Skocz do zawartości

NKWD nagrało ludobójstwo w Katyniu


pomsee

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Krążyły takie plotki już od lat ale teraz wyszły nowe okolicznosci na ten temat:
http://www.tvn24.pl/-1,1544742,wiadomosc.html
Napisano
Ujawnienie takiego filmu byłaby wstrząsająca ale jest to też niesamowity i okrutny materiał historyczny.
Nie chce sie wierzyć, że może taki film istnieć.
Napisano
Nie widziałem tych dokumentów CIA, ale ów pan profesor jak wypowiadał się w TV nie był szczególnie przekonywujący.

Wątpię że taki obciążający film został nakręcony (biorąc pod uwagę np. fakt sadzenie drzew na mogiłach celem zamaskowania ) a po wybuchu międzynarowej afery wokół tej zbrodni jeszcze przekazany do inngo kraju...

Nurtuje mnie inna rzecz:
Z tego co się orientuję to nie możemy doliczyć się jeszcze w Rosji ok. 10 000 tys. ciał polskich oficerów,żołnierzy.
Zakładam, że trafili do zbiorowych mogił jak ci z Katynia. Czy Sowieci zakończeniu II wojny, zostawili ich tam gdzie spoczywali/spoczywają czy może zostali dyskretnie ekshumowali a ich szczątki w jakiś sposób całkowicie zniszczone,(zutylizowane)?

Co o tym sądzicie? Czy chciałoby im się robić coś takiego?
Czy takie odkopywanie to niepotrzebne ryzyko?
Napisano
Raczej ryzyko. I tak wszystko wyszło na jaw. Co do filmu to wierze, że istnieje. Teraz się nagrywa takie rzeczy to wtedy tym bardziej. Bardziej zastanawia mnie użycie tegoż filmu jako materiału poglądowego w Korei. Film kiedyś wypłynie. liha
Napisano
Możliwe że amerykańce go przejęli w Korei, albo mieli z nim styczność... Rosjanie też b. ciekawe filmy amerykańskie przejmowali jak to US Army rzekomo masakry robiła itp.
Napisano
Istnienie takiego filmu nie jest niemożliwe,ale uważam je za mało prawdopodobne,profesjonalni mordercy z NKWD nie dokumentowali by swoich działań,ale już pomysł że na początku lat 50tych udostępnili film,dowód zbrodni którą tak skrzętnie ukrywali, jakimś tam Koreańczykom jest niedorzeczny.
Napisano
W tym przypadku podzielam opinię abcd", bo jeżeli samo istnienie takiego filmu uważam za możliwe, acz prawie zupełnie nieprawdopodobne, to jego przekazanie do Korei wydaje się zupełnie niedorzeczne. A oni takimi głupolami to nie byli. Czyli pewnie jakaś kolejna spiskowa teoria dziejów, jakich już było wiele i pewnie jeszcze wiele się pojawi...
Napisano
Nie o spiskową teorię dziejów tu chodzi…dziwne podejście..,. Skoro dzisiaj takie filmy są nagrywane (setki w Internecie) to czemu nie wtedy. NKWD mogło to nagrac, chociażby dla dziwnie pojętych celów archiwalnych.liha
Napisano
Nie chodzi o profesjonalizm ale wiadome jest że Stalin i Beria byli zboczonymi sadystami, którzy mogli wydać rozkaz filmowania egzekucji dla własnej przyjemności i oglądać go potem na zamknietych seansach dla wybranych.

Hitler też kazał nagrywać perwersyjne egzekucje spiskowców 20 lipca.

Jestem zdania, że mogło się coś takiego zachować. Skoro teczki personalne każdego z zamorodwanych jeńców istniały do lat 60 a pewnie potem zachowano je na mikrofilmach(takie materiały byłby złotem dla IPN) to dlaczego miałby nie istnieć film.
Napisano
W latach 30/40 w ZSRR trwał ciągle˝sezon na mordowanie˝,zabijano Rosjan,prawdziwych i fikcyjnych wrogów oraz przedstawicieli innych narodowości, mord w Katyniu jakkolwiek dla Polaków naiistotniejszy nie jest największym jeśli idzie o liczbę ofiar , dla sowietów była to rutyna,takie rzeczy działy się prawie bez przerwy.Dlaczego nie filmowano innych morderstw.
Napisano
Filmowano, filmowano....filmowano pokazowe procesy i egzekucje...filmowano sądy polowe 1941 roku i egzekucje po 45 minutowej rozprawie....a jakże...
Napisano
I znowu przyjdzie mi się zgodzić z kol. abcd, bo również uważam że filmowanie mordowania naszych jeńców, gdy jednocześnie starano się zamaskować zbrodnię [sadząc na mogiłach las] byłoby samo w sobie zupełnie nielogiczne.
Ale tak do końca nie da się tego wykluczyć, bo kto wie jakimi przesłankami kierowali się psychopaci, acz akurat o Stalinie to wiadomo, że podobno pasjami oglądał komedie [w tym amerykańskie].
Natomiast odnośnie potraktowania tego rzekomo istniejącego filmu jako materiału instruktażowego dla Koreańczyków, coby nauczyli się jak mordować jeńców i to w w sytuacji, gdy po pierwsze: Azjaci [np. Japończycy, ale nie tylko] doskonale tę sztukę opanowali, a po drugie: gdy od 43 roku sowietom w kwestii mordu w Katyniu palił się już grunt pod nogami [acz świat udawał, że im wierzy bo miał taki interes] - uważam za jakieś chore fantasmagorie. Jeżeli było inaczej, to będę bardzo zdziwiony i to pomimo, że jestem przekonany że nic nie jest już mnie na tym świecie w stanie zaskoczyć i zadziwić...
Napisano
W 1940 roku nikomu do głowy nie mogło przyjść w NKWD że będzie 22 czerwca 1941 a potem kwiecień 1943...

Tyle lat trzymali teczki personalne kazdej ofiary, ze zdjęciami, równie dobrze mogli je zniszczyć od razu po egzekucji. A trzymali je jeszcze 20 lat.
Napisano
Jak było - nie wiadomo, być może wywiad amerykański przy okazji bytności w Korei mógł dojść do takich informacji.

Raz jeszcze powtórzę, nie można wykluczyć takiej możliwości.
Napisano
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że jak było naprawdę - to nie wiadomo. Tyle tylko, że wywiad amerykański NAJPÓŹNIEJ na początku 1945 roku, acz można domniemywać że już znacznie wcześniej, doskonale zdawał sobie sprawę kto i kiedy zamordował naszych oficerów w CCCP [czytałem kiedyś wspomnienia amerykańskiego żołnierza, który brał udział, jakoś tak gdzieś w tym okresie, jako eutralny świadek" w kolejnej komisji mającej na celu udowodnienie" Niemcom tej zbrodni, a który celnie zauważył, że nasi oficerowie zamordowani w Katyniu mają zelówki butów w zbyt dobrym stanie, aby to świadczyło o tym, że ta zbrodnia była popełniona później niż w pierwszej połowie 41 roku]. No cóż, świat się dowiedział, nic nie powiedział..." Bo w interesie wielkich tego świata było udawać, że nic się nie stało, tak zresztą jest do dziś. A fantasmagorie o tym, że Amerykanie jakieś dowody uzyskali dopiero w latach 50-tych i to w Korei... To moim zdaniem kolejna, spiskowa teoria dziejów, a jeżeli jest inaczej to wypełnię kupon w totka, bo mam pewną szóstkę i to przy kumulacji!
Napisano
Drobne sprostowanie, miało być oczywiście w połowie 40 roku.

I jeszcze jedno, w prawdzie to tylko moje domniemania ale wydaje mi się, że Amerykanie mając w rękach taki film by go już wtedy upublicznili. Trwała bowiem w tamtym okresie wojna propagandowa, gdzie strona komunistyczna zarzucała właśnie Amerykanom wszelakie zbrodnie wojenne w Korei, a w tym stosowanie na masową skalę zakazanej broni bakteriologicznej.
Napisano
Panowie, trochę więcej zdrowego rozsądku. Jeśli Rosjanie dali Koreańczykom taki film instruktażowy", to z pewnością nie był on opatrzony komentarzami, ze egzekucja miała miejsce w Katyniu. Egzekucji takich dokonano tysiące w różnych miejscach ZSRR, a skąd niby Amerykanie mieliby wiedzieć, że rzekomy film dotyczył akurat Katynia? Na filmie, jeśli istniał, było zapewne widać jedynie echniczny" aspekt i nie sądzę, by jakikolwiek Amerykanin był w stanie rozpoznać, że chodzi akurat o polskich żołnierzy- czy któryś z Amerykanów wiedział, jak wygląda polski mundur, dystynkcje itd? Konkludując- rzekomy film być może istniał, ale mógł przedstawiać jakąkolwiek masową zbrodnię, popełnioną w ZSRR.
Napisano
Kol musamman2 bingo . Taki film instruktażowy dotyczący likwidacji imperialistów" mógł powstać . Do jego produkcji mogły posłużyć fragmenty dotyczące egzekucji na oficerach polskich , ale np również z państw nadbałtyckich. W tym okresie stalinizm trzymał się mocno i terror państwowy był niejako na porządku dziennym.
Tylko znawca wojskowości okresu międzywojennego mógłby na podstawie elementów umundurowania określić z jakiej armii pochodzili pomordowani..
Jaka jest prawda bedziemy wiedzieć dopiero gdy film zostanie upubliczniony.
Napisano
Balans, a czytaj żesz..

Mówię, że o filmie mogli otrzymać informacje w Korei....

O zbrodni wszyscy wiedzieli od 1943.....

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie