Skocz do zawartości

TKS dla Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu


sil3nt

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 281
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ciekawe czy coś z tych przykładów rekonstrukcji laserowej powierzchni pomogło by zachować te zjedzone przez morską sół blaszki naszej tankietki ??
http://www.youtube.com/watch?v=v0EtLWjVEV4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=jjPtco8T8_g&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=QW1vUhQuQ5k&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=vAi3fUlMdHk&feature=related
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo to : http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=Ao319dj6kiM&NR=1
Jestem kompletnym lemingiem jeśli chodzi o takie gwiezdne wojny" ale może jest ktoś tu co wie co nieco na temat najnowszych sposobów ratowania resztek podobnych konstrukcji jak nasza tankietka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin czemu smęcisz???? Miała zostać w takim stanie?? Tankietek w Polsce , nie wiem czy wiesz , ale kilka już jest tak że bez takiej mowy jak by to był JEDYNY NA ŚWIECIE UNIKATOWY EGZEMPLARZ ! To była konieczność i wiesz mi jedyne wyjście !!Pozostawienie jej w takim stanie to tak jak by się zgodzić na jej zniszczenie!! Z tego co się da to się uratuje a tego co już zjadła rdza to i tak nikt nic by nie zrobił!Stelaż na blachy pancerne i tak trzeba by było zrobić nowy , to teraz się zrobi a to co się da to się przykręci a braki być może z pomocą niektórych kolegów z tego forum się uzupełni oryginałami?!!
Ludzie którzy podjęli się tego zadania po 100 razy analizowali każdy krok i wariant i wież mi nikt tam nic nie robi na łapu capu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnie elementów są strasznie skorodowane. Rdza zrobiła swoje. Na resorach widać kilku milimetrowe ubytki. po oczyszczeniu będzie dokładnie widać. Te rozwarstwenia tlenku na powierzcniach wyglądają strasznie. Innej metody jak napawanie (czy laserem czy inną metodą) lub wymiana nie znam. Można oczyścić i oszpachlować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne teraz rozdrażnię wszystkich moją wypowiedzią ale po tym co teraz zobaczyłem też uważam że chyba lepszym rozwiązaniem było by zostawienie tego TKS w pierwotnym stanie. (I proszę nie przytaczać kontr argumentów że nie było możliwości wcześniejszego oczyszczenia z korozji i dalszej konserwacji tego pojazdu bez całkowitego jego demontażu etc. bo istnieje kilka sposobów na wykonanie tych czynności bezinwazyjnie i bez szkody dla wraku ) W stanie pierwotnym ten TKS reprezentował sobą i swoim wyglądem kawał minionej historii i byłby o wiele bardziej interesującym i atrakcyjnym eksponatem dla przyszłych pokoleń w stanie pierwotnym niż tworzona z niego w chwili obecnej wersja ze spawanym pancerzem w dwudziestu miejscach i koniecznością wymiany na nowe wszystkich kątowników , łączników , śrub , i innych mniejszych elementów itp.
Oświadczam też że moja wypowiedź nie jest żadną formą krytyki MBP i osób z nimi współdziałających i wspierających działalność tej placówki. No cóż decyzje zapadły prace zostały rozpoczęte czasu się nie cofnie.
Wracając do apelu erwina na temat wsparcia tego projektu odbudowy tks oryginalnymi częściami posiadanymi przez grono osób które czyta te forum uważam to za bardzo dobry pomysł sam z chęcią przyłączam się do niego mimo że nie mam żadnych części do tego pojazdu chciał bym jakoś wesprzeć ten projekt i kupić jakiś element więc mam również propozycję do wszystkich tych którzy posiadają takie części i chcieli by się ich pozbyć odpłatnie - niech zamieszczą swoje oferty sprzedaży tych części w dziale Ogłoszenia na forum Odkrywcy wtedy można będzie kupić te elementy od nich i przekazać do MBP .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko ostatnio odzywam się na forum, więc krótko i na temat. Kwestię tę kieruję głównie do osób związanych z poznańskim muzeum, nie wykluczam jednak, że może i ktoś inny potrafi dopowiedzieć coś w temacie.

Pamiętam gdy x lat temu dotarłem do TKS-a będącego tematem tego wątku, w fiordach norweskich stał również FT-17. Chciałbym się dowiedzieć czy sprowadzając tankietkę świadomie zrezygnowano z drugiego wozu (on oczywiście był gdzie indziej) z takich lub innych powodów. Z góry uprzedzam, że z uwagi na upływ lat nie wiem czy potrafię jeszcze cokolwiek pomóc w temacie, gdyby było zainteresowanie tematem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jotes chodzi Ci o ten wrak renaulta FT 17 z Kongsfjord . Wrak ten został wyremontowany i w takiej postaci stoi jako zabytek. Niestety ostatnio ( 2 lata temu ) ktoś okradł go z blach pancernych co wywołało oburzenie w środowisku kolekcjonerów w Norwegii którzy własnym sumptem remontowali wrak. Zdjęcie po remoncie - obecnie w większości to goły szkielet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w Norwegii nie rozebrały czołgu Muchy złomowe" a kolekcjoner który prywatnie naprawiał swój czołg . Norwegowie chcieli mieć czołg tak wystawiony jak go ustawili Niemcy jako stały punkt ogniowy, a z uwagi że miasteczko jest niewielkie położone w fiordzie i obcych praktycznie brak to uważali że wystarczy zabezpieczyć zabytek i będzie atrakcją turystyczną miasteczka i w folderach reklamowych był on pokazywany na jego zgubę. Efektem tego był przyjazd nocny inostrańca" który oskubał" go z pancerzyka. Co niedobrze świadczy o kolekcjonerach.



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora PATRON 16:16 31-10-2012

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie rekonstrukcja z uwzględnieniem oryginalnych części i dążeniem do jak największego stopnia oryginalności to właściwa decyzja przecież jest dużo części na rynku z czasem sie wymieni nawet te które rdza zjadła jak się je uzyska pewnie znowu osoby prywatne podarują jak to miało wcześniej miejsce części i pomoc przypominam że wrak ten nie zostal znaleziony na pobojowisku tylko przyjechał do nas w ostatnim momencie bo stał sobie pod chmurką nad fiordem i niszczył go klimat a nie wróg jest to zatem powód żeby go zrekonstruować gdyż w Polsce jest już kilka sztuk a dla potomnych czyli dzisiejszej młodzieży proszę was nie przemówi wrak tylko kapletna jezdna maszyna która zaciekawi i przyciągnie zachęci do szukania a nie kawałek zardzewiałego czegoś wiekszość przeszłoby obok i nie zawiesila oka dlatego wrak trzeba remontować i promować jak sie da powinien byc też do filmów wynajmowany może by zarobił na siebie i na kupno orginalnych części które brakują tak czy siak wrak trzeba chronić pamietajcie że wszelkie techniki zabezpieczania najnowsze jak tu wcześniej podawano sa bardzo drogie i naszych muzeów na nie nie stać zobaczcie co sie dzieje z pojazdami w MWP w warszawie transporter pod chmurka ten niszczyciel nie wspomne o działach popatrzcie na te opony porozsadzane popękane załość niedługo ten sprzęt bedzie w gorszym stanie niż ta tankietka kończę i pozdrawiam wszystkich na forum oraz moje uznania dla ekipy remontującej pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest może trochę podobne do zdania Sidiego. Owszem wrak TKS-a trzeba naprawić , i o tym nie ma co dyskutować. Trzeba było to rozebrać , wypiaskować i pospawać , tylko z uwagi że będzie to tylko pojazd stacjonarny co z gruntu już założono że z uwagi na stan blach nie będzie nadawał się do jazdy to pospawał bym blachy z jednej strony a z drugiej zostawił bym wyraźne pęknięcia jak były w oryginale . tak aby blacha była całością a jednocześnie od strony widza zewnętrznie" aby było widać jaki stan jest wozu, Jak czas go pouszkadzał, to samo tyczy się nitów , wiem że teraz wygląda jak funkel nówka . Nity dały efekt nowego pojazdu jak z fabryki i kicha dla mnie . niestety ja bym wypiaskował stare śruby i te które da się z powrotem przykręcić przykręcił bym . aby było widać że to wiekowy zabytek razem z oryginalnymi nitami. te nowe śruby zatraciły kompletnie widok zabytku, teraz to można odkręcić te stare blachy, dociąć nowe i wszystkie wymienić na nowe, będzie jeszcze lepiej wyglądał , wywalić oryginalne kółka , wytoczyć nowe , wywalić zużyte gąsienice , odlać nowe i będzie pięknie to wyglądało, Tylko to już nie będzie rekonstrukcja tylko kopia. Zdecydowanie ładniej by wyglądał z oryginalnymi zżartymi przez czas śrubami. Zobaczcie gdzie ktoś w jakimś muzeum wyrzuca wszystkie oryginalne śruby do śmieci !!. czemu zrobiono takiego knota!! . powinno się zastąpić te które istotnie są tak zniszczone że nie dało się ich odkręcić. To niestety już nie jest profesjonalne zabezpieczenie zabytku , tylko na szybko na czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie