vis1939 Napisano 14 Lipiec 2017 Autor Napisano 14 Lipiec 2017 Muszę się wyżalić,bo to leśne mendy nie dają mi żyć ostatnio w lesie.Jeszcze ze 3 lata temu prawie tego nie było,ostatnio z roku na rok coraz więcej.Tyle dobrego,że toto nie gryzie(choć podobno niektórych szczęśliwców żrą)ale jak oblezie i łazi przy samej skórze kilkanaście sztuk,to można dostać przysłowiowego pier...http://swiatmakrodotcom.wordpress.com/2012/10/24/strzyzaki-lipoptena-spp-muchowki-prawie-jak-kleszcze/U Was też się toto rozpleniło?Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 22:28 14-07-2017
Swiety82 Napisano 14 Lipiec 2017 Napisano 14 Lipiec 2017 Niejaki Darek K-cień w jednym ze swoich filmów mocno nastraszył przed tymi robalami, mnie osobiście nie próbowały wpierdzielać jeszcze.
fala Napisano 14 Lipiec 2017 Napisano 14 Lipiec 2017 Meszki, jak ugryzie to jak pies rana ropiejąca zostaje.
vis1939 Napisano 14 Lipiec 2017 Autor Napisano 14 Lipiec 2017 Na ludziach nie żerują,wskakują chyba z rozpędu bo coś spoconego lezie i zionie CO2:)Mnie nigdy żaden nie ukąsił,ale jak się ma zarośnięte niczym małpa ręce to nie idzie się tego pozbyć.Wszelkie Off-y i inne specyfiki zupełnie ich nie odstraszają.
sqr Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 U mnie mówi się na te stwory -mucha sarnia.Jako że pół życia w lesie spędziłem, miałem z nią tysiące spotkań i podczas żadnego nie doszło do konsumpcji mojej krwi- chyba że nie zauważyłem :) ale wyciaganie tego ze swej sierści jest nie łatwe, a uczucie gdy toto łazi po mnie jest strasznie irytujące.
Hebda Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 My nazywamy te mendy Panzer Mucha" bo ciezko ukilic nawet gniotacCzasem gorsze sa niz komary.A wlezie taka do ucha to masakra.bez pomocy nie wyjmiesz samemu.Paskudne saPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 07:49 15-07-2017
CafeRacer Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 W moich okolicach zwane jako pchły jelenie". Widac co rejon to inne nazewnictwo ale wszystkim po równo dają popalić przy leśnych eskapadach.
vis1939 Napisano 15 Lipiec 2017 Autor Napisano 15 Lipiec 2017 Panzer Mucha mnie się podoba:)Dobre do wyłuskiwania tego są obcisłe gumowane rękawiczki robocze,potem wystarczy tylko pacjenta zmielić w palcach i kaplica.Dziennie potrafiłem ubić z 50 sztuk,ale spadku populacji jakoś nie widać.Na ten moment w lesie jest to wróg nr.1,zaraz za komarem i myśliwym:)
vis1939 Napisano 15 Lipiec 2017 Autor Napisano 15 Lipiec 2017 Kleszcze coś słabo w tym roku,ciężko nawet jakiegoś trafić:)
Gniewkos Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 .... i o muchach (bąkach) końskich... paskudztwo...
Hebda Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 Ale fakt-zaczalem je widywac pare lat temu.Nie wiem skad przywedrowaly..Chyba ze wrogowie podrzucili jak kiedys stonke:)Vis,depiluj graby i bedziesz mial spokoj:p
vis1939 Napisano 15 Lipiec 2017 Autor Napisano 15 Lipiec 2017 Putin podrzucił,jak zwykle najgorszy syf ze wschodu.Z linka co wrzucałem:Jasno możemy z tego wywnioskować, że L. fortisetosa nie jest rodzimym gatunkiem, lecz obcym, przybyłym najpewniej z kierunku wschodniego, ponieważ jest typowy dla azjatyckiej fauny"O depilacji nie ma mowy,to jak by ogolić lwu grzywę:)
Hebda Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 Albo emygranty zza buga przywlekli i rozplenilo sie paskudztwo po krzunach i lasach
woytas Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 E tam zza Wisły przylazło.Przypominam, że właściwa strona to zachodnia :)
czaczaNN Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 Woytas strona zachodnia .Nooo stary inteligencja to ty nie blysnales. Brak slow.
woytas Napisano 15 Lipiec 2017 Napisano 15 Lipiec 2017 Dzięki za słowa uznania.Jakby co to śmiało pytaj.
beaviso Napisano 17 Lipiec 2017 Napisano 17 Lipiec 2017 U mnie na terenach nadmorskich toto występuje od kiedy chodzę - czyli od nastu lat. Podobnie jak kleszcze, żerują tam, gdzie najwięcej zwierzyny się przewija.Pewnego jesiennego dnia strzyżaki przegnały mnie z miejscówki już po paru minutach. Obsiadły mnie gromadnie, gdzie nie spojrzałem dookoła, to widziałem, jak startują z krzaczorów i lecą prosto na mnie. Obsiadły, pogubiły skrzydełka i łaziły tak, większość zdjąłem z ciuchów, część potem spomiędzy włosów jeszcze wyłaziła, ale nigdy nie pogryzły mnie te ścierwa.Standardem było już to, że wychodziły z ukrycia podczas gdy wracałem autem z miejscówki. Pamiętam, jak wracając z wykopków zatrzymaliśmy się w McDonald's, moja dziewczyna wyciągnęła rękę z banknotem do babki przy ladzie, a ta się patrzy nieruchomo w tę rękę, z dziwną miną. My w śmiech, bo dostrzegliśmy, że dziewczynie spod rękawa na dłoń akurat wówczas wylazł sobie ten robal :)M.
mensguth6 Napisano 17 Lipiec 2017 Napisano 17 Lipiec 2017 Vis-zapraszam do Wielkopolski,kleszczy u nas w tym roku urodzaj.Jak żyję tyle nie widziałem.
vis1939 Napisano 17 Lipiec 2017 Autor Napisano 17 Lipiec 2017 Kleszcze są przereklamowane,zwykły OFF już dobrze odstrasza te gnidy.Panzermuchy gorsze,nie ma na nie sposobu.
Hebda Napisano 17 Lipiec 2017 Napisano 17 Lipiec 2017 VisielecNazwa zastrzezonaOplaty za wykorzystywanie nie uisciles...
vis1939 Napisano 17 Lipiec 2017 Autor Napisano 17 Lipiec 2017 Wyzyskiwacz...To zmieniam na TankowojBzyk.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.