karpik Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu 7 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: To jak takie tablice muszą wyglądać w najbiedniejszych regionach FR typu Kraj Ałtajski, Czeczenia, Kałmucja, Okręg Nieniecki, Buriacja, Inguszetia, Tuwa, skąd na wojnę w Ukrainie głównie rekrutuje się te hordy złodziei muszli klozetowych i zwyroli gwałcących i torturujących ludzi i chlających na umór? A ilu uznanych za zaginionych? Co ciekawe rodziny oficjalnie rzadko występują o uznanie zaginionych za zmarłych, albo takie żądanie nie jest uwzględnienie w statystykach. Głównym "źródłem" próśb o wpis zaginionego w poczet "bohaterów" są sami dowódcy jednostek, którzy nie mogą pobrać dodatkowego mięsa póki widnieje jako zawieruszone. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu 4 minuty temu, bjar_1 napisał: Ciekawe ile oni jeszcze mają w ogóle samolotów. Ja to jestem w szoku, że ich lotnictwo jeszcze funkcjonuje. Też jestem w szoku, że toto jeszcze lata - oprócz rzecz jasna darów, czyli F-16 i Mirage'y. Nie ma cudów - jeśli chodzi o sprawy silnikowe to wszystko lata poza resursem, albo na wariata mieszanego, że część elementów serwisowych kupili od światowych użytkowników MiG-ów-29; inną część robią metodą inżynierii odwrotnej, a część jest kompletnie poza resursem i w razie awarii nad każdą misją MiG-ów w sposób rozszerzony czuwają śmigłowce SAR/CSAR, żeby ratować pilota po wystrzeleniu się z grata. Na szczęście dla Ukraińców nie toczą się nad Ukrainą żadne manewrowe walki powietrzne przy 7, 8, albo 9g, więc płatowce są bardzo oszczędzane, dlatego one mogą pożyć dłużej. Z tego, co się widzi na filmach to takie manewry, jakie robią MiG-i-29 np. przy odpale Hammerów albo innych zachodnich wynalazków, a potem uciekają przy odpalonych flarach, to „g” jest takie, jak na szybowcach w akrobacji podstawowej, czy nawet w najprostszej spirali, czyli do 4-5g, w jakimś porywie może do 5,5-6g. I przy takiej dobrej współpracy Ukrainy z Zachodem to na pewno ma ona najdoskonalsze endoskopy techniczne, żeby często sprawdzać płatowce MiG-ów, czy nie ma w nich mikropęknięć zmęczeniowych. Bo jak są to już klops - takich rzeczy się nie naprawia, tylko wymienia (tak jak przy aferze z płatowcami F-16 30 lat temu). Dlatego dla Ukrainy bardzo cenne są nawet MiG-i-29 nieloty, bo zawsze można zrobić MiG-a-składaka z prawidłowym mocnym płatowcem. Tylko tak może wyglądać ten cud, że dwudzieste dziewiąte wciąż latają w barwach Ukrainy. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu (edytowane) 44 minuty temu, karpik napisał: A ilu uznanych za zaginionych? Co ciekawe rodziny oficjalnie rzadko występują o uznanie zaginionych za zmarłych, albo takie żądanie nie jest uwzględnienie w statystykach. Głównym "źródłem" próśb o wpis zaginionego w poczet "bohaterów" są sami dowódcy jednostek, którzy nie mogą pobrać dodatkowego mięsa póki widnieje jako zawieruszone. A ileż jest informacji w pdcastach, milbloggerów i samych ruskich żołdaków, że dowódcy batalionów i pułków nie zgłaszają śmierci oraz zaginięć podkomendnych, bo pobierają ich żołd po uprzednim wymuszeniu na żołnierzach tego faktu. To identycznie jak ruskie żołnierki od stopni najniższych do stopnia majora są regularnie gwałcone przez ich dowódców podpułkowników i pułkowników. Nie wiadomo, jakie słowa na to wymyśleć, żeby nie obrażać słowa „bydło”, bo świat zwierząt zasługuje na większy szacunek niż ta dzicz turańska. Edytowane 19 godzin temu przez Jedburgh_Ops Cytuj
karpik Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu 12 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: 54 minuty temu, karpik napisał: A ilu uznanych za zaginionych? Co ciekawe rodziny oficjalnie rzadko występują o uznanie zaginionych za zmarłych, albo takie żądanie nie jest uwzględnienie w statystykach. Głównym "źródłem" próśb o wpis zaginionego w poczet "bohaterów" są sami dowódcy jednostek, którzy nie mogą pobrać dodatkowego mięsa póki widnieje jako zawieruszone. Expand A ileż jest informacji w pdcastach, milbloggerów i samych ruskich żołdaków, że dowódcy batalionów i pułków nie zgłaszają śmierci oraz zaginięć podkomendnych, bo pobierają ich żołd po uprzednim wymuszeniu na żołnierzach tego faktu Ktoś jednak do szturmu iść musi, a i mięsu się kasa na wykup kończy. Takiego wysyła się do ataku i piszę po nowych ze świeżymi środkami na koncie. Cytuj
bjar_1 Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu Teraz, Jedburgh_Ops napisał: Tylko tak może wyglądać ten cud, że dwudzieste dziewiąte wciąż latają w barwach Ukrainy. Podobnie chyba z Su-27? Bo Su-25 to raczej już gatunek wymarły? Cytuj
Cypis Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu 4 godziny temu, MarekA napisał: a tam zestrzelony , wygląda na taki co się da wyklepać do stanu używalności Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu Druga Armia (Trzeciego) Świata. „Kiedy skończy się to upokorzenie?!” Lament i histeria Z-patriotów Cytuj
karpik Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu Skład w Engels płonie trzeci dzień. VID_20250608_154349_951.mp4 Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 1 godzinę temu, bjar_1 napisał: Podobnie chyba z Su-27? Bo Su-25 to raczej już gatunek wymarły? Co do Su-25. Są filmiki, jak zrzucają francuskie Hammery, a to jest broń stosunkowo niedawno dostarczona Ukrainie. Czyli ostatnie sztuki latają. Nie ma cudów - serwisowane muszą być wg schematu, jaki wspomniałem powyżej dla MiG-ów. Czyli wg schematu niewyobrażalnego w cywilizowanych siłach powietrznych. Ale wojna to wojna - nikt nie patrzy na prawo lotnicze, na procedury i na normy techniczne - to wszystko idzie w odstawkę, gdy jest wojna. Tak było nawet u aliantów zachodnich - z ich kulturą techniczną - podczas II wojny i tak jest teraz na Ukrainie. Ciekawe jest to, że ukraińskie Su-25 odpalają Hammery zupełnie inaczej, niż MiG-i-29. Odpalają zupełnie tak, jak bombowce z II wojny - spokojnie, w locie ustalonym. Dlaczego? Nie wiem, duża ciekawostka. Su-25 ma płatowiec wg kopii amerykańskiego A-10, czyli wg koncepcji fail safe, w której płatowiec jest niemal niezniszczalny i wytrzymuje wszystko. Np. w Iraku kobitka spokojnie wylądowała po akcji postrzelanym w strzępy wrakiem A-10 i włos jej z głowy nie spadł. Ukraińscy piloci MiG-ów-29 odpalają Hammery po wykonaniu albo półbeczki i półpętli w płaszczyźnie około 45°, albo po wykonaniu jakichś takich koślawych 3/8 beczki pseudosterowanej i po wyprowadzeniu do lotu poziomego. A piloci Su-25 przy odpalaniu Hammerów bardzo oszczędzają płatowce. Co do Su-27. Zauważmy, że liczba filmików z nimi drastycznie spadła. W ich przypadku jest podobnie (jeśli chodzi o system), jak z serwisem MiG-ów-29, tylko sto razy gorzej, bo nie ma skąd brać zbyt wielu oryginalnych części (Su-27 nie były tak silnie eksportowane, jak MiG-i-29). Skąd Ukraińcy biorą (i czy w ogóle biorą) na wymianę świeże łopatki sprężarek i turbin - nie mam pojęcia. Kopiowanie tych łopatek z tytanu byłoby dla Ukrainy kompletnie nieopłacalne (i nie wiem, czy wykonalne), bo ruska dzicz w lotnictwie tytan frezuje, nie obrabia chemicznie, jak na Zachodzie. Wiadomo - u dzikich wszystkiego mnogo, więc oni nie patrzą, że jak się robi łopatkę to 85-90 proc. mela idzie w trakcie frezowania w wióry, co na Zachodzie byłoby sprawą dla prokuratora. Jakieś ostatnie sztuki Su-27 zapewne latają, ale na pewno jest ich dużo mniej niż MiG-ów-29, bo przecież dopływ tych MiG-ów ciągle skądś jest (osintowcy nawet nie wiedzą skąd), a następny transfer z Polski się szykuje. Cytuj
Landszaft Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu Nie za bardzo wierzę aby Ukraińcy robili takie remonty jak składanie Miga 29 , Su 27 czy 25 z kilku egzemplarzy jak sugeruje jed.. w Ukrainie Powód obecne loty samolotów to oprócz lotów bojowych to ciągłe przebazowania na DOL-e aby raszka nie zniszczyła to co lata i stoi na DOL-ach gdzie ruscy maja swoje stałe sondy obrazowania terenu Ukrainy. Za pewnie zdecydowanie mniej niż zachód ale na tyle wystarczająco aby teren Ukrainy był pod mniej więcej stałą kontrolą. Nie bardzo widzę aby takie remonty robiono na wolnym powietrzu gdzieś w krzakach jak naprawa Ławoczkina Ła 5 czy 7 w II wojnie . To nie ten etap montażu fligra i jego demontażu . To nie I wojna światowa gdzie przestrzeliny łatano łatkami szmacianymi na klajster. Takie remonty to muszą być pod jakimś dachem gdzie można ściągnąć sporo sprzętu do ich remontów , przekładek i serwisu . To nie serwisy za pomocą śrubokręta młotka i majzla. A ruchy pojazdów wokół takiej bazy szybko zostały by namierzone przez raszkę z satelitów. Bardziej optuję że po całej tej wojnie dowiemy się że takie remonty były przeprowadzane w przygranicznych krajach gdzie tereny były odizolowane nawet od mieszkańców danego kraju . Tak jak u nas amerykańcy przesłuchiwali jeńców w Starych Kiejkutach gdzie parę lat po ich wyjściu wypłynęło to na światło dzienne gdzie przywódca partii który o tym poinformował wbił sobie następny gwóźdź do swej trumny. I za pewnie może nawet rękami mechaników i inżynierów Ukraińskich są one remontowane i składane a raszka nie może tego zniszczyć z uwagi na rozpętanie totalnej wojny z NATO. Dlatego tak często widzimy loty samolotów które nie powinny już istnieć w Ukraińskich jednostkach lotniczych. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu 59 minut temu, Landszaft napisał: Nie za bardzo wierzę... 59 minut temu, Landszaft napisał: Nie bardzo widzę... Godzinę temu, Landszaft napisał: Nie za bardzo wierzę aby Ukraińcy robili takie remonty jak składanie Miga 29 , Su 27 czy 25 z kilku egzemplarzy jak sugeruje jed.. w Ukrainie W związku z wojną na Ukrainie wolno Ci „nie za bardzo wierzyć” oraz „nie bardzo widzieć” czego tylko chcesz. Jak to powiedział Hiram Johnson? „Pierwszą ofiarą wojny jest prawda”. Należy jedynie czytać ze zrozumieniem. Gdy piszę, że w dziedzinie lotnictwa wojskowego Ukraińcy to, tamto, siamto i owamto to czy piszę gdzie? Odpowiedź: Nie piszę. Od co najmniej dwóch lat żadną tajemnicą jest fakt, że po sąsiedzku ukraińskie lotnictwo ma dwa centra w dwóch przyjaznych krajach - w Polsce i Rumunii. Nie po sąsiedzku ma trzecie centrum - USA - gdzie szkoli się pilotów oraz przygotowuje lotniczy sprzęt ECM (czy jak kto woli WRE) do walki z ruskimi. Dwa pierwsze z wymienionych centrów to centra szkolenia, doradztwa technicznego i obsługi technicznej ruskich samolotów używanych przez Ukraińskie Siły Powietrzne. Cytuj
M81 Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu Szanowni. Ukraińskie lotnictwo przez cały czas korzysta ze swoich stałych baz jak np. Starokonstantynów. Skąd o tym wiadomo- choćby ze zdjęć zniszczonych w tych bazach samolotów, jest ich przynajmniej kilka. Nie jest niczym zaskakującym,że poradzieckie samoloty wciąż są widywane w akcji, dzieje się tak coraz rzadziej ale jednak, czymś nieoczekiwanym byłoby działanie tych samolotów w większej skali. Ukraina dysponowała sporym rezerwuarem zmagazynowanych nielotów, które mogły posłużyć za źródło części. W przypadku MiGa-29 miały przecież miejsce dostawy samolotów z zewnątrz. Wygląda na to,że anihilacji uległy najwcześniej Su-24, rzadkie obecnie są już zdjęcia Su-25. Z kolei Su-27 od początku walk nie pojawiał się w materiałach z wojny zbyt często. Cytuj
MarekA Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu Godzinę temu, M81 napisał: Ukraina dysponowała sporym rezerwuarem zmagazynowanych nielotów, które mogły posłużyć za źródło części. Ano ok. Ale co z wymianą zużytych silników? Z nielotów ich nie wezmą. Cytuj
Landszaft Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu Doskonale wiem że nie pisze gdzie jed... bo i skąd możesz mieć taką wiedzę . Za dużo piszesz aby ktoś cie do niej dopuścił. Cytuj
Cypis Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu Z ruskiej strony , bitwa o wieże wiertnicze "Wojna o platformy wiertnicze na Morzu Czarnym? Intensywność wydarzeń w regionie Morza Czarnego rośnie z dnia na dzień. Po połączonym ataku ukraińskich sił zbrojnych z barkami desantowymi na trzy pola kondensatu gazowego, wróg próbuje przejąć kontrolę nad platformami wiertniczymi na Morzu Czarnym. Co wydarzyło się wczoraj wieczorem? Około godziny 21:00 w pobliżu pola w Odessie zauważono kilka bezzałogowych łodzi, które ruszyły w kierunku pól kondensatu gazowego Sztormowoje i Archangielskoje. Po krótkim manewrze ruszyły w kierunku zakładów produkcyjnych kondensatu gazowego Golicyna. W tym samym czasie inna grupa wrogich łodzi, składająca się z trzech barek desantowych, ruszyła z rejonu Zatoki i Odessy w kierunku pola Golicyna. Próbowali wylądować na platformie Krym-2 w liczbie trzech szybkich łodzi i dwóch bezzałogowych łodzi osłonowych, ale samoloty, które przybyły na czas, odpędziły je bronią pokładową. O piątej rano trzy barki desantowe i jedna bezzałogowa łódź wyruszyły w kierunku Odessy. GDU miał tylko jednego drona morskiego, który manewrował w pobliżu wieży. Około godziny 10 rano został trafiony amunicją Lancet. Obecnie bezzałogowa łódź dryfuje kilka kilometrów od wieży, a dwie kolejne zbliżyły się do obszaru uderzenia i patrolują w pobliżu platform wiertniczych gazu. W tym samym czasie ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły również jeden atak rakietą przeciwokrętową Neptun na GDU, a jeden został zestrzelony przez jednostki rosyjskiego Ministerstwa Obrony na zachód od Tarchankutu. ?Sytuacja jest niezwykle znamienna. Wróg potrzebuje dwóch rzeczy w swoich dalszych planach dotyczących Krymu: pozbawienia nas możliwości rozpoznania w zachodniej części Morza Czarnego i zapewnienia punktów logistycznych do realizacji planu operacji desantowej. ?Z tego powodu dochodzi do takiej konfrontacji dla GDU, które są niezwykle wygodne zarówno do pierwszego, jak i drugiego zadania. Opierając się na nich, można zapewnić dogodne warunki do lądowania wojsk, kontrolować ruchy naszych jednostek na zachodzie Krymu i retransmitować sygnał dla bezzałogowych statków powietrznych, co zostało potwierdzone ostatnio. A w najbliższych dniach intensywność wzrośnie, ponieważ wkrótce odbędzie się szczyt NATO, do którego przykuwa wiele uwagi na tzw. Ukrainie. Ponadto wzrosła aktywność lotniskowców rakiet manewrujących, które odnotowano dziś w obwodzie dniepropietrowskim, więc nie wyklucza się uderzeń rakietowych na południe Rosji. " Cytuj
MarekA Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu https://ukrainawojna.substack.com/p/dzien-1201 Cytuj
karpik Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu Podobno hammer z mig 29 VID_20250608_213945_576.mp4.mov Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu 3 godziny temu, MarekA napisał: Ale co z wymianą zużytych silników? Z nielotów ich nie wezmą. My tak tutaj lekko używamy hasła silnik, silnik, silnik itd. Tak naprawdę silnik to zespół napędowy włącznie z instalacją paliwową. Wspomniałem wcześniej – jako newralgiczną część – łopatki silnika, czyli łopatki sprężarki niskiego ciśnienia, łopatki sprężarki wysokiego ciśnienia, łopatki turbiny niskiego ciśnienia i łopatki turbiny wysokiego ciśnienia. Co to jest ten „silnik” to dopiero trzeba zobaczyć, gdy do silnikowni firmy lotniczej przyjeżdża od ruskich transport z częściami zamiennymi do tego umownego „silnika”, czyli do dwuprzepływowego silnika turboodrzutowego. Dopiero wtedy widać, czym jest silnik, gdy kilka osób rozkłada do pudełek setki certyfikowanych małych części i równie certyfikowanych drobiazgów typu rurki, zawory, uszczelki, podkładki-grawerki, nakrętki i zawleczki do tych nakrętek. Wszystko certyfikowane, a nie rzeczy marki „wynalazek”, jak pierścień do fotela wyrzucanego, który zabił polskiego pilota MiG-a-29. I filtry paliwowe. Ludzie nie związani z lotnictwem (może głównie kobiety) powiedzieliby na taki filtr (gdyby go wyjąć z obsady), że to szyfon albo jedwab, a nie żaden metalowy filtr. I oprócz rzeczy grubych z tych silników to właśnie setek takiej niezbędnej i certyfikowanej drobnicy brakuje teraz Ukraińcom do MiG-ów-29 oraz resztek Su-25 i Su-27. Na sto procent można zakładać, że byłe demoludy zrobiły do ukraińskich MiG-ów-29 zrzutkę takich części, ale przecież zrzutki też mają kres. Cytuj
beaviso Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu 12 godzin temu, karpik napisał: A ilu uznanych za zaginionych? Co ciekawe rodziny oficjalnie rzadko występują o uznanie zaginionych za zmarłych, albo takie żądanie nie jest uwzględnienie w statystykach. Głównym "źródłem" próśb o wpis zaginionego w poczet "bohaterów" są sami dowódcy jednostek, którzy nie mogą pobrać dodatkowego mięsa póki widnieje jako zawieruszone. Niezawodna agencja Altair opisuje ten proceder. Z tym że to Ukraińcy odmawiają przyjęcia swoich poległych, których trupy chce łaskawie przekazać im litościwa Rosja. https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=46177 M. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.