Skocz do zawartości

Wojna na Wschodzie c.d.


Rekomendowane odpowiedzi

Bjar1  masz rację , to aby prowadzić wojnę Rosja ma coraz większy problem i zadyszkę " i oby tak było" ale ma też spore grono krajów z poklaskiem dla tego co robi i wykorzystuje to na swój cholerny sposób. Tak jak Ukraina ma pomoc z Krajów sąsiedzkich i NATO . I nie ma się czemu dziwić. Dlatego ta wojna będzie cholernie długa dopóki albo Rosja doceni słowa wyborcze Clintona albo NATO i UNIA odpuści a wtedy będzie pozamiatane "oby nie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mamy sobotni wieczor - to czas najwyzszy na slowo na niedziele.

 

Jak zawsze ze specjalna dedykacja dla slug narodu ukrainskiego. Tych pokornych i wiernych.

 

Luk Kurski

 

Pisze się, ze Zaluzny odmowil wziecia udzialu w Kurskiej eskapadzie. Zapytal wprost Zelenskiego „i co potem” ale się odpowiedzi nie doczekal.

 

Plan calkiem zgrabnie zrealizowal Feldmarschall Syrski. Wszystko w najwiekszej tajemnicy, najlepsze jednostki sciagniete z innych odcinkow frontu, sojusznicy w nieswiadomosci no i w efekcie zgrabny sukces - skala miekkiego podbrzusza Rosji okazala się porazajaca. Plan co najmniej dwa sukcesy odnotowal. Podbudowal morale i zgodnie z zalozeniem jak i ostatnim komunikatem Syrskiego – odciagnal 50tys. Zolnierzy rosyjskich z innych odcinkow frontu.

 

Czas sobie mijal i dziśm gdy te 50tys. Ruszylo do odbijania terenow matuszki Rossiji pytanie co dalej z pulapka zaangazowania w jaka wpadlo afu nabiera zdecydowanej barwy.

 

Mapka jest mniej niebieska.

image.thumb.png.24bf9fb8a106dd9537f89e66c0285197.png

 

To co istotne w wypowiedzi el Comandante Syrski a czego z pewnosci pokorna sluzba niedowidzi to stwierdzenie, ze drenaz jednostek rosyjskich z innych odcinkow frontu uczynil obrone Ukrainy latwiejsza.

image.thumb.png.904e3cc8296de65ecc8a9876e540a9c6.png

I niby teoretycznie wszystko w porzadku. Ale jeśli w tym latwiejszym do obrony czasie pada Vulhedar, pol Torecka,rosjani są na podejsciach Pokrowska, Kurachowe, Slowianska i na jeszcze kilku innych odcinkach. Przeciez zgodnie z wypowiedzia wczesniej musialo być ciezej.

 

O bilansie zyskow i strat (tych terenowych) jakos nikt nie mowi, pomyslo na luk kurski nie ma. A rodzime ziemie ida pod okupacje. Naturalnie czekanie na stojaca tuz za progiem jesien, roztopy i spowolnienie dzialan ma sens.

 

Pytanie Zaluznego jednak nadal pozostaje aktualne – I co dalej?

 

dobranoc

 

  • Słabe 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Landszaft napisał:

Karpik ty naprawdę wierzysz że Ukraina dostarcza i sprzedaje prąd ??? , ma takie nadwyżki ??? No chyba w wiadrach go dostarcza i pakuje i wysyła w słoikach.

Przed chwilą pisałeś, że dostarczamy im prąd, a teraz chcesz powiedzieć, że oni nam musieliby w słoikach. Nie czaję. 

To, że braliśmy prąd z Ukrainy w tym roku łatwo znaleźć w necie...

Proszę o źródła w temacie:

"całe dostawy energii elektrycznej do Ukrainy sa prowadzone z terytorium naszego kraju" i Polacy to finansują.

 

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Kalcjusz napisał:

Skoro mamy sobotni wieczor - to czas najwyzszy na slowo na niedziele.

 

Jak zawsze ze specjalna dedykacja dla slug narodu ukrainskiego. Tych pokornych i wiernych.

 

Luk Kurski

 

Pisze się, ze Zaluzny odmowil wziecia udzialu w Kurskiej eskapadzie. Zapytal wprost Zelenskiego „i co potem” ale się odpowiedzi nie doczekal.

 

Plan calkiem zgrabnie zrealizowal Feldmarschall Syrski. Wszystko w najwiekszej tajemnicy, najlepsze jednostki sciagniete z innych odcinkow frontu, sojusznicy w nieswiadomosci no i w efekcie zgrabny sukces - skala miekkiego podbrzusza Rosji okazala się porazajaca. Plan co najmniej dwa sukcesy odnotowal. Podbudowal morale i zgodnie z zalozeniem jak i ostatnim komunikatem Syrskiego – odciagnal 50tys. Zolnierzy rosyjskich z innych odcinkow frontu.

 

Czas sobie mijal i dziśm gdy te 50tys. Ruszylo do odbijania terenow matuszki Rossiji pytanie co dalej z pulapka zaangazowania w jaka wpadlo afu nabiera zdecydowanej barwy.

 

Mapka jest mniej niebieska.

image.thumb.png.24bf9fb8a106dd9537f89e66c0285197.png

 

To co istotne w wypowiedzi el Comandante Syrski a czego z pewnosci pokorna sluzba niedowidzi to stwierdzenie, ze drenaz jednostek rosyjskich z innych odcinkow frontu uczynil obrone Ukrainy latwiejsza.

image.thumb.png.904e3cc8296de65ecc8a9876e540a9c6.png

I niby teoretycznie wszystko w porzadku. Ale jeśli w tym latwiejszym do obrony czasie pada Vulhedar, pol Torecka,rosjani są na podejsciach Pokrowska, Kurachowe, Slowianska i na jeszcze kilku innych odcinkach. Przeciez zgodnie z wypowiedzia wczesniej musialo być ciezej.

 

O bilansie zyskow i strat (tych terenowych) jakos nikt nie mowi, pomyslo na luk kurski nie ma. A rodzime ziemie ida pod okupacje. Naturalnie czekanie na stojaca tuz za progiem jesien, roztopy i spowolnienie dzialan ma sens.

 

Pytanie Zaluznego jednak nadal pozostaje aktualne – I co dalej?

 

dobranoc

 

Kalcjusz, ty nie możesz czy nie chcesz używać POLSKICH liter? 🤔

  • Super 1
  • Tak trzymać 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Landszaft napisał:

Karpik czytaj i wykres pokazuje import energii elektrycznej do Ukrainy z krajów Unii " czytaj z Polski bo raczej Ficek ze Słowacji to im figę pokazuje "   https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-06-24/ukraina-kryzys-infrastruktury-energetycznej-i-potencjal-nowej-fali

Dziękuję. 

Wykres-1.-Dobowy-eksport-i-import-energii-elektrycznej-przez-Ukraine-(CD).thumb.png.0cfb75396337068b5608f19e082e7ac3.png

Czy jest coś zbieżnego w tym co napisane w linku i tym?:

 

"obecnie całe dostawy energii elektrycznej do Ukrainy sa prowadzone z terytorium naszego kraju gdzie .... obciążenia finansowe spadły na zwykłego Kowalskiego"

Edytowane przez karpik
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Landszaft napisał:

Karpik czytaj i wykres pokazuje import energii elektrycznej do Ukrainy z krajów Unii " czytaj z Polski bo raczej Ficek ze Słowacji to im figę pokazuje "   https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-06-24/ukraina-kryzys-infrastruktury-energetycznej-i-potencjal-nowej-fali

I tak z Twojego:

"każdy w tym kraju kto lubi bądź nie lubi Ukraińców z własnego portfela im to finansuje o czym już nieraz pisano"

robi się: kraje Unii zarabiają gruby hajs na prądzie dla Ukrainy.

PS.

I nie tylko na prądzie.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz. W podlinkowanym artykule jest o zniszczonych elektrociepłowniach.

Żeby zniszczyć taki obiekt, konieczne jest wielokrotne trafienie weń bombami lotniczymi dużych wagomiarów w kluczowe elementy (rakietami z głowicami o odpowiednim wagomiarze też).

Więc o ile mogę uwierzyć w uszkodzenia, nawet poważne, przez drony i pociski rakietowe ze stosunkowo słabymi głowicami, to o żadnym zniszczeniu mowy być nie może.

Elektrociepłownie mogły zostać przy tej skali ataków co najwyżej - uszkodzone.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erih....

"Żeby zniszczyć taki obiekt, konieczne jest wielokrotne trafienie weń ...."

W gruzy- tak....


Spowodować całkowitą przerwę w działaniu- wcale.... Wyłączenie produkcji to bardzo proste i niewymagające większych "nakładów" działanie- i to takie wyłączenie, gdzie naprawa/uruchomienie może być niemożliwe lub trwające latami.


PS Od ponad 20 lat jestem z elektrowniami,  elektrociepłowniami czy podobnymi zawodowo związany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kalcjusz napisał:

dzis z cyklu o czym rybka w akwarium nie bulgocze, a klakierki nie miaucza.

 

merytoryki nie bedzie - bedzie za to wycie - znakomicie

 

Oto fakty i powtórka z historii od zarania dziejów.

Koniec XXw. Zachód jest zjednoczony, ma w dupie co robi i myśli rosja, pokazując siłę przeciw komuś, kto tylko to rozumie.

Rok 2008- europa odrzuca starania wstąpienia do NATO Gruzji i Ukrainy. Chwilę później putin atakuje Gruzję, następnie Ukrainę.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti, ale rozumiesz że czym innym jest zniszczenie, a czym innym okresowe uniemożliwienie funkcjonowania? Z resztą, żeby było tak jak piszesz (unieruchomienie na długi czas) za pomocą niewielkich (stosunkowo) ładunków, to potrzebna jest precyzja.

A ja, jak widzę to słowo w jednym zdaniu z Armia Rosyjska, to dostaję zajadów.

PS No dobra, przyznaję się - noszę na co dzień Wostoka po dziadku, ale to z sentymentu rodzinnego a nie z przekonania o wysokiej precyzji. Feda i Zorkę też mam i czasem używam, no ale Leica to to nie jest.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie