Skocz do zawartości

TKS dla Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu


sil3nt

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 281
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Zastanawiają mnie te pęknięcia. To nie jest zużycie materiału. Wyglądają bardziej na rozerwania pod wpływem siły. Mało widać z fotografii. Co Waszym zdaniem mogło je spowodować?
Landszaft ma rację. Te nowe nity wyglądają jak „wiejski tuning”. Restaurując zabytki pozostawia się jak największą ilość oryginalnych części. Bez względu na ich stan. Uzupełnia się braki. To wdać na starych murach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pęknięć płyt stalowych. Nie jestem metalurgiem, ale myślę, że stal na pancerze była słabej/nieodpowiedniej jakości. Na zdjęciach z września widać sporo pęknięć po trafieniach przypominających bardziej zachowanie dykty czy szkła niż stali. Dotyczy to również wozów niemieckich. Skoro stal była tak krucha (?), to mogła również popękać z upływem lat na skutek naprężeń powstających przez korozję, zmiany temperatur etc. Jeśli dobrze pamiętam, to TK-3 stojący pod chmurką w muzeum twierdzy Kalemagdan ma podobne pęknięcia/ubytki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcia płyt mogły być spowodowane obecnością fosforu i siarki w stali.
Ówczesna stal z pewnością posiadała sporo wtrąceń niemetalicznych co było to wywołane prymitywniejszą rafinacją stali niż w obecnych czasach.
Fosfor w stali przyczynia się do kruchego pękania w niskiej temperaturze (w Norwegii takie bywają :) ), natomiast siarka powoduje kruche pękania przy wyższych temp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Landszaft, nie wiem czy widziałeś zdjęcia śrub i tego co z nich zostało, nie da się odkręcić takiej śruby bez jej zniszczenia. Śruby są łącznikami i taką rolę muszą spełniać również po odbudowie tego pojazdu. Pojazd ma być odbudowany z zachowaniem tak dużej liczby oryginalnych elementów, jak to tylko będzie możliwe. Odnośnie spawania, to jednostronne spawanie z pozostawieniem pęknięć mija się z celem. Omawiane pęknięcia nie mają nic wspólnego z wojenną historią pojazdu a są jedynie skutkiem upływu czasu i warunków środowiskowych, podobnie jak rdza, po co więc je zostawić? Obserwowałem pilnie wcześniejsze projekty poznańskiego muzeum i wierzę, że również w tym przypadku się postarają. Jako przykład podam błotniki do SDKFZ 6. Zwróć też proszę uwagę, jak dużo elementów brakuje i jak wiele trzeba będzie dorobić. Z pewnością część elementów trafi do Poznania od prywatnych kolekcjonerów, jednak braki w konstrukcji są ogromne. Tak jak napisał wcześniej Sidi, można było pozostawić pojazd w stanie obecnym (zabezpieczając przed dalszym postępem korozji i tu ewentualnie pospawać jednostronnie) lub odbudować go z zachowaniem możliwie największej liczby oryginalnych elementów. Jak wspomniał Sidi, nie rozmawiamy już w przypadku TKS o zabezpieczeniu pojazdu, a jego odbudowie. Jeżeli trzeba będzie dorobić kolejne części to tak się zapewne stanie. Nas powinno cieszyć, że zachowane zostanie możliwie najwyższy udział oryginalnych części w tej rekonstrukcji. Ja wolę zobaczyć w muzeum odbudowaną tankietkę niż to co z niej zostało z umieszczonym obok zdjęciem wrześniowego pojazdu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Spetsnaz a od kiedy nie da się odkręcić śrub bez ich niszczenia ?? Ktoś kto MUSI zniszczyć śruby aby je odkręcić to w ogóle z daleka powinien być z łapami od tego pojazdu bo znak że nie ma bladego pojęcia o konserwacji. A z tego co wiem śruby nie zostały zniszczone a normalnie odkręcone praktycznie wszystkie !". Więc piszmy o stanie faktycznym a nie wymyślonym. Z tego co wiem śruby oryginalne są zachowane a zastąpiono je nowymi - tak wyglądają stare śruby z TKS-a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro TKS jest odbudowywany to śruby należy wymienic na nowe.Tak jak i amę" czy jak by tego nie nazwac.I jak Landszaft napisał śruby się ODKRĘCA a nie niszczy.Jeśli się urwie to trudno , stało się i odkręca się następną. Ale dobry mechanik , dysponujący profesjonalnym zapleczem remontowym (a jak widac Poznańska Ekipa jest taką) nie urwie a odkręci na co najlepszym dowodem zdjęcie w poście kol Landszafta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze mnie też jak Landszaftowi nie podobają się te nowe śruby. Przynajmniej część z odzyskanych śrub można było zastosować, no chyba że na zdjęciu widać tylko te nowe.
Ale z drugiej strony po analizie szczegółowych zdjęć widać od samego początku, że oryginalnych części to zostanie może z 50%. Więc chyba nie ma co rozdzierać szat nad kilkoma śrubkami. Spora grupa elementów to nawet nie złom, to złom złomu. I tym większa zasługa dla panów z MBP.
Wogóle wydaje mi się, że naprawdę schody dopiero przed nimi, gdy zajmą się podwoziem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... podwozie to także cały układ przeniesienia napędu, raczej nikt się nie chwalił, że coś takiego ma. O ile silnik i skrzynię da się kupić to nie słyszałem, żeby ktoś miał kompletny most napędowy, owszem jest dokumentacja ale trzeba by wszystkie elementy wykonać od nowa. Zresztą nie będę się mądrzył, ludzie z MBP mają pełniejszą wiedzę w temacie, na pewno dadzą radę. Ja projektowi mocno kibicuję, częściami niestety nie wspomogę bo nic nie mam do TKS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że zdecydowana większość z piszących tu osób trzyma kciuki za ekipę MBP. To nie zmienia jednak faktu, że pewne rzeczy mogą się nie podobać.

Mnie osobiście zaskakują wypowiedzi osób które najwyraźniej nie rozróżniają odbudowy zabytku od budowy repliki.

Im większa ingerencja w oryginał tym mniejsza wartość historyczna obiektu. Niestety :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że poczułeś się dotknięty moją wypowiedzią. Zupełnie niepotrzebnie.

Zabytek to zabytek. Nie ma znaczenia czy stał na powierzchni czy pod nią. Techniki konserwacji są zapewne inne, ale wartość historyczna ta sama.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propozycja. Nie doradzamy , nie wypisujemy fantasmagorii. Muzeum samo z siebie przedstawi postęp prac. A nam do tego nic. Tak robią? Znaczy,tak trzeba. No chyba ze ktoś jest Warsem ale wtedy nie pisze tu tylko do prokuratury.
Wątek MBP i Sil3nt-a a nie doradców internetowych. Każdy może OSOBIŚCIE powtarzam OSOBIŚCIE stawic się u Pana Majora i zadeklarowac swoją pomoc czy wsparcie przy remoncie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też poszukać oryginalnych śrub i innych części w dobrym stanie i przesłać je na adres muzeum na milion procent te dorobione podzespoły wymienią na dobrze zachowane oryginalne.
Do dzieła panowie Jest szansa zrobić coś bardziej pożytecznego od codziennego klepania w klawisze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie Panowie (?), ale forum jest po to żeby dyskutować i wyrażać swoje zdanie.

Aluzja o zamianie oryginalnych śrub na inne oryginalne moim zdaniem świadczy o braku zrozumienia tematu.
Im więcej ten TKS będzie miał swoich własnych części tym większa będzie jego wartość historyczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie