Skocz do zawartości

Edmundo

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 302
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Zawartość dodana przez Edmundo

  1. WZT na bazie ISU 152 (a może 122) czyli wóz zabezpieczenia technicznego IS-T (tak nazywano wzt na bazie byłych dział samobieżnych ISU oraz czołgów ciężkich IS-2, wozy miały takie same podwozia) a te coś to najprawdopodobniej kocioł grzewczy, niekiedy za takowe kotły "robiły" wycofane i nieprzebudowane parowozy co można zobaczyć w którymś tam odcinku serialu "Alternatywy 4", hahaha. Tak, polska przeróbka SU-76M, tu moim zdaniem w wersji WPT-76 a tych było tylko 15 egzemplarzy. Ptaszniku, jeśli masz całą fotę z tym wozem, to wrzuć na forum, przebudowane na transportery i wpt wozy SU-76M to także jedna z "tajnych wunderwaffe" ówczesnego WP. Na tyle nieznanych że nie ma o nich praktycznie nic, oprócz kilku lakonicznych wzmianek, kilku słabej jakości fotografii i kadrów filmowych oraz tego co napisano na tymże forum oraz na forum dws.org.pl do czego i ja dorzuciłem swoje przysłowiowe "trzy grosze".
  2. W najnowszej NTW Nr 2/2022 dobry artykuł R. Rochowicza "Lata 80. w artylerii polskich Wojsk Lądowych". Dużo ciekawostek ale też malutkie błędy które zauważyłem czyli w tabeli na str. 81 jest 8 Dywizja Zmechanizowana (Bydgoszcz) a powinno być Koszalin, następnie moździerz 2S12 122 mm a powinno być 120 mm, ale w sumie to szczegóły. Artykuł polecam, wnosi dużo do powyższej dyskusji.
  3. OK, rozumiem.
  4. Eeee tam sanitarki, pięknie widać mundury PCK, to jest fota.
  5. A może ex-czechosłowacka ?
  6. Tak, to Włodzimierz Wołyński. A co do Włodzimierza to lata temu wyszła fajna "wspomnieniówka" p.t. "Odwroty" autorstwa Andrzeja Zbyszewskiego. Jak ktoś czytał to zapewne pamięta plutonowego Oszasta itd. Książkę polecam.
  7. Znalazłem takowy rozpis plutonu ze składu kompanii szturmowej (bo tak zwały się kompanie w ówczesnych batalionach powietrzno-desantowych) - dowódca plutonu (P-64 lub P-83 plus kbk AKMS ?, radiostacja R-126) - pomocnik dowódcy plutonu (kbk AKMS) - radiotelefonista (?, radiostacja R-105) - sanitariusz (?) - 1 drużyna w składzie 8 żołnierzy (1 RPG-7W, 1 rkm RPK, 1 kbw SWD, 1 kbkg wz. 60/72 lub wz. 74, 4 kbk AKMS, 1 PM-63, 1 radiostacja R-126) - 2 drużyna w składzie 8 żołnierzy (1 RPG-7W, 1 rkm RPK, 1 kbw SWD, 1 kbkg wz. 60/72 lub wz. 74, 4 kbk AKMS, 1 PM-63, 1 radiostacja R-126) - 3 drużyna w składzie 8 żołnierzy (1 RPG-7W, 1 rkm RPK, 1 kbw SWD, 1 kbkg wz. 60/72 lub wz. 74, 4 kbk AKMS, 1 PM-63, 1 radiostacja R-126) Co do powyższego rozpisu to mam pewne wątpliwości które zapewne rozwiałby dostęp do starych numerów pisma "Komandos" ale takowego dostępu nie mam, a miałem wszystkie numery tegoż pisma, no ale jest powiedzenie że "Miałem to się górnik z...ł". Hahaha Może znajdzie się ktoś czytający ten temat i powyższe skoryguje albowiem też jestem ciekaw składu takowego plutonu.
  8. OK, coś zapewne znajdę i wrzucę w tymże temacie. Dobrej nocy
  9. To samo dotyczy butów WP z lat 1945-1993, samych różniących się od siebie wzorów opinaczy było coś około dziesięciu a może i więcej (nie licząc barwy czyli brązowych i czarnych), plus sznurowane "eksperymentalne skoki", nieśmiertelne saperki, "bukaty" dla NJW MSW, pospolite trzewiki, buty specjalne dla lotnictwa oraz MW, różne zimowe "walonki" i "gumofilce"oraz hit, hitów czyli "rumcjasy" dla kadry itd. Co do tychże "rumcajsów" to dwóch moich kolegów (byłych żołnierzy zawodowych) bardzo je chwaliło, jednakże nie za walory użytkowe czy też wygląd (ohyda) ale za możliwość szybkiego "wzucia" w sytuacji alarmowej n.p. podczas drzemki w kancelarii tudzież kantorku (na terenie kompanii) gdy zbliżał się przełożony, hahaha. To w większości przypadków też już marzenie ściętej głowy. Że też wcześniej nikt nie pomyślał o temacie butów wojskowych II wś. Wiem, wiem, temat niszowy ale jak można pisać o pasach i przysłowiowych łyżkach to czemu nie powstała jakakolwiek kompleksowa publikacja o obuwiu wojskowym, przynajmniej ja o takowej nic nie wiem.
  10. Ok, dzięki, poszukam Pana plutonowego, bo twarz znajoma ale czy znajdę, ha, pytanie dobre.
  11. Doprecyzuj w jakich armiach.
  12. To fragment fotografii czy na Allegro była cala fota ? Twarz Pana plutonowego gdzieś mi już mignęła na innej fotografii a pamięć do tego mam.
  13. Co do pierwszej z fotografii to mam pewne wątpliwości, czy istotnie są to żołnierze 1 Batalionu Balonowego który to był oddziałem lotnictwa. Na fotografii widać rogatywki polowe wz. 34 (a może wz. 37 ale te były bardziej "rogate") a rogatywek polowych tychże wzorów nie nosiło lotnictwo. Ale być może wydano rogatywki polowe wz. 34 "eksperymentalnie" w oddziałach lotnictwa jeszcze przed przemundurowaniem przeprowadzonym w latach 1936-1937 , tego nie wiem i chyba nikt nie wie, jednakże bazując na fotografiach to chyba nigdy nie widziałem żadnej foty żołnierzy lotnictwa w rogatywkach polowych wz. 34 lub wz. 37.
  14. I też prawda, ja też się takowym czuję bo jak rozmawiam z "milenialsami" niby to zainteresowanymi historią, to w sumie nie wiedzą o co chodzi i to jest smutne. A gdzież tam jakieś samoloty czy godła eskadr, kosmos.
  15. Eeee tam, zapewne jesteśmy z jednego wieku czyli XX.
  16. Masz czas, albowiem zawsze można wykasować swój wpis i napisać nowy.
  17. Formoza, to nie jest Zambrów, gdzie zrobioną fotę, tego nie wiem.
  18. Ok, z trzydzieści lat "nazad" miałem takowe, ale były strasznie niewygodne do "codziennego" chodzenia, miały bardzo grubą i sztywną podeszwę. Do tej pory się zastanawiam po kiego była ta imitacja wiązania, bo suwaki z boku to rozumiem, wygoda w zakładaniu i zdejmowaniu, szybkie "rozbucie" przy n.p. wpadnięciu do wody ale te sznurowadła, czyżby tylko dla fasonu ?
  19. Zgadzam się. Jedburgh, jeszcze w temacie butów, to czy kojarzysz polskie buty lotnicze (lata 70-80-te) w kolorze czarnym z bocznym zapięciem na suwak "ala kozaki" i sznurowadłami z przodu będącymi de facto tylko imitacją.
  20. Czy to te z "bocznym" wiązaniem ? Kiedyś też wypatrywałem tychże butów na fotach z epoki i jakoś nie mogłem ich dojrzeć. I coś mi się zdaje że Bundeswehra po 1956 r. także wzorowała się na tychże Springerstiefele typu II dla swoich "strzelców spadochronowych". A ogólnie rzecz biorąc to obuwie "bojowe" Bundeswehry oraz "wrogiej" NVA sprzed lat to też nie lada zagwozdka, albowiem mieli i "saperki" i "krótkie saperki" i "skoki" i "opinacze" i trzewiki plus spinacze do nogawek itd. Na wczesnych fotach Bundesgrenschutz w umundurowaniu polowym też mi gdzieś mignęły "oficerki" a nawet chyba trzewiki ze sztylpami.
  21. Formoza a coś więcej na temat tegoż mostu, gdzież to ? Masz takowe info, bom niezmiernie ciekaw. Nie jest to Wizna, nie Łomża, nie Nowogród, nie Ostrołęka, nie Różan, nie Pułtusk a więc czyżby Modlin ?
  22. Wygląda jak Prom "Rezerwa". Trzy promy "Saper", "Miner" i "Rezerwa" były na wyposażeniu Batalionu Mostowego w Kazuniu. Więcej na ten temat w WLU Tom 95 "Mosty i przeprawy" str. 60-61.
  23. A co do tego ma Dyrekcja Lwowska ś.p. KuK Kolei. Czy coś skopiowano czy też nie skopiowano to w sumie nie ma większego znaczenia. Polskie wagony sanitarne Mhx w określonych warunkach czasu pokoju pełniły rolę wagonów sztabowych bo były duże, wygodne, przestronne, łatwe do adaptacji na potrzeby pracy sztabowej (duże pomieszczenie gdzie można było wstawić stoły, mapy oraz zamontować centralę łączności) a przede wszystkim innych "wyspecjalizowanych" wagonów sztabowych po prostu nie było. Jeszcze raz pozdrawiam
  24. Malutkie uzupełnienie co do fotografii "Pociąg Specjalny Szkoła Wojenna Zbaraż PKP wagon". Widać na niej zapewne szeregowych żołnierzy Wojsk Samochodowych lub Broni Pancernej, o czym świadczą berety oraz bluzy letnie wz. 24 wpuszczone w spodnie, co było niezgodne z regulaminem ale charakterystyczne właśnie dla Wojsk Samochodowych lub Broni Pancernej. Jak już wiemy z wagonów Mhx korzystali słuchacze Wyższej Szkoły Wojennej w trakcie podróży "krajoznawczo-historyczno-opercyjnych" a w skład takowego "szkolnego eszelonu" mogły wchodzić także lory czyli wagony-platformy z załadowanymi nań pojazdami samochodowym do "wypadów w teren" a więc logicznym wydaje się być włączenie w skład załogi takowego "szkolnego eszelonu WSWoj." żołnierzy Wojsk Samochodowych albo Broni Pancernej czyli kierowców i mechaników do obsługi pojazdów samochodowych i motocykla/motocykli łącznikowych. Wydaje mi się to całkowicie błędnym tokiem rozumowania ponieważ Wyższa Szkoła Wojenna stacjonowała w Warszawie, tamże mieściły się także wszelakie wyższe instytucje wojskowe których to oficerowie także korzystali z wagonów Mhx a więc takowe wagony "na bank" stacjonowały w Warszawie i nie można do tego mieszać pociągów sanitarnych, de facto nie istniejących w czasie pokoju a mobilizowanych na czas "W", o czym wielokrotnie było już pisane w tymże temacie. A Zbaraż to tylko Zbaraż czyli miejsce w którym wykonano ową fotografię podczas jednej z podróży "krajoznawczo-historyczno-operacyjnych" dla słuchaczy WSWoj. a takowe podróże odbywały się na terenie całej Polski, zwłaszcza w miejsca znane z historycznych bitew a także w tereny przydatne do studiów operacyjno-taktycznych. I w sumie nijak się to miało do stałego przydziału oraz mobilizacji pociągów sanitarnych. Pozdrawiam
  25. Kurcze, nie wiem czy to "KU 6", niby tak a niby nie. Trochę powalczyłem czyli powiększyłem, nieco rozjaśniłem i wyostrzyłem ale nie za wiele to pomogło, nadal wychodzi "pikseloza".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie