Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 początek kwietnia 1940 i... Czy znał umocowania??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Pod koniec listopada 1939 mjr H. Dobrzański pojechał do Warszawy, aby spotkać się z Komendantem Głównym SZP, gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim. Towarzyszył mu kpt. M. Kalenkiewicz, który chciał przedostać się do Wojska Polskiego powstającego we Francji. Czasowym dowódcą oddziału został kpt. J. Grabiński z zadaniem przebywania w określonym rejonie, aby po powrocie mjr H. Dobrzański mógł go szybko odnaleźć. Większość hubalczyków rozjechała się wówczas do domów na urlopy. Hubal spotkał się z gen. Karaszewiczem-Tokarzewskim 18 grudnia, przedstawiając mu dotychczasową działalność swojego oddziału i Okręgu Bojowego Kielce oraz plany związane ze spodziewaną na wiosnę ofensywą aliantów. Ten nakazał mjr H. Dobrzańskiemu organizowanie kadry, gromadzenie broni i unikanie na razie walk z wojskami niemieckimi w oczekiwaniu na ofensywę oraz przekazał środki finansowe. 20 grudnia Hubal wyjechał z Warszawy i poprzez Kielce przybył 24 grudnia do swojego oddziału"Wskutek meldunku Komendanta Okręgu Łódzkiego Związku Walki Zbrojnej, ppłk. dypl. Leopolda Okulickiego ps. "Miller z poł. lutego 1940 r. skierowanego do komendy Obszaru nr 1 ZWZ w Warszawie, a także innych informacji, Komendant Główny ZWZ płk dypl. Stefan Rowecki ps. Grot podjął decyzję o rozwiązaniu oddziału mjr H. Dobrzańskiego. 13 marca w obozie w Gałkach Krzczonowskich pojawił się ppłk L. Okulicki, który stwierdził, że jest wysłannikiem Komendy Głównej ZWZ i ma rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego zdemobilizowania oddziału. Hubal oświadczył, że będzie walczył dalej, natomiast reszta oficerów i żołnierzy miała samodzielnie zdecydować o podporządkowaniu się treści rozkazu." Czy można twierdzić,że faktycznie nie wiedział od kogo dostaje rozkazy i czy powinien się do nich ustosunkować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Nie kumasz sprzeczności dyrektyw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Problem w tym, że ZWZ powstało w grudniu 1939 roku, a komórki SZP zostały do niej włączone.Tym samym można przyjąć, że Okulicki miał pełne formalne prawo do wydania Majorowi rozkazu.Rzecz nie w tym, czy był słuszny czy mniej- zwłaszcza, że Okulicki współtworzył z Karaszewiczem-Tokarzewskim SZP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Formalnie tak ale praktycznie? Mgła wojny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Czekaj...To pod kogo formalnie Major podlegał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 pod WP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majos Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 panowie ta dysputa podobna do tej czy Powstanie Warszawskie miało sens czy nie , a tak naprawde należy tym ludziom pochylić czoła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 I tak, i nie.Z jednej strony nie można Mu odmówić ułańskiej fantazji i serio podejścia do swych obowiązków, z drugiej jest informacja o mało regulaminowym stosunku do służby i obowiązków.Czyli, w sumie, pasuje- jak polski odważny żołnierz, to i niemal watażką musi być jednocześnie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Ja to czynię i nie podważam ich decyzji bo nie uważam ze nie mam do tego prawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Regulamin w tamtych czasach??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Choćby struktura i zależności służbowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Yeti, może jutro opiszę swoje zasłyszane opowieści, uzyskane od ludzi którzy pamiętają tamten okres i wydarzenia związane z Majorem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Żołnierz dotąd dokąd posiada środki walki ma walczyć,tym bardziej że wiadomo było z kim ma walczyć. Hubal dokładnie tak postąpił. Lepiej zginąć w walce niż zostać zakatowanym przez jakiegoś opasa w placówce gestapo w razie jakiejkolwiek wpady.Co do odmowy wykonania rozkazu to pewnie doszedł do wniosku że Polska została sprzedana i postąpił jak postąpił,przecież nie każdy chciał być sługusem Londynu (zdrajców i oszustów) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecik wz. 65 Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Struktury już były...podziemne. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane"Czasami niesubordynacja może narobić bałaganu...Co nie zmienia faktu iż mjr. Dobrzański był bohaterem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Tego odmówić Hubalowi nie można.Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 W 1940 jeszcze się łudzono,że ie drażnienie szkopa" uchroni ludność przed represjami,egzekucjami itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shadowN Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 czytając o Wojsku Polskim w antypolskiej prasie daleko zajedziemy, nie ma co ;-)ps. wcale się nie dziwię, że Major Hubal zamykał się na rozkazy Sikorczyków i Rządu Londyńskiego, niejeden z nich zamiast interesu Polski, wybierał polityczne gierki i wyścig po władzę. Nie wiadomo czy Mjr. Dobrzański nie miał informacji o tym, co wydarzyło się choćby w Rumunii i później, kiedy to Sikorczycy potrafili się bardzo nieładnie zachowywać wobec rodaków - takich samych żołnierzy i ludzi.pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Czy naprawde niektorzy nie widza zasadniczego problemu wojska w ktorym oficerowie decyduja kiedy i z kim beda walczyc ich oddzialy wg wlasnego widzimisie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecik wz. 65 Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Gebhardt - nie pisz głupot.Jakie widzimisie " d`cy , gdy wszystko wokół padło ?To była rozpaczliwa decyzja - podobna do tej , którą podjął płk. Dąbek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Gebhardt racja,toż to odwieczny i zasadniczy problem struktury wojska,iż oficerowie decydują o podległych im oddziałach.Przez tych cholernych oficerów nawet szeregowy nie może skoczyć na browar jak się zbytnio spoci podczas walki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwejk4 Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 I kolejny wątek gdzie z bohatera robi zdrajcę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Jakoś nie widzę w wątku hasła/oskarżenia zdrajca".Co najwyżej możemy mówić, że dyskutujemy o niesubordynacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwejk4 Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 O przepraszam źle zinterpretowałem jeden z postów przepraszam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 24 Wrzesień 2011 Share Napisano 24 Wrzesień 2011 Dziekuje Yeti. Jak to trudno niektorym proste rzeczy zrozumiec...... Oczywiste ze jak najbardziej o niesurbordynacji dyskutujemy. I w moim wypadku nawet nie niesubordynacji Hubala komentowalem, tylko zadalem pytanie czy niesubordynacja to cecha dodatnia ktora nalezy chwalic i emulowac.Krecik - czy mozesz wyjasnic jak widzisz podobienstwo decyzji Hubala do decyzja pplka Dabka? Rozpaczliwa sytuacja? Ogolnie tak, oczywiscie, ale nie mowa tu o jakiejs decyzji podewzietej w ogniu gdy npl zaraz bedzie na rzut granatem (jak na Westerplatte) - w koncu byl czas na zrobienie glosowania nogami - zolnierze dostali wybor co maja robic (i czy to nie potwierdza ze Hubal wiedzial doskonale ze rozkaz jest obowiazujacy)? Gdy wszystko wokol padlo? Najwyrazniej nie padla droga sluzbowa. Gdyby wszystko padlo to by Hubal nie mial nikogo do trzymania w dupie i nie byloby dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.