matthias.skl Napisano 13 Luty 2012 Autor Share Napisano 13 Luty 2012 Na Facebooku, użytkownik WW1 - WW2 Relic hunting (Excavation on battlefields)" udostępnił następującą informację: Franci Omahen, the name of the guy who come from Slovenia and killed at 09.02.12 from WW1 unexploited hand grenade. Franci wich make relic hunting on Soska Fronta WW1 area, killed when he try to deactivate a hand grenade, god rest in peace his soul, and careful all of us, ofcourse we take care and we dont play with any unexploited iron etc item, suspecialy grenades and shellsR.I.P Franci. "W skrócie: Franci Omahen, poszukiwacz ze Słowenii 09.02.2012 zginął od pierwszowojennego granatu ręcznego, którego sam znalazł na dawnym polu bitwy z czasów tamtej wojny, i próbował go rozbroić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikross Napisano 13 Luty 2012 Share Napisano 13 Luty 2012 Granaty I i II wojenne mają to do siebie ze jak sie w nie walnie łopatką potrafią eksplodowac -ryzyko pasji" i szukania tam gdzie sie chce szukać .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matthias.skl Napisano 13 Luty 2012 Autor Share Napisano 13 Luty 2012 No mają. Ale w tym przypadku śmiertelna okazała się próba rozbrojenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Totalna bezmyślność tegoż poszukiwacza.Szukał kostuchy i znalazł.Żaden ,,fant,,nie jest wart zdrowia i życia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Weteran-39 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Cześć Jego pamięci. Nie ma pewności że go rozbrajał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacollo Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Dobrze że są takie wątki. Mam wrażenie że niektórzy z tego forum myślą że są nieśmiertelni. Szkoda gościa, ale niestety pewnie jego wina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacho Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Jak to nie ma pewności. Przecież napisano to czarno na białym. Głupek i tyle. Szkoda tylko, że rodzina cierpi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bsk123 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 ja osobiście nigdy do końca nie wierze w co to ktoś pisze:) w rzeczywistości mogło być inaczej. Mógł uderzyć saperką i nastąpiła eksplozja.Przykre są takie zdarzenia, ale chyba wpisane w naszą pasje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krychus Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Dziwnie to wygląda - padł ofiarą wojny (jakby nie patrzeć...) zakończonej prawie 100 lat temu. Szkoda - ale po co komu pchać się do urwiłapek"? Przestroga na przyszłość, ot... Pozdrawiam, K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morfeusz27 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Panowie, ale po czym stwierdzili, że próbował rozbroić urwiłapkę, a może faktycznie uderzył saperką i BUM. Gdzieś kiedyś czytałem o pierwszowojennych granatach, chyba francuskich z jakimś badziewiastym zapalnikiem, jakaś sprężynka itp. Po leżakowaniu w ziemii korodowała i wystarczyło nawet ruszyć ustrojstwo i mogło być BUM. Ale zastrzegam, być może coś pokićkałem.Po prostu szkoda faceta, każdemu może się to trafić, nawet jak szukasz monetek, któryś z was napisał, że nie słyszał że było BUM od uderzenia saperką. Bo z reguły nie ma naocznych świadków, i nikt się nie dowie czy rozbrajał czy uderzył..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pni Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Gdyby samo uderzenie saperki wystarczyło to odkrywca nie miałby zbyt wielu czytelników i formułowiczów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Raczej :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morfeusz27 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 czyli rozbrajał...:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krychus Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 ... chyba czymś kilofopodobnym". http://www.slovenskenovice.si/sites/slovenskenovice.si/files/styles/s_1280_1024/public/image_5115398_0.jpgPozdrawiam, K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzieci3 Napisano 14 Luty 2012 Share Napisano 14 Luty 2012 Pisze że ze Słowenii,czyli tam można wejśc na te g..... z 1992-95 roku.Bałkany to typowo militarnie nasiąknięty teren. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okejos Napisano 15 Luty 2012 Share Napisano 15 Luty 2012 ale klucha... i wystrzelona, czyli niewybuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mensguth6 Napisano 15 Luty 2012 Share Napisano 15 Luty 2012 witam,u mnie na forcie(poznan)podczas prac odgruzowania obiektu młodzi społecznicy potrafili oderwać granat mozdzierzowy od posadzki za pomoca szpadla.po tym incydencie bylo szkolenie za pomoce netu jak reagowac na tego typu znaleziska Użylismy bardzo drastycznych zdjec z wykopków.Podziałało na wyobraznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_boj Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Dobra, mówicie, że niemożliwe, żeby się wysadzić saperką. Oczywiście, zasady bezpieczeństwa są zawsze wskazane, dlatego nigdy nie kopię bezpośrednio nad sygnałem, tylko obkopuję przedmiot. Ale bezpośrednie trafienie w ebonitowy zapalnik może się zawsze skończyć niewesoło, a czasem na ornym polu płyciutko pod zasięgiem lemiesza potrafi leżeć takie gó.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maufrais Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Szkoda człowieka :(Dlatego nie szukam w ogóle militarnych fantów (pocisków, min, granatów, etc.)W zeszłym sezonie miałem taki niewesoły przypadek. Otóż, idąc sobie po dość grząskim polu złapałem bardzo mocny sygnał na kolor i dziabnąłem radośnie fiskarsem", jak sądziłem, obok. Coś chrupnęło... więc podważyłem to walcowate coś" i z gliny wyszedł ermos". Był płytko i miał piękny brązowy(?) pierścień a także (chyba, bo ciężki) wszystkie kulki w środku. Stan niemal muzealny, po umyciu w rzece :) Jak zorientowałem się, że to jednak nie jest ermos" co wypadł np. rolnikowi z ciągnika (ślady traktora przechodziły dokładnie nad nim) to aż mi się ciepło zrobiło... Nie wiem czy to cholerstwo wybucha, bo z tego co tu wyczytałem to ładunek kartacza nie jest zbyt duży ale i tak wydłubałem głęboką jamę i zakopałem go z powrotem. Wiem gdzie leży dokładnie. Może powinienem to gdzieś zgłosić? Zupełnie się na tym nie znam, ale słyszałem ile czasu się czeka na patrol minerski :) Co radzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sza.man Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Nigdy nie słyszałem, żeby coś wybuchło od dziabnięcia saperką, albo najechania pojazdem.Żeby urwiłapa strzeliła to naprawdę trzeba się napracować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Saper93 Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Ehhh, to chyba pierwszy przypadek tak powaznego wypadku poszukiwacza zwiazanym z tym hobby o jakim slyszalem. To ze rozbrajal to tez sprawa nie pewna... od saperki moze nie ale od lyzek koparek juz tak. Jedno jest pewne, zardzewiala smierc nadal grozna.Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAJKI Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Witam.A jednak...brat kolegi w latach 60 w czasie zrywki w lesie poleciał do Bozi na traktorze....co go tam wysłało?z pewnością coś dużego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Dla tych, co nie słyszeli o detonacji saperką...C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ahueca Napisano 16 Luty 2012 Share Napisano 16 Luty 2012 Świeć Panie nad jego duszą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
revelli Napisano 18 Luty 2012 Share Napisano 18 Luty 2012 Panowie,eksplozja w wyniku uderzenia saperką to nie bajka w czasie IWŚ używano do elaboracji różnych materiałów wybuchowych m.in. Kwasu pikrynowego(melinit,lyddit),który bardzo chętnie reagował z metalami tworząc pikryniany-materiały wybuchowe inicjujące,bardzo podatne na czynniki mechaniczne,prowadzące do wybuchu.Często używano go do elaboracji granatów ręcznych,żadziej do am.artyleryjskiej.Stosowany był również w czasie II WŚ jako mat.wybuchowy zastępczy,zwłaszcza w drugiej połowie wojny,więc tylko od waszej wiedzy,rozwagi i szczęścia zależy czy po wykopkach będziecie mogli zagrać na pianinku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.