Skocz do zawartości

ponowne badania pól grunwaldzkich


alex_2013

Rekomendowane odpowiedzi

wikipedia podaje :

Według tradycji miecze miał przywieźć na pole bitwy grunwaldzkiej komtur tucholski, Heinrich von Schwelborn.
Miecze grunwaldzkie stanowiące symbol zwycięstwa króla polskiego nad zakonem krzyżackim znalazły się po bitwie w Skarbcu Koronnym na Wawelu w Krakowie. Od końca XV wieku królowie polscy zaczęli traktować je jako insygnia władzy. Podniesiono ich znaczenie do rangi mieczy państwowych Korony i Litwy. Podczas koronacji królewskich były niesione przed królem jako symbol Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Miecze grunwaldzkie nie wyróżniały się niczym szczególnym. Były to proste średniowieczne miecze bojowe z płaskimi głowniami. Dopiero w okresie Rzeczypospolitej ich rękojeści i okucia pozłocono. Na mieczach umieszczono również plakietki z herbami Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.
W 1795 r. żołnierze pruscy rabujący Skarbiec Koronny, nie mając świadomości ich znaczenia, nie ukradli ich. Wykorzystał to Tadeusz Czacki, któremu udało się wywieźć potajemnie odnalezione miecze i przekazać do kolekcji Czartoryskich w Puławach. Po upadku powstania listopadowego i likwidacji muzeum Izabeli Czartoryskiej właścicielem mieczy grunwaldzkich został proboszcz parafii we Włostowicach. Ukrywał je na miejscowej plebanii do 1853 r., gdy przypadkowo znalazł je patrol żandarmerii carskiej i zarekwirował jako nielegalną broń. Wywiezione do Zamościa tam zaginęły. Nie są znane ich dalsze losy.

mysle ze mimo wszystko te miecze sa w kolekcji jakiegos kolekcjonera na swiecie
a moze nawet maja swoja cala historie od momentu konfiskaty w 1853 r
Zamosc byl wtedy w granicach zaboru rosyjskiego , miecze juz wtedy mogl kupic jakis kolekcjoner ktory nie byl wrogiem cara , znajac ich pochodzenie mogl odsprzedac je komus zaufanemu lub zostawic w swojej kolekcji
bron biala , rynsztunek , monety zawsze interesowaly zbieraczy i bylo duzo kolekcjonerow takich eksponatow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Mysle,ze sama idea badań jest logiczna, eksploracja wykrywaczami metali przez saperów nie mogła wiele dac ze wzgledu na mierną jakość tych urzadzeń.
Same wykopaliska w poblizu kaplicy tez raczej z małym efektem, nie odkryto mogił masowych- w końcu to największa bitwa nie tylko polskiego sredniowiecza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne jeszcze wiele drobnych zabytków pozostało do odkrycia, skoro kiedys bedąc przy okazji na polu obok kaplicy w 15 minut wodzac wzrokiem po polu znalazłem kulę kamienna od hakownicy ( bardzo ładnie wygladzona, nie byl to raczej kamyk polny:)
Byc może dobrym kierunkiem jest badanie terenów pobocznych, którymi wojsko uciekało po przegranej bitwie- np. wymieniona u Jana Długosza w Annales piscina czyli po łacinie rybnik- staw nieckowaty dzis już wyschnięty i bardzo łatwy do eksploracji który ja jako niebadacz fachowy namierzyłem i nawet znalazłem w nim rozsypujące się jakies żelastwo- czy z epoki to nie wiem bylo to z 10 lat temu.Ow rybnik ze wzgledu na kształt niecki był trudny do ominiecia więc niejeden mlodzian w zbroje odzian podejmował ryzyko przeprawy- a jak wiadomo z fizyki o zachowaniu cial w cieczy, nie tylko korona ciązy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie zamiast tych przerdzewiałych grotów bełtów czy blaszek z pancerza opłaca się szukać tylko mogił bitewnych albo śladów obwarowań obozów.
Byłby piękny materiał do badań antropologicznych, te złamania, rany cięte, kłute i choroby średniowiecza :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
Czy w drodze pod Grunwald, który był w 1410 roku miejscem starcia z Zakonem Krzyżackim, wojska króla Jagiełły mogły pozostawić elementy uzbrojenia - na to pytanie odpowiedzi będą szukać archeolodzy. Jesienią rozpoczną przeszukiwania dwóch jezior - Lubień i Gardyny.
- Penetracja jezior będzie częścią dużych poszukiwań archeologicznych, które we wrześniu na obszarze około 500 hektarów w okolicach Grunwaldu prowadzić będą wraz z polskimi archeologami norwescy i duńscy badacze specjalizujący się w poszukiwaniach detektorami - poinformował dr Sławomir Moćkun z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.

Spuszczą do wody elektromagnes

Badania archeologiczne mają objąć gród krzyżacki w Gardynach, który został spalony przez wojska króla Władysława Jagiełły w drodze z Dąbrówna na Grunwald, oraz dwa pobliskie jeziora.

- Akweny będą przeczesywane za pomocą elektromagnesu. Będzie on spuszczony do wody i ciągnięty po dnie. Może wówczas zebrać z dna interesujące naukowców pozostałości na przykład uzbrojenia. Liczymy, że uda się znaleźć coś ciekawego, przy postojach zbrojnym mogło coś wpaść do wody albo mogło zostać zatopione przez Krzyżaków - wyjaśnił dr Moćkun.

Musieli się sami powiesić"

W latach 60. wojskowi płetwonurkowie przeczesywali jeziora, ale nic interesującego wówczas nie znaleźli. - Jednak od tamtego czasu metody poszukiwawcze się zmieniły, udoskonaliły, więc liczymy na sukces - podkreślił Moćkun. Dodał, że właśnie Duńczycy, którzy będą brać udział w poszukiwaniach, specjalizują się w archeologii podwodnej i mają na swym koncie sporo sukcesów.

Jak przypomina dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem dr Szymon Drej, zanim wojska króla Jagiełły dotarły pod Grunwald, przechodziły przez Lidzbark Welski, by 13 lipca dotrzeć pod Dąbrówno, które zdobyły po krótkim oblężeniu.

- Armia, dowodzona przez polskiego monarchę, poruszała się z wzorową dyscypliną, zachowując porządek i kierunek marszu - na Malbork. Gdy złapano w obozie ludzi, którzy obrabowali kościoły, musieli się sami powiesić - podkreślił.

Informacja o nadejściu wrogów

Pod Dąbrównem wojska zatrzymały się dwa dni. Przed świtem 15 lipca Jagiełło zwinął obóz i wojsko wszystkimi drogami ruszyło w kierunku źródeł Drwęcy, na północ od Mielna. Pochód został przerwany, gdy napotkał wojska krzyżackie. W oczekiwaniu na nadejście taborów król zarządził rozbicie obozów. Rozbito również namiot królewski. Według Długosza stanął on na wyniosłym pagórku, w stronę jeziora Lubień: Tutaj, podczas mszy, doszła do króla polskiego informacja o nadejściu wrogów".

Poszukiwania w grodzisku krzyżackim w Gardynach oraz przeczesywanie dwóch jezior będzie częścią jesiennych badań archeologicznych prowadzonych z udziałem Polaków, Duńczyków, Norwegów i Litwinów. Mają one dać odpowiedź na pytania, gdzie dokładnie rozegrała się grunwaldzka bitwa i czy jest szansa na odnalezienie grobów poległych pod Grunwaldem rycerzy.

Uczestnicy badań będą szukać Doliny Wielkiego Strumienia, w której, według źródeł pisanych, doszło do starcia wojsk krzyżackich ze sprzymierzonymi. Duńczycy i Norwegowie, którzy przyjadą do Grunwaldu, będą wyposażeni w detektory-wykrywacze metalu. Poszukiwania będą prowadzone pod nadzorem archeologicznym.


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16336641,Zolnierze_krola_Jagielly_pogubili_bron_pod_Grunwaldem_.html#BoxSlotI3img
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Człowiekśniegu - ale zauważ proszę, że w podanym linku nie jest wymagana rejestracja - po prostu klikasz i strzałkami oglądasz sobie fotki:) Bardzo Was przepraszam, ale z netem tu na miejscu jest mocno średnio, więc to jest jedyny sensowny sposób na pokazanie fotek z akcji.

Pozdrawiam,

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny dzień badań na polu Bitwy pod Grunwaldem, w których uczestniczy magazyn Poszukiwacze" oraz eksploratorzy z Polski, Danii, Norwegii i Polacy z Wielkiej Brytanii ze stowarzyszenia PHEC Thesaurus". Pogoda znowu dopisała, pozwalając poszukiwaczom eksplorować kilka nowych pól w rejonie Jeziora Łubieńskiego, gdzie archeolodzy spodziewają się znaleźć ślady obozowiska polskiej armii. Dzień zaczął się jednak od konferencji prasowej, na której między innymi nagrodzono poszukiwacza, który miesiąc temu znalazł w pobliżu miejsca pola bitwy krzyżacki topór bojowy i przekazał go do muzeum. Fantem dnia" okazał się denarek jagielloński znaleziony przez Radka Nowka, stałego współpracownika naszego magazynu oraz członka forum Thesaurus" i MSHE. Niezwykle ciekawym znaleziskiem jest też prehistoryczna siekierka kamienna, którą znalazł poszukiwacz z Danii. Jutro dalszy ciąg badań i oczywiście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego raptem trzy zdjęcia ......
ale jak zwykle najlepsze komentarze pod zdjęciami .......

fajna strona fajne zdjecia , tylko gdzie opisy ??? do zdjec wrzucic pare fotek to nie problem . a opisac co to jest to juz trudne sprawy . wiec jesli masz troche pojecia o tym co wrzucasz to chociaz opisz kilka z przedmiotów , a nie za przeproszeniem wpierdalasz wszystko hurtem , chodzi mi o pojedyncze zdjecia . bo jesli wiesz co one przedstawiaja to napisz przynajmniej głupie ;"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamili ty masz problemy emocjonalne czy jak,pomijam bezsensowne używanie wulgaryzmów za co mam nadzieje przyklei Ci sie kolejny baton ,a jak pewnych rzeczy nie ogarniasz to sobie odpuść ja tam naliczyłem się 18 zdjęć ,fakt na razie szału nie ma z opisami ale spokojnie wystarczy chwilę poczekać a będą i takowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż to że bierzemy udział w tej imprezie to fakt od którego nijak odejść nie można ,gdyby byl ktoś z ODK na tym wydarzeniu pewnie relacjonował by temat na żywo" nie widze tu żadnej kryptoreklamy jest sznurek do foto relacji i tyle ,ja wiem że zawsze musi znaleść się ktoś komu wszystko będzie przeszkadzać jak kolwiek dobre by intencje nie były ,jeśli kolega ma dalej jakieś rewelacje w temacie prosiłbym na priv nie ma po co zaśmiecać wątku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medialnie czy nie medialnie, dobrze że taka inicjatywa powstała. Rewelacji nie będzie ale przynajmniej zostaną naniesione na mapy koncentracje znalezisk jak groty bełtów etc.
Do tej pory tak szeroko płaszczyznowo nikt nie szukał. Co z tego, że po domach ludzie mają znaleziska jak nie wiadomo skąd dokładnie.
Będą może poszukiwania georadarem mogił ?? tylko gdzie tego szukać, igła w stogu siana. Chyba tylko okolice kościoła w Stębarku i w jakimś większym promieniu od ruin kaplicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, poszukiwań georadarem tym razem nie przewidujemy, ale rzeczywiście staramy się teraz czesać także teren prowadzący w stronę Stębarku. Powoli zaczynają pojawiać się groty itp. Ciekawie też było dziś na terenie kaplicy pobitewnej.
Kolejna porcja fotek:
http://www.facebook.com/magazynposzukiwacze/posts/321960667975448

Pozdrawiam,

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie