-
Zawartość
8 585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez balans
-
A kto robił te zdjęcia?
-
Banderland?
-
Kraść za bardzo nie mają tam co, no chyba, że w dużych miastach, których niewiele opanowali. Jest u nas taka telewizja TTV, w której nadają program "Damy i wieśniaczki zamiana miejsc" wydanie ukraińskie. Owszem, damy w Kijowie czy Odessie żyją lepiej od naszych, ale prowincja to skrajna bieda - jeżeli ktoś ma pracę, to przeważnie za 200-250 zeta na miesiąc [po przeliczeniu], a za WC służy im w 9 wypadkach na 10 dziura w desce. Opowiadanie więc, że ruscy kradną im tam nawet muszle klozetowe, to piramidalna propaganda. Donbas dostali Ukraińcy w gratisie od Lenina i nikt się wtedy mieszkańców nie pytał o zgodę. A ty wyraźnie zapomniałeś o tym, że serbskie Kosowo jest od lat okupowane przez Amerykanów, którzy w bandycki sposób oderwali tą prowincję od Serbii, aby stworzyć tam swoją gigantyczną bazę wojskową. Kłania ci się mentalność Kalego...
-
Te zbrodnie musi najpierw potwierdzić ktoś niezależny, np. OBWE, bo ja w ukraińską propagandę wierzę jeszcze bardziej niż w rosyjską... Swoją drogą, to Ukry przez osiem lat nie ostrzeliwali w Doniecku szkół, przedszkoli, bloków mieszkalnych, szpitali i infrastruktury?
-
Jeżeli rozchodzi się o straty w lotnictwie, to różnią się i to bardzo. Co do reszty, to może kiedyś się dowiemy, która prawda jest "prawdziejsza"... Co nie zmienia faktu, że Rosjanie ponieśli bardzo poważne straty na początku wojny, bo byli przekonani, że w Kijowie będą witani kwiatami. Ale spóźnili się o dobre osiem lat. A do tego ich armia okazała się niezdolna do prowadzenia nowoczesnej wojny manewrowej, w sytuacji gdy USA dysponuje nowoczesnym systemem rozpoznania, analizy danych i to wszystko w czasie rzeczywistym.
-
Jeszcze z miesiąc i Ukraińcy zajmą Moskwę. Inna sprawa, że Pentagon podaje zupełnie inne wyliczenia rosyjskich strat...
-
Skoro mnie wywołujesz do tablicy, to odniosę się do tego co pisałeś wcześniej: 1. Kraj zredukowany do taniej siły roboczej mieliśmy już w połowie lat 90-tych. To efekt działania Sorosa, Sachsa [USA] i Brygad Marriotta [UK]. Inni też się do tego przyczynili, tak dla przykładu niemiecki Siemens kupił naszą fabrykę komputerów ELWRO i natychmiast kazał ją zaorać do fundamentów. Chyba tylko w tamtych czasach Francuzi się w stosunku do nas przyzwoicie się zachowywali - na ten przykład wymusili na RFN uznanie naszych granic, no i w OZOS zainwestowali... 2. Szwaby wcale się nie boją przegranej Ukrainy, oni się boją recesji i inflacji, bo do tej pory niemiecka prosperity opierała się na tanich rosyjskich surowcach. 3. Centralna [dla niektórych wschodnia] Europa nigdy nie wyrośnie na "ekonomiczną siłę niezależną od starej unii" bo nie ma takiego potencjału. A to, że nie jesteśmy obecnie na poziomie Albanii czy Mołdawii, to jedynie zasługa unijnych pieniędzy i unijnych miejsc pracy dla Polaków, bo inaczej byłaby tu wielka bieda. Oczywiście Unia w tym wydaniu ma też swoje wady, ale od tego jest polityka aby szukać sobie w Europie sojuszników, a nie robić za oszołoma. 4. Należy się na coś zdecydować - czy chcemy pozostać w Europie, czy bliżej jest nam do Azji? Poprzednicy chcieli do Europy, szczególnie SLD i Kwaśniewski, którzy wprowadzili nas do NATO i UE, płacąc za to wysoką cenę w postaci podpisania Konkordatu, który kosztuje nas miliardy. Ale tylko z UE dostajemy kasę, bo np. USA tylko nas doi przy każdej okazji, a my się z tego cieszymy jak szczerbaty do sucharów...
-
Nikogo nie obrażam, ja tylko jestem REALISTĄ, który na chłodno ocenia to co nasze durnie robią z tym krajem [dot. to też opozycji]. Od obrażania innych, to ty jesteś tu największym, a do tego tolerowanym, specjalistą. A peanów na temat Rosji i Putina nigdy tu nie wypisywałem. Ja jedynie uważam, że nasza polityka jagiellońska [giedroycizm], która już kosztowała nas dziesiątki miliardów dolarów strat prowadzi nas na manowce, a co gorsza ponownie przesuwa nas do Azji...
-
Mnie bardzo często i niestety Yeti stał po twojej stronie i teraz zbiera za to bęcki i dobrze mu tak. Do tego jak każdy ziobrysta masz mentalność inkwizytora, który i mnie też straszył prokuratorem. Tyle tylko, że mnie nie tacy straszyli, gdy ty co najwyżej załatwiałeś się w tetrowe pieluchy, a "galotów nie pobrudziłem". Do tego chyba żaden z nich już nie żyje, a ja jeszcze dycham... PS. Wszystkie znane policje polityczne wzorowały się na doświadczeniu i "osiągnięciach" Inkwizycji...
-
CPK warto budować, bo swoi zarobią tak przy okazji z 1000 razy więcej niż przy zakupie respiratorów. A, że to MIŚ, no cóż Misie właśnie od tego są...
-
Kot Prezesa* podobno ustalił, że przewody hamulcowe przecięli ludzie Tuska* * Aby nie było, to te osobniki zupełnie nie są z mojej bajki, pozostali tyż...
-
Skoro zostałem wywołany do tablicy, to odpowiem w kilku punktach: 1. Ja też chcę w Polsce polskich sądów, ale niestety mamy obecnie sądy ziobrowe, a to tak jakby przyrównać krzesło do krzesła elektrycznego. Do tego jest to dla Polski dość kosztowny eksperyment, bo UE za każdy dzień istnienia "ramienia partii" w postaci ID karze nas jednym milionem euro kary + odsetki. Na dzień dzisiejszy to już się uzbierało 200 mln euro, z tego 111 już sobie potrącili. Ale my się tym nie przejmujemy, bo "Polska to być bogata kraj" i na ten przykład jeżeli chodzi o PKB per capita, to zajmujemy w świecie zaszczytne 43 miejsce. 2. Nikt nam nie zabiera portów, stoczni czy lotnisk, no chyba, że sami je obchniemy jakimś Chińczykom, czy innym Koreańczykom. Gorzej z wojskiem, bo MON dostaje gigantyczną kasę, a efektów nie widać. Czyli amba fatima, była kasa i nic nima. 3. A jeżeli chodzi o ten cały CPK, to od odzyskania niepodległości w 1918 roku to najbardziej debilny i najbardziej kosztowny MIŚ w dziejach Polski. Ma kosztować coś dwadzieścia kilka miliardów, a w naszych warunkach kwota zapewne ulegnie podwojeniu, gdy za 1/10 tej kwoty można rozbudować lotnisko w Modlinie, a resztę przeznaczyć na budowę elektrowni atomowej, albo na bardzo potrzebą małą i średnia retencję, bo cykliczne susze zaczynają robić u nas spustoszenie. Tym bardziej, że będące w G 7 bogate Niemcy z wybudowanym w Berlinie mega lotniskiem do dziś mają problemy. No więc co i komu chcemy udowodnić, może naszą "mocarstwowość"??? Ad. PS - To prawda, że powinienem się wstydzić za naszych decydentów, bo mieliśmy stosunkowo tani gaz z kontraktu długoterminowego, ale udało nam się wywalczyć o 300-400% droższy spotowy, aby było śmieszniej to też rosyjski. Ale obecnie nie mamy już takiego problemu, bo przestaliśmy Ruskim płacić za gaz, no to nam zakręcili kurek. A odnośnie handlu z Kaliningradem, to dobrze żył z tego cały region aż po Trójmiasto. I komu to przeszkadzało? Nie wiem natomiast dlaczego ponownie wyciągasz tego MISIA w postaci przekopu? Przecież nawet rządzący półgębkiem przyznali, że ta inwestycja nigdy się nie zwróci, bo port w Elblągu miał sens, gdy wysyłaliśmy dużo towarów do Kaliningradu, a obecnie nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia budowy przekopu, bo handel z Obwodem to już historia...
-
-
Tak ogólnie, to dobrze prawisz! Bo po co na niezawisłe sądy, jak wystarczą sądy partyjne PiS. A i CPK nam się bardzo przyda, bo przynajmniej krowy będą się miały gdzie paść. No i jeszcze ten przekop, który umożliwi wpłynięcie amerykańskich lotniskowców na Zalew, gdy będziemy dla nich zdobywać Kaliningrad. Trochę gorzej natomiast jest z małą retencją, na którą wyraźnie zabrakło pieniędzy, a już od połowy maja mamy gigantyczną suszę i rolnicy zapowiadają spadek plonów o 1/3. Ale my się nie boimy, bo zawsze pozostanie nam jeszcze szczaw, mirabelki i zupa z pokrzyw...
-
Jed... napisał: "NATO na przykład - gdy już ma jakąś wojnę powietrzną z kimś - to nie oszukuje na zestrzeleniach. Wszystko jest wtedy 1:1 zgodne z oświadczeniami o zestrzeleniach w czasie wojny w konfrontacji później z badaniami po wojnie." Nieprawda, na ten przykład Amerykanie dopiero całkiem niedawno przyznali się, że na Jugosławią stracili nie jeden, a dwa F-117. Tyle, że jeden spadł i nie dało się tego ukryć, a drugi, ciężko uszkodzony, jakimś cudem doleciał do bazy gdzie uznano, że nadaje się tylko na złom. To efekt przegranej wojny w Wietnamie, do czego przyczynili się dziennikarze i reporterzy dopuszczeni na linię frontu, którzy reportażami i zdjęciami z pola walki nastawili społeczeństwo przeciwko tej wojnie. Amerykanie drugi raz tego błędu już nie popełnili i media dostają tylko takie informacje, jakie pasują Pentagonowi. A odnośnie strat jakie zapodają Ukraińcy, to gdyby były prawdziwe, to Ruscy już dawno nie mieliby na czym latać, a dalej latają...
-
Polska wzięła udział w bandyckim napadzie na Irak, tylko dlatego, że Husajn postanowił sprzedawać ropę z pominięciem dolara. Ta wojna i jej następstwa spowodowały śmierć co najmniej 1,5 miliona Irakijczyków. Dużo później podobny błąd popełnił Kadafi i został zamordowany z pomocą NATO, a dostatni kraj jakim była Libia doprowadzono do upadku i wojny domowej. Odnośnie Putina to napisałem na poprzedniej stronie, że popełnił błąd, a jak mawiał klasyk - Błąd to gorzej niż zbrodnia. Rosja za ten błąd zapłaci wysoką cenę, Europa popadnie w recesję, która może doprowadzić do władzy tzw. populistów, nas czeka głęboki kryzys i bieda, a Ukrainę całkowity upadek. Co do reszty wpisów, to wypowiem się nieco później. Chciałem jedynie zaznaczyć, że przez większość życia byłem fanatykiem USA i rusofobem. Na stare lata przestałem się kierować ideologią i oceniam to co się dzieje zupełnie bez emocji, bo świat nie okazał się czarno biały jak go wcześniej postrzegałem.
-
NATO sojuszem obronnym? Chyba żartujesz! Porównaj sobie ile krajów w ciągu ostatnich 30 lat zaatakowało NATO, a ile Rosja. Zaznaczam, że znana mi jest teoria o wojnach sprawiedliwych i niesprawiedliwych... A odnośnie ataku na Ukrainę, to już wcześniej napisałem, że Putin popełnił szereg błędów, których się po kimś kto miał opinię "szachisty" nie spodziewałem. A miał taką jasną sytuację - Ukraińcy szykowali się do odbicia Doniecka i w tym celu zgromadzili w Donbasie 80 tyś. najlepszego wojska. Putin mógł poczekać aż Ukry pierwsze zaatakują i dopiero wtedy zareagować, a tak wyszedł na bandytę, który zaatakował sąsiedni kraj. Do tego Rosjanie zrobili to bardzo nieudolnie i przy okazji okazało się, że ich armia pomimo modernizacji, jest pod wieloma względami jeszcze na poziomie lat 80-tych i nie ma szans z amerykańskim systemem rozpoznania, analizy danych i przesyłania ich w czasie rzeczywistym. Ale to już temat na inny wątek.
-
Może na stare lata stałem się trochę zgorzkniały, bo nie mam ulubieńców. Zarówno Finlandia jak i Szwecja nie były sowieckimi republikami i Rosja nie jest w stanie przeszkodzić im w przystąpieniu do NATO, prędzej Turcja za Kurdów. To co czeka Rosję pod zarządem "cara Włodzimierza" to mi za przeproszeniem zwisa i powiewa. Mnie martwi to co nas czeka na jesieni, bo już cena paliwa powyżej 7 zeta i to do tego przy obniżonej czasowo akcyzie...
-
Jak pokazały walki na Ukrainie, Rosja nie dysponuje armią zdolną do zaatakowania krajów skandynawskich. To co czyni Rosję mocarstwem, to triada atomowa i circa 6000 głowic, no i dysponuje surowcami, bez których Europa popadnie w recesję. A do tego jest jeszcze największym eksporterem pszenicy na świecie, a bez tej pszenicy połowie Afryki grozi głód...
-
Gdyby puczyści nie uchwalili Ustawy o języku, to by nie mieli rebelii na wschodzie kraju, a i obecnej wojny by nie było. Swoją drogą, to z tą ustawą szykanującą mniejszości narodowe na swoim terytorium, to do UE Ukraina ma prostą drogę jak stąd na Marsa. Pomijam już, że bez względu na to jak zakończy się ta wojna, to Ukraina nawet przez 20 lat się nie odbuduje, a przecież już wcześniej po majdanie stała się obok Mołdawii najbiedniejszym krajem w Europie. A do tego wszystkiego od kilkunastu lat szybko się wyludnia.
-
No to wyobraź sobie reakcję reakcję USA, gdyby Rosja ponownie zaczęła instalować swoje bazy na Kubie. Albo gdyby w takim Meksyku doszło do jakiejś rewolucji [nie da się wykluczyć] i nowe władze by zaprosiły Rosjan do siebie. Toż to pewna III WŚ. A niby co USA ma do gadania w sprawie tych krajów?
-
Nie do UE, ale do NATO. Do UE to już Janukowycz kombinował, ale dostał od niej warunki zaporowe. W zamian USA zorganizowała mu za 5 mld dolarów majdan. Ot i cała historia... PS. PiS'u nigdzie nie wymieniłem w tym wątku, acz uważam, że w ich szeregach jest więcej nepotyzmu i cwaniactwa niż fachowości. O opozycji mam podobne zdanie, jedyna różnica to ta, że opozycja nie ma zapędów totalitarnych...
-
Nie sadzę aby świat był przez to bezpieczniejszy. Wystarczy popatrzeć na ostatnie trzy dekady, gdzie świat był jednobiegunowy i niepodzielnie rządził nim jeden hegemon, czyli USA. W tym czasie kilka państw zostało całkowicie zrujnowanych, kilka milionów ludzi straciło życie, a kilkanaście milionów musiało opuścić swoje domy. A to z powodu wojen, zamachów stanu, nielegalnych sankcji, kolorowych rewolucji i wspieraniu "umiarkowanych" obcinaczy głów. A i tak do głównego starcia dojdzie za jakieś 10 lat, bo starcie USA - Chiny na Pacyfiku jest prędzej czy później nieuniknione. A odnośnie wojny na Ukrainie, to ja ją bardzo dawno temu przewidziałem, że taka wybuchnie gdy Ukraina ogłosi akces do NATO, bo to zbyt blisko Moskwy. To co natomiast mnie zaskoczyło, to seria błędów Putina, tego się nie spodziewałem bo uchodził za "szachistę", a jak mawiał klasyk - Błąd to więcej niż zbrodnia... Wracając na nasze podwórko - Problem w tym, że większość naszego społeczeństwa nie ma z czego zaciskać pasa, bo pod względem PKB Per Capita zajmujemy 43 miejsce na świecie. Ludzie już są zszokowani rachunkami za gaz, energię, paliwo i galopującymi cenami żywności, a ci bogatsi rosnącymi ratami kredytów hipotecznych. Należy przy tym zauważyć, że dochody do budżetu pochodzą u nas w zdecydowanej większości z podatków pośrednich, a te zostały mocno nadwątlone różnymi tarczami, które prędzej czy później zostaną zdjęte, co dodatkowo wywoła drożyznę. Do tego w Europie już zaczyna się recesja i inflacji, a specjaliści przewidują pod koniec roku kryzys energetyczny i emigracyjny. Nas to też czeka, tyle że gdzieś razy 5.
-
Na jesieni może być poważny kryzys, bo już niewiele brakuje nam do stagflacji. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/makroekonomia/polska-gospodarka-jest-w-najtrudniejszym-momencie-od-wielu-lat-grozi-nam-najgorszy/734tnvg
-
To prawda - nie pochodzę od tych z Akcji Wisła. A ruskich onuc to sobie w rodzinie poszukaj. Swoją drogą, to gdzie napisałem nieprawdę?