Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
27 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

 

Jakieś oczekiwania wobec szczytu USA-FR w najbliższy piątek?

Pora dnia może się różnić.

iqOEa43VtRtW2m18wCEvuCll3KGzJcCt.jpeg

Napisano

"Dobre drony bezzałogowe w nocy zaatakowały rafinerię w Wołgogradzie, przypuszczalnie „ŁUKOIL-Wołgogradnieftierabótka”.

 

System satelitarny NASA zarejestrował liczne sygnatury cieplne na terenie obiektu. Gubernator regionu potwierdził wyciek i pożar produktów naftowych, zapewniając, że nie ma ofiar.

 

Rafineria była już wcześniej wielokrotnie celem ataków dronów."

IMG_20250814_080135_091.jpg

Napisano
14 godzin temu, Cronos napisał:

Na szczęście udało mu się wywinąć od tego cyrku i wcisnął zastępcę :)

zaczyna wyraźnie widać , dlaczego wygrał ten a nie inny kandydat i jakie interesy ma reprezentować PL

Napisano
22 minuty temu, Cypis napisał:

zaczyna wyraźnie widać , dlaczego wygrał ten a nie inny kandydat i jakie interesy ma reprezentować PL

Coś czuję ( ale naprawdę bardzo chcę się mylić) że od 16.08 będzie mógł przejąć cały kontakt z Pomarańczowym :)

Napisano (edytowane)
45 minut temu, Cypis napisał:

zaczyna wyraźnie widać , dlaczego wygrał ten a nie inny kandydat i jakie interesy ma reprezentować PL

Jeżeli ktoś jest zdziwiony to chyba przespał ostatnie 15 lat. Patrzycie tylko na słowa, a nie na czyny? Trump, orban, fico i paru pomniejszych to sojusznicy putina w czynie i słowie. Są to przypadkiem jedyni sprzymierzeńcy partii piss, która dzielnie czynem dążyła "do Budapesztu" ale biedna, słowem nie może poprzeć, bo słupki się rozjadą*.

 

*Do czasu. Jeszcze parę lat tępej, populistycznej propagandy polskiej prawicy i Polacy sami otworzą im drogę do neooligarchii na wzór ruski słowacki, węgierski i czerpiącego teraz z najlepszych wzorców putinowskich, USA .

Edytowane przez karpik
Napisano
7 minut temu, karpik napisał:

Jeżeli ktoś jest zdziwiony to chyba przespał ostatnie 15 lat. Patrzycie tylko na słowa, a nie na czyny? Trump, orban, fico i paru pomniejszych to sojusznicy putina w czynie i słowie. Są to przypadkiem jedyni sprzymierzeńcy partii piss, która dzielnie czynem dążyła "do Budapesztu" ale biedna, słowem nie może poprzeć, bo słupki się rozjadą*.

 

*Do czasu. Jeszcze parę lat tępej, populistycznej propagandy polskiej prawicy i Polacy sami otworzą im drogę do neooligarchii na wzór ruski słowacki, węgierski i czerpiącego teraz z najlepszych wzorców putinowskich, USA .

ciekawe ilu naszych będzie musiało pojechać na tereny strefy buforowej i ilu tam zostanie , bo pierwszy kibic Lechii tak zarządzi .

Napisano
9 minut temu, Cypis napisał:

ciekawe ilu naszych będzie musiało pojechać na tereny strefy buforowej i ilu tam zostanie , bo pierwszy kibic Lechii tak zarządzi .

Nawet jeżeli byłaby jakaś misja stabilizacyjna (w co nie wierzę) to nie będzie tam Polaków. Nie zgodzi się na to putin - czyt. trump.

Napisano
1 godzinę temu, Cypis napisał:

ciekawe ilu naszych będzie musiało pojechać na tereny strefy buforowej i ilu tam zostanie , bo pierwszy kibic Lechii tak zarządzi .

Przy nieskrywanej nienawiści Nawrockiego wobec Ukrainy to chyba raczej WP nie wyśle do takiej strefy, tak mi się wydaje.

Napisano

"Rosyjscy najeźdźcy stracili Su-30SM, który wykonywał zadanie na południowy wschód od wyspy Węży, — Marynarka Wojenna Sił Zbrojnych Ukrainy

 

Obecnie okupanci prowadzą operację poszukiwawczo-ratunkową. 

Według dostępnych informacji na powierzchni morza znaleziono szczątki samolotu. Pilota na razie nie odnaleziono."

IMG_20250814_172441_211.jpg

Napisano (edytowane)

Tylko cytuję. Nie ze wszystkim się zgadzam...

"Czy spotkanie na Alasce będzie historyczne i jak nazwą je potem historycy – teraz nikt nie wie

 

Spotkają się dwie osoby, które naprawdę mają wpływ na przyszłość i posiadają ogromną władzę.

 

Jednym z nich jest Donald Trump – prezydent USA, wciąż największego demokratycznego państwa świata – gwaranta stabilności i wolności.

 

Drugim jest Władimir Putin – „prezydent” Rosji – największego kraju świata, który jest zbrodniarzem wojennym i terrorystą, prowadzącym obecnie przestępczą wojnę na Ukrainie, dążącym do przetasowania świata i światowego przywództwa.

 

Putin wie, że jest u władzy dożywotnio. Nigdzie się nie spieszy. Jego celem jest wyjście z międzynarodowej izolacji – co w praktyce już osiągnął: odbędzie osobiste spotkanie z prezydentem USA na terytorium USA. Putin częściowo już uzyskał to, czego chciał. Następne, czego potrzebuje: ograniczyć lub całkowicie znieść pomoc USA dla Ukrainy. I zmniejszyć lub znieść sankcje.

 

Myślę, że Putin zacznie spotkanie od długiej rozmowy o „historii”. To jego sposób: dużo mówić, mało decydować i męczyć rozmówcę. A potem najprawdopodobniej coś zaproponuje: wspólne projekty na Arktyce, wspólne wydobycie metali ziem rzadkich, kolejne spotkanie, utworzenie grupy roboczej ds. Ukrainy, „powietrzne zawieszenie broni”, aby stworzyć wrażenie, że poszedł na ustępstwa i coś osiągnięto, ale w rzeczywistości nie będzie postępu.

 

Bezpośrednio po Alasce, 31 sierpnia, Putin pojedzie na szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Tianjin. A potem, 3 września, weźmie udział w paradzie w Pekinie z okazji 80. rocznicy zwycięstwa nad Japonią.

 

Rosja i Chiny mają wspólny cel – odebrać USA status światowego hegemona raz na zawsze. To właśnie z tym celem Putin jedzie na Alaskę, a potem dalej – do Azji. Zaproponuje podział świata na trzech. I tutaj prezydent Trump powinien się zastanowić, czy będzie w stanie powstrzymać Rosję i Chiny w przyszłości przed chęcią zdobycia jeszcze więcej.

 

W rzeczywistości, jeśli interesy UE będą ignorowane, ta gra będzie przegrana. USA potrzebują sojuszników. A silna Unia Europejska jest historycznym, wiarygodnym i silnym partnerem.

 

UE z kolei powinna podjąć realne i zdecydowane kroki przeciwko Rosji, która stanowi realne zagrożenie: zatrzymać tankowce z „czarnych” list „cieniowej” floty Rosji i wykorzystać zamrożone aktywa Banku Centralnego Rosji do wzmocnienia obrony Ukrainy.

 

„Dyplomacja” Putina i jego cel na Alasce są przewidywalne: „oszukać” prezydenta USA i przeciągać czas.

 

Dlatego główne pytanie brzmi: czy mu się to uda?

 

Prezydent Trump naprawdę może uczynić to spotkanie nieprzewidywalnym."

Edytowane przez karpik

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie