Skocz do zawartości

Ekrany na sowieckich czolgach ?


amsel44

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 103
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 months later...

Dokopałem się do zdjęcia którego fragment już zamieszczałem
http://img.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/cliprrr.jpg

T-34 z 90 Samodzielnego Pułku Pancernego Saperów i T-34/85 z 3 Armii Pancernej Gwardii wyposażony w ekrany.
Niemcy kwiecień 1945

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
Ten osiatkowany Sherman to tylko egz badawczy./Brytyjski/
Jeśli chodzi o dodatkowe opancerzenie ruscy tego mieli znacznie więcej niż niemcy.Nie produkowali tego bo nie było potrzeby.Niemcy nie używali rusznic ppanc.A oszczędzali stal i roboczogodziny.Dla ciekawości napiszę ,że już w latach 50-tych testowali pancerz aktywny.Potrzeba jest matką wynalazku,załogi dopancerzały sobie czołgi we własnym zakresie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek1962: Nie produkowali tego bo nie było potrzeby.Niemcy nie używali rusznic ppanc."

Główną rolą ekranu jest ochrona przed pociskami kumulacyjnymi. Niemcy używali ich na ogromną skalę. Wyrzutni Panzerschreck wyprodukowali chyba ze 300 tys. (plus chyba milion rakiet), zaś Panzerfaustów ponad 8 mln. A to nie jedyne ich środki bojowe tego rodzaju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Speedy ja się na tym nie znam.Ale z tego co mam w mojej literaturze,to jest wyrażnie napisane.Ekrany na pojazdach pancernych były obroną przed rusznicami ppanc.To jest w Spielbergu,Jentzu i innych.
Ekran nie jest ochroną przed pociskiem ppanc.Przed kumulacyjnym może tak,tylko kto strzela takimi pociskami do pojazdów pancernych?.
Pisze pojazdy bo Stug-i były bronią artylerii nie pancerną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stugi pierwotnie były z założenia artylerią pancerną (szturmową - (Sturmgeschütz )- jednak od początku zapychano nimi braki czołgów na I linii i czesto przejmowaly ich zadania - Co do zastosowania ekranów przeciwko pociskom kumulacyjnym których Rosjanie w zasadzie nie stosowali to czysta niemiecka zapobiegliwość - zimmerit tez był nakładany na pancerze mimo ,że Rosjanie nie stosowali min magnetycznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy zastosowali ekrany boczne w celu ochrony przed pociskami radzieckich rusznic p/panc. i pociskami burzącymi do kalibru 7,5 cm. Próby poligonowe z takimi środkami ogniowymi wykonano w lutym 1943. W czerwcu 1943 pierwsze zestawy płyt trafiły na front. Płyty i siatka (Thoma Schuerzen) miały podobną odporność" na ostrzał.Ze względów technologicznych i ograniczeń czasowych wprowadzono do użytku zestawy płyt.
Nie były przewidziane jako ochrona przed pociskami kumulacyjnymi!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek1962: Ekrany na pojazdach pancernych były obroną przed rusznicami ppanc."

Owszem. W pewnym sensie ekrany zwiększają odporność na wszelkie pociski w ogóle. Wyobraźmy sobie np. pocisk który przebija pancerz 40 mm ze 100 m (tyle właśnie przebijał przeciwpancerny BS kal 14,5x114). W oczywisty sposób, jeśli na pancerz grubości 40 mm nałożymy np.10 mm ekran to już taki pocisk nie będzie w stanie go przebić.

@Radek.s Co do zastosowania ekranów przeciwko pociskom kumulacyjnym których Rosjanie w zasadzie nie stosowali "

To nie jest prawda! Rosjanie używali amunicji kumulacyjnej dosyć szeroko:
- granaty ręczne RPG-43 i RPG-6
- pociski do 76 mm armaty pułkowej, górskiej, armat dywizyjnych, czołgowych
- pociski do haubic 122 mm
- bomby lotnicze PTAB-2,5-1,5 (z uwagi na taktykę samolotów szturmowych preferujących bombardowania z bardzo małej wysokości, bomby te często uderzały w cel z boku)

Ponadto na dużą skalę stosowano zdobyczne uzbrojenie niemieckie, w tym np. wyrzutnie Panzerfaust.

@Mirosław Jastrzebski: Nie były przewidziane jako ochrona przed pociskami kumulacyjnymi!!"

Może i nie, ale do tego ekrany nadają się najlepiej. Dotyczy to zwłaszcza trafienia pod kątem odbiegającym od prostego. Strumień kumulacyjny musi wtedy pokonać większą odległość w powietrzu rozpraszając się przy tym, zużyje też trochę energii na przebicie ekranu i w efekcie może już mu jej nie starczyć na przebicie właściwego pancerza.

Istnieje takie pojęcie jak ogniskowa ładunku kumulacyjnego - optymalna odległość od dna wkładki do przeszkody, w jakiej ładunek należy zdetonować, by wykazał on maksymalną zdolność przebijania. Jeśli detonacja nastąpi w innej odległości, niż ogniskowa, zdolność przebijania ulegnie pogorszeniu. Inna rzecz że w tamtych czasach nie do końca rozumiano zjawisko wybuchu kumulacyjnego i wiele rodzajów amunicji z II wojny zbudowanych jest ewidentnie źle. Dotyczy to np. niemieckich pocisków artyleryjskich, które są po prostu za krótkie" (krótsze niż ogniskowa); zdetonowanie ich przez ekran z dala od pancerza mogłoby wręcz im pomóc a nie zaszkodzić, przynajmniej przy kątach bliskich prostemu.
-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Speedy-ja Ci piszę na podstawie dokumentów oficjalnych.
Masz rację we wszystkim jest tylko jedno ale.
Głównym motywem wprowadzenia ekranowania niemieckich pojazdów pancernych były rosyjskie rusznice ppanc.Podstawowa broń ppanc piechoty ACz.W pierwszym etapie wojny.
I musisz pamiętać że ekrany to pierwsza połowa wojny do połowy 44r, potem załogi zaczęły dozbrajać boki ogniwami gąsienic.
Bo ekrany mają szereg wad,a główną była ograniczenie pola obserwacji z pojazdu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek1962
Bo ekrany mają szereg wad,a główną była ograniczenie pola obserwacji z pojazdu."
Tu pojawia się poważna wątpliwość, skoro ekrany miały głównie chronić przed ostrzałem z rusznic, to dlaczego nie dospawawywano ich bezpośrednio do zasadniczego pancerza? Tak wzmacniano wcześniej pancerz np PzKfw II.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie dospawawywano ich bezpośrednio do zasadniczego pancerza?"

Zdecydowanie bardziej ekonomiczne jest dołożenie prostych w wykonaniu i montażu płyt w pewnej odległości,niż precyzyjne ich docinanie i instalowanie na pancerzu.Dodatkowo niemal całkowicie chroniło(jak już pisano) przed pociskami kumulacyjnymi,a także pociski odłamkow-burzące nie eksplodowały bezpośrednio na pancerzu kadłuba czy wieży.
Nie da się też nie docenić tego,że iwan celujący z PTRD/PTRS nie widział wszelakich szczelin obserwacyjnych czy włazów(których to np w PzKpfwIV było mnogo) a w które to jako słabe punkty pancerza wypadało celować...


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 23:09 16-05-2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vis1939
decydowanie bardziej ekonomiczne jest dołożenie prostych w wykonaniu i montażu płyt w pewnej odległości,niż precyzyjne ich docinanie i instalowanie na pancerzu.Dodatkowo niemal całkowicie chroniło(jak już pisano) przed pociskami kumulacyjnymi,a także pociski odłamkow-burzące nie eksplodowały bezpośrednio na pancerzu kadłuba czy wieży."
Czy aby na pewno bardziej ekonomiczne? Taki ekran wymaga odpowiednio wytrzymałej konstrukcji, która nie jest prosta i lekka. Dodatkowy pancerz mocowany bezpośrednio do pancerza zasadniczego, przy tej samej masie co ekran z konstrukcją mocująca, może mieć większą grubość. Taki pancerz zabezpiecza przed pociskami kinetyczni oraz, w mniejszym stopniu niż ekran, przed pociskami kumulacyjnymi. Odwrotnie: przy tej samej masie, co dodatkowy pancerz, ekran będzie miał mniejszą grubość, skuteczniej będzie chronił przed pociskami kumulacyjnymi ale gorzej przed pociskami kinetycznymi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarekA -tak zrobiono,nie montowano póżniej ekranów tylko np na Stug-ach mocowano odcinki gąsienic.
Do tego oprócz widzialności były i inne problemy takie jak przeszkody terenowe/drzewa,krzaki,ruiny/które zrywały ekrany.
A na koniec,rusznice zostały zastąpione armatami 76mm.
A do tego,braki materiałowe stali pancernej.
I po wszystkim.
Ekrany miały jedną zaletę,piechota je lubiła bo zmniejszała prawdopodobieństwo spadnięcia z czołgu.Bo pod koniec wojny czołgi robiły za transportery piechoty.Pisze się że na Panterę wchodziło 26 piechocińców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy.Montowanie prostych ekranów na paru płaskownikach jest jednym z najprostszym sposobów zapewnienia dodatkowej ochrony względnie małym nakładem pracy i czasu,co w warunkach wojennych ma kolosalne znaczenie.
Wyobraź sobie docinanie do każdej płyty pancerza głównego identycznych wymiarowo płyt,w nich z kolei trzeba też wycinać otwory na szczeliny obserwacyjne,włazy itp.Potem spawać lub śrubować do pancerza.

Do plusów ekranów zaliczyłbym również to,że osłaniały zewnętrzne wyposażenie,jak też większość trakcji.

Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawy ekranów dostarczono do jednostek frontowych, które siłami oddziałów remontowych montowały je do kadłubów i wież. Dotyczy okresu przed rozpoczęciem operacjiitadelle". Płyty osłaniające wannę miały 5 mm, osłaniające wieżę 1 cm. Nie były wykonanej ze stali pancernej. Newralgicznym miejscem( najmniejsza grubość pancerza) kadłuba była przestrzeń ponad kołami jezdnymi Pz.III i Pz.IV i Pz.V, w tych ostatnich osłony zostały zmniejszone do niezbędnego minimum. Rozwiązania typu Vorpanzer" i applique" to płyty pancerne grubości 2 lub 3 cm zwiększające w znaczny sposób ciężar czołgu lub działa samobieżnego. Miękkie blachy ekranów to kompromis, z punktu widzenia ekonomicznego i użytkowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Woodhaven: Piękne :) To z wojny w b.Jugosławii?

Przeciwko współczesnej amunicji to mam poważne wątpliwości czy taka guma w ogóle jakoś zadziała. Może na HESH jakiś, ale w przypadku T-34, gdzie boczny pancerz jest relatywnie cienki, to nawet i na to bym nie liczył. O, może butelki z benzyną powstrzyma, będą się odbijały zamiast stłuc :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie