Skocz do zawartości

Taki sobie kawal;)


kindzal

Rekomendowane odpowiedzi

Syberia. Katastrofa kolejowa w której ocalał jeden człowiek - student z Moskwy.
Przedziera się przez lodowatą pustynie i widzi nagle majaczące w oddali światełko...
Resztką sił dociera do zbudowanej z bali , omszałej chaty.
Wali do drzwi ... i po długiej chwili otwiera mu stary , zarośnięty dziad.
- Ty kto ? - pyta dziad
- ja student z Moskwy dziadku , przygarnijcie...
- Z Moskwy ? - skrzecze dziad - przecież tam Niemcy !
- Ależ dziadku , Niemca w 45-ątym wygnaliśmy , Berlin zdobyliśmy , nie ma wojny !
Dziad się zasępił , coś pod nosem mruknął i westchnął :
- A ja te pociągi wysadzam , wysadzam , wysadzam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Komisja wojskowa.
- Nowak!
- Jestem!
- Majtki w dół i pochylić się!
Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
- Podnieście jajka!
Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
- Jajka podnieście!
Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
- Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił.
Lekarz popatrzył zza okularów
- RĘKOMA!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosjanie zakupili w Kanadzie dużą ilość pił spalinowych.
Po trzech miesiącach składają reklamacje .
Najlepsi specjaliści ścinają dwa drzewa - a w/g producenta można ściąć cztery na minute...
Po wymianie nieprzyjemnych pism , przyjeżdża do Rosji ekipa z firmy.
Wchodzą do lasu , odpalają piłe...i nagle słychać :
- Wania , to warczy !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśliwy upolował już wszystkie na świecie zwierzęta oprócz niedźwiedzia polarnego. Jedzie na Syberię i ...widzi misia. Składa się, wypala i ...pudło. Po kilku minutach czuje na ramieniu czyjąś dłoń. Odwraca się i widzi miśka. A ten mówi:
- Stary, my tu mamy taki zwyczaj. Strzelasz -chybiasz. Ja gwałcę.
Cóż było robić. Po fakcie myśliwy wraca do domu. Kupuje lepszy sprzęt, ćwiczy i wraca na Syberię. Widzi miśka, celuje i znów pudło. Obolały wraca do kraju ,ćwiczy, kupuje najlepsze bajery i ...Syberia. Jest! Widzi go! Mierzy! Naciska spust i ...Ktoś puka go wramię i mówi:
- Oj, stary ty to tu chyba nie przyjechałeś polować!


Grzybiarz łazi po lesie, łazi, aż się zgubił. Wpada w panikę i zaczyna wrzeszczeć:
- Ludzieeee!Na pomoc!!!
Ktoś stka go w ramię. Patrzy ato niedźwiedź.Ten mówi:
- Stary, czemu tak sie drzesz?
-Bo sie kurczę zgubiłem i myślę wrzasnę, ktoś usłyszy, pomoże...
- Ja usłyszałem. Pomogło???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch wędkarzy łowi ryby w spokojnej zatoczce.Nagle przy samych spławikach przepływa motorówka ciągnąca narciarza wodnego. Raz , drugi , trzeci...
- To ch... , wszystkie ryby nam wypłoszy - mówi jeden
- A żeby tak się padalec utopił - dodaje drugi
Nagle narciarz wywija orła " i znika pod wodą.
- No , tośmy wywróżyli - trzeba chłopa ratować !
Wskakują do wody i po chwili wyciągają topielca. Nie oddycha więc próbują zrobić sztuczne oddychanie. Nagle jeden ze wstrętem odwraca głowe i mówi :
- Fuu , jak on śmierdzi !
- Ty , to nie nasz ! Nasz miał narty a ten ma łyżwy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski wyzionął ducha i poszedł do piekła.
W piekle jak to w piekle wita do Lucyfer i mówi.
- Wiesz Kowalski, tak cie trochę obserwowałem i muszę ci powiedzieć że podobało mi się twoje zachowanie , dlatego jako jedyny możesz wybrać sobie karę. Chodź oprowadzę cię.
Wchodzą do pierwszej groty, a tam facet przykuty do skały , i jakiś diabeł wyrywa mu paznokcie.
Lucyfer mówi:
-Ta kara może ciężka , ale przewidziana tylko na 3 miesiące.
Kowalski na to:Nie no diabeł nie dam rady , za długo wymyśl coś lżejszego.
No to Lucek prowadzi go do drugiej groty, w której stoi wielki kocioł , w którym gotuje się smoła, a smole gotuje się jakiś nieszczęśnik.
-ta kara jest troche dłuższa ale przewidziana jest na pół roku.
Kowalski:|Diabeł miej trochę litości , wymyśl coś jeszcze lżejszego.
No dobra Kowalski , mam coś specjalnego , dla ludzi wyjątkowych, i prowadzi go do trzeciej groty. W tej grocie facet przykuty do skały , a Pamela Anderson robi mu loda.
Diabeł mówi-Ta specjalna kara jest przewidziana na rok.Bierzesz?
- Kowalski aż podskoczył z radości.Kur... diabeł pewnie że biorę!!!
Na to Lucyfer:
-Dobra Pamela!! Masz zmianę!!

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na spotkaniu niemieckiej rodziny dziadek ogląda z wnuczkiem stare fotografie. Wnuczek co chwila pyta o jakaś osobę na zdjęciu:
-A kto to jest?
-To jest wujek Hans.
-A to?
-A to jest ciocia Helga.
-A ten pan na trybunie w mundurze i z takim śmiesznym wąsikiem?
-To jest bardzo zły człowiek, uczynił‚ bardzo, bardzo dużo złego na świecie.
-Dziadku, a to chyba ty maszerujesz pod trybuną w pierwszym szeregu z podniesioną ręką? Chyba coś krzyczysz?
-Tak, tak...Hola, hola zły człowieku...! Hola, hola!"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednostka wojsk pancernych. Młodzi żołnierze stoją przy czołgu. Podchodzi do nich dowódca.
- Nazywam się kapitan Dyszel. Od dzisiaj jestem waszym dowódcą.
- Tak jest panie kapitanie!
- Żeby nie było niejasności - co jest najważniejsze w czołgu?
- Działo - mówi jeden.
- Nie,najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi.
- Radiostacja jest najważniejsza-krzyczy trzeci.
- Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poligonie jezioro. Na pomoście wędkują pułkownik i parę metrów dalej sierżant. Pułkownik moczy kija bez rezultatów a sierżant ciągnie rybę za rybą. Pułkownik podchodzi i rozkazuje :
- Sierżancie, przesiądźcie się na moje miejsce. Sierżant wykonuje grzecznie rozkaz i po zmianie stanowisk dalej ,,goli'' ryby a pułkownik znowu nic.
- Sierżancie, powiedzcie w czym tkwi tajemnica, że u was cała siatka a ja nie mam nawet brania ?
- To taki nasz rodzinny sekret- mówi sierżant - zawsze na haczyk obok robaczka zakładam włos z damskiej piczki...
Nazajutrz,leży pułkownik z pułkownikową w łóżku. Z zamiarem udania się na ryby, przypomniał sobie o poradzie sierżanta. Ostrożnie podwinął kobicie koszulkę nocną, delikatnie uchwycił jeden włosek i zdecydowanie pociągnął !
Na to zaspana żona : Co sierżancie, znowu na ryby ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie