balans

Wątek jest o zakupie F-35, jeżeli więc bardzo zadłużony kraj, jakim jest Polska, stać na zakup bardzo kosztownych w eksploatacji samolotów, to czemu nie. Mnie tylko irytuje, że nie kupiliśmy tego sprzętu, tak jak to robią w krajach cywilizowanych, czyli na zasadzie przetargu, a więc z automatu uzyskując lepsze warunki, jakieś nowe technologie i inwestycje we własny przemysł. Tym bardziej, że Amerykanie jak trafią frajera, to go puszczają boso. Odnośnie osób, o których wspominasz na początku, to coby nie mówić o tzw. komunie, to ona zapewniła im bezpłatne wykształcenie, bo inaczej wielu z nich by pasało krowy u pana, wójta lub plebana. A prawdziwy skok cywilizacyjny nastąpił u nas po przyjęciu do UE, a to akurat zasługa SLD i Kwaśniewskiego [nie są z mojej bajki, zresztą na wybory od bardzo dawna już nie chodzę]. Nigdy nie byłem "fanem wschodu", a wręcz przeciwnie, bo uważam, że cała ta nasza polityka wschodnia, zwana jagiellońską, to jedna wielka katastrofa, która już nas kosztuje stratę dziesiątków miliardów złotych i dolarów. Owszem Wchód powinien być traktowany jako tanie surowce i rynek zbytu [obecnie już nie aktualne], a w pozostałych kwestiach należy się od niego jak najbardziej dystansować. Osobiście jestem zwolennikiem, nazwijmy to umownie, polityki piastowskiej, czyli integracji z cywilizacją zachodnią, a nie budowania, jak to nazwał PAD, państwa dwu narodowego. Bo to już przerabialiśmy w II RP, z opłakanymi skutkami zresztą. I na koniec - ty mnie nigdzie nie wysyłaj, bo w latach 80-tych miałem okazję wyemigrować z tego kraju i nie skorzystałem, bo wierzyłem, że coś można zmienić tu na lepsze. A przy tym nikt mnie nie skrzywdził [incydentu z SB nie liczę], a w III RP udało mi się spaść na cztery łapy. No i nie sram na siebie, bo ja tylko na bardzo już stare lata przestałem się kierować emocjami, a jedynie chłodną analizą tego co obserwuję.

Nie zostawiać totalnie zielonych w patynie, bo wyglądają koszmarnie.

Wystawiasz sowiecką klamrę jako carską, czyli chcesz kogoś ordynarnie oszukać. Nieładnie!

Nic na to nie poradzę, że Rzeczpospolita nie stworzyła elit politycznych z prawdziwego zdarzenia. Na ten przykład taki XVIII wiek to była jedna wielka katastrofa, czego efektem były rozbiory. W II RP demokracja, a w zasadzie sejmokracja, była tylko przez kilka lat, bo nastąpiła sanacja określana jako junta pułkowników. W PRL jakąś wizję miał Gierek, ale kryzys światowy związany z wojną naftową go wykończył. A w 1989 roku władzę dostali historycy i ci którzy drukowali ulotki w piwnicach + kilku neoliberałów po kursach w USA. Obecna władza skupia się na tym, aby wygrać kolejne wybory i utrzymać się u koryta i dzielnie próbuje zwalczać problemy, które sama stworzyła [np węgiel]. Do tego dochodzi drukowanie pieniędzy bez ograniczeń, sny o potędze i pseudo polityka jagiellońska. Inna sprawa, że opozycja jest niestety niewiele lepsza...

Zapodaj na allegro, to się dowiesz czy będzie jakiś chętny na tą klamrę i ewentualnie za ile...

Pas

1 góra 2 Harnasie.

Wygląda na współczesny wyrób, pewnie Made in China.

Trafić teraz oryginał, to tak jak 6-kę w Lotto podczas kumulacji...

Nie wiem dlaczego próbujesz mnie w bardzo prymitywny sposób obrazić. Tym bardziej, że ja mam chłodny dystans do obu stron konfliktu, żal mi tylko cywili, którzy tam cierpią i giną w tej bezsensownej wojnie.

Gdyby nie kolorowe rewolucje i majdan, to do dziś mieliby Krym i Donbas, a tak, to nawet za jednego pokolenia się nie odbudują. Tym bardziej, że tam panuje system oligarchiczno-mafijny, a korupcja jest na poziomie krajów afrykańskich.

Niemcy uważają, że wszystko na wschód od Łaby to Azja...

Nic takiego nie pisałem, jedyne co napisałem to to, że wojna obecnie toczy się na terenach przyłączonych do Ukrainy w 1922 roku prze Lenina, a więc na terenach mocno wymieszanych etnicznie. I gdyby nie "Ustawa o języku" to by do buntu w Donbasie nie doszło. Inna sprawa, że Putin popełnił błąd, a nawet kilka, a jak mawiał klasyk "Błąd to gorzej niż zbrodnia". Swoją drogą to gdyby USA, z naszym udziałem zresztą, nie udało się zablokować NS2, to do wojny by zapewne nie doszło, bo Putinowi zależało na na wymianie - surowce za inwestycje. A teraz świat właśnie zmierza do recesji, a Polskę czeka kryzys.

Na wojnie, jak to na wojnie, straty ponoszą obie strony... https://wiadomosci.onet.pl/swiat/nie-zyje-jeden-z-bohaterow-ukrainy-mial-28-lat/mp44yw1

Dziwna patyna i wstążka jakby dopiero co wyszła z pod igły. Ale niech się znawcy tematu wypowiedzą.

Bo to jest decyzja polityczna, która wynika z tego, że Polska wraz z USA prowadzi obecnie proxy wojnę z Rosją. A jak wojna, to wiadomo, że koszty się nie liczą, nawet te społeczne. Problem w tym, że nas nie stać na tą wojnę, tym bardziej, że Amerykanie nic za darmo nam nie dadzą, a inni też nie bardzo...

Podobno oryginały można jeszcze trafić u Niemców na jarmarku w Gdańsku.

Wrzuć zdjęcia [pojedynczo] na Google-Grafika i sobie porównaj z podobnymi.

To nie monety, tylko jakieś medale pamiątkowe. Jak dla mnie, to nie bardzo wyglądają na oryginalne. Ale jak ze strychu, a strych miał ze 100 lat...

Samoloty FA-50 nie przenoszą pocisków AIM-120 AMRAAM, a jedynie pociski krótkiego zasięgu AIM-9X Sindewinder. Pieniądze na niego [zapewne w postaci kredytów w zachodnich bankach] zostaną więc w dużym stopniu wyrzucone w błoto. Można się domyślać, że w tym przypadku chodzi o jak najszybsze przekazanie naszych MiG-29 Ukrainie. Podobnie zresztą jest z innym sprzętem kupowanym z półki i bez przetargów.

Wygląda na jakąś "samoróbkę", bardzo możliwe, że z czasów PRL.

Wygląda na bardzo współczesną kopie.

Kiedy nasza gospodarka od bardzo dawna jest uzależniona od niemieckiej. A więc co Niemce mogą sobie więcej winszować? Tak czy siak, jesteśmy od nich uzależnieni, a reszta to dość prymitywna propaganda dla ciemnego luda.

Przecież nikt tu nie pisze o Challengerze...

Ja bym się tam bardziej ucieszył, gdyby zapowiedział, że Polska będzie miała najsilniejszą gospodarkę, najwyższe płace i najniższą inflację spośród krajów europejskich. Oczywiście wiem, że to mrzonki, podobnie jak ta 300 tyś. armia. Dodam jedynie, że nawet 1000 czołgów 6 czy 7 typów, nie będzie świadczyć o naszej potędze, tylko o naszej... głupocie. Swoją drogą, to PiS prowadzi obecnie intensywną kampanię wyborczą, tak jakby wybory miały się odbyć już na jesieni, nim zimą nastąpi katastrofa. Ciekawe?