Skocz do zawartości

Smutne święta żołnierzy Wehrmachtu


les05

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Onet, krynica mądrości co niektórych forumowiczów wie czego oczekujecie i specjalnie dla Was nostalgicznie wraca do przeszłości, kiedy to niemiecka armia pilnowała prawa i bezpieczeństwa wszystkich europejczyków. Żołnierze Wehrmachtu, z dala od rodziny, przeżywali tu w Polsce najsmutniejsze swoje święta. Współczujcie im, bo robili to dla Was.

wehrmacht1.jpg

Napisano
7 minut temu, bjar_1 napisał:

Daj linka. Jest coś o tym, że dwa tygodnie po nowym roku uciekali do hajmatu, a razem z nimi ich koledzy z BŚ-NSZ? ?

Przeczytałeś o tym w książce Ulatowskiego?

Napisano
2 godziny temu, bjar_1 napisał:

Daj linka. Jest coś o tym, że dwa tygodnie po nowym roku uciekali do hajmatu, a razem z nimi ich koledzy z BŚ-NSZ? ?

W sumie to masz rację - ich główna "zbrodnia" to ucieczka przed pewną śmiercią z rąk czekistów lub w Gułagu.

Powinni wszyscy polec w szarży z szablami na sowieckie czołgi i pozwolić radośnie komunizować Polskę.

Napisano
22 minuty temu, takafura napisał:

W sumie to masz rację - ich główna "zbrodnia" to ucieczka przed pewną śmiercią z rąk czekistów lub w Gułagu.

Powinni wszyscy polec w szarży z szablami na sowieckie czołgi i pozwolić radośnie komunizować Polskę.

Realy?  Żałujesz pewnie że Weihnachtsgeschenke nie mogłeś wysłać....

Napisano
24 minuty temu, takafura napisał:

W sumie to masz rację - ich główna "zbrodnia" to ucieczka przed pewną śmiercią z rąk czekistów lub w Gułagu.

Powinni wszyscy polec w szarży z szablami na sowieckie czołgi i pozwolić radośnie komunizować Polskę.

No nie wiem, czy to największa zbrodnia niemieckich sił zbrojnych w tamtym okresie. Mieli grubo za pazurami, i te wczasy w Gułagu należały się im jak psu buda. A części metr sznura też.

Napisano
11 minut temu, Erih napisał:

No nie wiem, czy to największa zbrodnia niemieckich sił zbrojnych(...)

Doprecyzuję - moja ironia dotyczyła "kolaborantów" z BŚ którzy nie wiadomo czemu na 5  min. przed pewnym upadkiem III Rzeszy bez powodu układali się z sympatycznymi panami z Gestapo.

Napisano

Kolaboranci bez cudzysłowu chodzili na krótkim pasku Gestapo prawie rok. Dokształć się.

Oczywiście świadome było dowództwo, szeregowi w większości o niczym nie wiedzieli.

Napisano
3 minuty temu, Erih napisał:

Kolaboranci bez cudzysłowu chodzili na krótkim pasku Gestapo prawie rok. Dokształć się.

Chciałem podkreślić paradoks tej "kolaboracji" że zaistniała dopiero jak przegrana Niemiec była przesądzona.

A znowu z czerwoną partyzantka było odwrotnie.

Napisano
2 minuty temu, takafura napisał:

Chciałem podkreślić paradoks tej "kolaboracji" że zaistniała dopiero jak przegrana Niemiec była przesądzona.

A znowu z czerwoną partyzantka było odwrotnie.

Żaden paradoks. Niemcy zaczęli na serio szukać kolaborantów w polskim podziemiu w momencie, kiedy zdali sobie sprawę że Sowietów nie powstrzymają.

Inna sprawa z "czerwoną" partyzantką - ta była po prostu tworzona przez Sowietów, na potrzeby i ze środków własnych. Z wykorzystaniem Kominternu, oczywiście

Napisano

Jeżeli już kogoś szukali to ,używając współczesnych kategorii, tajnych współpracowników. Żadnych poszukiwań kolaborantów- w takim sensie w jakim odbywało się to w innych okupowanych krajach nie było.

Napisano

Granatowa policja, Gorralenvolk, jakieś Legiony Polskie... Choć do BŚ faktycznie "tajni współpracownicy" bardziej pasuje.

Napisano

Jak łatwo zauważyć nic nie pasuje do tego co działo się We Francji albo na Litwie.

 

I mała poprawka- Goralenvolk.

Napisano

A nie wiem skąd mi się to dodatkowe r ulęgło.

Insza inszość że Litwa i Francja zachowały swoją państwowość, u nas realia były inne.

Tam - kolaborowały państwa, u nas - co najwyżej formacje.

Napisano

I to jest słuszna uwaga. Najpierw musiałyby zapaść decyzje o współpracy na szczeblu politycznym. Niekoniecznie o jakiejś formie bytu państwowego. A takich w przypadku Polski nie było.
Miały oczywiście miejsce jakieś incydentalne przypadki współpracy, np. w przypadku AK - ale były to rzadkie przypadki i czynniki decyzyjne znajdowały się na niskim szczeblu.

Osobny przypadek to oczywiście GL/AL. 

Napisano
7 godzin temu, Erih napisał:

Granatowa policja,

Pytanie laika - czy granatowi to byli ochotnicy ? Mieli wybór ? Czy to tak jak z Polakami wcielonymi do Wermachtu - czapa w przypadku dezercji a rodzina do obozu ?

Napisano

Komuszki już tak mają. Wysyłali by na Sybir, wieszali by... Zapomniał jeszcze dodać o torturowaniu. Dla nich fakty nie mają  znaczenia i nieważne czy mieli wybór czy nie. Dla nich liczą się fakty od grossa i grabowskiego i ubecko nkwd-owskie. Jest tu kilku towarzyszy stachanowców w krzewieniu sowiecko- komuszej narracji i im nie przemówisz.

Napisano
5 godzin temu, takafura napisał:

Pytanie laika - czy granatowi to byli ochotnicy ? Mieli wybór ? Czy to tak jak z Polakami wcielonymi do Wermachtu - czapa w przypadku dezercji a rodzina do obozu ?


Jak możemy przeczytać na Wikipedii:

Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa (niem. Polnische Polizei im Generalgouvernement), potocznie określana jako policja granatowa, została powołana w grudniu 1939 na terenie Generalnego Gubernatorstwa (GG) na podstawie rozporządzenia Generalnego Gubernatora Hansa Franka z dnia 17 grudnia 1939. Wcześniej, 30 października 1939 r., dowódca SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie Friedrich Wilhelm Krüger wydał zarządzenie wzywające urzędników i funkcjonariuszy polskiej policji do zgłaszania się w najbliższym urzędzie niemieckiej policji lub starostwie. Termin wyznaczono na 10 listopada. Tym, którzy terminu tego nie dochowają grożono „najsurowszymi karami”. Źródłem pierwszych uzupełnień stali się policjanci wysiedleni z ziem wcielonych do III Rzeszy. Przez cały okres okupacji niemieckiej większość granatowych policjantów rekrutowała się z przedwojennych policjantów polskich.

Niemcy nałożyli na dotychczasowy aparat Policji Państwowej obowiązek pełnej, bieżącej ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Według rozkazu Heinricha Himmlera z 5 maja 1940 „zapewnienie ogólnej służby policyjnej w GG jest zadaniem policji polskiej. Policja niemiecka wkracza tylko wówczas, jeśli wymaga tego interes niemiecki, oraz nadzoruje policję polską”.

Formacja została podporządkowana niemieckiej Ordnungspolizei. Działała na obszarze GG z wyjątkiem części powiatów południowo-wschodnich i włączonego w 1941 dystryktu Galicja, gdzie utworzono Ukraińską Policję Pomocniczą.

 

Przez tę formację w latach 1940–1944 przewinęło się 16-18 tysięcy osób (formacja miała dużą śmiertelność – przyjmuje się, że w roku 1942 średnio co 4 dni ginął jeden policjant). Składała się ona niemal wyłącznie z Polaków, poza nimi w PP służyło około 200 Ukraińców (w latach 1940–1942 wszyscy przeszli do Ukraińskiej Policji Pomocniczej bądź zrezygnowali ze służby) i około 700 Białorusinów, mających przed wrześniem 1939 obywatelstwo polskie. Pojawiające się w różnych źródłach informacje, jakoby do PPGG przyjmowano Litwinów, nie mają pokrycia w faktach.

Policjantów obowiązywało umundurowanie przedwojenne z niewielkimi modyfikacjami, wprowadzanymi sukcesywnie przez Niemców. Pierwszą było usunięcie na przełomie 1939/40 orłów z czapek i zastąpienie ich herbami powiatowymi. Nadal jednak – paradoksalnie – godło Rzeczypospolitej Polskiej (usuwane niemal doszczętnie w GG) widniało na guzikach mundurowych do końca 1943...

Więcej przeczytasz tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Policja_Polska_Generalnego_Gubernatorstwa

Polecam książkę wydaną przez IPN, pod redakcją Tomasza Domańskiego i Edyty Majcher-Ociesy, pt. "Policja granatowa w latach 1939-1945".

Napisano
13 godzin temu, takafura napisał:

Pytanie laika - czy granatowi to byli ochotnicy ? Mieli wybór ? Czy to tak jak z Polakami wcielonymi do Wermachtu - czapa w przypadku dezercji a rodzina do obozu ?

Początkowo-nie. To byli przedwojenni policjanci, zmuszeni do służby pod groźbą kar. Później - często nowo rekrutowani ochotnicy. Ze wspomnień rodzinnych - właśnie ci ochotnicy okazywali się najgorszymi szujami.

Nie mniej wiem co chciałeś napisać - w wypadku granatowych jako osób kolaboracja była wymuszona.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie