zakrywcaa Posted April 15, 2015 Author Share Posted April 15, 2015 Witam. Czy ktos z Was zetknal sie z przypadkiem zakazenia jakas nieciekawa bakteria w wyniku kontaktu z ziemia blotem bagnem? Czy szczepicie sie na cos?PPozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
viator01 Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Na wściekliznę? :)A poważnie - gdzie kopiesz, że potrzebujesz jakieś ekstra szczepienia? Poza tężcem nic mi nie przychodzi do głowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
poldek175 Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Viator jeszcze jest rzeżączka.Jak ktoś po lasach gumki zbiera niewiadomego pochodzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swiety82 Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Kiedys na leśnym spacerku dosłownie przetarłem oko gałęzią, weszło jakieś coś, pare dni z głowy i wiadro wylanych łez, ale na to szczepionki raczej nie ma. Ot złośliwa bakteria Link to comment Share on other sites More sharing options...
toska Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Tzn . chodzi o szczepienia przeciwko poszukiwaniom z wykrywaczem? Bo jeśli o nich mowa to moja lepsza połowa za takie cudowne panaceum dużo by zapłaciła :). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kriczer Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 zakrywca i jak to mówią w juesej that's it :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakrywcaa Posted April 16, 2015 Author Share Posted April 16, 2015 chodzi mi o zakażenia generalnie, jak się grzebie w bagnie środowisku beztlenowców itp... po wysypie kpin sadzić można że nikogo nic złego nie spotkało? pytam właśnie po to żeby wiedzieć, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem a czasem łapy poorane a później grzebie się w błotach itp.. zaczęło mnie to zastanawiać po tym jak robale jakieś w ziemi siedziały jakich nigdy nie widziałem :) liczę na rzeczowa dyskusję.pozdrZ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Catadero Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 :-}Przeciw nieznanym robalom, zarazkom, bakteriom proponuję takie ękawiczki".Pozdro,Cat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bjar_1 Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Zakrywca - zagadaj o te butle z chlorem z warszawskiego fortu - będziesz miał do dezynfekcji ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
szpachelka12 Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Grzebanie rękoma w ziemi,piasku,bagnie etc. To loteryja.Jak się przytniesz-Paluch nabrzmieje,tydzień poboli i jak nie chlejesz codziennie i jesz normalnie,imunolgia sama sobie z tym poradzi.Wszystko zależy od organizmu.Tężec(egzotoksyny)to jedyny poważny problem.Siedzą(bakteryje).. I czekają.Mała ranka i chyc.Zaszczep się,jeśli pracujesz w takich ekstremalnych warunkach.Trafić Tężca to jak szóstkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
vis1939 Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Ogólnie zasada jest taka,aby nie wycierać tyłka o ściółkę(choć mój pies tak robi i żyje w zdrowiu) Ewentualnie można już za życia się odpowiednio zabezpieczyć - http://www.tanatopraktor.pl/preparaty-konserwacyjno-odkazajace-wykorzystywane-przy-pielegnacji-zwlok-a15.html Link to comment Share on other sites More sharing options...
traper6 Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 Zakrywca, chłopie, czy też dzieciaku, piszesz takie kacapoły że głowa boli. Weź się ogarnij i zmień hobby, albo najlepiej nie wychodź z domu.Kopałem 21 lat, łapy miałem niesamowicie pochlastane na szkłach, lub blachach i nie było dla mnie różnicy czy z otwartymi ranami kopałem dalej w błocie, czy w piaskach, czy też glinie.Jak coś trafisz, to nie wal w to łapami jak byś chciał dowalić komuś w gębę, tylko rób to z uczuciem, delikatnie, nawet odgrzebuj palcami. Dopiero jak już będziesz wiedział co to jest, np. czołg :), to już możesz zaprzeć się nogami rwać rencyma ile masz sił.Przez te wszystkie lata mojego kopania, gdzie musiłam iść do lekarza, to było ukąszenie przez żmiję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szpachelka12 Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 No wiesz traper,można mieć setkę partnerek i nic nie złapać a czasami przy drugiej.........Rozumiesz;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
traper6 Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 Jak co chwila się zmienia miejsca i głębokość penetracji, to się to robi w kondomie, tfu, znaczy się w rękawicach ochronnych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szpachelka12 Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 ;} Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakrywcaa Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 @traper - Przez te wszystkie lata mojego kopania, gdzie musiłam iść do lekarza, to było ukąszenie przez żmiję."no i to jest konkretna odpowiedź, właśnie o to mi chodziło. Tylko że jak na razie jesteś jeden z takim stwierdzeniem więc może jesteś wyjątkiem ;) ktoś ma jeszcze jakieś informacje?pytałem z ciekawości, bo jest wątek na przykład o kleszczach, przyszło mi do głowy zapytać czy są jakieś inne zagrożenia :) pozdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonicsquad Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 gorszy od kleszcza czy bakterii może być rolnik z widłami... Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimir Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 pewnie już i tak zaraził się Mycobacterium vaccae Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakrywcaa Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 Przeciw tężcowi odnawiacie sobie? Bo był tu wspomniany Link to comment Share on other sites More sharing options...
traper6 Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Prawie wszyscy z nas szczepią się przeciw katarowi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonicsquad Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Ogólnie Wrocław nie lubi arabów.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczurek_1979 Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 ja tam się szczepię przed, czasem w trakcie a przeważnie po wypadach na szukanko za pomocą wysokoprocentowego destylatu pochodnego z owoców różnych lub z samego cukru. Warunek jest jeden, destylat ma mieć moc min.65%... I dzięki siłom wyższym, odpukać, nic mnie się nie czepiło ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
szpachelka12 Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Szczepić sie zawsze można.Czy tu,czy tam,jak kto chce... Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakrywcaa Posted April 23, 2015 Author Share Posted April 23, 2015 dziękuję kolegom za rzeczowe wypowiedzi:) Raczej widzę nie ma się o co martwić, z jednej strony to ciekawe bo jak ktoś sobie zrobi kuku i jedzie na szycie z automatu robią szczepienie odnawiające przeciwko tężcowi (nawet jak se rozciął palucha kosiarką). Widać to nadgorliwość bliska faaaszyyy... :) dzięki jeszcze raz za przemyślenia i pozdro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.