Erih Napisano 3 Sierpień 2019 Napisano 3 Sierpień 2019 23 godziny temu, miroslav napisał: Cóż wypada wyjaśnić Koledze dlaczego ograbienie szczeniaka uczącego się jeździć jest złem Podział między Człowiekiem a bydlakiem bynajmniej nie wynika z narodowości . Będąc uzbrojony i umundurowanym przedstawicielem państwa nadal mamy możliwość wyboru . Styczeń 45 rok . Śnieg i mrozy .Ofensywa . Palą się okoliczne wsie . Mój Dziadek wywiózł Rodzinę wozem do lasu . Tam natrafił na grupę niemieckich żołnierzy z rozbitego oddziału .Chcieli zabrać wóz i konia ale zobaczyli w pierzynach dzieciaki w tym moją Mamę . Wybór - ich życie czy dzieci . Poszli przez śnieg na piechotę . Oczywiście pomimo wielu krzywd i ciężkich doświadczeń moich bliskich po latach nadal mam nadzieję że wrócili do swoich Rodzin . Zresztą to wszystko detale, prawdziwym złem jest propaganda szczująca ludzi do czasu aż rzucą się do gardeł i zaczną zabijać . Ma nadzieję że i takim Stwórca znajdzie jakiś czyściec . Najcięższy grzech biorą na siebie . Niemcy postąpili bardzo rozsądnie - mogli się spodziewać że taki rabunek sprowadzi na nich zemstę miejscowych. Przypadki niemieckich żołnierzy którzy nie wrócili do siebie, bo podpadli miejscowym są wcale liczne. Ci sami żołnierze będąc w sile, jeszcze tydzień wcześniej by się nie zawahali.
miroslav Napisano 14 Sierpień 2019 Napisano 14 Sierpień 2019 "Będąc w sile tydzień wcześniej" mieliby własny transport i "na gwizdek" im chłopski wóz drabiniasty czy też sanie z ochwaconą szkapą . Niby kłonicy mieli się obawiać :). Dobro jest dobrem niezależnie z jakich rąk je otrzymujesz . Zło złem. Nieco dziwne jest wrażenie że istniejemy dzięki serii zbiegów okoliczności ,decyzji z przed wielu lat lub prozaicznie nadmiarowi wypitego alkoholu :)))
Erih Napisano 14 Sierpień 2019 Napisano 14 Sierpień 2019 9 minut temu, miroslav napisał: "Będąc w sile tydzień wcześniej" mieliby własny transport i "na gwizdek" im chłopski wóz drabiniasty czy też sanie z ochwaconą szkapą . Ten transport to były właśnie chłopskie szkapy i wozy drabiniaste. Wermachtu nie stać było, by oprzeć się w całości na trakcji motorowej, więc rekwirowali ogromne ilości koni i wozów konnych, a w strefie przyfrontowej brali wszystko jak leci. A co do kłonicy, to jeszcze dziś gdzieniegdzie ze starych chałup wyjmuje się zadołowane Mausery Mosiny i inne dobro, w gospodarstwie przydatne... Tylko po co chłop miał ryzykować, wystarczyło znaleźć jakiegoś sowieckiego bojca, i poinformować którędy Niemce uciekają. ACz załatwiła by takowe towarzystwo odmownie w krótkich abcugach.
miroslav Napisano 14 Sierpień 2019 Napisano 14 Sierpień 2019 Tu sięgamy sedna problemu nie mieli Lend-Lease i nie zapłaconych Studebakerów . a i tak woleli z kopyta . Dziwna nacja - ani rovera ani wozu nie wzięli .:)))
balans Napisano 15 Sierpień 2019 Napisano 15 Sierpień 2019 17 godzin temu, miroslav napisał: Dziwna nacja - ani rovera ani wozu nie wzięli .:))) Była różnica między postępowaniem Niemców i Sowietów - ci pierwsi jak rekwirowali [konie, krowy, wozy itp.] to przeważnie zostawiali jakiś papier/pokwitowanie, a ci drudzy to przeważnie pokwitowania nie wystawiali. A odnośnie rabunków/gwałtów na ludności cywilnej, to w większości dokonywały tego oddziały tyłowe i różni maruderzy. Reakcja dowództwa też była różna, bo są znane przypadki, gdy jak poszkodowany wskazał winnego, to dowódca kazał sołdatowi wystąpić przed szereg, a następnie wyciągnął rewolwer i go zastrzelił. A zresztą w bardzo biednej Polsce, gdzie rower był luksusem, bo w większej ilości rowery pojawił się dopiero z szabru na tzw. Ziemiach Odzyskanych, nie bardzo było co rabować. Co nie znaczy, że takich przypadków nie było, bo typowy sołdat miał ze sobą tylko jakąś menażkę i trochę szmat, a wszystko więcej to było dla niego dobro luksusowe. Pytanie zasadnicze jest inne - czy lepiej w majestacie niemieckiego prawa trafić do KL, czy stracić bezprawnie rower z rąk sowiecko sołdata...
Czlowieksniegu Napisano 15 Sierpień 2019 Napisano 15 Sierpień 2019 balans- właśnie czytam pewne wrześniowe wspomnienia i poza masą rabunków dokonywanych przez Wehrmacht, nader częstym pokwitowaniem jest stwierdzeni "Beck zapłaci".
miroslav Napisano 17 Sierpień 2019 Napisano 17 Sierpień 2019 Balans Rower dobro ówcześnie ekskluzywne ,proporcjonalna wartość użytkowa i finansowa na poziomie dzisiejszego samochodu. Moi byli zbyt biedni więc z resztek części złożył Dziadek . Fakt że okradają dziecko "czernoroboczego" raczej nie pomógł :) Rzeczywiście to "trofiejne" jednostki tyłowe które w sposób systemowy i za przyzwoleniem swojego "naczalstwa" grabiły ludność . Jednak bez pomocy książek mogę podać kilka przykładów podobnych zachowań "frontowców" . O gwałtach jak zauważyłeś z przyczyn kulturowych nie piszę. Wspomniano o broni posiadanej przez Chłopów, owszem dużo ale po przejściu frontu . Ponad sto tysięcy naszych "zwiedziło" po wojnie Syberię za walkę z Niemcami lub posiadanie broni . Pytanie zasadnicze lepszy - KL czy Died Maroz ? Twoja pobłażliwość dla "bojców" jest dla mnie całkowicie niezrozumiała . Zwłaszcza jeśli należysz do poprzedniego pokolenia . Jeśli...
balans Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 12 godzin temu, miroslav napisał: Miroslav Jak dla mnie jesteś zupełnie niewiarygodny. Najpierw piszesz, że Niemcy spalili wam rodzinny dom i niektórych z rodziny wysłali na śmierć do KL, a następnie ich gloryfikujesz - jacy to cywilizowani ludzie byli. A, że jakiś sowiecki sołdat zajumał Twojemu ojcu rower, który podobno "z resztek części złożył Dziadek", to przedstawiasz ich jako zwyrodnialców. Znaj proporcjum Mocium Panie! I jeszcze dwie uwagi: 1. Po wojnie nie wysyłano Polaków na Sybir - UB miało swoje więzienia. 2. I taka ogólna - od wieków przemarsz wojsk był traktowany jako jedna z plag i tak pozostało do dzisiaj [wystarczy zobaczyć jak wyglądają obecnie po przemarszu wojsk takie kraje jak Irak, Libia czy Syria]. To oczywiście dotyczyło wszystkich frontów II W.Ś. a nie tylko frontu wschodniego. Wszędzie były rabunki i gwałty, mordowanie jeńców, cywili i dobijanie rannych. Wystarczy się na ten przykład zapoznać z historią 45 DP US Army [szlak bojowy - Sycylia, Włochy, Austria i Niemcy]. Doszło do tego, że pod koniec wojny jakiś amerykański prokurator chciał się nimi zająć, ale gen. Patton to storpedował. To, że na podbitych terenach III Rzeszy sołdaci dostali w ramach odwetu wolną rękę, to trochę inna bajka jest, po prostu zwycięzców nikt nie sądzi, a przegrani mają przechlapane...
Tyr Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 Orzesz ty Balans. Ty już zaczynasz bredzić. https://pl.wikipedia.org/wiki/Represje_ZSRR_wobec_Polaków_i_obywateli_polskich_1939–1946
balans Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 24 minuty temu, Tyr napisał: Orzesz ty Balans. Ty już zaczynasz bredzić. A co ma piernik do wiatraka? Co ma wspólnego depolonizacja kresów z tym co się działo po wojnie na terenach pojałtańskiej Polski? Gdzie tu masz wysyłki na Sybir?
Erih Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 4 minuty temu, balans napisał: A co ma piernik do wiatraka? Co ma wspólnego depolonizacja kresów z tym co się działo po wojnie na terenach pojałtańskiej Polski? Gdzie tu masz wysyłki na Sybir? Do dziś nie bardzo wiadomo co się stało ze schwytanymi w czasie obławy augustowskiej.
Czlowieksniegu Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 balans- a kto napisał: "Po wojnie nie wysyłano Polaków na Sybir"
balans Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 7 minut temu, Erih napisał: Do dziś nie bardzo wiadomo co się stało ze schwytanymi w czasie obławy augustowskiej. Obława augustowska jest takim wyjątkiem. Sowieci zareagowali na działalność naszego podziemia, które polegało na atakach na ich transporty z trofiejnymi dobrami z terenów dawnej Rzeszy. Z tego co można wyczytać, to aresztowano wtedy 2000 osób, z tego większość zwolniono, a los ok. 600 jest nie znany. Zapewne zostali rozstrzelani gdzieś w pobliżu, bo gdyby trafili na Syberię, to po 56 roku by się w większości odnaleźli.
miroslav Napisano 18 Sierpień 2019 Napisano 18 Sierpień 2019 Balans staraj się :) ...Proces szesnastu ...tylko Łubianka ? Gułag po 45 nie istniał ? podobnie jak KL w Polsce wyzwolone i natychmiast ponownie uruchomione . Nikogo nie gloryfikuję - prosty ludzki gest który dał szansę mojej Rodzinie . Problem polega na tym że Niemcy biją się w piersi i przyznają do zła. Natomiast na Wschodzie od przedszkola uczą alternatywnej wersji historii. Coś jak Heroic fantasy. Więc żadne dyskusje nie mają sensu . Moja wiarygodność w Twoich oczach jest mi dramatycznie obojętna.:)
bjar_1 Napisano 19 Sierpień 2019 Napisano 19 Sierpień 2019 10 minut temu, miroslav napisał: Problem polega na tym że Niemcy biją się w piersi i przyznają do zła. Nie zauważyłem. Tam jest "spychologia" na mitycznych "nazistów". Merkelowa powiedziała przecież o D-Day, że alianci wylądowali, żeby uwolnić Niemcy od nazizmu. Zapomniałeś, że to była armia kierowców, muzyków z orkiestr i typków od obierania ziemniaków?
balans Napisano 19 Sierpień 2019 Napisano 19 Sierpień 2019 13 godzin temu, miroslav napisał: Natomiast na Wschodzie od przedszkola uczą alternatywnej wersji historii. Coś jak Heroic fantasy. Więc żadne dyskusje nie mają sensu . Zgadzam się z tym, że żadna dyskusja z kimś, kto tu lansuje "nową historię", produkowaną obecnie dla gimbazy, nie ma najmniejszego sensu. Zgadzam się również z tym, że obecnie na Wschodzie uczą "alternatywnej historii", ale dotyczy to przede wszystkim neo-banderowskiej UPAiny, gdzie faktycznie już od przedszkola wpaja się kult Bandery i zbrodniczej UPA. To czego się obawiam, to to, że jest ich już u nas przeszło 3 miliony, a ma być więcej... Bez odbioru.
miroslav Napisano 19 Sierpień 2019 Napisano 19 Sierpień 2019 Bjar - z chęcią wysłucham zbliżonej sensem wypowiedzi współczesnego przywódcy drugiego agresora. Tam nie ma "spychologii" jest "mitologia" autentyczna duma z polityki stalina . Balans - nie zniechęcaj się :) dobij "germanofila " :) "Procesu Szesnastu" i jego otoczki nie da się usprawiedliwić żadnymi normami cywilizowanych systemów sądowych lub społecznych . Ale zachęcam byś się starał i kopał z rozmachem :) Muszę dodać że słodko usłyszeć na swój temat "gimbaza" ach gdzie lata młodości ,radosne pochody z chorągiewkami... rozmarzyłem się po prostu :). Partia to ręka milionopalca w jedną miażdżącą dłoń zaciśnięta ... jednostka zerem ,jednostka bzdurą (z tą pięciopudową kłodą miałem problem poznawczy -co zacz ? ) a nam którzyśmy w drodze niechaj flaga łopoce , na lądzie i na morzu przy węglu i przy zbożu ... :)))))
fala Napisano 20 Sierpień 2019 Napisano 20 Sierpień 2019 2 godziny temu, miroslav napisał: Partia to ręka milionopalca w jedną miażdżącą dłoń zaciśnięta ... jednostka zerem ,jednostka bzdurą (z tą pięciopudową kłodą miałem problem poznawczy -co zacz ? ) a nam którzyśmy w drodze niechaj flaga łopoce , na lądzie i na morzu przy węglu i przy zbożu ... :))))) Istne de javu jak tak popatrzeć z dala na dzisiejszą rzeczywistość.
balans Napisano 21 Sierpień 2019 Napisano 21 Sierpień 2019 W dniu 20.08.2019 o 02:03, fala napisał: Istne de javu jak tak popatrzeć z dala na dzisiejszą rzeczywistość. Trudno aby było inaczej, bo rządzący nami wychowali się w czasach PRL-u i władza kojarzy im się z systemem autorytarnym i do takiego zmierzają, bo innego nie znają. A zresztą każda rewolucja, która wybuchała pod hasłami: wolności, równości, egalitaryzmu i sprawiedliwości, zawsze kończyła jako dyktatura. Taka już jest prawidłowość dziejów. To tylko ja byłem bardzo naiwny, wierząc [od 1980 roku przez całe 12 lat], że rewolucji "Solidarności" to nie dotyczy...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.