Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ludzie z AGH, czyli naukowcy w odróżnieniu od kopaczy mający coś do stracenia (dobre imię naukowca), powiedzieli że nie ma pociągu. Postawili na szali swój autorytet i mieli rację. Co jeszcze mają udowadniać albo komentować? Ze być może jeszcze 20m głębiej jest BYĆ MOŻE zbiór skamieniałych kości dinozaura?

Głupie gadanie. Naukowcy nie wykluczyli tunelu, ale nie sugerowali że jest. Kopacze twierdzili że jest tunel a w nim pociąg. Naukowcy powiedzieli to co mieli do powiedzenia - że pociągu nie ma NA PEWNO a na temat tunelu się nie wypowiedzą, bo tego nie są w stanie określić. Zgodnie z zasadą, że poważny człowiek jak czegoś nie wie, to głupot nie gada.
  • Odpowiedzi 477
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
Dla XYZ niewątpliwie słabo wygląda historia tych grafik z georadarów i pociągu z czołgami" (chociaż nie pamiętam teraz czy na 100% to była ich produkcja) z początków nagłośnienia całej tej sprawy. Jest kilka innych słabych punktów...
Ale poza tym nie przeszkadza mi to, że kopią i życzę XYZ sukcesu. Może gdybym był typowym odkrywcą-poszukiwaczem to bym się napinał z obawy, że XYZ wykopie pociąg. A tak... to dobrze się bawię przy tej historii!
Napisano
Co tu do podobania? W kierunku włazów jakiś tor był jeszcze w latach 60/70, jeździłem regularnie do Wro, czy był rozjazd na szlaku - tego nie pamiętam. Po zachodniej stronie bocznicy był długi typowy magazyn z rampą, fundamenty chyba jeszcze widać. Układ jest logiczny, pytanie czy spadek wyjdzie sensowny, bo nie znam przewyższenia. I po co pisać? Sztabówki jeszcze porównać iii
Napisano
Złoty pociąg. To jeszcze nie koniec! Poszukiwacze wrócą na 65 kilometr.

Prowadzone w sierpniu przez Spółkę XYZ wykopaliska w okolicach 65 km linii kolejowej z Wrocławia do Wałbrzycha, nie przyniosły dowodów na ukrycie w tym miejscu przez Niemców „złotego pociągu” lub przynajmniej tunelu kolejowego. Właściciele spółki - Piotr Koper i Andreas Richter nie składają jednak broni. Zapowiedzieli, że jeszcze w 2016 r. zamierzają wykonać w miejscu poszukiwań głębokie odwierty.

Z nieoficjalnych informacji, które do nas docierają wynika, że niedawno w miejscu prowadzonych w sierpniu wykopalisk widziana była grupka mężczyzn towarzysząca radiestecie z różdżką. Podobno radiesteta miał stwierdzić, że na dość znacznej głębokości są ukryte ... dwa tunele. Według wskazań radiestety jeden ma przebiegać pod obecną linią kolejową nr 274 i dalej pod ul. Wrocławską do zamku Książ. Osoby traktujące sprawę „złotego pociągu” z przymrużeniem oka, z pewnością potraktują ustalenia dokonane przez radiestetę jak żart. Nie brakuje jednak osób, które uważają, że zamek Książ musiał mieć połączenie kolejowe skoro przebudowywano go na jedną z reprezentacyjnych kwater Adolfa Hitlera. Dowody na to, że w Książu rzeczywiście powstawała rezydencja Hitlera istnieją. Z dokumentów tych można się nawet dowiedzieć, w której części zamku miał być gabinet, sypialnia, łazienka czy osobista winda führera.

Informacje o tunelu oraz rozjeździe Dotychczas nikt natomiast nie upublicznił dokumentów o tunelu kolejowym do zamku Książ, o ile w ogóle istnieją. Na możliwość takiego połączenia wskazują na razie jedynie poszlaki. Niedawno jednak skontaktował się z nami emerytowany wałbrzyski kolejarz, który przekazał ciekawą informację.

- Na przełomie lat 50. i 60. pracowałem przy wymianie podkładów kolejowych na odcinku pomiędzy Świebodzicami a obecną stacją Wałbrzych Szczawienko - mówi Kazimierz Bolek. - W okolicach 61 km linii kolejowej natrafiliśmy na kilka znacznie dłuższych drewnianych podkładów kolejowych, których część ułożona na poboczu była zalana betonem. Nie daliśmy rady usunąć tych podkładów w całości, Wyglądało to tak, jakby w tym miejscu istniał wcześniej rozjazd w kierunku Książa. Po pozostałościach rozjazdu nie ma obecnie śladu. Wpływ na to ma m.in. niedawna modernizacja linii nr 274. Tadeusz Słowikowski, który od ponad pół wieku bada sprawę „złotego pociągu” wyjaśnia, że relacja Kazimierza Bolka pokrywa się z relacjami innych świadków. - Dotyczą nie tylko rozjazdu kolejowego. Z nieżyjącym już redaktorem Zbigniewem Zalewskim dotarliśmy np. do kobiet, które jeszcze po wojnie chodziły po lód do istniejącego w tym miejscu tunelu - wyjaśnia Tadeusz Słowikowski.

http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-pociag/a/zloty-pociag-to-jeszcze-nie-koniec-poszukiwacze-wroca-na-65-kilometr,10662324/2/
Napisano
 nieżyjącym już redaktorem Zbigniewem Zalewskim dotarliśmy np. do kobiet, które jeszcze po wojnie chodziły po lód do istniejącego w tym miejscu tunelu - wyjaśnia Tadeusz Słowikowski"

Znaczy się po wojnie jeszcze istniał, ogólnodostępny był, po lód se chodzili, ale teraz ma w nim być złoty ciopąg, tak?
  • 3 weeks later...
Napisano
Złoty Pociąg: Poszukają pociągu i... ukrytej fabryki

Złoty Pociąg to tylko jedna z wałbrzyskich zagadek, która czeka na rozwiązanie - przekonują poszukiwacze infrastruktury kolejowej na wałbrzyskim 65 km.
Planowanie drugiego etapu prac
- Dziś oczekujemy na przyjazd specjalistów, którzy zbadają teren naszych przyszłych badań na 65 kilometrze. Będą oni też szacować koszty dalszych prac. Będą one prowadzone krzyżowo metodą tomografii elektrooporowej przy użyciu pola magnetycznego oraz mikrograwimetrii - wyjaśnia Piotr Koper, lider i inicjator prac na 65 km.
Poszukiwacze spodziewają się wyceny drugiego etapu poszukiwań, wstępne szacunki wykazują, że odwierty oraz wspominane metody badawcze będą kosztować ok. 80 tys. zł. Andreas Richter i Piotr Koper obawiają się, że nie udźwigną tych kosztów, szukają zatem wsparcia. Eksploratorzy czekają też na szacunek ekonomiczny nim wystąpią o odnowienie pozwoleń na poszukiwania.

Tajna fabryka
Co ciekawe, entuzjazm poszukiwaczy nie tylko nie wygasł, ale też wzrasta wraz z każdą nową relacją świadków. - Są nowi świadkowie, którzy mówią o istnieniu dawnej poniemieckiej linii kolejowej, ale też o podziemnej fabryce i o ukrytym kompleksie przemysłowym. Wałbrzych to wielki schowek III Rzeszy - dodaje Koper. Szczegóły tej relacji zachowuje jednak chwilowo dla siebie.

Dalszych poszukiwań nie należy się zatem spodziewać zbyt szybko, i co ważne na wstępie do drugiego etapu prac mamy coraz więcej pytań o 65 km, niż rzeczowych odpowiedzi. Pewne jest jedynie, że spółka XYZ nie zaprzestaje swoich starań i że osławiony 65 km może kryć jeszcze większe tajemnice, niż przypuszczano na początku
http://walbrzych.dlawas.info/wiadomosci/zloty-pociag-poszukaja-pociagu-i-ukrytej-fabryki/cid,9181,a#.WATDSiAMnsk.facebook
Napisano
niezły komentarz na stronie -
cytat-
..A moim zdaniem robia szum w miejscu gdzie juz dawno nic nie ma aby odwrócić uwage od miejsca gdzie to jest bo jest napewno. I przyjrzałbym sę budowie fabryki Mercedesa pod jaworem , nie uwazacie że cos tu brzydko pachnie. Od kiedy to u nas inwestuje Mercedes ???
Napisano
Od czasu gdy uruchomienie produkcji silników w nowej fabryce w PL (Jawor) planowane jest na 2020 rok, gdyż od roku 2030 w Niemczech NIE będzie wolno rejestrować pojazdów spalinowych. To po co im fabryka? To co pachnie to brak perspektywicznego planowania czy myślenia, nie sadzę aby to był zapach skarbu złotego lub bursztynowego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie