Skocz do zawartości

beaviso

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Zawartość dodana przez beaviso

  1. Wyspa Spichrzów... Patrząc na zdjęcie AD1945 i AD2007 chciałoby się rzec: atrzymane w czasie". Centrum dużego miasta! Ale przynajmniej ruinki cieszą oko maniaków historii ;-) M.
  2. http://www.forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?p=85127 Ul. Robotnicza w Gdańsku, koło stoczni. Jest jeszcze drugie ujęcie tej maszyny w tym samym miejscu. Pozdrowienia, M.
  3. Artykuł ten jest właściwie kalką opracowania z Militariów i Faktów", także z 2000 r. I tak samo powiela błędne daty. Szkoda, że żaden z autorów nie pokusił się o ich weryfikację. W ostatnich dniach wróciłem do paru arykułów, relacji, kronik i teraz jestem pewien, że na pewno nie jest prawdą jakoby KT uchodziły z Przymorza natychmiast, pod groźbą odcięcia przez Rosjan. W nocy 24/25.03 nie było takiej potrzeby, natomiast trzeba było walczyć o lotnisko! Tejże nocy obsadę rowu przeciwczołgowego wzmocnił I./GR62 z 7.ID. I swą pozycję utrzymał do wczesnego popołudnia 26.03., odpierając kilka ataków Rosjan. Są 2 scenariusze odnośnie KT: 1. Rejterada na Stogi: Wycofują się tam jako jedne z pierwszych jednostek, jeszcze nie zagrożone odcięciem i przez dwa dni nie biorą udziału w walce. Scenariusz 1. wydaje mi się mało realny. Rankiem 25.03. nikt jeszcze nie myślał o ucieczce na Stogi z obawy przed odcięciem. Trwała walka! Liczył się każdy dzień powstrzymania Rosjan od osiągnięcia portu. 2. Walka KT na dzisiejszej Zaspie (od rana 25.03. do popołudnia 26.03) i wycofanie się 26.03., wraz ze stopniową utratą tego terenu. Dopiero 27.03. droga ucieczki przez Główne Miasto stała się zagrożona i zaczęły odchodzić jednostki walczące wcześniej o Oliwę, Wrzeszcz. Zasadniczy błąd opracowania zachodniego nt. 503. batalionu czołgów ciężkich SS dotyczy umiejscowienia ostatniego pobytu czołgów Bromanna w sercu Oliwy wieczorem 26.03. Relacje mieszkańców Gdańska świadczą o zajęciu starej" Oliwy w nocy 24/25.03. Więcej, jedna z nich (Die Besetzung Olivas durch die Russen") wyraźnie mówi o tym, że 24.03. o 1630 pierwsi Rosjanie dotarli w rejon dzisiejszej ulicy Piastowskiej! A kronika 7.ID wzmiankuje o tym, że po utracie Oliwy GR62 odpierał ataki Rosjan na teren lotniska od godz. 0900 dnia 25.03. Może więc śladów brakujących kociaków" należy szukać na Zaspie, gdzie któryś mógł zakończyć swój szlak bojowy? M.
  4. Kuba, skoro tam mieszkasz, to... po co mapa? Trudno narysować czas na mapie, a szczególnie lukę 2-dniową. M.
  5. Jaca, poszukaj proszę! Ja też słyszałem, że są fotki zrobione z perspektywy Niemców" - od wiaduktu. I że widać na nich rozbitą kolumnę... M.
  6. Zelig, nie daj się dwa razy prosić, wrzucaj! (o ile ten kościół jest w Gdańsku, a nie np. w Choszcznie-Arnswalde...) Pozdrowienia, Zelig (pamiętasz jak puszczaliśmy samolociki na forum? http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=71116) M.
  7. Jeszcze jedno znane zdjęcie z Gdańska, tym razem PzKpfw IV we Wrzeszczu lub Oliwie. Dokładna lokalizacja do rozstrzygnięcia. Jaca, a masz fotki tych Suk z Wita Stwosza, rozwalonych w zasadzce przed wiaduktem? M. P.S. Nadużyłem słowa wątek" mając na myśli mój post". A tematu trzymać się warto, bo ciekawy i może wspólnymi siłami urośnie. Chodzi o to, aby kolejni odwiedzający nie czuli się zbici z tropu i sami nie wrzucali 'obcych' fotek.
  8. Pls, nie róbcie śmietnika z wątku p.t. Czołgi w Gdańsku". Ardeny są nieco wyżej n.p.m. Wpada mnóstwo zdjęć nie na temat - tu Ardeny, tam Gdańsk 1970 i chamy atakujące szpadlami żołnierzy... A w tym wszystkim na mój wątek dotyczący KT w Gdańsku brak merytorycznej polemiki. M.
  9. ...Am 26. März 1945 wehren die Kampfwagen mehrere Feindangriffe ab, unter anderem durch Abschuss von sechs Josef Stalin. Zum Einsatz kam auch ein von der Sturmgeschütz-Brigade 190 erbeuteter Josef Stalin Panzer. Nach seinem Ausfall wurde er später im Hafen versenkt. Abends erfolgte das Ausweichen zum Abteilungsgefechtsstand, wo sich auch der Korpsgefechtsstand befand, beim Schloss Oliva. Noch am Abend verlegen die letzten 4 Tiger zum Gut Weishof, südöstlich Oliva. (Schneider) I tu właśnie pojawia się opisywana przeze mnie kwestia 2 dni. Jeżeli wieczorem były w Oliwie przy katedrze, to było to możliwe najpóźniej 24.marca, na pewno nie 26. Ta luka czasowa zmienia postać rzezcy i pojawia się pytanie co robiły KT Brommanna od nocy 24/25 do wieczora 26. Natychmiastowe, jeszcze w nocy 24/25 lub wczesnym rankiem 25., wycofanie się z Białego Dworu na Stogi via Główne Miasto jest niezrozumiałe. Przypominam, że jeszcze 27. po południu Niemcy trzymali Bramę Oliwską. M.
  10. @Jayms: To nie tak z Brommanem. Poniżej oryginalna wzmianka: Im Kampfgebiet von Gotenhafen hat sich der SS-Untersturmführer Karl Brommann, Kompanieführer in der schweren SS-Panzer-Abteilung 503, hervorragend bewährt. Er hat mit seiner Panzerbesatzung in der Zeit vom 2. Februar 1945 bis zum 18. März 1945 trotz dreimaliger Verwundung 66 Panzer, 44 (Pak) Geschütze und 15 LKW vernichtet." Jak widzisz te 66 zniszczonych czołgów przypada na okres 02.02. do 18.03. Tu z kolei dziwi nieco ostatnia data, dlaczego 18.03 a nie na przykład 26.03. Aha, wzmianka pochodzi z początku kwietnia. Być może informacje płynęły z opóźnieniem i informacja o 66 trafieniach poszła wyżej zaraz po 18.03. A od tego dnia Bromman uzyskał pewnie dalsze zwycięstwa. Tak czy inaczej, liczba obejmuje okres przypadający jeszcze na walki na Pomorzu Zachodnim oraz na walki toczące się na dalekich rubieżach Gdańska od końca lutego. A wtedy staje się bardziej realna. M.
  11. @Tomen: Tak, ze Stogów. Zastanawiająca jest rejterada Królewskich z Przymorza. Trochę się powymądrzam, bo ta okolica to moje podwórko i mam je schodzone wzdłuż i wszerz. W artykule W. Molskiego podane są pewne daty (zapewne za opracowaniem zachodnim), z którymi się nie zgadzam. Napisane jest, że 25.marca 2 KT prowadziły działania rozp. w kier. Sopotu, a 26.marca zajęły poz. obronną na granicy Oliwy i Sopotu. Wieczorem (26.marca) 4 KT przemieściły się do centrum Oliwy, a w nocy 26/27 poszły na Przymorze, do Białego Dworu. Uważam, że pomyłka liczy sobie 2 doby - powyższe daty trzeba pomniejszyć o 2 dni, aby pokrywały się z sytuacją frontową. Oliwa została bowiem zajęta przez Rosjan w nocy 24/25.marca, a już od przedpołudnia 25.marca wyszły z niej ataki w kierunku Przymorza (lotniska), zaś nad brzegiem Zatoki - w kierunku Brzeźna. O ile udało się utrzymać odcinek na skraju lotniska, to do granic Brzeźna Rosjanie doszli 25. wieczorem. Świtem 26. Niemcy posłali batalion piechoty aby zabezpieczał lotnisko od strony Rosjan siedzących nad brzegiem Zatoki, ale zdało się to na niewiele, bo ok. godz. 1400 puściła obrona skraju lotniska i walki przeniosły się do pierwszych budynków Wrzeszcza, skąd Niemcy wycofali się późnym wieczorem 26, nawet przed północą. Biorąc powyższe pod uwagę dochodzimy do wniosku, że KT mogły być w Oliwie po raz ostatni nie 26. lecz 24. wieczorem, a od rana 25. musiały znajdować się już za rowem przeciwczołgowym - na terenie lotniska lub łąk. I tu rodzi się pytanie - kiedy poszły dalej? Jakie są opcje? Spójrzmy na mapę Gdańska, zobaczmy gdzie był Biały Dwór (Przymorze, 10 minut piechotą od brzegu morza) i zastanówmy się: Jeżeli faktycznie KT trafiły do Białego Dworu, to musiało być to w nocy 24/25, kiedy to upadła Oliwa. I jeżeli nie wzięły udziału w boju, to musiały pójść dalej raczej niezwłocznie. Inaczej niechybnie wzięłyby udział w walce w ciągu dnia 25.marca, gdy Rosjanie nacierali nieopodal Białego Dworu z Jelitkowa na Brzeźno. Czyli wycofanie bez uwikłania w walkę nastąpić powinno najpóźniej rano 25, dwie doby wcześniej niż mówi literatura i artykuł. A może jednak walczyły na tamtym odcinku? Tak naprawdę, to droga odwrotu została odcięta dopiero 26. wieczorem. Zwracam uwagę, że pomiędzy nocą 24/25 (faktyczne przybycie KT z utraconej Oliwy do Białego Dworu) a 26. wieczorem (utrata Wrzeszcza w okolicach lotniska i strzelnicy) upłynęło przynajmniej 36 godzin! Tyle czasu Niemcy trzymali lotnisko, utraciwszy jedynie teren nad samym morzem. Dziwi mnie marnowanie siły ognia 4 KT, to niezwykłe raczej, zważywszy ich dotychczasowe wykorzystanie. W.Molski sugeruje, że to logiczne, że oszczędzano cenne siły, chcąc uniknąć ich odcięcia. Zawczasu? To byłoby i słuszne, gdyby daty w artykule odpowiadały rzeczywistości. A jednak do Białego Dworu one musiały przybyć wcześniej, o ile nie biły się o drodze gdzieś na wschodnich krańcach Oliwy... Czyli kolejna możliwość ich zastosowania. Podsumowując, jestem skłonny przypuszczać, że w ciągu tych 36 godzin, które upłynęły między porankiem 25. a wieczorem 26.marca 1945, KT mogły jednak wziąć udział w akcji - prawdopodobnie w okolicach ul. Czarny Dwór, bo tam była największa szansa styczności z wrogiem w dniu 25.marca. A jeśli nie, to wycofały się niezwłocznie, zgodnie z wcześniejszymi domniemywaniami. Ale nie było to w trakcie lub już po nocy 26/27, jak to jest w literaturze, lecz całe DWIE DOBY wcześniej. Bo inaczej wzięłyby w naturalny sposób udział w boju toczącym się od rana 25. - nie sądzę, że czekałyby bezczynnie na głównej linii frontu... A może to jednak one zajmowały pozycję między skrajnymi domami Wrzeszcza, na tyłach dzisiejszej hali-hangaru ETC? Bo, jak twierdzi mieszkaniec tych domów, było tam kilka" wozów. A walki w tym rejonie rozgrywały się 26.marca późnym popołudniem i wieczorem. M.
  12. Jaca, w linku do Forum Dawny Gdańsk, który podałem, są fotki obecnego wyglądu miejsc, w których stały te PzKpfw III. Pozdrowienia, M.
  13. Hehe, no tak, jednocześnie z Blitzem napisałem ten post. Czyli pisząc o Łagiewnikach i Wałowej nie skłamałem :)
  14. Zamieszczone przez Zeliga fotki rójek" widziałem też tu: http://www.forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=3039 Wątek ten jest o tyle ciekawy, że miłośnicy historii i architektury Gdańska zidentyfikowali miejsce zrobienia tych zdjęć jako ul. Łagiewniki oraz ul. Wałową. M.
  15. Wyprostujmy coś - ja podesłałem Jacy zdjęcia zamieszczone kilka lat temu w magazynie Militaria i Fakty", w artykule p. W. Molskiego. Pozdrawiam, M.
  16. Dzięki za odzew, Miałem jednak coś innego na myśli. Posterunek namierzania własnych samolotów myśliwskich, który miał na pewno wieże z namiernikami (Y-Peiler i Hans). Na moją logikę powinien znajdować się gdzieś na szczycie tej góry. Jedynym widocznym śladem mogą dziś być wszelkie betonowe klocki i cokoły wystające z ziemi. Ktoś coś kojarzy? pozdr, M.
  17. A czy natrafiłeś na jakieś informacje o ulokowaniu w latach 1943-45 na Górze św. Anny posterunku łączności z lotnictwem myśliwskim?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie