Skocz do zawartości

Wielka Smuta 1612 - Husaria w oczach Rosjan


TomHagen1

Rekomendowane odpowiedzi

Mówiło się, mówiło aż się pokazał na razie trailer wielkiego dzieła" o wygnaniu Polaków z Moskwy. Występują - Rafal Żebrowski i Majchrzak ( podobno jako lisowczyk. Swoją drogą czy ktoś pamięta zapomniany serial Crimen na podstawie powieści Józefa Hena, w roli byłego polskiego jeńca wojennego spod Moskwy wystąpił sam Bogusław Linda.


http://www.youtube.com/watch?v=1VKkc1CVSAc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Zawsze możemy w nastawieniu Ruskich do tego wydarzenia znaleźć pozytywne strony, bo przecież nie mają święta przepędzenia Napoleona i Wielkiej Armii z Moskwy, Rosji, a fiasko polskiej ekspedycji obwołali aż świętem.

A propos, coś kręcą, czy już nakręcili, Ruscy w kooperatywie z Ukraińcami, chyba Tarasa Bulbę, w roli gł. nie kto inny a B. Stupka, ( wyjątkowo antypolska powieść Gogola )

P. S. Szkoda, że film Ogniem i mieczem jest tak poprawnie polityczny, nie chce mi się go nawet wpominać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tak przy okazji, czy interesował się ktoś z szanownych forumowiczów kwestią tzw. stelarzy" husarskich ?
Czytałem dawno temu w Rzeczpospolitej, że w boju to mieli przytroczone z tyłu do siodeł pokaźne pióra a nie takie wielkie pióropusze. Że pióropusze owe były na paradach używane, tudzież na pogrzebach, za Sasów szczególnie.
Albo hipoteza alternatywna - stelarze" mieli tylko ci z pierwszej linii, a ci za nimi właśnie te mniejsze pióra do siodeł powtykane. Z kolei za stosowaniem wielkich skrzydeł u ramion przez wszystkich w boju husarzy przemawia teoria, że miało to uniemożliwiać zarzucanie arkanów przez Turków. Ciekawe, jak to z tymi skrzydłami w walce było ? ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem Panowie co prawda nie w zwiastunie lecz w migawkach z realizacji filmu taką oto scenę :

M.Żebrowski w zbroi husarskiej pędzi konno wzdłuż murów zamku a te skrzydła o których mowa wyżej PŁONĄ !!!

Tak wizja reżyserska dla mnie osobiście to po prostu kicz.
I po zwiastunie coś tak bardziej się upewniam w tym twierdzeniu .
A żeby do końca wszystko było jasne film obejrzę .
Czy z przyjemnością to już inna sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.polskieradio.com/news_det.aspx?id=35672&kat=49
Wielu sądziło, że w filmie zobaczymy oficjalną wersję historii, tłumaczącą potrzebę jedności państwa i narodu; refleksje na temat wiecznego zagrożenia z Zachodu. Nic podobnego. Zaprezentowano nam politycznie poprawną bajkę dla dzieci i młodzieży, nie mającą nic wspólnego z historycznym filmem" - ocenia krytyk filmowa Wriemia Nowostiej" Alona Sołncewa.
Według niej, 1612" - to mieszanka słowiańskiego fantasy z przygodowymi dramatami kostiumowymi.
O Wielkiej Smucie dowiadujemy się niewiele. Chyba tylko to, że w tamtych latach po Rusi chodziły jednorożce, polscy husarze mieli na plecach skrzydła, puszkarzami byli cudzoziemcy, a rosyjskim carem mógł zostać każdy awanturnik z fałszywym życiorysem, byle tylko był wystarczająco bezczelny" - zauważa Sołncewa.
Sam Chotinienko określa 1612" jako film przygodowy z miłosnym trójkątem". Nasz obraz daje powód, by zainteresować się okresem Wielkiej Smuty. Jeśli ktoś się zainteresuje, to sięgnie do książek na temat tych czasów" - mówi.

Już widzę młodzież rosyjską sięgającą do książek na temat Wielkiej Smuty, żeby skonfrontować film z rzeczywistością.
Czekam na pojawienie się tego filmu z Polsce i zaraz pójdę na niego do kina, w trailerze widać fantastyczne ujęcia - atak husarii i młócenie murów przez artylerię.
Pzdr
http://gfx.filmweb.pl/ph/63/99/356399/107502.1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, wielka smuta, podniecanie się wypędzeniem Polaków z Kremla...

Jak powiedział dziś Michał Żebrowski temu zarozumiałemu bubkowi z TVN Morozowskiemu, że gdyby wtedy - w 1612 poszło lepiej, to dziś byłoby to nasze święto, nie rosyjskie...

Zresztą przypominam, że wtedy to Polacy dawali po pysku jak leciało. A prawdziwe lanie spuściliśmy wschodowi prawie 100 lat wcześniej, w 1514 roku pod Orszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acer byliśmy w Kijowie a zakończyło się to upadkiem I RP po powstaniach kozackich a Tobie jeszcze Moskwy się zachciewa. Polska choćby wtedy wygrała nie byłaby w stanie w Rosji się utrzymać. Można podać wiele powodów dlaczego. I jeśli udałoby się w 1612 to może w 1650 byłby koniec takiej awantury...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z Acerem.gdyby wtedy jeszcze Polski Królewicz przyjął prawosławie ( na co rosyjscy bojarzy usilnie naciskali i byli w stanie poprzeć)to historia potoczyłaby sie inaczej. Nie było by kwestii utrzymywania sie". Unia o takiej skali wytworzyła by potegę jakiej niewiele w ówczesnym świecie. Niestety Polska polityka wtedy popełniła ogromne błędy. Przypomnijmy jeszcze w tym kontekscie postać Stefana Batorego jednego z wg. mnie najlepszych Królów Polski.Prał on ruskich jak sie patrzy i gdyby nie jego przedwczesna smierć (prawdopodbnie w wyniku otrucia) kto wie jak potoczyłaby sie historia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, dokładnie Wulfgarze, dokładnie.

W ogóle to za Stefana Batorego mało kto mógł fiknąć do Polski, bo z reguły kończyło się to mówiąc króko natychmiastowymi wpierdami.

Prusy - pokłony, Habsburgowie - wielokrotnie pokonywani i odchodzili prawie ze spuszczonymi gaciami z pól bitewnych w konfrontacji z Batorym. Turcja -nie stanowiła problemu, bo Batory dogadał się z Selimem, Gdańsk - na kolanach, Rosja upokorzona i nie na kolanach a plackiem.

Tyle wtedy mieliśmy okazji żeby dobrze zakombinować, mieliśmy pozycję, ludzi od polityki i doradców (Zamoyski).

Nie chcę nawet myśleć, co byłoby gdyby wyszło z Moskwą i gdyby dobrze rozegrano sprawę Wazów....

Prawdopodobnie nie byłoby żadnej późniejszej wojny Północnej, powstań Chmielnickiego, Turczyn siedziałby cicho, a rozbiory by mogły być ale Rzeszy Niemieckiej i Austrii....a ja mógłbym pracować pod Królewcem albo za Równem...

Ale się rozpędziłęm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA tam takie połacie terenów i to tak zacofanych. Nie nie nie rozpędzajmy się za bardzo. Co byśmy z tym zrobili? Taki tygiel wielonarodowościowy to prawdziwa bomba z opóźnionym zapłonem. Pewnie jakby dotrwało takie imperium Rzeczypospolita+Litwa+Ukraina+Rosja to by się zaczęły ruchy narodowo-separatystyczne. I byłoby naprawę krucho wtedy.

jednym takim plusem z tej całej pożogi dwóch wojen i śmierci milionów ludi jest fakt, że państwa mają bardzo ujednolicony skład pod względem narodowości. Litwa dla Litwinów, Polska dla Polaków itp. Tylko Wilna szkoda.
Bocian opowiadał jak jechał do Czernobyla, że bieda i syf niesamowity w ukraińskich wioskach - czy pod polską administracją to byłoby wszystko ładniejsze? Pomijając fakt, że pewnie by się oderwało jakimś powstaniem a la chmielnicki i zhołdowało nie wiadomo komu.
Okręg kaliningradzki miał być polski - tego tylko żałuje, że nie jest.
Z Litwą i Ukrainą możemy dalej wspaniale współpracować, tylko, że tak - Litwa chciała z nami budować elektrownie to się stare panny kaczyńskie zaczęły burzyć o coś tam. To jak niby miałaby ta unia pl-litewska trwać z 200 lat dłużej, zawsze by się ktoś znalazł a la kaczyński tu albo na Litwie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby była pełna unia i faktyczna unifikacja państwa, to przez te kilkaset lat zmieniło by się wiele - nie byłoby dziadostwa na Ukrainie i kłopotów na Litwie.

Cóż, co mogło się zdarzyć, a co się nie wydarzyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantaści jesteście ale takie historyczne gdybanie" ma swój urok. Zaś co do Waszych rojeń to Polacy mieli drugą szansę przyjąć prawosławie" w latach 1815 - 1914. Podoba sie Wam taka idea?
Naiwnością w takich dywagacjach jest pomijanie mas ludności mówiących innymi językami niż polski a żyjących na terenie I RP. Znacie zjawisko odradzających się narodowości w XIX w.?
Nawet tak nieliczni chłopi litewscy mudzini" doprowadzili do odrodzenia języka litewskiego bowiem ich szlachta całkowicie się spolonizowała. W konsekwencji doprowadziło to do powstania niepodległej Litwy w 1918 r. Uważacie, że Rosjanie, Ukraińcy czy Białorusini po przyjęciu przez paru polskich panów prawosławia jakimś cudem by sie spolonizowali?
To raczej ci Polacy by zruszczali" i oderwali by się od swojej ojczyzny. Słyszeliście o księciu Potiomkinie? To potomek polskiej rodziny szlacheckiej Potempskich ze smoleńszczyzny. Poza tym Polska pod rządami Zygmunta III Wazy była krajem wojującego katolicyzmu - nikt nie dopuściłby sobie miliony łądzących" w wierze. Raczej czekałoby ich nawracanie na wierność Rzymowi a jak to się skończyło w przypadku Ukrainy to chyba wszyscy wiemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, niech wam będzie : fantasta, rojenia.

Przez lata, przez wieki różne okazje przeciekały nam przez palce i skutkiem tego Rzeczpospolita wygląda dziś jak wygląda.
Ja też dziękuję za taki syf".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o podbijanie - Unię Litewską osiągnęliśmy podbijaniem ??

Była Rzeczpospolita Dwojga Narodów, a gdzieś w okolicach Powstania Styczniowego pomyślano do Orła i Pogoni dodać analogicznie Archanioła Michała...

Ale to już historia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie