mariuszk7 Napisano 22 Luty 2016 Autor Share Napisano 22 Luty 2016 http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/znalazl-pod-sanokiem-skarb-sprzed-3-tysiecy-lat/p284j Na skarby zakopane w ziemi natknął się Tomasz Podolec w Srogowie Górnym, rodzinnej miejscowości położonej kilka kilometrów od Sanoka. 46-latek prowadzi salon Optyk - Express w Stalowej Woli. Archeologią pasjonuje się amatorsko. - Spacerując po lesie czy chodząc po górkach, patrzę pod nogi - śmieje się.Cz można w Polsce być archeologiem amatorem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mpcv Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Ale ściema. Padam. Chodzi i patrzy... A tu nagle wystaje coś z ziemi i myk wyskoczyła branzoletka. Kto to łyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
predi888 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Widocznie skarby zaczynają być jak grzyby, nić tylko brać koszyk i patrzyć pod nogi ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariuszk7 Napisano 22 Luty 2016 Autor Share Napisano 22 Luty 2016 W Sanoku jacyś tolerancyjni ,wszystko w miłej i przyjaznej atmosferze ,bez milicji i prokuratora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hugo12345 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Słowo klucz to archeolog amator :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 A za co ma być prokurator. Przedmioty znalezione przypadkiem podczas spaceru w okolicach rodzinnej miejscowości, oddane bez problemu i po dobroci.Na spacer nie trzeba mieć pozwolenia, zabytki nie zostały zatrzymane przez znalazcę. Znajdźcie na niego paragraf :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariuszk7 Napisano 22 Luty 2016 Autor Share Napisano 22 Luty 2016 Teraz lepiej wiem, czego i gdzie można szukać – mówi. Udało mu się już kilka razy......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Ale nie pisze, że szukał z wykrywaczem, wię cnie łamie przepisów wynikających z rozporządzenia ministra, gdzie napisano, że dotyczy ono konkretnych działań jak:>>8) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych przy użyciuwszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, zwane dalej „poszukiwaniemzabytków”;9) prowadzenie badań archeologicznych;<<A to nie było poszukiwanie przy użyciu urządzeń, ani badania archeologiczne. To był spacer (może miał na celu znalezienie czegoś, ale nie w sposób wymagający uzyskanie pozwolenia).Dziurawe prawo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 A zresztą chyba w 2014 roku takie prawo jeszcze nie obowiązywało, a temat już wałkowany na O.http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=731921#1696441 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Kompletnie nic nie kumata....46-latek prowadzi salon O***** E******* w Stalowej Woli..."On i jego salon jest teraz znany i rozpoznawalny bo trafił skarb". A dla maluczkich skarb to SKARB. Ile by musiał wywalić siana za reklamę swojej firmy w lokalnej prasie i TV. ? Ma to tera za free. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Widocznie skarby zaczynają być jak grzyby, nić tylko brać koszyk i patrzyć pod nogi"Jeszcze byś się zdziwił. Ja zawsze patrzę pod nogi i przez kilka lat wpadło kilka złotych kolczyków, dwie bransolety, kilka banknotów, srebra i drobnych nie liczę. Tak że można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Sam w ten sposób w okolicach linii Mołotowa znalazłem srebrną pięciozłotówkę, niemiecki bagnet, że o innych drobiazgach na pierwszy rzut oka na złom wyglądających nie wspomnę. Na pagórkowatym terenie ładnie takie rzeczy z czasem mogą same wychodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IdeL Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 Co za okropny kłamczuch. Tak, bransolety sprzed 3000 lat znalazł, chodząc sobie po górkach i patrząc pod nogi. Ja pierniczę, ale hipokryta. Jeśli taki zdolny, to proponuję podrzucić go na Dolny Śląsk, niech wypatrzy ten Złoty Pociąg. Po grzyba wywalać masę kasy na prace poszukiwawcze, skoro mamy taki, samorodny talent, którego wzrok sięga w warstwy sprzed 3000 lat. Byle, zakichany" pociąg, ledwie sprzed 71 lat, to przecież klops z powidłem dla tego geniusza" poszukiwań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 22 Luty 2016 Share Napisano 22 Luty 2016 To się erozja" nazywa. Wystarczy wiedzieć gdzie patrzeć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fuks_ag Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 cyt Teraz lepiej wiem, czego i gdzie można szukać " kolego viator01 oto paragraf art. 111 par1 Ustawy o ochronie zabytków. Skoro dowiadywał się czego i gdzie szukac, to nie znalazł przypadkiem, to, że bez wykrywacz jest bez znaczenia- bo paragrafie wyszczególniono tylko urządzenia w tym", ale przyznanie się do przygotowań, samo poszukiwanie palcem po mapie nie jest zakazane, ale w info stoi , ze wykopał. Jeśli na swojej działce podczas prac ogrodniczych, gospodarskich, rolnych to ok, no chyba, ze robaki kopał, pod warunkiem, ze kartę wędkarską posiada...:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Słabe byłyby podstawy do oskarżenia. Oficjalnie był na spacerze w okolicach rodzinnej wsi. Nigdzie nie stwierdził, że poszedł w celu poszukiwania zabytków. Wygrzebał z ziemi to, co z niej wystawało - reszta była pod kupką kamieni - czyli nie wynika, że wydobył z ziemi. Żaden rozsądny prokurator by się nie kopał, tym bardziej, że p. 2 tego artykułu nie miał podstaw stosować, bo wszystko zostało oddane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 A swoją drogą - nie rozumiem tej dyskusji. Bo jak kogoś aresztują i po sądach ciągają za posiadanie starych hałerów to jest krzyk, że w innych krajach jest lepiej, że dziwne prawo. A jak ktoś, kto coś znalazł i oddał, a przy okazji został po ludzku potraktowany, to zaraz jest krzyk, że wykopał i kary nie poniósł.Z informacji nie wynika, że naruszył stanowisko archeo - bo go tam nie było. Nikt się nie spodziewał tam czegokolwiek znaleźć, więc o co ten raban. O to, że należy wszystkich pozamykać i literalnie stosować prawo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Cóż... zachowanie godne psa ogrodnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fuks_ag Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 kol viator01 zadałeś pytanie o paragraf wiec ci znalazłem i przedstawiłem moje wnioski po przeczytaniu... chłopak ma ciekawą pasję i brawo , że woli to przekazać do muzeum niż sprzedać, pochwalić. Tylko , gdy czytam ten reportaż , to jakoś w wiara w przypadki mi zanika, chyba się cyniczny robię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Ja paragrafy znam, ale znam też ludzi, którzy je na co dzień stosują (na szczęście to ci rozsądni), którzy w takich przypadkach nie prowadzą sprawy (bo nie widzą znamion przestępstwa, lub jest to mała szkodliwość czynu itp.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Viator01, 10/10, dodam że jeżeli znalazca posiadł pewną wiedzę - czyli np wie jak rozpoznać naprawdę starą ceramikę - to zwyczajnie zwróci uwagę na miejsca , wobec których większość poszukiwaczy opierających się jedynie na popiskiwaniu detektora przejdzie obojętnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hebda Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Wg mnie to i tak kupa złomu, sławne hasło łużycka" i cała inna...Wąska grupa profesorków która będzie się nad tym trzepotać Bóg wie ile a szaraczkowi tak naprawdę to lata bo ma inne,bardziej przyziemne problemy niż kilo brązu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 23 Luty 2016 Share Napisano 23 Luty 2016 Dla Ciebie kupa złomu w cenie od kilograma, dla mnie skarb. Cenniejszy niż kilo złotych dolarówek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 24 Luty 2016 Share Napisano 24 Luty 2016 Ano pewnie, że cenniejszy, ale Hebda ma prawo się nie znać. Raz, że młody, a drugie - na razie różne wysypiska opanował i same mu znajdki różne w ręce wchodzą :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 24 Luty 2016 Share Napisano 24 Luty 2016 Problem może być w czym innym...Herbata i smutek, że na Kole się nie potoczy...PS Młody- ręce mi wykręciłeś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.