Koloman Napisano 4 Grudzień 2019 Napisano 4 Grudzień 2019 Kolega Jedburgh_Ops napisał onegdaj: "Jeśli kogoś interesuje szybownictwo okresu międzywojennego, II wojny i kilku lat po wojnie – zawsze zapraszam do rozmów na takie tematy." No to korzystam z zaproszenia. Jakkolwiek najbardziej interesują mnie maszyny z drewna, płótna, drutu z propelerem z przodu to i szybowce nie są mi obce. W trakcie studiów kilka lat byłem w jednej grupie z nieodżałowanym konstruktorem znakomitej "Diany", B.B. (znawcy wiedzą, ze nie chodzi o Brigitte Bardot). Na poczatek przypominam zapomnianego już, doskonałego pilota szybowcowego kpt.pil.Eugeniusza Makowskiego, który zginął śmiercią lotnika w trakcie Vi.Krajowych Zawodów Szybowcowych. 1 Cytuj
Sedco Express Napisano 4 Grudzień 2019 Napisano 4 Grudzień 2019 Kpt pil. Michał Eugeniusz Makowski z Eskadry Szkolnej 4.PL (Toruń) zginął o godz.12.04 16.07.1938 r. gdy starował na szybowcu "Orlik I" podczas VI Krajowych Zawodów Szybowcowych. Podczas lotu w chmurach w trudnych warunkach atmosferycznych nad miejscowością Czarna Góra k. Końskich wskutek silnej burzy jego szybowiec zniszczony został w powietrzu. Cytuj
Sedco Express Napisano 4 Grudzień 2019 Napisano 4 Grudzień 2019 Ciekawe, która wersja jest prawdziwa. Cytuj
bjar_1 Napisano 4 Grudzień 2019 Napisano 4 Grudzień 2019 3 godziny temu, Sedco Express napisał: nad miejscowością Czarna Góra k. Końskich Czarniecka Góra, a nie Czarna Góra... Cytuj
Sedco Express Napisano 4 Grudzień 2019 Napisano 4 Grudzień 2019 A rzeczywiście - masz rację, że miejscowość to Czarniecka Góra Cytuj
Koloman Napisano 5 Grudzień 2019 Autor Napisano 5 Grudzień 2019 Fotografia jest przedwojenna, więc pokazany na niej byłby szybowiec szkolny WWS-2 Żaba z 1937 roku. Jego konstruktorem był inż.Wacław Czerwiński. Szybowiec budowano w Wojskowych Warsztatach Szybowcowych w Krakowie a od 1938 roku poprawioną wersję Żaba II na licencji we Lwowskich Warsztatach Lotniczych. Fotografia nie ma opisu więc trudno powiedzieć czy to Żaba "krakowska" czy Żaba II "lwowska". Cytuj
KayFranz Napisano 6 Grudzień 2019 Napisano 6 Grudzień 2019 To chyba jest WRONA, a nie ŻABA. Nie ma charakterystycznych dla Żabki nakładek na rozpórki przy łączeniu z listwami kadłuba, nie ma zastrzałów pod sterem, za to jest druga płoza oraz inny jest kształt łącznika podłużnic kadłuba pod sterem kierunku (Żaba miała trapezowy, niemal prostokątny, ale Wrona - właśnie trójkątny, jak na foto). Argument, ze mam to zdjęcie w zbiorach opisane jako Wrona pomijam - ze względu na "nikłą głębię intelektualną"... Cytuj
Sedco Express Napisano 6 Grudzień 2019 Napisano 6 Grudzień 2019 Tak jest - a dokładniej seryjna "Wrona". Cytuj
Koloman Napisano 6 Grudzień 2019 Autor Napisano 6 Grudzień 2019 8 godzin temu, KayFranz napisał: To chyba jest WRONA, a nie ŻABA. To sprawa jasna! 8 godzin temu, KayFranz napisał: Argument, ze mam to zdjęcie w zbiorach opisane jako Wrona pomijam Moja fotografia nie ma żadnego opisu. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 8 Grudzień 2019 Napisano 8 Grudzień 2019 W dniu 2019-12-04 o 01:56, Koloman napisał: Kolega Jedburgh_Ops napisał onegdaj: "Jeśli kogoś interesuje szybownictwo okresu międzywojennego, II wojny i kilku lat po wojnie – zawsze zapraszam do rozmów na takie tematy." No to korzystam z zaproszenia. Jakkolwiek najbardziej interesują mnie maszyny z drewna, płótna, drutu z propelerem z przodu to i szybowce nie są mi obce. W trakcie studiów kilka lat byłem w jednej grupie z nieodżałowanym konstruktorem znakomitej "Diany", B.B. (znawcy wiedzą, ze nie chodzi o Brigitte Bardot). Na poczatek przypominam zapomnianego już, doskonałego pilota szybowcowego kpt.pil.Eugeniusza Makowskiego, który zginął śmiercią lotnika w trakcie Vi.Krajowych Zawodów Szybowcowych. VI Zawody odbywały się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Mimo faktu, że dopuszczono do zawodów tylko szybowce certyfikowane do lotów bez widoczności to i tak było bardzo trudno w powietrzu. Normalnie na zawodach takiej rangi rozgrywało się wiele konkurencji, nieraz kilkanaście, ale te zawody miały tak złą pogodę, że rozegrano tylko trzy konkurencje, co normalne nie było, niemniej wyniki zawodów oficjalnie uznano. Wszystkie trzy pierwsze miejsca skosiły najlepsze polskie (i absolutny Top Five światowy) szybowce - Orlik II i PWS-101. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 8 Grudzień 2019 Napisano 8 Grudzień 2019 (edytowane) W dniu 2019-12-04 o 17:00, Koloman napisał: To jest taka wersja wydarzeń - powiedzmy - nader popularna, dla laików. Jeśli zabiła go burza, to doskonale wiadomo, co się musiało stać, bo identyczne wypadki szybowcowe znane są do końca lat 50., jeśli nawet nie z zahaczeniem o lata 60. Aż w końcu FAI i Aeroklub żelazną ręką wzięły pewne sprawy za twarz i później takich wypadków już nie było. Tego, co stało się z Makowskim i jemu podobnymi powojennymi pilotami szybowcowymi kiedyś uczono na zajęciach z BiHL (Bezpieczeństwo i Higiena Lotów) i zdawało się z tego przedmiotu egzamin państwowy, jak z kilkunastu innych. Czy do tej pory nadal tego uczą - trochę wątpię widząc jak system kształcenia i szkolenia pilotów poszedł (w Polsce) do dna. Skoro, jak się twierdzi, Makowski nie przeżył starcia z burzą to musiał napotkać chmurę Cumulonimbus Capillatus. Tam prądy wstępujące i zstępujące osiągają prędkość do 30 m/s. Żaden szybowiec świata (nawet obecne, kompozytowe) nie wytrzyma nagłego uderzenia masy powietrza o takiej prędkości. Szybowiec natychmiast zostaje połamany. Po wojnie (jeśli dobrze pamiętam chyba w szybowcu Mucha 100) był np. taki wypadek, że gość też się nie bał, chciał zrobić dobry wyczyn (może walczył o warunek do srebrnej, albo złotej odznaki, albo o diament do złotej), jak wariat wleciał w chmurę Cumulonimbus Capillatus i szybowiec natychmiast połamało mu w drobny mak. Udało mu się wyskoczyć i otworzyć spadochron, ale w panice popełnił śmiertelny błąd. Zrobił to za wcześnie. Cumulonimbus Capillatus zabrał go do środka, do góry. Gość nie wylądował przez pół dnia, a jak już wylądował to w innym województwie i wylądowały jego pokryte grubym lodem zwłoki. Dziś w szybownictwie jest absolutny zakaz wlatywania w jakiekolwiek chmury. Cumulonimbus Capillatus jest na czarnej liście numerem 1. Ta chmura po prostu zabija. Ani w wojsku, ani w liniach lotniczych nie wolno zbliżać się do tej chmury burzowej, tylko trzeba ją ominąć w dużej odległości. Ale na takie mądrości świat potrzebował trochę czasu i niejednego martwego pilota, aby wreszcie dostrzec pewne fakty. Edytowane 8 Grudzień 2019 przez Jedburgh_Ops Cytuj
Koloman Napisano 8 Grudzień 2019 Autor Napisano 8 Grudzień 2019 Teraz wycinek z prasy (lub książki) francuskiej. Niestety, nie są znane szczegóły skąd pochodzi. Moze któryś z Kolegów będzie wiedział. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 8 Grudzień 2019 Napisano 8 Grudzień 2019 Moja francuska żona wypowiedziała się na temat tego zdjęcia i ma pewne uwagi, a że jest przy okazji i romanistką, i tłumaczką przysięgłą w obie strony (F-PL / PL-F), więc raczej jej wierzę. Otóż stwierdziła, że tekst pod tym zdjęciem jest dość szorstki, trochę cienki stylistycznie. Jej to wygląda albo na toporne tłumaczenie jakiegoś Francuza, który „na żywca” przetłumaczył oryginalny polski podpis do tego zdjęcia, albo - co wg niej bardziej prawdopodobne - jest to materiał polski i przetłumaczony przez Polaka na francuski właśnie dość szorstko. Żona mówi, że Francuz na przykład na określenie szybownictwa nie powiedziałby „le sport du vol à voile”, bo to brzmi za bardzo osobliwie, by nie powiedzieć dziwnie, ale powiedziałby „le vol à voile”. Słowem - być może jest to jakaś polska publikacja na rynek francuski, może na jakiś event, albo salon lotniczy. Cytuj
Koloman Napisano 9 Grudzień 2019 Autor Napisano 9 Grudzień 2019 3 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał: Słowem - być może jest to jakaś polska publikacja na rynek francuski, może na jakiś event, albo salon lotniczy. Tak, to bardzo prawdopodobna wersja. Cytuj
Koloman Napisano 9 Grudzień 2019 Autor Napisano 9 Grudzień 2019 Dużym sukcesem okazał się start ekipy polskich szybowników kierowanej przez pułkownika Camillo Periniego na miedzynarodowych zawodach szybowcowych w Rhön-Wasserkuppe zorganizowanych przez NSFK w dniach 25.07 - 08.08.1937. Te zawody uważane są za I.Szybowcowe Mistrzostwa Świata. Na sześć startujących ekip Polska zajęła drugie miejsce za Niemcami wyprzedzając Szwajcarię, Wlk.Brytanię, Austrię i Czechosłowację. W klasyfikacji indywidualnej w pierwszej 10-ce oprócz Niemców (5 zawodników) znalazło się 2 Szwajcarów (4. i 9. miejsce) i 3 Polaków; Baranowski (7.miejsce), Żabski (8.miejsce) i Mynarski (10.miejsce). Oprócz tego polscy szybownicy otrzymali nagrody specjalne: Mynarski - za najdłuższy przelot 351 km (wspólnie z Reitsch i Dittmarem) i Żabski za najwiekszą osiągniętą wysokość (3295m). Dużym zainteresowaniem cieszyły się polskie szybowce PWS 101. Poniżej plakat zawodów, notatka prasowa z miesięcznika "Luftwelt" oraz fotografie szybowca PWS 101 i polskiej ekipy przed startem na zawodach w Wasserkuppe wykonane przez reportera koncernu prasowego Ilustrowanego Kuriera Codziennego (ze zbiorów NAC). Cytuj
Spirit of Warsaw Napisano 9 Grudzień 2019 Napisano 9 Grudzień 2019 W dniu 8.12.2019 o 20:45, Koloman napisał: Teraz wycinek z prasy (lub książki) francuskiej. Niestety, nie są znane szczegóły skąd pochodzi. Moze któryś z Kolegów będzie wiedział. Zdjęcie przedstawia prototypy Sroki i Sokoła - lotnisko Mokotów k. (100-150 m) od Warsztatów Szybowcowych A. Kocjana - 1935 r. na ul. Topolowej. Cytuj
Koloman Napisano 9 Grudzień 2019 Autor Napisano 9 Grudzień 2019 14 minut temu, Spirit of Warsaw napisał: Zdjęcie przedstawia prototypy Sroki i Sokoła - lotnisko Mokotów k. (100-150 m) od Warsztatów Szybowcowych A. Kocjana - 1935 r. na ul. Topolowej. Znakomity opis lokalizacyjny - gratuluję!!! Ten zaznaczony na poniższej fotografii budynek stoi do dzisiaj - na rogu Al.Niepodległości (dawna ul.Topolowa) i ulicy Wawelskiej. Mieszkał w nim znany pisarz Andrzej Strug. A ja mieszkałem ok.800 metrów od tego miejsca na Al.Niepodległości. Cytuj
bodziu000000 Napisano 11 Grudzień 2019 Napisano 11 Grudzień 2019 "Szybowiec Wrona bis, wykonany w Państwowej Szkole Rzemieślniczo-Przemysłowej w Olkuszu" 1 Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 11 Grudzień 2019 Napisano 11 Grudzień 2019 W dniu 2019-12-09 o 20:51, Koloman napisał: Dużym sukcesem okazał się start ekipy polskich szybowników kierowanej przez pułkownika Camillo Periniego na miedzynarodowych zawodach szybowcowych w Rhön-Wasserkuppe zorganizowanych przez NSFK w dniach 25.07 - 08.08.1937. Te zawody uważane są za I.Szybowcowe Mistrzostwa Świata. Na sześć startujących ekip Polska zajęła drugie miejsce za Niemcami wyprzedzając Szwajcarię, Wlk.Brytanię, Austrię i Czechosłowację. W klasyfikacji indywidualnej w pierwszej 10-ce oprócz Niemców (5 zawodników) znalazło się 2 Szwajcarów (4. i 9. miejsce) i 3 Polaków; Baranowski (7.miejsce), Żabski (8.miejsce) i Mynarski (10.miejsce). Oprócz tego polscy szybownicy otrzymali nagrody specjalne: Mynarski - za najdłuższy przelot 351 km (wspólnie z Reitsch i Dittmarem) i Żabski za najwiekszą osiągniętą wysokość (3295m). Dużym zainteresowaniem cieszyły się polskie szybowce PWS 101. Poniżej plakat zawodów, notatka prasowa z miesięcznika "Luftwelt" oraz fotografie szybowca PWS 101 i polskiej ekipy przed startem na zawodach w Wasserkuppe wykonane przez reportera koncernu prasowego Ilustrowanego Kuriera Codziennego (ze zbiorów NAC). Bardzo fajny post. W wolniejszej chwili napiszę do niego komentarz, bo tamtejsze wydarzenia i szkopska propaganda po nich na to zasługuje. A ta propaganda trwa do dziś, właśnie dlatego chciałbym ją skomentować nieco obszerniej. Cytuj
bodziu000000 Napisano 12 Grudzień 2019 Napisano 12 Grudzień 2019 1931. Przygotowania do lotu Dęblin-Warszawa. Kapitan Franciszek Jach zajmuje miejsce w szybowcu zbudowanym przez Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotniczych Cytuj
bodziu000000 Napisano 12 Grudzień 2019 Napisano 12 Grudzień 2019 Szybowiec S. G. 3 BIS konstrukcji inż. Szczepana Grzeszczyka 1 Cytuj
bodziu000000 Napisano 12 Grudzień 2019 Napisano 12 Grudzień 2019 Szybowiec wyczynowy typu CW 5 konstrukcji inż. W. Czerwińskiego 1 Cytuj
Sedco Express Napisano 12 Grudzień 2019 Napisano 12 Grudzień 2019 Bezmiechowa w Bieszczadach lata 30-te XX w. Spece określą typy szybowców Cytuj
Sedco Express Napisano 12 Grudzień 2019 Napisano 12 Grudzień 2019 Rok 1939. Włochy - Sezze Littorio - konkurs na szybowiec olimpijski. Nasz "Orlik" nagrodzony. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.