polegający na świadomym przekazywaniu choroby innym osobom. Oznacza to, że zaproponowanym karom podlegałyby również osoby celowo zakażające innych koronawirusem SARS-CoV-2. "Projekt przewiduje zrównanie ustawowego zagrożenia za czyn polegający na bezpośrednim narażeniu innej osoby na zarażenie chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu (obecny art. 161 § 2 k.k.) – z czynem polegającym na bezpośrednim narażeniu innej osoby na zarażenie wirusem HIV (obecny art. 161 § 1 k.k.). Oba te czyny zostają stypizowane (przypisane - red.) w art. 161 § 1 k.k., z zagrożeniem od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Przewidziana jest również zmiana w typie kwalifikowanym, likwidująca lukę prawną, gdyż nie odnosił się on do narażenia wielu osób na zarażenie wirusem HIV" - czytamy w uzasadnieniu projektu zmian. https://wiadomosci.wp.pl/ministerstwo-sprawiedliwosci-proponuje-wysokie-kary-za-zakazanie-koronawirusem-6684868347743200a
  4. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/macierewicz-o-katastrofie-smolenskiej-raport-mowi-o-dwoch-eksplozjach/e3yvj2y,79cfc278
  5. 10 sierpnia podczas plenarnego posiedzenia Podkomisja Smoleńska przyjęła Raport Końcowy w sprawie tragedii smoleńskiej. Przygotowany dokument podpisali wszyscy obecni na posiedzeniu. Raport jest podsumowaniem prac podkomisji smoleńskiej i zebraniem tez wszystkich opublikowanych przez nią dotąd materiałów, ale zawiera także nowe ustalenia będące potwierdzeniem podstawowych tez Raportu Technicznego z 2018 roku. Wczoraj na Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie, Antoni Macierewicz przedstawił szokujące ustalenia raportu, z których wynika m.in., że rozdrobnione fragmenty ciał pasażerów, w tym elementy narządów wewnętrznych, znajdowały się jeszcze przed śladami pierwszego uderzenia Tu-154 w ziemię. Ustalono ponadto, że na rejestratorze CVR (czyli „czarnej skrzynce” rejestrującej dźwięki z kokpitu), nagrał się dźwięk eksplozji z Tu-154, który miał miejsce 1,5 sekundy od miejsca, w którym samolot był na wysokości tzw. pancernej brzozy, czyli ponad 100 m od tego miejsca. Antoni Macierewicz ujawnił także, iż ślady obecności materiałów wybuchowych, które stwierdzono na lewym skrzydle wewnętrznego fragmentu poszycia samolotu Tu-154 nr 101 (czyli tego, który został zniszczony w Smoleńsku), znaleziono również w tym samym skrzydle (lewym) samolotu 102, czyli bliźniaczego tupolewa, który także w 2009 r. był remontowany w Rosji. Według ustaleń komisji, 9 kwietnia wieczorem (czyli w przeddzień wylotu do Smoleńska) zmieniono lotniska zapasowe, nie informując o tym pilotów, ani prezydenta. Komentując dla Niezalezna.pl ustalenia Raportu Końcowego Podkomisji Smoleńskiej, zaprezentowane wczoraj przez Antoniego Macierewicza, poseł Marek Suski podkreślił, że nie zna treści raportu, a także nie zapoznał się jeszcze z wypowiedzią Antoniego Macierewicza na Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie. - Jeżeli jednak to co przedstawił pan poseł Macierewicz jest faktem, to rzeczywiście są to niezbite dowody na to, że nie było żadnej „pancernej brzozy”, tylko jakiś ładunek (wybuchowy), który spowodował śmierć tych wszystkich ludzi - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości. - Od początku, od tych raportów które były prezentowane tuż po katastrofie, jeśli się patrzyło na rozrzut szczątków samolotu, to wynikało z tego jednoznacznie, że przyczyną katastrofy nie było zderzenie z drzewem - zauważył. - Szczątki się nie przemieszczają samoistnie w tył, w odwrotnym kierunku niż leci samolot, który się rzekomo rozbija na brzozie - dodał. - Z drugiej strony, wiemy wszyscy, że brzoza jest jednym z najdelikatniejszych drzew. Ten samolot ma wzmocnienia w skrzydłach i ścina takie drzewa jak zapałki. Efekt zderzania z drzewami można było też zaobserwować podczas innej katastrofy, kiedy taki sam tupolew rozbił się w Tajdze. On „wyciął” kilkaset metrów drzew, i to nie brzóz, ale sosen i innych mocniejszych drzew - tłumaczył Marek Suski. Jego zdaniem, raport komisji Millera, „to wielkie kłamstwo, powtarzające kłamstwa Anodiny”. - Te dodatkowe ustalenia dowodzą, że przebieg tego wydarzenia, które już trudno dzisiaj nazywać katastrofą, raczej zamachem, miały rzeczywiście zupełnie inny przebieg, niż próbuje nam wmówić strona rosyjska i współpracująca z nią strona Platformy Obywatelskiej - podsumował nasz rozmówca. https://niezalezna.pl/411719-szokujace-ustalenia-komisji-macierewicza-suski-dzisiaj-trudno-juz-to-wydarzenie-nazywac-katastrofa-raczej-zamachem
  6. Podczas nadzwyczajnego zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie Antoni Macierewicz mówił o końcowych ustaleniach podkomisji do zbadania tragedii smoleńskiej. Macierewicz mówił m.in. o "prawicowych mediach", wspierających rosyjską narrację; materiałach wybuchowych, jakie odkryte zostały na samolocie bliźniaczym do zniszczonego TU-154M; czy wydawaniu Rosji informatorów, którzy przychodzili do ambasady, zdając relacje odmienne od ówczesnej rządowej narracji. - To co wydarzyło się na zjeździe, to po raz pierwszy w całości omówiono tragedię smoleńską od samego początku, od przygotowań, od momentu, kiedy wysłano do remontu do Rosji obydwa tupolewy, aż do tego jak prowadzono śledztwo. Tak całościowego publicznego przedstawienia i omówienia nie mieliśmy jeszcze do tej pory – zauważył redaktor Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl. W sobotni wieczór wystąpienie Antoniego Macierewicza wyemitowała Telewizja Republika. Nagranie można oglądać także na YouTube, do czego zachęcamy: https://niezalezna.pl/411757-jak-doszlo-do-tragedii-w-smolensku-szokujace-ustalenia-podkomisji-ogladaj-wystapienie-a-macierewicza
  7. [...] - NSA podzielił wcześniejsze orzeczenie WSA usuwając z obrotu prawnego decyzję Ministerstwa Rozwoju. Na mocy prawomocnej i ostatecznej decyzji działka 68 na Westerplatte, ta na której zlokalizowany jest pomnik, wraca na własność Gdańska - potwierdza w rozmowie z Onetem Maciej Buczkowski, zastępca dyrektora Biura Prezydenta Gdańska. Opisywana tu działka i inne tereny na Westerplatte zostały przejęte przez Skarb Państwa w 2019 r. Pomogła w tym specustawa, którą przygotowali politycy Prawa i Sprawiedliwości. Gdański magistrat z prezydent Dulkiewicz na czele mocno krytykował takie działania. Sprawa trafiła też do sądu. Miejscy prawnicy twierdzili, że inwestor nie wykonał wszystkich prawnych formalności, jakie nakłada na niego specustawa. Ich zdaniem, błędy popełniali pomorski wojewoda, a później Minister Rozwoju. - Ten wyrok oznacza, że urzędnicy rządowych instytucji nie stosowali się do zapisów własnej ustawy, która została przyjęta w błyskawicznym tempie i na podstawie której została przejęta działka z pomnikiem. Na tej podstawie Ministerstwo Obrony i minister Mariusz Błaszczak organizowali uroczystości w 2020 i 2021 roku. Okazuje się, że było to działanie, które w obliczu dzisiejszego rozstrzygnięcia NSA, miało bardzo wątpliwe podstawy prawne – komentuje Buczkowski. Urzędnik przypomina, że w sądzie trwa też spór o inną przejętą drogą specustawy działkę na Westerplatte. Chodzi o miejsce, gdzie Muzeum II Wojny Światowej ma zamiar wybudować nowy cmentarz. - W tej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał już wyrok usuwający rozstrzygniecie ministerstwa z obiegu prawnego i jest wysoce prawdopodobne, że NSA to rozstrzygnięcie podtrzyma - informują gdańscy urzędnicy. - Pytanie jakie konsekwencje będzie to miało dla terminu otwarcia miejsca pochówku obrońców Westerplatte? - zastanawia się Buczkowski. I dodaje: - W kontekście ewentualnej realizacji flagowej inwestycji przez Muzeum II Wojny Światowej, obawy budzić musi ewidentny brak kompetencji i amatorski sposób próby skonsumowania specustawy, skrojonej dokładnie pod to muzeum. Czy decyzja NSA pokrzyżuje plany budowy Muzeum Westerplatte? Wysłaliśmy pytania do Muzeum II Wojny Światowej, które zawiaduje całą inwestycją. Na odpowiedzi czekamy. Przypomnijmy, kosztująca ponad 200 mln zł inwestycja zakłada budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, ale też odbudowę i remonty konserwatorskie istniejących obiektów na Westerplatte. Będzie podzielona na trzy etapy, a teren sukcesywnie oddawany będzie do dyspozycji zwiedzających. https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/urzednicy-oglaszaja-ze-teren-westerplatte-wraca-do-gdanska-co-dalej-z-muzeum/b5ynpx6,79cfc278
  8. Ćwiczenia wojskowe na Ukrainie. Wezmą w nich udział żołnierze z USA Armie Ukrainy i USA wezmą udział we wspólnych ćwiczeniach wojskowych na zachodniej Ukrainie, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu - poinformował ukraiński Sztab Generalny. [...] https://www.rp.pl/polityka/art18928531-cwiczenia-wojskowe-na-ukrainie-wezma-w-nich-udzial-zolnierze-z-usa LWP nie zostało zaproszone?
  9. Nie sądzę, aby Marek Dąbrowski, Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Gron należeli do opozycji, gdyby to nawet miało znaczenie... Zespół kilkadziesiąt razy formalnie występował do przewodniczącego Podkomisji o przeprowadzenie eksperymentów, wykonanie ekspertyz, czy też o udostępnienie materiałów badawczych, jak również o poprawienie błędów w przekazach publicznych Podkomisji i jej oficjalnych dokumentach (tzw. "Raport Techniczny" w 2018 roku, materiały i załączniki do Raportu końcowego w latach 2020 i 2021). Na żadne z tych wystąpień nie otrzymano odpowiedzi i żaden z błędnych przekazów informacyjnych nie został skorygowany W materiałach do raportu końcowego Podkomisji z 2020 r. kwestie lotnicze zostały przedstawione w sposób "rażąco błędny i uproszczony". Na poparcie swojej tezy autorzy przytaczają aż 23 przykłady. Podkreślają, że raport Macierewicza zawiera luźne dywagacje, błędnie interpretowane dane, w tym dotyczące trajektorii lotu i stanu technicznego samolotu. KBWLLP piszą także, że: manipulowano zapisami rejestratorów parametrycznych poprzez nieuzasadnione technicznie wzajemne przesuwanie wartości poszczególnych, pojedynczych zarejestrowanych parametrów w funkcji czasu tak, aby uzyskać dodatkowy argument o wybuchu w skrzydle, gdy samolot miał jeszcze znajdować się na dużej wysokości tworzono typowy 'szum medialny' polegający na dokonywaniu „wrzutek" informacyjnych - chociażby jakoby przed katastrofą nad lotniskiem SMOLEŃSK-PÓŁNOCNY przelatywały trzy niezidentyfikowane samoloty (powoływano się przy tym na nieistniejący „monitoring"), lub też jakoby członkowie GKL kłócili się ze swoimi przełożonymi z Moskwy w celu wsparcia tezy o wybuchu w lewym skrzydle, narracyjnie przyporządkowywano konkretne części prawego skrzydła wraku samolotu „101" jego skrzydłu lewemu przekazywano w formie stwierdzenia faktu tezę, jakoby Tu-154M w ogóle nie uderzył w brzozę B7, a jego sloty zostały odstrzelone wskutek serii miniwybuchów sugerowano rażącą i długotrwałą niedbałość personelu latającego i technicznego 36.splt, którego samolot Tu-154M „102" miałby w 2011 r. rzekomo latać z niesprawnymi slotami, uszkodzonymi przez nieznanych sprawców. Jednocześnie Podkomisja dysponowała dowodami, że sloty Tu-154M w rozpatrywanym okresie były sprawne niezgodnie z posiadanym przez Podkomisję szczegółowym materiałem dowodowym, wskazywano na inne niż w rzeczywistości położenie na wrakowisku jednego z ciał ofiar katastrofy. Ta nieprawdziwa narracja miała być jednym z argumentów za wystąpieniem wybuchu w kadłubie Tu-154M; https://sites.google.com/view/zespl-lotniczo-nawigacyjny/elementy-zdania-odrębnego?fbclid=IwAR3fDg6zShZ8irYK9Luo0JiBR8TPkGykWbGTMXQC5FU9YfmcSwOgNdHibqU
  10. les "Mam nadzieję, że wydadzą również wersję skróconą. " Yhmmmm... Przy okazji wersję z piktogramami i kolorowankę... Komiks mógłby być zbyt dużym wyzwaniem intelektualnym...
  11. [...] Jak dowiaduje się Gazeta.pl, trzech byłych członków podkomisji wysłało swoje liczące 330 stron zdanie odrębne od raportu Macierewicza. Ale uwaga: jest ono nieformalne. Trafiło do szefa MON-u, szefa Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (nie do Macierewicza, który jest szefem wydzielonej podkomisji, ale do gen. bryg. pil. Roberta Cierniaka, który szefuje Komisji) oraz do rodzin smoleńskich bliskich PiS-owi. Jego autorami są Marek Dąbrowski, Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Grono. Poinformowali oni o swoim zdaniu odrębnym rodziny smoleńskie. Byli członkowie podkomisji piszą do rodzin o "nierzetelności i niekompetencji Antoniego Macierewicza oraz o błędach kierowanej przez niego podkomisji". Swoje zdanie odrębne wysłali, bo choć nie zasiadają w podkomisji, to do końca sierpnia byli wciąż w KBWLLP. Wedle ich interpretacji przepisów do złożenia zdania odrębnego mają wszyscy członkowie KBWLLP, a nie tylko członkowie samej podkomisji. To zdanie odrębne nie może jednak mieć statusu skutecznie złożonego. Dlaczego? Bo członkowie KBWLLP nie zostali poinformowani o posiedzeniu podkomisji 10 sierpnia, na którym przyjmowano raport końcowy - dowiedzieli się trzy tygodnie później. Wedle rozporządzenia powołującego podkomisję, czas na formalne złożenie zdań odrębnych to dwa dni. Jak się dowiadujemy, to nieformalne zdanie odrębne jest opasłą krytyką metod i ustaleń Macierewicza, które w kawałkach prezentował on w ostatnich paru latach. Jest też w nim opis alternatywnego przebiegu katastrofy smoleńsiej. Słowem: to kontrraport to raportu Macierewicza. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,27554341,byli-czlonkowie-podkomisji-podwazaja-raport-macierewicza-a.html#s=BoxOpMT
  12. srbm... Słabe... Jeszcze dopisz, że NIK się mści wchodząc z kontrolą...
  13. srbm... Oczywiście... przecież to normalne, że dzień przed największymi krajowymi/ jednymi z większych targami sprzętu, vide MSPO, się dymisjonuje prezesa... Suligę także w nagrodę wywalili...
  14. Po zaledwie czterech miesiącach kierowania Fabryką Broni "Łucznik" Piotr Szczepański został odwołany z funkcji prezesa. Fabryka nie podaje powodów dymisji. Nasze źródła twierdzą, że Szczepański, który był dyrektorem Departamentu Prawnego MON za czasów Antoniego Macierewicza, był zamieszany w podpisanie kontraktu na zakup Grotów dla wojska mimo barku badań kwalifikacyjnych broni. Sprawę bada Najwyższa Izba Kontroli. [...] https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/karuzela-kadrowa-w-fabryce-produkujacej-karabinki-grot-dlaczego-odszedl-prezes/mzccj35,79cfc278
  15. NIK bierze pod lupę karabinek Grot. Kontrola w MON po tekstach Onetu Trwa kontrola Najwyższej Izby Kontroli w Ministerstwie Obrony Narodowej dotycząca karabinka Grot. Choć informacja o problemach z karabinkiem dotarła do NIK ponad rok temu, to według naszych informatorów kierownictwo nic o niej nie wiedziało. Sprawa wyszła na jaw dopiero po publikacjach Onetu na temat wad karabinka. NIK zaplanował kontrolę na koniec tego roku, jednak niespodziewanie sprawy nabrały tempa i kontrolerzy już pracują w resorcie obrony. [...] https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/nik-bierze-pod-lupe-karabinek-grot-kontrola-w-mon-po-tekstach-onetu/97gwdv4,79cfc278
  16. Przełomowa decyzja: Podkomisja Smoleńska przyjęła Raport Końcowy w sprawie tragedii 10 kwietnia 2010 r. 10 sierpnia podczas plenarnego posiedzenia Podkomisja Smoleńska przyjęła Raport Końcowy w sprawie tragedii smoleńskiej. Przygotowany dokument podpisali wszyscy obecni na posiedzeniu. Raport jest podsumowaniem prac podkomisji smoleńskiej i zebraniem tez wszystkich opublikowanych przez nią dotąd materiałów, ale zawiera także nowe ustalenia będące potwierdzeniem podstawowych tez Raportu Technicznego z 2018 roku. Mogę zdradzić, że dzięki jednemu z rozdziałów raportu będzie można zobaczyć, a nawet usłyszeć, co naprawdę wydarzyło się nad Smoleńskiem. Istotne są też ustalenia związane z przygotowaniami do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kto w nich brał udział i jak były one realizowane oraz jakie były związki ze służbami specjalnymi, nie tylko polskimi, ludzi, którzy decydowali m.in. o remoncie samolotu w Rosji. Z raportu - tutaj oparliśmy się m.in. na dokumentach, o których sądzono, że już ich nie ma - będzie można się również dowiedzieć, jak konstruowana była sama procedura oddania w ręce Rosjan postępowania ws. tragedii smoleńskiej - mówił "Gazecie Polskiej" w kwietniu 2021 r. szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Prócz tego w finalnym dokumencie podkomisji znajdzie się rekonstrukcja tych wydarzeń na podstawie analiz setek szczątków wraku, techniczne i wizualne odwzorowanie przebiegu katastrofy oraz niesłychanie istotna, dokonana z wielką precyzją analiza szczątków ciał ofiar. Liczę na to, że z Raportem - szczególnie z jego wersją filmową - będzie mogła zapoznać się szeroka opinia publiczna - dodawał Macierewicz. https://niezalezna.pl/409359-przelomowa-decyzja-podkomisja-smolenska-przyjela-raport-koncowy-w-sprawie-tragedii-10-kwietnia-2010-r
  17. srbm "...film z lotniska w Kabulu...." A nasza przewodnia partia narodu dopiero myśli o ewentualnym transporcie humanitarnym z Afganistanu i ogłasza przyznanie.. 45 wiz dla współpracowników i ich rodzin...
  18. les- myślisz, że to wynik Covidu, czy podobnie jak Tyr'owi wszystko ci się z seksem kojarzy i będziesz tak śmiecił w każdym (?) wątku?
  19. les Przez N wpisów biłeś pianę, że Biden podjął decyzję o wycofaniu Amerykanów z Afganistanu. Pozwoliłem sobie pokazać, że umowę o wycofaniu negocjował i podpisał wasz prawilny były prezydent...
  20. les- co ma Biden, do porozumienia, które Trump podpisał? Porozumienie podpisane w Katarze 29 lutego 2020 r. nie kończy wojny w Afganistanie, ale ułatwia wycofanie stamtąd zagranicznych wojsk. Osłabia jednak oficjalne władze w Kabulu, a wzmacnia talibów przed planowanymi rozmowami pokojowymi. Może też zwiększyć szanse prezydenta Donalda Trumpa na reelekcję. Co wynegocjowano? Talibowie zobowiązali się do zerwania związków z Al-Kaidą i innymi organizacjami terrorystycznymi oraz do zagwarantowania, że terytorium Afganistanu nie posłuży do przygotowania ataków na USA i ich sojuszników. Wskazany jest harmonogram wycofania „wszystkich” wojsk zagranicznych. W ciągu pierwszych 135 dni USA ograniczą swoje siły do 8,6 tys. żołnierzy (z obecnych ok. 13 tys.) i opuszczą pięć baz. Proporcjonalne redukcje przeprowadzi też NATO z ok. 16 tys. do 12 tys. Reszta sił zagranicznych wyjedzie w trakcie kolejnych 9,5 miesięcy (tj. do 29 kwietnia 2021). Talibowie zgodzili się wziąć udział w wewnątrzafgańskich rozmowach pokojowych, które mają rozpocząć się już 10 marca (prawdopodobnie w Oslo). Dla budowy zaufania do tego dnia z afgańskich więzień ma zostać zwolnionych 5 tys. talibów. Talibowie z kolei mają uwolnić 1 tys. zwolenników rządu. USA obiecały też do 27 sierpnia znieść własne sankcje na talibów, a do 29 maja – usunąć ich z listy sankcyjnej ONZ. [...] https://www.pism.pl/publikacje/Porozumienie_USA_z_talibami To, że talibowie od dłuższego czasu robią co i jak chcą, a armia afgańska im w tym nie przeszkadza, to już inna bajka. Podobnie jak sposób wycofania się Amerykanów, gdzie opuszczone bazy pełne są sprzętu, uzbrojenia, itp itd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie