kindzal Napisano 16 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 16 Sierpień 2007 Dwoch wariatow rozbiera bombe...-A jak wybuchnie?" pyta sie jeden z nich.-Spoko,luz ...mamy druga...."Hehehee Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martian. Napisano 19 Sierpień 2007 Share Napisano 19 Sierpień 2007 II wojna światowa. Okrążonym przez Niemców oddziałowi radzieckiemu zabrakło amunicji. Został im tylko jeden granat.Sasza stojący na czujce:- Tawariszcz starszyna tanki jedut!Starszyna - SkolkoSzsza - MnogoStarszyna- Tak Sasza wazmi granat i razgani swołocz!Sasza- Tak toczno tawariszcz starszyna!Po upływie pół godziny wraca zmęczony umorusany i w strzępkach munduru Sasza.Starszyna:- Nu Sasza razganił?Sasza:- Tak toczno tawariszcz starszyna!Starszyna:- Tak oddaj granat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zebra56 Napisano 19 Sierpień 2007 Share Napisano 19 Sierpień 2007 Złapał Wania złotą rybkę i ona (jak zwykle gdy się ją złapie)proponuje za wolność spełnienie trzech życzeń.Wania 1-sze:mnogo wodki-i ma mnogo 2-gie:mnogo dienieg-i też ma 3-cie najważniejsze : Order Bohatera Związku Radzieckiego - nagle pociemniało zagrzmiało i znalazł zię Wania w okopie z jednym granatem i z pięcioma pądzącymi na niego niego hitlerowskimi Tygrysami.Patrząc na to Wania wycedził - wot swołocz pasmiertnyj dała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 19 Sierpień 2007 Share Napisano 19 Sierpień 2007 Zebra56 właśnie chciałem ten dowcip przytoczyć :)))Słyszałem go od kolego Rosjanina i w jego interpretacji to była po prostu poezja ;)Zwłaszcza ostatnie słowa:Ot bljadź, posmiertnyj dała..." :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zebra56 Napisano 19 Sierpień 2007 Share Napisano 19 Sierpień 2007 Pomsee masz 100% rację rosyjski to piękny język i moje tłumaczenie nie oddaje nawet w małej części jego uroku, a szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 19 Sierpień 2007 Share Napisano 19 Sierpień 2007 Witam Cię wśród miłośników języka rosyjskiego spotykających się na forum Odkrywcy ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 20 Sierpień 2007 Share Napisano 20 Sierpień 2007 Rzecz dzieje sie w Zsrr.Dwuch NKWDzistów lezy na sniegu i nudzi sie obserwujac wiezniów.Jeden nagle sie ożywia--SZASZKA Strzelimy po secie?-Pewnie Wania z przyjemnoscią- I przeładowujac pepesze do grupy wiezniów.-Do 200 odlicz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 20 Sierpień 2007 Share Napisano 20 Sierpień 2007 Granica polsko-radziecka na poczatku lat 50 tych.Kłoca sie grupy dzieci radzieckich i polskich.A my mamy chleb- krzycza dzieci Radzieckie.A my mamy chleb z masłem - odpowiadaja dzieci z PolskiA my mamy Stalina- Licytuja dzieci z ZSRRA my.... ( troche zmieszane szkraby Z Polski)... jakbysmy chcieli to tez bysmy miały Stalina. Na co blyskawicznie odpowiadaja dzieci radzieckie- To byscie nie miały chleba z masłem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 20 Sierpień 2007 Share Napisano 20 Sierpień 2007 No i mój ulubiony.W zwiazku z konfliktami przygranicznymi z ZSRR generałowie Chinskiej Armi Narodowowyzwolenczej obmyslaja taktyke.-Lewym skrzydlem zaatakuje mała grupa pół milona zołnierzy(Rozlegaja sie brawa )-Prawym skrzydłem grupa 2 milonów.(znów gromkie brawa w sali narad)- A wszystkie czołgi pojda srodkiem!!!( na sali cisza wrescie po chwili ktos z tyłu sali )-Oba naraz ?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 21 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 21 Sierpień 2007 Pare o Stalinie :Raz Stalin postanowił osobiście sprawdzić, jakie jest położenie chłopów w Związku Sowieckim. Pojechał więc do odległego kołchozu.- Jak wam się powodzi, towarzysze? - spytał spotkanych kołchoźników.- Ano widzicie, ojczulku. Dawniej mieliśmy dwie koszule i dwie pary spodni, teraz jedną koszulę i jedne spodnie...- Ależ towarzysze! Pamiętajcie, że dobrobyt nie zależy od ilości spodni! Może słyszeliście coś o Afryce? Tam towarzysze Murzyni to w ogóle bez spodni chodzą! I bez koszul!- I bez koszul? - zdziwili się kołchoźnicy. - To tam chyba jeszcze dłużej panuje bolszewizmWycieczka zwiedza piekło.- Dlaczego Hitler stoi w łajnie po szyję, a Stalin tylko do pasa? - zaciekawił się jeden z turystów.- Stalin wlazł na ramiona Lenina... Oficer radziecki rozmawia z rekrutem:- Kto jest Twoim ojcem?- Marszałek Stalin- Jak to?- Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?Zaskoczony oficer przyznał rekrutowi rację i pyta dalej:- Kto jest Twoją matką- Związek Radziecki- Jak to?- Przecież związek Radziecki jest matką wszystkich narodów!Odpowiedzi rekruta spodobały się radzieckiemu oficerowi więc z nadzieją w głosie zadaje jeszcze jedno pytanie:- A Ty kim chciałbyś zostać?- Sierotą! Na wieść o śmierci Stalina dwóch robotników wyskoczyło z Pałacu Kultury. Jeden po wódkę, drugi po zakąskę.Czym się różni Stalin od pralki automatycznej?- Stalin jeszcze wiesza.Dlaczego Lenin nosił trzewiki, a Stalin już buty z cholewami?- Bo w czasach Lenina Rosja była zapaskudzona tylko do kostek.Na co umarł Stalin?- Na szczeście! Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.- O! Piłsudski.- Nie Piłsudski, towarzyszko, tylko Josif Wisarionowicz Stalin.- A co on takiego zrobił ten Stalin?- On wygnał Niemców z Polski.- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich. Z encyklopedii XXII wieku:Hitler Adolf - drobny tyran epoki stalinowskiej. Lenin przed śmiercią wezwał Stalina i łamiącym się głosem mówi:- Stalin ty jesteś psychopata, naród za tobą nie pójdzie.Na co Stalin spokojnie odpowiedział:- Jak nie pójdą za mną to pójdą za wami... Towarzysz Stalin wizytuje Polskę. Przelatuje nad hutą Katowice i zapragnął zobaczyć jak się tam pracuje. Przewodnik" zapewnia:- Towarzyszu Stalinie, tam sami ochotnicy.- No to lądujemy na wizytację.Na naprędce zwołanym apelu Stalin wypytuje:- Ile macie lat towarzyszu?- 20- A wy?- 25- A wy- Dożywocie Hehehe.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 21 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 21 Sierpień 2007 Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego, kiedy wszyscy żyli w strachu, w pewnym mieszkaniu o 3 w nocy rozlega się łomotanie w drzwi.- Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!!!Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą... - Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 21 Sierpień 2007 Autor Share Napisano 21 Sierpień 2007 No to ten na zakonczenie :Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓDNastępny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWAKolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:- POTOCKIEMU – RADZIWIŁŁ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 21 Sierpień 2007 Share Napisano 21 Sierpień 2007 ZSRR,okres międzywojenny.Na posterunek milicji wpada roztrzęsiony obywatel i melduje od progu - Towarzysze milicjanci,ukradziono mi rower!Zostawiłem na chwilę przed sklepem,wychodzę...i nie ma!-A wy,obywatelu,znacie takie zdjęcie,gdzie towarzysz Lenin do narodu przemawia?-pyta naczelnik.-Znam.-No to widzieliście,że nawet towarzysz Lenin wśród ludu swoją czapkę trzyma w ręku.A wy rower zostawiacie bez opieki!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Pe Napisano 21 Sierpień 2007 Share Napisano 21 Sierpień 2007 dzwoni telefon:*: Hallo, czy to KGB?#(smutno): Nie, KGB się spaliło.mija kilka minut, telefon dzwoni:*: Hallo, czy to KBG?#(zniecierpliwiony): Czy Pan nie dosłyszysz? No przecież mówiłem panu przed chwilą, że KGB się spaliło!mija kilka chwil telefon znów dzwoni:*: Halo, czy to KGB?#(wściekły): Ile razy mam powtarzać, że KGB się spaliło !!!*: Panie, jeszcze ze dwa razy chociaż. Ja tak lubię tego słuchać..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 24 Sierpień 2007 Share Napisano 24 Sierpień 2007 To JO" wam opowiem slaskiego dowcipasa wojennego. (najlepsze wice sa slaskie :)). ten wierszyk doskonale obrazuje specyficzny slaski humor.Jesli sie nie podpiszesz, twoja wina, zaraz cie wezma do oswiecimia , a gdy podpiszesz ty stary osle , zaraz cie hitler na ostfront posle"pozdro.amsel44 :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martian. Napisano 25 Wrzesień 2007 Share Napisano 25 Wrzesień 2007 Kompania dawnej ZOMO w nagrodę za dobre pałowanie pojechała na basen.Wszyscy rozradowani kąpią się, skaczą, pływają...Nagle na całe gardło wydziera się sierżant.- Iksiński doooo mnieee !!!!!Iksiński staje na baczność przed sierżantem.-Iksiński dlaczego szczycie do wody!!!!!-Ale obywatelu sierżancie przecież wszyscy szczą, to ja nie mogę?-Aleee nieee ku...waaa z trampoliny!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 25 Wrzesień 2007 Share Napisano 25 Wrzesień 2007 klasyka - PRL...Wiecie jak sie nazywają bakterie Sinicy ? - Pałeczki ZOMO :)w nocy słychac pukanie do drzwi.-kto tam ?na to głos odpowiada: sąsiadka!-nie wierzę!- otwieraj chamie - UB nie kłamie!z cyklu: 'Armia radziecka z nami od dziecka'Pewne niemieckie miasto - czas wyzwolenia już bliski, kilku rosyjskich żołnierzy urządziło sobie zabawę.Postanowili pójśc na cmentarz i zabawic się w małą profanację.pierwszy postanowił iż będzie obrywał wszystkie krzyże..drugi natomiast chcąc pokazac siłę zaczyna podpalac wszystkie drzewa w okolicy..trzeci 'totalny kozak' zaczyna skakac po nagrobkach.. pierwszy skok - Gerhard Muller, drugi skok - Johan Schmidt, trzeci skok - Klaus Rotellmeister, czwarty skok - Achtung Minen...dwóch Rosyjskich mężczyzn wybrało się do lasu, w pewnym momencie zaczyna gonic ich wataha wilków.Pierwszy ucieka ile sił w nogach, drugi niedaleko za nim, nagle ten biegnący z tyłu zatrzymuje się i przemawia do wilków. Zwierzęta w momencie zawracają, a jego kolega staje w niedowierzaniu i pyta: -jak to zrobiłeś ? co im powiedziałeś?to proste odpowiada drugi - powiedziałem im że tędy biegnie droga do kapitalizmu..dla odmiany coś 'na zachód':rozmawia dwóch kolegów:wiesz, mój ojciec wstąpił do AK..- tak ? - Afrika Korps...rok 1939 - początek tournee' Hitlera po Europie..to tyle :) pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bruner0 Napisano 25 Wrzesień 2007 Share Napisano 25 Wrzesień 2007 Styczeń 1982 rok(stan wojenny) do wariatkowa przyjeżdża wizytator z ministerstwa.Po zakończeniu wizytacji wsiada do auta,ale to nie chce zapalić,grzebie pod maską i nic. Podchodzi czubek i mówi: ja naprawię.Wizytator z nieufnością się zgadza po chwili auto odpaliło.Urzędas zdziwiony pyta:pan to sie zna widze na mechanice?Tak-jestem inżynierem mechanikiem.To co pan robi w wariatkowie?wygląda pan normalnie.Uciekałem za granice i mnie złapali.To pan jesteś polityczny i powinieneś pan siedzieć w więzieniu???No tak tylko,że ja uciekałem na wschód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tuszek Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 Spotyka się Stalin z amerykańskim Generałem.Każdy chce pokazać, że to jego armia jest najlepsza.generał do swojego żołnierza:-Bierz rozbieg i skacz z tego urwiska!Żołnierz bierze rozpęd, ale przy końcu się zatrzymuje. Generał się pyta:-Dlaczego nie skoczyłeś? to był rozkaz!-Bo mam żonę i dzieci.-Bardzo dobrze! rodzina jest najważniejsza.Stalin:-Ja wam pokażę prawdziwą armię! Siergiej, rozpęd i skaczesz z tego urwiska !Żołnierz się rozpędza i skacze. Amerykański generał pyta się Stalina dlaczego on skoczył, Stalin na to:-Bo ma żonę i dzieci.:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pokemon Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 Polak poleciałby po linę albo drabinę :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tuszek Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 Po spadochron :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stedke Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 siedza dwa sepy na kominie w auschwitz i patrza na zasiekach jakies dwa trupy leza, jeden mowi do drugiego: - ty, jemi ich?? na to drugi: - ee tam pewnie jeszcze zyja pierwszy znow: - no dajesz, napewno sa martwi skusili sie, zlecieli z komina i jedze , jedza, jak sie najedli postanowili polecec sobie, leca , leca i nagle jednemu sie odbija , czka sie na maxa, na co drugi mowi: - co gazowany???? Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku, dyrygent pyta: - Zymbalisten fertig? - Ja, ja naturlich. - Puzon fertig? - Ja. - Trompeten fertig? - Ja. - Also, eins, zwei, drei! - Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 stedtke - ten pierwszy dowcip jest wyjątkowo głupi, ale może mamy odmienne poczucie humoru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 Co za głupi kawał.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 27 Wrzesień 2007 Share Napisano 27 Wrzesień 2007 ZSRRPani w szkole pyta jak dzieci spedzily DZien Zwyciestwa.Oleg :Ja przyniosłem kwiaty pod pomnik bohaterów.-Brawo pani klasneła w dlonie.Teraz Katja.Katia: Ja z mamą odwiedzilismy weteranów.-Brawo Brawo. a ty Iwan jak spedziles Dzien Zwyciestwa.-Iwan ; Ja z tata bawilismy sie w ARMIE CZERWONĄ. Po klasie rozszedł szmer, dzieci patrza z podziwem na Iwana.Na o wzruszona wychowaczyni.Iwanie Andriejewiczu a co dokladnie robiliscie.- Poszlismy z tata do siasiadki obok . Tata ja zgwałcił a ja ukradlem budzik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.