woytas Napisano 17 Wrzesień 2014 Autor Napisano 17 Wrzesień 2014 Panowie zagościł mi się w okolicy lis - robi rozpiżdziaj na tarasie, roznosi po podwórku buty, zabawki od planktonu, ryje dziury w ziemi (!).Czy ktoś ma skuteczny sposób na odstraszenie dziada? Psa nie mam i w najbliższym czasie mieć nie będę, odpada pole minowe i wszelkiego rodzaju działania militarne.Boję się, że przyniesie jakieś choróbsko do domu :(Wiem, że to lis na 100% bo nagrał się na monitoringu jak zabawiał się moją rękawiczką roboczą.
rodan Napisano 17 Wrzesień 2014 Napisano 17 Wrzesień 2014 Zrób pułapkę typu skrzynka,zapadka i coś do jedzenia w środku.Potem wywieź rudzielca z 50 km. 10 lat temu mój znajomy taką to właśnie metodą pozbył się natręta.Powodzenia.
woytas Napisano 17 Wrzesień 2014 Autor Napisano 17 Wrzesień 2014 0 polowania pod moimi oknami - pułapka raczej odpada bo kociska polują pod domem i sierściuchów łapać nie chcę.Poczytałem o jakimś płynie odstraszającym - jadę za chwilę do marketu i zobaczymy.
cezar81 Napisano 17 Wrzesień 2014 Napisano 17 Wrzesień 2014 Lekka klatka metalowa z przynętą, koty do domu na noc i lis złapany, nic prostszego.
vis1939 Napisano 17 Wrzesień 2014 Napisano 17 Wrzesień 2014 Tak się to robi amatorzy - http://www.youtube.com/watch?v=Qpp9BwNVZpAPSTylko mu krzywdy nie zrób,lis też człowiek!Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 16:11 17-09-2014
IdeL Napisano 17 Wrzesień 2014 Napisano 17 Wrzesień 2014 Śp. wujek mojej żonki, był członkiem miejscowego koła łowieckiego i jedynego lisa jakiego w życiu upolował ..... upolował MŁOTKIEM. To dość niezwykłe, ale coś tam naprawiali w przedsiębiorstwie i pojawił się lis, no i chłopina mając ten młotek zamachnął się. Na zasadzie człowiek strzela (rzuca) - Pan Bóg kule (młotki)nosi -> trafił rudzielca. Ciotka do dziś z tego polewa...
rodan Napisano 19 Wrzesień 2014 Napisano 19 Wrzesień 2014 No i jak tam z tym lisem? Rozwiązałeś problem?
traper6 Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Mówię całkiem poważnie. Z najbliższego zoo skombinuj mocz wilka i spryskaj nim teren. Nie podejdzie żaden lis, sierściuch czy inna gadzina.Znajomy mieszka w bloku i było tam kilka kundli które swoim jazgotem nie dawały spokoju nawet w nocy. Spryskał takim moczem progi mieszkań.Właściciele piesków wynosili je na spacer na rękach, bo kundle panicznie się bały przejść przez próg (wyjść z mieszkania). Można było dzwonić domofonem do bólu, czy też walić w drzwi i żadnej reakcji ze strony piesków, kompletna cisza. Straciły apetyt i cały czas siedziały skulone pod stołem.
sonicsquad Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Na koty też działa? Jak tak, sam wypompuję z sierściucha te szczyny :D
traper6 Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Na wszelkie zwierzęta. Mają genetycznie zakodowane że czując feromony, zapach wilka, wiedzą że żarty się skończyły" i trza palić racice czy też łapy z tego miejsca.
rodan Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Ciekawe,czy uryna Niedźwiedzia też zadziała?
IdeL Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Hahahaha - mocz tenora" i kał basa". Przypomniał mi się Lesio" :DIdeL
woytas Napisano 20 Wrzesień 2014 Autor Napisano 20 Wrzesień 2014 Kupiłem preparat w markecie na całą zwierzynę leśną - i lis jak łaził tak łazi...Wariant 2 - klatka do łapania zwierzyny - ale 15 sierściuchów lata dookoła więc trafienie lisa jest mało prawdopodobne :(
sonicsquad Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Mogę zdjęcie teściowej przesłać.... Nic nie podejdzie....
traper6 Napisano 20 Wrzesień 2014 Napisano 20 Wrzesień 2014 Tak a`propos lisów. Będąc na wykopkach w szczerym zaoranym polu natrafiłem na jamę rudej kity. Na wykopanym piasku widać było świeżuteńkie ślady łap. Zrobiłem kilka kółek w promieniu do 20 m. od tej jamy w poszukiwaniu innych ewakuacyjnych" dziur. Nie było.Domyśliłem się że rudzielec dopiero co się wprowadził" i pewnie spał po nocnych igraszkach w kurniku.Odłożyłem wykrywkę, szpadlem zasypałem tą jamę i jeszcze ubiłem nogami. Na pewno był ciężko zdziwiony" jak się przebudził :)
woytas Napisano 20 Wrzesień 2014 Autor Napisano 20 Wrzesień 2014 Trzeba mu było jeszcze ogórka wsadzić...
Piastek Napisano 21 Wrzesień 2014 Napisano 21 Wrzesień 2014 Od kolegi taki lisek dostał z wiatrówki i więcej nie przyszedł :)
IdeL Napisano 21 Wrzesień 2014 Napisano 21 Wrzesień 2014 Woytas, a jaki środek kupiłeś w tym markecie? Znajomy - łowczy polecał mi coś co nazywa się Hukinol". Tyle, że sam nie wie czy jest to skuteczny środek. Po prostu usłyszał o nim od znajomego rolnika, którego pole mieści się w rewirze. Podobno u niego działa na lisy i kuny. Inna rzecz, że podobno syfi niesamowicie.IdeL
IdeL Napisano 21 Wrzesień 2014 Napisano 21 Wrzesień 2014 A tak, z działki bardziej technicznej - można spróbować zamontować na tarasie lampę halogenową, wyzwalaną" czujnikiem(ami) podczerwieni. Czujnik(i) należałoby wtedy umieścić nisko. Pewien trzeba by też otworzyć taki czujnik i podkręcić czułość. Na stałe nie odstraszy, ale zmusi przybysza do trzymania się z daleka od tarasu.
Czlowieksniegu Napisano 21 Wrzesień 2014 Napisano 21 Wrzesień 2014 W.- może, po prostu, przestań go karmić...Jak się zorientuje, że jego ( też ) wystawiłeś do wiatru, to strzeli focha i sobie pójdzie...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.