Skocz do zawartości

Namierzony w Rawie Maz.


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

A potem Tablet użala się jak to nikt nas nie kocha, nikt nas nie lubi - mama i tata grubi i chudzi..."

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24183851,minister-glinski-zali-sie-na-odczlowieczanie-pis-mamy-byc.html#a=66&c=154&s=BoxNewsLink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Teraz hit nad hity, z góry ostrzegam że oglądanie zdjęć tych znamienitych zabytków kultury grozi opluciem monitora.

http://m.facebook.com/photo.php?fbid=2133687213319087&id=121526247868537&set=pcb.2133688646652277&source=48&refid=13&__tn__=%2B%3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szału to tam nie ma z tymi zabytkami, jest za to farsa i złom. Biorąc pod uwagę koszty tej ich międzynarodowej akcji to sto razy lepsze zabytki kupiono by na legalu w domach aukcyjnych i jeszcze zostało by na podwyżki dla policjantów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i jak skomentuję sukcesy policji podczas akcji Pandora: http://www.facebook.com/PolicjaPL/posts/2133688646652277?__xts__[0]=68.ARACfh2u3yfKxdycub0RtQFEvd4G8oUuurd_xv9UclcCUnHtTjm911OkfY0g72Bq1THdhVEjR048e0Gy_HBYUpbu39uqBv0gT7VUSyPQmvTMYgeRkh4nWhqAfRajf-bdhdqE3sz5XCLAWsFKrGrTfJScvzhxF4Sma89LaifjFdCQn6sEPpAj80Kbu-N20YAQGOd2J6pYCwyB5aaUHydfSTdQTPbsK2m1iXXgUJ0EhaIwpkJ1HXcgw1vuDLggSJNWYlq6Q_FV944lpenxdv53LXXbRsoOJcDANBfCv-xa38uhEFxI7N6e5mNtldQPpp34FWC60qghQexZEuhbeJvmwKSFJQ&__tn__=-R
Jestem zniesmaczony tym , co ujawniono i uznano za sukces....
Zakończona akcja Pandora" jest porażką wizerunkową Policji. W wyniku zakrojonych na szeroką skalę działań operacyjnych odzyskano , szczególnie cenne dla polskiej kultury narodowej m.in: guzik groszek" niemiecki II wś, pokrętło do lampki naftowej, bełt od strzały, bezpieczne łuski i pociski kolekcjonerskie, destrukty broni palnej- znalezione wykrywaczem metali... Okazuje się, że posiadacze zbiorów motyli i starodruków nie mogą spać spokojnie, gdyż w/g założeń tej akcji też należy je zabezpieczać i konfiskować w/g fotografii. Ale najcenniejszym odnalezionym przedmiotem, którym chwalą się policjanci, to ... macka saperska używana przez Ludowe Wojsko Polskie . Brawo WY.
Ps. Obowiązująca od stycznia b/r Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami jest bublem prawnym, bo w/g niej definicja zabytków jest tak niesprecyzowana, że ta macka też jest zabytkiem !!
Pytanie , dlaczego w podatkach to obywatel ma zapłacić za wycenę i opinię rzeczoznawcy tych przedmiotów.
Czy przez takie sztuczne akcje, nastawione tylko na lans medialny legitymizujący ich działania, nie wystawia się na drwinę służb, które powinny wiedzieć , czego mają szukać i w jakich ramach działać. Jak mniemam, większość tych przedmiotów została wystawiona policjantom przez sygnalistów" archeologów?! A może to od nich trzeba zacząć , przepatrzeć ich zbiory i kolekcje.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 22:21 20-11-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.facebook.com/PolicjaPL/posts/2133688646652277?__xts__[0]=68.ARC7N3kis2p2jAOGBzGdW8dm2cx-Z4rcVr5Uc8q3jHMnFFPB9MSIMXALF0YYiWuIHZYzUK-XDIq4zAmoqauGrYi-9T9ZzZfQ0BHociwwoG_j_sK1D0rq-vD4PfTRGoc7jI07-OoIfdbypjarRULKxH-x2a92EWVaz22Q9XxiAWWU3W63Gco5JKpM7WxxphmqLKJc8RwGlZjcwSP_m-0GdQfkn_FDkxutYrO9NHlkPTUhJONY9Mh-Z0gK1TJ218hBoBZAeA0GgNZMbxRPxmglL5QHYRROfw_tuSMXwKuLt9IgwHsdGV6j2Z_xFJyaJlWoIOTSbY-EzV-oyE7F4ocBh6Uyfw&__tn__=-R


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 22:22 20-11-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macka saperska faktycznie przebija wszystko czym do tej pory się kompromitowano.Nawet odłamki 2wś pocisków się załapały obok siekierek co jest też nie lada kabaretem.

Ale to nic, to wszystko jest do robienia wody z mózgownicy ciemnemu ludowi.Dla nich wsio jedno, byle podpisane opinią psełdoautorytetu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się dziwić - statystycznie Polacy to mentalny zaścianek. Utwierdzam się w tym im dłużej kibluję na tym świecie - jadę sobie kilka dni temu ze znajomym - doktorem mechanikiem, biegłym i osobą powszechnie uznaną w środowisku motoryzacyjno-sądowym. W mieście jak to w mieście - bywają korki. Gdzieś tam po drodze był skręt w prawo, którym nikt nie jechał, ale rozwidlał się z pasa do jazdy na wprost,który z kolei był zakorkowany. I my staliśmy w tym korku. Nagle prawą stroną po kawałku neutralnego pasa (nic tam nie ma poza tymi kreskami) śmignęło jakieś auto, które następnie skręciło w prawo. Zbulwersowany Pan Doktor zaczął snuć wywody nt. chamstwa i bezczelności takich kierowców. W pewnym momencie rzekł coś, że najlepszą metodą na takiego delikwenta jest poprzebijanie mu opon. No z taką mentalnością, to trudno się dziwić, że mamy co mamy. Pan Doktor nie jest wyjątkiem... Najpierw przez kilka lat jakiś psychopata Stysz i jemu podobni, wygłaszają publicznie co to oni by zrobili amatorom-poszukiwaczom. No a potem dochodzą do władzy tacy ludzie (?), którzy sami mając skłonności socjo- i psychopatyczne, słuchają takich psychopatów-styszów i wdrażają nam ustawę" godną człowieka". I co w takim narodzie zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to poczytaj komunikat PZE po spotkaniu z przedstawicielami ministerstwa są stowarzyszenia eksploratorów, nawet znane m.in. z tv, którym chyba zależy , aby taki stan rzeczy pozostał... http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspolratorow/komunikat_pze_w_sprawie_spotkania_w_ministerstwie_kultury_i_dziedzictwa_narodowego_w_dniu_19_listopada?fbclid=IwAR2tKcgQi2OywUT0ya0fhbST71rHLX86CEnVMAUwIc0c-EoqPDWUX4d7gtk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza PZE wszyscy uczestnicy spotkania poparli pomysł wprowadzenia licencji na poszukiwanie zabytków a przedstawiciele Ministerstwa zasugerowali, że licencje to inicjatywa samych poszukiwaczy. Prezes Polskiego Związku Eksploratorów sprostował tą sugestię i wyjaśnił uczestnikom spotkania, że licencje to pomysł Ministerstwa, który został poddany w środowisku pod dyskusję."

W piśmie z dnia 10.10.2018 r. skierowanego do ministerstwa str2.po pkt4. jest sugestia aby ministerstwo wzięło pod uwagę sprawę licencji.
Czyżby wycofali się z tego, kiedy okazało się, że nie mają szans na wydawanie licencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ministerstwo oczekiwało propozycji zmian, z tego co wiem to nie od nich wyszedł pomysł z licencjami, a od przedstawicieli PZE. W kwestii licencji jest drugie dno - kto będzie je wydawał i na jakiej podstawie oraz kto będzie szkolił i za ile oraz gdzie za szkolenia popłyną fundusze. Jak odpowiecie sobie na to pytanie i prześledzicie drogę finansów (kto na tym chciał coś ugrać i zarobić) to będziecie wiedzieli od kogo wyszedł pomysł wydawania odpłatnych licencji. Dla mniej zorientowanych podpowiem - fundacja Dajna w której są i archeolodzy i prezes PZE, kasa za szkolenia oraz programy edukacyjne z Dziedzictwa Narodowego".
Drugi aspekt prezesowania w PZE - ten sam prezes który z kolegami archeologami w fundacji Dajna bierze granty za szkolenia i programy udukacyjne musi w ministerstwie ścierać się z tymi samymi archeologami w kwestii detektorystów. Czy to nie jest konflikt interesów? Na pewno nie konflikt finansowy, jakoś się dogadają... Gdyby PZE od początku wyszło z postanowieniem wprowadzenia prawa na wzór brytyjski to miało by poparcie 200 tysięcy poszukiwaczy i drugie tyle ich rodzin i znajomych. Póki co wyszło wiele kwiatków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co to poparcie jest od zrzeszonych grup (na nich pierwotnie miało kończyć się członkostwo PZE, a niezrzeszeni poszukiwacze nie mogli być przyjmowani) ale pod naciskiem sporej grupy wolnych strzelców zmieniono regulamin PZE.
Władze PZE nie mają jednak poparcia tych 200 tysięcy, poparcie jest w jakimś tam odsetku, reszta przygląda się i zastanawia jakie buty ktoś im szyje, bo za zadawane pytania na forum pana Wielgusa lecą bany i żółte kartki, niewygodne tematy są kasowane. Tak wygląda dialog PZE z poszukiwaczami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woytas, spokojna Twoja rozczochrana. Może być tak, że za szkolenie nie zapłacisz, zapłaci UE lub ministerstwo, Ty dostaniesz dyplom z tektury, zaś pieniązki za Twoje przeszkolenie popłyną do.... i tutaj sam sobie odpowiedziałeś.
Zaś zadowoleni nieświadomi poszukiwacze krzykną brawo my.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zastanawiające. Dostałem info od znajomego związanego z PZE, więc nic nie sugeruję, ale pytam czy to prawda:

Dokładając do tego granty z fundacji Dajna gdzie prezes PZE jest w zarządzie oraz udział w aferze paliwowej i roczną odsiadkę (dokonano zatarcia wyroku), to jawi się bardzo ciekawa charakterystyka pana prezesa.
Takie drobiazgi jak siedziba Dajny, gdzie zapewne prezes chce spędzić emeryturę, (córka robiąca odpłatnie zdjęcia z prac realizowanych z dotacji zajakimś tam wynagrodzeniem), jak to posklejać, to rysuje się ciekawy obraz tego człowieka."

Sceptyczny jestem co do czystych intencji i obawiam się, czy aby tysiące poszukiwaczy nieświadomie nie zostanie wpuszczona w jeszcze większy kanał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie zainteresowało zdanie , ze poza PZE i w nim zrzeszonymi, pozostałe stowarzyszenia pozostały bierne w kwestii najważniejszej przy bieganiu z wykrywaczem, cyt : Niestety ale obecni na sali przedstawiciele poszukiwaczy, spoza PZE, nie podjęli zaproponowanego przez związek warunku rozpoczęcia rozmów od uregulowania takich fundamentalnych kwestii jak:
- definicja zabytku
- poszukiwań bez pozwoleń WKZ na terenach nie będących strefami ochrony konserwatorskiej
- praktyk postępowania Policji z detektorystami."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiciele poszukiwaczy, spoza PZE"
Miałeś czas tam pojechać? Nie sądzę, ja także nie.
Nie prowadzimy fundacji, ani nie jesteśmy zaangażowani na tyle, by walić 500km plus nocleg by być na jakimś spotkaniu. PZE chyba wychodzi z założenia, że na ich spotkaniu jak nikt nie zaprotestuje to znaczy że wszyscy na wszystko się zgadzają . Jak zaprotestujesz na forum PS - żółta kartka, ban. Wielu poszukiwaczy odcina się całkowicie od PZE i tuby propagandowej Majchrowicza, gdyż tylko prawo na wzór brytyjskiego jest dla nich zadowalające.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale od samego początku wydaje mi się, że PZE chce skanalizować środowisko poszukiwaczy aby czerpać z tego korzyści i dyktować co kto może. Już sam statut jest dość ciekawy - w zasadzie niewiele w nim o celach tej organizacji, ale za to o składkach i innych tego typu... i owszem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że większość adminów na różnych forach kasuje temat wtedy kiedy jest dla nich nie wygodny bądź może ujawnić prawdę, która podważy jego autorytet. Ja nie wierzę w czyste intencje PZE bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i uważam że ktoś będzie chciał zarobić na prawdziwych pasjonatach historii czyli na Nas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za łowienie ryb pasjonaci wędkowania jak i niedzielni wędkarze też muszą płacić, to i nam się nic nie stanie, ale...
Wszystko musi być w granicach rozsądku, kwoty muszą być adekwatne do tego co zarabiamy, musi być przejrzystość w tym wszystkim, w przepisach, w przepływie pieniędzy itd...
Ja jeszcze zanim mnie zgarnęli tym co mnie znają mówiłem, że chodzi o kasę, nic więcej, PZE wtedy raczkowało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie