Skocz do zawartości

Stug IV Grzegorzewo FINAŁ!!!


stuwras4

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 498
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Na dole zdjecia wszystkie elementy głośnika. W związku z tym iż obudowa utrzymała wszystkie elementy w kupie" można zdemontować LSG zakonserwować poszczególne detale i złożyć na nowo w takim stanie zniszczenia w jakim to znaleźliśmy. Potrwa to troszkę ale warto.

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. jc1234, to co piszesz o poziomie niemieckiej technologii w związku z tym StuGiem, to by się pokrywało z opinią pewnego żołnierza wywiadu lotniczego AK, który w czasie wojny w ramach swoich obowiązków m.in. zakradał się nocą na niemieckie składowisko zwiezionych, zestrzelonych wcześniej gdzieś nad Rosją, wraków samolotów i zabierał z nich co tam było jeszcze ciekawego [amunicja, czy w wypadku np Ju-88 pneumatyczna łódka/ponton].
Ten AK-wiec miał okazję odwiedzić" wszystkie podstawowe typy niemieckich i sowieckich samolotów, a zaraz po wojnie to i na bardzo blisko położonym lotnisku grzebał w amerykańskich: B-17 i P-39 [ex sowiecki]. I pomimo, że Niemców bardziej nienawidził nawet niż Rosjan, to zawsze podkreślał, że niemieckie rozwiązania konstrukcyjne, a przede wszystkim logika rozwiązań technologicznych były na dużo wyższym poziomie niż nawet u Amerykanów, o sowieckich nie wspominając [za wyjątkiem Pe 2, bo ten miał już cyt. dużo elektryki", ale porównania z niemieckimi konstrukcjami i tak nie było żadnego].

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aukrat siedze w mechanice. I silnik w niemieckich wozach to zawsze majstersztyk. Spasowanie elementów jakosc odlewów i rozwiazania techniczne to połaczenie user friendly" i niezawodnosci. Przecienstwem sa auta francuskie gdzie wszystko jest zrobione tak by pokaleczyć łapy. Mozna ich nieznosic ale przyznac im trzeba ze technike to zawsze mieli na wysokim poziomie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, obejrzałem resztki aparatury radiowej.
Wstępnie ustaliłem, że jest to zestaw FuG5 składający się z nadajnika 10WSc oraz odbiornika UKWEe. Zestaw pracował w pasmie 27,2-33,3MHz. Mam w swoich zbiorach instrukcję do nadajnika 10WSc (pisana gotykiem).Mam też sam schemat odbiornika UKWEe. Poszukuję wszelkich materiałów w tym zakresie.Znaleziono również blok przetwornicy zasilajacej
Pozdrawiam Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiera się nie zamierzam, bo się nie znam, ale czy w stugach nie montowano Fug15 i 16??
Nie mniej jednak sprzęt wyciągnięty z tej IV to nadajnik 10 Wsc i odboiornik Ukw.E.e.
http://www.noding.com/la8ak/24t.htm
Obejrzyjcie tą stronkę, poklikajcie po linkach, na pewno coś ciekawego znajdziecie.

Pozdrawiam.

PS
Nie było czasami drugiego odbiornika Ukw.E.e??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wykorzystać wiedzę kolegi Mirosława (mam nadzieję, że zbytnio się nie spoufaliłem:))) i zapytam czym się różni zestaw 5 i 2 od zestawu 15 i 16?? A w zasadzie co wchodzi w skład fuga 15 i 16??

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Mirosławie, to i ja mam pytanie. Chodzi mi o ten peryskop, bo w III-ach używali KFF 2, a jakich używali w IV-ach? Bo może się mylę, ale wydaje mi się, że w obu typach pojazdów były identyczne. Tyle, że obecni tu na forum fachowcy od panzerów twierdzą, że były zupełnie inne. Sam już nie wiem co o tym sądzić.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans
Miej litość i nie tytułuj mnie per pan.
W Stug. IV kierowca używał do obserwacji peryskopowych wkładek ze szkła pancernego w obudowie bakielitowej, nie wiem czy miały szczególną nazwę. Podobne wkładki znajdowały się w wieżyczce dowódcy, który dodatkowo do obserwacji używał lornety nożycowej Sf 14Z.
KFF2 montowano w Stug.III do wersji D lub E. Póżniej pozostawiono tylko Fahrersehklappe 50. Piszę z pamięci , mogłem coś pokręcić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedz.
Tak też myślałem, że inne pasmo -> wszelkie wątpliwości rozwiane:)))

Teraz właśnie to sprawdzałem i stugi mają ten sam zestaw co pantery czyli fu 2, fu 5. Makulatura jak i fotki zdają się to potwierdzać.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się komuś przyda krótkie wyjaśnienie do informacji Mirosława:
Ukw.E.h - odbiornik pracujący w paśmie 23,1 - 24,9 MHz,
10-W-S.h - nadajnik pracujący w paśmie 23,0 - 25,0 MHz.
Oba urządzenia wykorzystywały antenę prętową o długości 2m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dziękuję za odpowiedź, no i przepraszam za to panowanie".

Ale sprawa tego peryskopu nie dawała mi spokoju i właśnie sprawdziłem na innym forum o co tak naprawdę chodzi. No i okazało się, że wcale nie chodzi o peryskop KFF 2, tylko o celownik peryskopowy do działa typu ZF Sfl 1a. A te były IDENTYCZNE, zarówno dla III-ki, jak i dla IV-ki. I w tym momencie niestety, ale moja wiara w forumowe autorytety legła w gruzach. Bo jeżeli ktoś złośliwie próbuje się nabijać z kogoś, kto kupił dla StuGa z Grzegorzewa taki celownik, że niby dał d..., to nie jest FACHOWCEM tylko jest fachowcem" od siedmiu boleści, a nie od panzerów.

Pozostaje jedynie ubolewać nad skłóceniem całego środowiska związanego z wydobyciem tego cennego pojazdu, no cóż - typowe polskie piekiełko. Jedynym pocieszeniem jest to, że StuG pozostanie w Polsce, że trafił do Poznania, no i że kiedyś będzie prawdziwą ozdobą tamtejszej kolekcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja tez sie ciesze ze pojdzie do Poznania, oby jak najwiecej trafilo tam takich pojazdow.

Ciesze sie ze nie pojdzie do muzeum stolecznego bo tam to by go sprzedali albo pomalowali zolta farba a tak to jest nadzieja ze jak jest w Poznaniu to bedzie jezdzil

Pozdrawiam
smuga_79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działo to samo to i przyrządy celownicze takie same.
Zresztą to nie jedyne części wspólne.
Żeby jeszcze Was rozśmieszyć to na innym forum, w pewnym momencie, pojawiła się uwaga, że StuG z Grzegorzewa to składak" bo ma nadbudówkę ze StuG-a III :-).
Ech, jak ja lubię to forum ... :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skłócenie środowiska miłośników broni pancernej było efektem chorych ambicji jednego pseudo odkrywcy .Należy się cieszyć ze trafił w dobre ręce i będzie cieszył oko .
Ze smutnych informacji które dziś doszły a nie są jeszcze potwierdzone.
To ta że jeden z najwierniejszych Pretorian Kapitana postanowił wycofać się .
Zapewne wielki nieobecny zaciera ręce.
Życzę powodzenia przy projekcie Stuga
pozdrawiam.
Poldek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie