Skocz do zawartości

Generał zwolniony przez Macierewicza o katastrofalnej sytuacji polskiego lotnictwa


Rekomendowane odpowiedzi

7 hours ago, MarekA napisał:

Kluczowe jest:

"Szczegóły nie są znane, podobnie jak scenariusz – wiadomo, że starcia odejmowały walkę manewrową na bliskim dystansie."

Pomijając zwalczanie dronów czy pocisków manewrujących czy dzisiaj są szanse na walkę myśliwców na bliskim dystansie ?

Bo nawet ja wiem że taki F-35 to blado wypadnie w pojedynku na działka pokładowe, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, MarekA napisał:

Kluczowe jest:

"Szczegóły nie są znane, podobnie jak scenariusz – wiadomo, że starcia odejmowały walkę manewrową na bliskim dystansie."

Przecież tutaj jest napisane, że to samolot sportowy!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

"...powinniśmy się zastanowić nad przywróceniem czegoś, co kiedyś nazywało się Obroną Powietrzną Kraju (OPK), czyli struktury w Wojsku Polskim składającej się z lotnictwa myśliwskiego (tj. samolotów bojowych zaprojektowanych do walki o przewagę w powietrzu oraz wielozadaniowych samolotów bojowych "oddelegowanych" do tego rodzaju zadań) i naziemnych systemów obrony powietrznej (Wisła, Narew, Pilica+) oraz systemów wsparcia, która to struktura mogłaby koncentrować się/specjalizować się w obronie polskiego nieba oraz walce o przewagę w powietrzu. Oczywiście taka struktura musiałaby być dostosowana również do udziału w operacjach połączonych (Joint). Przyznam, że koncepcja koncentracji pod jednym dowództwem wszystkich środków mających zdolności do walki o przewagę w powietrzu jest mi bardzo bliska. Rozproszenie informacji, środków i dowodzenia w tym zakresie może bowiem negatywnie wpływać na skuteczność działań."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, bjar_1 napisał:

Tak, widziałem na internetach. Ale wiesz, że śmigłowce są artykułem dziesiątej potrzeby? 

Gdyby psychol nie uwalił Caracali to by było ich pod dostatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Przerażający jest TRYB* wyboru tego samolotu dla naszych sił powietrznych.

Gdy 20 lat temu startował wybór WSB, to na poważnie rozważano 3 kandydatów - w tym podstarzałego Mirage 2000-5, niedojrzałego Gripena i dojrzałego F-16C/D. To były analizy, przetarg, generalnie normalna procedura. Zakupiono 48 sztuk - jedynie 48.

F-35 wybrano bez takiej procedury, ale tutaj można się bronić - to jest naturalny następca F-16 w państwach, które przez taką procedurę przeszły, a i raczej nie bardzo widać alternatywę...

Natomiast zakup "na pniu" 48 szt. FA-50 to istne curiosum. Nie wynikał z żadnych analiz. Chłopcy piss pojechali na wycieczkę i po powrocie oświadczyli: "Przywieźliśmy wam pamiątkę z podróży do Korei! 48 samolocików! Wzmacniamy polskie siły powietrzne tu i teraz! Prawie F-16 od ręki i za ułamek ceny prawdziwego F-16!"

* Taki TRYB ma odpowiednie określenie - "ja bez żadnego trybu". Specjalność piss.
image.thumb.png.0cfbf1d9c03cfbad48f5e531b729a2e2.png
M.

Edytowane przez beaviso
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, M81 napisał:

A mogło być tak pięknie: Su-22 do końca świata i jeden dzień dłużej😄

Wolę zakupy bez żadnego trybu niż tryb, który prowadzi do lotów na drzwiach od stodoły bądź malowania gratów na szaro.

 

Tym różnią się nasze światopoglądy i oczekiwania. Ja liczyłbym na standardy godne Polski, a tobie wystarczają te na miarę Bolandy.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nadal nie rozumiesz albo udajesz, że nie rozumiesz.

Ty mówisz o jakimś muzeum, o którym ja nawet nie wspominam. Mówię natomiast o tym, że wybór samolotu bojowego winien być konsekwencją merytorycznie starannego i biznesowo-gospodarczo przejrzystego, przemyślanego i dojrzałego procesu. A nie pamiątką z zagranicznej wycieczki. Z takiej to można przywieźć muszelki albo syfa, jak zresztą i w tym przypadku.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że sam nie rozumiesz.
Czas na wybór był w 2014. Gdyby wtedy podpisano umowę, dziś mielibyśmy kolejne eskadry w gotowości. Zamiast tego Siemoniak wybrał malowanie gratów na szaro.
Obecnie tylko ponosimy konsekwencje zaniechań.
Wybór samolotu bojowego nie powinien być zastępowany wizytą w sklepie z farbami.

Edytowane przez M81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, M81 napisał:

Wygląda na to, że sam nie rozumiesz.
Czas na wybór był w 2014. Gdyby wtedy podpisano umowę, dziś mielibyśmy kolejne eskadry w gotowości. Zamiast tego Siemoniak wybrał malowanie gratów na szaro.
Obecnie tylko ponosimy konsekwencje zaniechań.
Wybór samolotu bojowego nie powinien być zastępowany wizytą w sklepie z farbami.

No tak, w 2014… A potem co, świat się skończył?

Od 2015 do 2022 był czas na co innego - na uwalenie Caracali, na „podkomisje smoleńskie” itd. Dopiero wojna za miedzą i nadchodzące wybory przyniosły spontaniczną decyzję o zakupie… Wielokropek, bo w zasadzie nie wiadomo czego, bo ani nie istnieje (nie wzniósł się jeszcze prototyp) ani nie ma pomysłu na to co z tym zrobić. Cóż, w wyborach to i tak nie pomogło, przynajmniej tyle…


M.

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caracale to znakomite studium przypadku. Przecież pierwsza partia miała być dostarczona w listopadzie 2015 r. Podręcznikowy przykład postępowania prowadzonego przez ówczesnych decydentów tak aby nic nie kupić.

Screenshot_20230813-165945_eGazety.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, beaviso napisał:

No tak, w 2014… A potem co, świat się skończył?

Od 2015 do 2022 był czas na co innego - na uwalenie Caracali, na „podkomisje smoleńskie” itd. Dopiero wojna za miedzą i nadchodzące wybory przyniosły spontaniczną decyzję o zakupie… Wielokropek, bo w zasadzie nie wiadomo czego, bo ani nie istnieje (nie wzniósł się jeszcze prototyp) ani nie ma pomysłu na to co z tym zrobić. Cóż, w wyborach to i tak nie pomogło, przynajmniej tyle…


M.

 

Ja od minimum pół roku czekam nadal aż szanowny pan (pani?) M81 napisze mi w punktach przynajmniej 5 korzyści płynących z zakupu koreańskiego latawca. Takich z argumentacją, sensem i bez demagogii. W odpowiedzi na swoją prośbę dostałem linka do jakiegoś artykułu na zamówienie. Krew w piach, szkoda czasu na dyskusję.

A Caracale do tej pory by były już pewnie wszystkie w pl, to czy by latały bezproblemowo czy też nie to już tylko i wyłącznie kwestia teoretycznych rozważań ale to akurat byłby przeskok cywilizacyjny w siłach zbrojnych RP. Ale wyznawcy wiedzą swoje, wkleją ci 70 obrazków nie na temat wziętych z dupy i będą Ci mówili żeś cymbał bo nie wierzysz w to co mówi ich guru który powinien siedzieć w Tworkach (oczywiście jak dożyje końca wyroku za WSI, tupolewa, przejebaną kasę itd...)

  • Tak trzymać 1
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie