balans

Chcesz wywołać wojnę z USA? Mało mamy wojen z Rosją, Niemcami, Czechami, Białorusią, Brukselą, Izraelem i z Iranem?

To zupełnie nie moje tereny "łowieckie". Myślę, że cała sprawa zakończy się polubownie i nasi policjanci przeproszą tego kowboja za zatrzymanie, a państwo polskie wypłaci mu odpowiednio wysokie odszkodowanie. Tak aby biedak mógł się przez jakiś rok czasu rehabilitować po doznanym stresie np na Hawajach. A od swoich przełożonych dostanie zapewne "Purpurowe serce". Wklejam linka aby było wiadomo o co chodzi, bo strona się w międzyczasie zmieniła. https://wiadomosci.wp.pl/bojka-podczas-interwencji-policji-amerykanski-zolnierz-znokautowal-policjantke-6722356981422944a

A kto ich tu do nas ściągnął i po kiego kija?

Zacharowa może nie mieć racji, bo jeżeli zamierzamy podbić dla Amerykanów Iran, to te Cougary mogą się jak najbardziej naszej armii przydać. No chyba, że ktoś z naszych zrobił wałek, jak z tymi respiratorami, czy latarkami i kompasami, ale ja w to nie wierzę!

A czy w tym rachunku uwzględniono koszt zniszczenia drugiej Tutki, bo głupole wpadli na pomysł, aby szukać tam materiałów wybuchowych?

Chyba jednak 7 TP.

Rzeki się przesunie, a te mniejsze zasypie. Gorzej z Wołgą, bo to duża rzeka...

Przecież napisałem, że szanuję ETYCZNYCH myśliwych. Problem w tym, że jakby było ich coraz mniej...

Poprawę wizerunku obrońców granicy.

Jak jeszcze któryś z naszych nawieje na Białoruś, to następnym szkoleniem będzie zapewne kurs karmienia niemowląt piersią...

Myślistwo to pewnie miało swój urok za Sanacji, gdy dla rozrywki polowała arystokracja i ówczesne jaśniepaństwo. Od lat 70-tych to komercja - polowania dewizowe, które pomimo cenzury krytykowała nawet ówczesna prasa. A obecnie to rzeźnia, czyli przemysł mięsny na bazie dziczyzny. No i tak przy okazji możliwość zaspokojenia morderczych instynktów różnych psycholi. Oczywiście, jak wszędzie jest też i wśród nich grupa etycznych myśliwych, których szanuję. To np. ci, którzy protestowali gdy minister od zniszczenia środowiska nakazał myśliwym mordowanie ciężarnych loch, ale niestety są w mniejszości, bo czasy są takie, że liczy się tylko kasa...

Temat ciekawy, szkoda tylko, że większość zdjęć jest nieopisana. A na tym zdjęciu z Die Wehrmacht wysadzony most na Wiśle w Sandomierzu.

Pewnie są jeszcze jacyś etyczni myśliwi, na ten przykład ci, którzy protestowali gdy Minister Anty-środowiska kazał im mordować ciężarne lochy. Ale reszta to osobniki rządne krwi i zabijania. Bo jak inaczej można wytłumaczyć osobnika, który patrząc się na krowę widzi w niej dzika? Albo wali na oślep po krzakach bo się coś w nich poruszało... A z tymi lasami prywatnymi to czysty skandal, bo albo jest własność prywatna w Polsce, albo jej nie ma? A jak sobie chcą postrzelać na prywatnym, to niech płacą jak za dzierżawę.

Podobno na Narwi...

Prawda. PS. Buda tego ekologicznego wehikułu była ciemno zielona, a ten pas z napisem POCZTA był czerwony. A oprócz samochodów ciężarowych ZiŁ?, ZiS? innych prawie nie było.

A to nie Nowa Huta z lat 50-tych?

Ostrołęka, most na Narwi i niedokończony schron.

Okolice Modlina?

Czy Wirus w tej wersji jest przystosowany do naszego klimatu [jesień zima]??? Bo z tego co widziałem swego czasu na zdjęciach, to był to taki większy quad pokryty częściowo brezentem...

Ja tam na forum nikogo nie prowokuję, ani nie obrażam i jak mogę, to unikam takich sytuacji. Ale jak jakiś Syn, zapewne pijanego marynarza i foki, zaczyna po mnie jeździć jak Urban po Reaganie, to musi wiedzieć, że żarty się skończyły, bo do mnie to cienki Bolek jest...

Wszyscy tu wiemy, że jesteś ofiarą pękniętego kondoma i w związku z tym między uszami nie masz mózgu, ale lateks. I nawet Ci współczujemy z tego powodu. Tylko dlaczego się z tą niepełnosprawnością tak mocno afiszujesz?

Coś chyba jest na rzeczy, bo jak ewentualnie zostanie w kraju ogłoszony stan wyjątkowy, to będą w sam raz nadawały się dla obecnych odpowiedników dawnego ZOMO...

Kapitalne zdjęcie z Przemyśla.

Dawno temu znajomy mojego ojca wspominał, jak trafił przed wojną z poboru do wojska. No i jakoś tak latem wyjechali na poligon. Żołnierze dostali ślepą amunicję i zaczęli "pykać", ale to im było mało, więc na lufy nabijali łuski i tymi łuskami strzelali do siebie. Jego natomiast jakiś ułan dziabnął lancą [chyba nawet loba zrobił w powietrzu?]. No to go położyli na noszach i zanieśli do punktu dowodzenia, gdzie dość długo czekał na przyjazd karetki. No i opowiadał, że w pewnym momencie wpadł do nich mocno podenerwowany oficer i zameldował "Te sk...... dorwały skądś ostrą amunicję". Ot, taka ciekawostka z epoki, może kogoś zainteresuje.

Problem w tym, że to amerykańscy Żydzi rządzą USA, a USA rządzi światem...