-
Zawartość
30 071 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Czlowieksniegu
-
https://breakingdefense.com/2021/01/roper-hints-ngad-could-replace-f-35-why-life-cycle-costs/
-
Rozminowanie pod przekop Mierzei
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na fuks_ag → Aktualności, newsy, wydarzenia
takafura- o finansowym perpetuum mobile raczej nie, ale: 24.07.2020 "W miejscu przekopu Mierzei Wiślanej ma się znajdować niemal 7 ton bursztynu - brzmiały sensacyjne informacje z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Resort gospodarki morskiej prostuje - złoża są faktycznie gigantyczne, ale wydobyć można tylko 500 kilogramów. Wiemy, co ma się z nimi stać." https://www.money.pl/gospodarka/bursztyn-w-mierzei-wislanej-wiemy-ile-go-bedzie-i-kto-zaplaci-za-wydobycie-6535508932310657a.html 23 lip 20 "Według sporządzonej dokumentacji geologicznej na terenie przekopu Mierzei Wiślanej znajduje się złoże bursztynu, którego ilość szacuje się na 6,9 ton - poinformował wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki. Jego słowa zdementował resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Okazuje się, że niemal 7 ton bursztynu to złoża na całej Mierzei." https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/przekop-mierzei-wislanej-69-ton-bursztynu/q4s7nks -
Rozminowanie pod przekop Mierzei
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na fuks_ag → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie będzie wydobycia bursztynu z miejsca, w którym odbywa się przekop Mierzei Wiślanej, bo jest to ekonomicznie nieopłacalne. Oznacza to koniec marzeń polityków PiS o samofinansującej się inwestycji - pisze "Gazeta Wyborcza". Informację o wycofaniu się z wydobycia bursztynu podał Urząd Morski w Gdyni: Z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność wydobycia, stwierdzoną na podstawie przeprowadzonych analiz - stosunek potencjalnej ilości bursztynu i jego jakości do nakładów związanych z wydobyciem - podjęto decyzję o niewystępowaniu o koncesję na wydobycia - odpowiedziała na pytanie portalu tvregionalna24.pl Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni, i dodała: Po przeprowadzonych analizach, już po rozpoczęciu prac, nastąpiła również zmiana technologii budowy śluzy i obecnie w miejscu wykonywanej śluzy (obszar złoża B, z którego pierwotnie zakładano odzyskanie bursztynu), powstaje szczelna przesłona w technologii jetgroutingu. W związku z tym, iż w trakcie tych prac wydobywane są minimalne ilości ziemi (zwierciny), żadne działania związane z jej przesiewaniem w celu poszukiwania bursztynu nie będą prowadzone. [...] https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/bursztyn-na-terenie-przekopu-mierzei-wislanej-nie-bedzie-wydobywany/j2msh2w -
Jak podał „Dziennik Wschodni”, Prokuratura Okręgowa w Zamościu odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy zatrzymany był myśliwym. Jednak według nieoficjalnych informacji zatrzymany to Stanisław T., myśliwy z Koła Łowieckiego (KŁ) nr 59 „Słonka” w Zwierzyńcu. https://www.dziennikwschodni.pl/zamosc/wiadomo-juz-kto-zastrzelil-wilka-kosego-z-roztoczanskiego-parku-narodowego,n,1000281686.html?fbclid=IwAR32LBgHT6pbb1HFkoaX1Zrl31Obd6_FMmyOn1d5jly_0YOwRfgsCgQA36E
-
42-latek z zarzutami. To on miał zastrzelić Kosego, najbardziej znanego wilka z Roztocza [...] https://tvn24.pl/bialystok/wilk-kosy-zostal-zastrzelony-42-latek-z-zarzutami-4936635
-
http://www.kartuzy.policja.gov.pl/pm5/informacje/wiadomosci/96451,Stoki-narciarskie-pod-lupa-kartuskich-policjantow.html
-
Balans- Kneblewski i podobni już wszystko (?) prawdziwym patriotom wytłumaczyli...
-
-
Salieri16000 "Jak powszechnie wiadomo, szczepienie przeciw Covid-19 wykonuje się przez rękaw kitla, najlepiej bez igły:" A teraz sprawdź, bo mi się nie chce, gdzie i kiedy było to szkolenie przeprowadzone. Podpowiem, że zanim student/stażysta z chirurgii miękkiej stanie ze skalpelem przy jeszcze żywmy pacjencie, wcześniej też takie zabawy uskutecznia "na sucho". Je... "Skąd Ty wywlekasz takie smakowite rzeczy? Rewelacja. " Wystarczy na kilka prawilnych stron zaglądać i masz pewność, że coś się trafi...
-
ŚWIADECTWO WIARY PRZECIWKO MASOWYM SZCZEPIENIOM SKIEROWANE DO EPISKOPATU POLSKI, PREZYDENTA I RZĄDU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ My katolicy – Polacy, synowie i córki Rzeczypospolitej Polskiej wyznajemy wiarę w Boga Ojca Wszechmogącego, który jest Panem naszego zdrowia i życia, doczesnego i wiecznego. Wierzymy w Boga Ojca Wszechmogącego, który jest Stworzycielem nieba i ziemi, od którego zależy nasz byt. Wierzymy w Jezusa Chrystusa Syna Jego Jedynego, Pana naszego, któremu poddajemy całkowite panowanie nad naszą wolą, umysłem, sercem, naszymi ciałami i duszami. Wierzymy w Ducha Św. i wyrzekamy się na zawsze, całkowicie i nieodwołalnie wszystkiego, co sprzeciwia się prawu Bożemu i ma choćby pozór zła. W Twoje Imię Panie Jezu Chryste, mocą Twojej Przenajdroższej Krwi i w imieniu każdego Polaka wyrzekamy się ducha aborcji i wszelkich powiązań łączących mordowanie dzieci nienarodzonych z leczeniem za pomocą szczepionek wyprodukowanych z użyciem linii komórkowych dzieci abortowanych. Wyznajemy i wierzymy, że naszym jedynym Panem życia i śmierci jest Jezus Chrystus. Wierzymy, że jest On naszym najlepszym Lekarzem, który lecząc ciała leczy przede wszystkim nasze dusze. Dlatego też zdecydowanie i zgodnie z naszymi sumieniami sprzeciwiamy się propagowaniu szczepionek, których producenci nie informują o ich rzeczywistym składzie. Wokół reklamowanych szczepionek powstało bowiem tak dużo zamętu, że mamy podstawy wątpić w ich etyczność i skuteczność leczniczą. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec stosowanych form wszelkiego przymusu do przyjmowania szczepień. Skoro szczepienia są dobrowolne, to dlaczego ma to już teraz miejsce, że pracodawcy służb medycznych i mundurowych obligują swoich pracowników do podpisywania deklaracji, że dobrowolnie zgadzają się na przyjęcie szczepień. Każdy człowiek ma prawo do wolnego i świadomego wyboru formy leczenia, której się chce poddać i nikt nie ma prawa jej narzucać. Ten „dobrowolny przymus” jest dramatycznym bezprawiem w naszym Państwie. Tego typu działania naruszają naszą wolność osobistą, którą gwarantuje nam Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r., cytuję: Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Art. 39. Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody. (koniec cytatu) Jesteśmy w dobrych rękach Bożych i Bóg jest naszą najwyższą wartością, a nie nasze zdrowie i życia ziemskie. Jezu ufamy Tobie. Amen
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Nowiutkie samoloty podziurawione kulami podczas sylwestra w Bejrucie Strzały na wiwat podczas obchodów Nowego Roku uszkodziły samoloty Middle East Airlines zaparkowane w Bejrucie. Zabłąkane kule zrobiły dziury w trzech samolotach libańskiego przewoźnika. Libańska tradycja świętowania ważnych wydarzeń strzelaniem w powietrze na wiwat dotknęła nie tylko linie lotnicze. Poinformowano również, że z tego samego powodu w Bejrucie został ranny w głowę syryjski uchodźca. Samoloty narodowego libańskiego przewoźnika były zaparkowane na międzynarodowym lotnisku Rafic Hariri. Chociaż ochrona lotniska w Bejrucie wzywała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zakazania tej tradycji, w niektórych częściach Libanu, w tym w stolicy, tego roku było więcej takich przypadków świętowania niż kiedykolwiek wcześniej. Inżynierowie podczas rutynowej inspekcji przed lotem odkryli, że trzy zupełnie nowe samoloty zostały uszkodzone przez zbłąkane kule. Maszyny musiały zostać wycofane ze służby. Minister spraw wewnętrznych Mohammad Fahmi zwracał już wcześniej uwagę na fakt, że wiele osób w kraju posiada nielegalną broń - co dla Libańczyków jest tajemnicą poliszynela. https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/nowiutkie-samoloty-podziurawione-kulami-podczas-sylwestra-w-bejrucie/escmrhy,07640b54 -
Jeśli boisz się, że Ci się płeć zmieni, to masz problem...
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Lubelskie. Przemycał motolotnią papierosy warte 112 tys. zł. Rozbił się w lesie Zatrzymano 44-letniego obywatela Ukrainy, który przy użyciu motolotni próbował przemycić przez polską granicę papierosy o łącznej wartości ponad 112 tys. zł. Mężczyzna rozbił się w lesie, a przemycane przez granicę towary trafiły w ręce Straży Granicznej. [...] https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26645707,lubelskie-przemycal-motolotnia-papierosy-warte-112-tys-zl.html#do_w=57&do_v=67&do_a=330&s=BoxOpLink -
Śledztwo ws. przetargu na caracale. Przesłuchano ważnego świadka Jak ustaliła Wirtualna Polska, prokuratura regionalna w Szczecinie przesłuchała Wacława Berczyńskiego, b. szefa podkomisji smoleńskiej, w śledztwie dotyczącym kontraktu na zakup śmigłowców dla polskiego wojska. Śledczy nie chcą jednak ujawnić, co zeznał być może kluczowy świadek w głośnej sprawie. - Śledztwo zostało wszczęte w dniu 24 października 2016 r., toczy się nadal w sprawie. Do tej pory nie wydano żadnego postanowienia o przedstawieniu zarzutów, a w jego toku był przesłuchany w charakterze świadka pan Wacław Berczyński - informuje Wirtualną Polskę Marcin Lorenc, rzecznik prasowy w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie. - Postępowanie dotyczy istotnych dla Polski interesów, a materiały występujące w sprawie opatrzone są klauzulami tajności. Z tego względu, oraz z uwagi na dobro postępowania, prokurator nie udziela informacji o jego przebiegu - mówi dalej rzecznik. I jak dodaje, "przesłuchanie Wacława Berczyńskiego odbyło się w Polsce, już jakiś czas temu". Przypomnijmy, że to właśnie Berczyński w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" stwierdził: "To ja wykończyłem caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie. Pamiętam, jak przeczytałem o tych caracalach, o tym, że polski rząd zamierza je kupić, to mi włosy stanęły dęba". Po słowach ówczesnego szefa podkomisji smoleńskiej wybuchła burza. MON tym słowom zaprzeczyło. Również ówczesny wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki zapewniał, że nazwisko Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie negocjacji przetargu na caracale. Mimo to naukowiec złożył rezygnację z funkcji szefa podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej i przestał być przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi. Wyjechał również do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka. Jak informował "Super Express", Berczyński miał być właścicielem kilku nieruchomości w USA, które kupił dzięki kredytowi z firmy Boeing. Przypomnijmy, że chodzi o głośny przetarg z 2012 roku na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii. Po długich negocjacjach w kwietniu 2015 roku Ministerstwo Obrony Narodowej wybrało maszynę francuskiego Airbusa – śmigłowiec Caracal. Wartość kontraktu opiewała na 13,5 mld złotych, polskim żołnierzom miało zostać dostarczonych 50 maszyn. Jeszcze w tym samym roku rozpoczęły się negocjacje dotyczące umowy offsetowej. Mimo zapewnień Airbusa, który oferował polskiej stronie produkcję w zakładach nad Wisłą i transfer technologii wartej niemal tyle samo, co cena śmigłowców, jesienią 2016 roku (po zmianie rządu w Polsce) ministerstwo rozwoju odpowiedzialne za przetarg uznało ofertę za "niezadowalającą”. Rozmowy zerwano. Według rządu z PiS, oferta nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Według wiceszefa MON Michała Dworczyka Berczyński miał dostęp, ale do "archiwalnej dokumentacji" przetargu na caracale. Dworczyk mówił w TVN24, że kiedy Berczyński dostał dokumenty, postępowanie było już zakończone. W listopadzie 2017 r. śledztwo zostało objęte nadzorem Prokuratury Krajowej. A od ponad 4 lat w szczecińskiej prokuraturze zajmuje się nim specjalny zespół śledczych. - Przede wszystkim proszę pamiętać, że to śledztwo dotyczy samego zawarcia kontraktu na zakup caracali na kwotę ponad 13 mld złotych - i to jest głównym wątkiem postępowania. Natomiast jest jeszcze szereg wątków pobocznych, które jeszcze prokurator będzie wyjaśniał – mówił jakiś czas temu Bogdan Święczkowski, Prokurator Krajowy. Zdaniem opozycji, odpowiedzialność za zamieszanie z przetargiem na caracale ponosił w największym stopniu ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Berczyński był jego bliskim współpracownikiem. - Ta sprawa będzie najpoważniejszą aferą od dziesięcioleci, bo jest to 13,5 mld złotych a główny sprawca wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Za dużo tych podejrzeń, tych dziwnych zdarzeń (...) Wydaje mi się, że Macierewicz, trochę jak Al Capone, nie za inne rzeczy, tylko za tę sprawę bardzo poważnie odpowie. Bo tu właśnie widać, jak w soczewce ten chory mechanizm prywatnego folwarku Macierewicza w MON, zlecania różnych rzeczy kolegom - mówił w maju 2017 r. Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO. https://wiadomosci.wp.pl/sledztwo-ws-przetargu-na-caracale-przesluchano-waznego-swiadka-6589712094542656a
-
Chciałby...
-
toska- wszystkich nicków/wcieleń Tyra nawet on nie pamięta...
-
bjar- a jak myślisz?
-
Kosztowny żart, czyli cywilne Fordy dla wojska
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na balans → Pojazdy/Artyleria
Pandemia, kryzys, oszczędności, ale nie w Straży Granicznej. Ta właśnie odebrała 60 nowych aut terenowych wartych łącznie 14,5 mln zł, co daje średnio 241 tys. zł na jeden pojazd. Straż Graniczna nie oszczędza na samochodach. "Formacja odbiera kolejne 32 Jeepy Wrangler Sahara. To druga partia z 60 kupionych samochodów. Łączna wartość tego zakupu to 14,5 mln zł" - informuje Komenda Główna Straży Granicznej. Cena jednego auta to 241 tys. zł. Pierwsze pojazdy zostały odebrane pod koniec listopada, było to 28 aut, które podzieliły między sobą regionalne oddziały SG: warmińsko-mazurski, podlaski, nadbużański oraz karpacki. Jeepy już trafiły na granicę i "są planowane do służby". Między 22 a 23 grudnia SG odebrała resztę aut, czyli kolejne 32 jeepy. Te trafią do trzech oddziałów SG: morskiego – 3 samochody, bieszczadzkiego – 13 i nadbużańskiego – 16 aut. "Przypominamy, że zakupione przez formację samochody marki Jeepy Wrangler w wersji Sahara to profesjonalne pojazdy do jazdy terenowej. Auta są wyposażone w silniki benzynowe 2.0 Turbo GME o mocy 272 KM i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm, sprzężone z 8-stopniową skrzynia biegów ZF" - czytamy w komunikacie SG. Jak dodano, jeepy idealnie sprawdzą się w służbie do patrolowania trudno dostępnych, również górzystych terenów przygranicznych. "Auta gwarantują wyjątkową stabilność i precyzję podczas szybkiego pokonywania nierównych zakrętów na najtrudniejszych bezdrożach oraz podczas pokonywania wzniesień i przeszkód terenowych" - przekonuje Straż Graniczna. Samochody wyposażone są także m.in. w pełne oświetlenie LED, tempomat, czujniki parkowania i kamerę cofania, system przeciwdziałający przewróceniu się pojazdu, dotykowy wyświetlacz multimedialny 8,4” z nawigacją, a także wyciągarkę z zestawem zbloczy do samodzielnego wydobywania się z trudnego terenu. Jak czytamy, zakup został sfinansowany z "Programu Modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017-2020". https://www.money.pl/pieniadze/60-aut-za-14-5-mln-zl-straz-graniczna-ma-rozmach-6589291500915520a.html -
https://www.bloomberg.com/graphics/covid-resilience-ranking/
