beaviso

Nazwanie kogoś homoseksualistą nie jest homofobią. To jest coming-out w zastępstwie. Określenie "homoseksualista" nie jest bynajmniej wyzywaniem od pedałów, a więc gdzie ta homofobia? Chyba że geje mogą poczuć się urażeni skojarzeniem ich z tak obleśnym, brudnym dziadem. Do tego zapewne pasywnym, albo stale nieczynnym. Homoseksualny incel. Zmieniając temat: Ten Wolski to analfabeta? Błędy ort. i brak interpunkcji w zamieszczonym "tweecie". Dobrze, że w ogóle nie oglądam kanałów YT, nie marnuję na nie czasu, bo nie szanuję ludzi popełniających elementarne błędy. Ktoś, kto sadzi byki, nie jest dla mnie opiniotwórczy. A do tego w swym "tweecie" namawia do wypaczania obrazu i fałszowania rzeczywistości. Nieładnie i bez sensu. M.

Typowo pisiorska bylejakość. A jeśli na serio nie zaproszono M. Wójtowicza „Wachmistrza”, to szkoda komentować. Nieźle się chłop musiał poznać na tych, których opcję zdawał się wspierać. Ciekawe jak tam relacje z Sellinem. Gdziekolwiek pojawiają się politycy, tam wybija szambo. M.

Hehehe, piękne, GIGO - muszę zapamiętać. W krajowym IT określenie na to samo zjawisko mamy bardziej dobitne: Gówno na wejściu, gówno na wyjściu. :) M.

Podśmiewamy się z ruskich i z ich np. wędkarskich odbiorników GPS przyklejonych w kabinie taśmą, a tymczasem ten ukraiński pilot ma przy sobie kieszonkowy GPS Garmin eTrex20... Co ciekawe, dowódca jednej z naszych dwóch baz lotnictwa taktycznego na MiG-29, też w stopniu pułkownika, ma taki sam callsign - Dziadek. M.

Na tym foto widać lepiej. To jeden z uczestników naszego forum. Z wyrazu ryja można dopasować do przekazu. I pasuje do avatara - zdjęcia z dzieciństwa. To przecież Tyr. M.

Jarosława też próbowali namalować, ale wyszło tak jak z tym samochodem z Niemiec, co go klepali, klepali i wciąż wychodziła wiata przystankowa. Malowali, malowali Jarosława, ale wciąż wychodził KARTOFEL. M.

Oooo, Zbigniew Stonoga zamienił się w stewardessę? :D M.

Oczywiście, że zwróciłem - dyżurny etatowy rzecznik wiadomej opcji :)

Zdaje się, że komuś tutaj pomerdał się „europejski” NH90 z zupełnie innym śmigłowcem - francuskim Caracalem. M.

Parę godzin minęło, Tyr cokolwiek przetrzeźwiał, choć nie do końca. I pisze, pisze, pisze :) Kontynuuje swą myśl zarejestrowaną na tym krótkim filmie. M. EDIT - Niestety, film już skasowany. Ciekawe myśli wyrażał na nim pasażer kolejki miejskiej, było coś o Tusku, o Wałęsie, szubienicy i ścianie.

Tyr wpadł dziś do Trójmiasta, bo chciał w Sopocie otrzymać autograf od Donalda Tuska. Nie udało się. Rozgoryczony wracał do Gdańska kolejką SKM: https://tv.trojmiasto.pl/Takie-klimaty-w-SKM-wieczorem-24-05-2022-video-71312.html M.

Tyr rozszyfrowany(a). Jest kobietą i mieszka w Pułtusku (tam gdzie Stanisław Anioł był kierownikiem wydziału kultury, a Miećka jego żoną.) https://wiadomosci.wp.pl/w-pultusku-karczemna-awantura-o-tuska-6768216355273632a M.

W grudniu 2018 r. "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, według którego ówczesna dyrektor komunikacji i promocji NBP Martyna Wojciechowska – z wykształcenia rusycystka – i szefowa gabinetu Adama Glapińskiego Kamila Sukiennik zarabiały po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Pamiętacie hasło "dwórki" Glapińskiego? Takie dwa koszmarki, glonojady, na pensyjce po kilkadziesiąt tys. zł /m-c. Jedna z nich jest rusycystką. W końcu potrzebny był blisko prezesa ktoś, kto biegle porozumiewał się akurat w języku Puszkina. M.

Raczej TH a nie PG ;) ale punkt za natychmiastowe sprostowanie błędnej lokalizacji zdjęcia zamieszczonego w wątku PP. M.

^^^ M - Michał ;) Nie Marcin. M.

Wosztyl, pilot Jak-40, będzie się emocjonalnie usprawiedliwiał, to jasne. Bo to on wypowiedział do załogi Tutki pamiętne „ogólnie rzecz biorąc pizda tutaj jest, ale jak najbardziej możecie spróbować.” No i namówił. M.

https://www.reuters.com/world/europe/russian-far-right-politician-vladimir-zhirinovsky-has-died-parliament-speaker-2022-04-06/ Pidoras, suka bliad' HAXYI

Do wszystkich podejrzewających ruski zamach mam tylko jedno, jedyniutkie, jedyninunienkie pytanie, pytanko mam: NA KOGO BYŁ TEN ZAMACH? Bo przecież nie na miernego, nic nie znaczącego polityka, dożywającego końca swej kadencji bez szans na reelekcję, prezydenta, zwanego tylko przez lizusów "mężem stanu", profesora Lecha "Spieprzaj dziadu" Kaczyńskiego. No chyba że na Gosiewskiego, to przepraszam. M.

Można się po raz n-ty wyrzygać słuchając tych bredni. Chyba że miał na myśli zamach samobójczy w wykonaniu którejś z ofiar - tego nie sprecyzował. Mącenie się nie skończy dopóki brat nie dołączy w końcu do brata. A Putin zaciera łapy, że - dosłownie - z nieba spadła mu taka wspaniała okazja do destabilizacji polskiej polityki, podziału społeczeństwa i doprowadzenia do władzy sił, które pozornie są antyrosyjskie, ale w rzeczywistości ich istnienie jest Rosji na rękę i osłabia Polskę. M.

^ Byli tu, gdzie są obecnie. "Czasy się zmieniają, ale pan zawsze jest w komisjach." M.

A co się miało znudzić? Fakty medyczne? Pieprzenie sceptyków nic tu nie zmieni. Mają bardzo dużo i zwykle "mądrze" do powiedzenia, ale na szczęście słuchaczy znajdują tylko we własnych kręgach. To moje jedyne zdanie w tym wątku :) M.

Facet upadł totalnie. Po prostu idiota. Fascynacja ZSRR przejawiała się w wielu jego stwierdzeniach, wypaczając przekaz faktów. Postępujące zmiany pod kopułą rzuciły mu się nie tylko na mimikę, ale i na odbiór rzeczywistości. Oczywiście, jego opinie, jego prawo. Ale co za upadek. Polecam komentarze. Opiaty czy butapren? https://www.facebook.com/olaf.popkiewicz/posts/2902419516716255:0 M.

Chłopie, idź dalej rżnąć te drzewa ciesząc się z koniunktury i nucąc pieśni pochwalne ku czci Wolskiego Ładu na odtrutkę od "toksycznej piany". Drzewa rosną powoli, padają szybko. Inflacja rośnie szybciej i spada powoli. Ciekawe co będzie jak lokalni usługodawcy wyniszczą się do cna lub Ład ich wyniszczy. Będzie trzeba rżnąć tymi ręcamy i targać na tych plecach. Państwowych. M.

Z ciekawości który to? Rossoszyca? A tak w ogóle to - świetny post! Zdecydowanie powyżej miary tego forum. Że też chce się Tobie tu wypisywać. Ze swojej strony - dziękuję :) M.

Prowadzenie, bez żadnych środków zapobiegawczych wobec otoczenia, odstrzału zwierzyny w terenie (gęsto) zamieszkałym, zakrawa na kiepski żart. A w zasadzie na kryminał. I nie chodzi o dziki, które faktycznie należy usunąć - a o zwykły brak wyobraźni: Strzały niecelne, rykoszety, albo o sytuację gdy dzik zamiast paść w ogniu ujdzie zraniony - i dopiero wówczas będzie groźny dla przygodnych osób. Debilizm do kwadratu. M.