milbas Napisano 25 Styczeń 2006 Share Napisano 25 Styczeń 2006 DWa razy przeszły mi koło nosa ciekawe (ale bliżej niezidentyfikowane) fanty. Odkąd sie interesuję militarką, nagabuję swoich znajomych czy nie mają czegoś ciekawego u siebie, swoich babć, teściowych, wujków itp. itd. Historia 1 - znajoma z pracy potwierdziła że ma u swoich rodziców na strychu kupe złomu z wojny (mieszkają w ciekawych okolicach nad Wisłą). Już widziałem te tony sprzętu wojskowego u siebie na ścianach :-))))). NAstepnego dnia po sprawdzeniu tego feralnego strychu okazało się, ze pół roku wczesniej rozbudowywali chałupę i cały ten złom jako niepotrzebny poszedł w fundamenty :-((((((. Jabky co wiem gdzie jest ten dom :-)).Historia 2 - Znajomy potwierdził, że w obejściu sąsiada (który zmarł kilka tygodni wczesniej) widział truche sprzętu - na pewno dwa hełmy, jakieś lufy", jednym słowem sporo rupieci. Po wizji lokalnej okazało się, że tydzień przed nasza wizytą cały teren przeczesali miejscowi złomiarze ... Uchowała się jedynie (aż :-) menazka wrzesniowa w bardzo dobrym stanie :-).Historia 3 - tak niesamowita, że aż nieprawdopodobna.Styczeń 45 rok kieleckie, wojska niemieckie w paniece się wycofuję. Koło domu rodziców dobrej koleżanki mojej mamy parkuje niemiecki jeep z oficerami, którzy zostawiają a chwilę" samochód i przykazują go popilnować". Jak się domyślacie nie wracają. Owi rodzice traktują ten samochód jako łup wojenny i parkują go na swojej posesji, gdzie stoi paredziesiąt lat (w stanie idealnym na chodzie !!!!) W latach osimdziesiątych zgłosiło się paru panów z prośbą o wypozyczenie samochodu do filmu. Mieli wszystkie papiery o tym, że kręca film, jakieś zezwolenia itp. itd. Rodzice kolezanki zgodzili sie, nawet byli dumni że ich samochód zagra w filmie. Dostali stosowne pokwitowanie i obietnicę, że zostana zaproszeni na premierę :-). Oczywiście panowie ci nigdy więcej się nie pokazali, samochód zniknął, papiery okazały się lewe. Historia nieprawdopodobna, tylko że ja widziałem te papiery. Ech naiwność ludzka ...PozdrawiamMILBAS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01111977 Napisano 25 Styczeń 2006 Share Napisano 25 Styczeń 2006 slow brak...apropos panow zlomiarzy.Warto inwigilowac srodowiska zbieraczy zlomu.Nagabywac o odkladanie fantow o domniemanym pochodzeniu militarnym.Np.obiecywac potrojne honorarium w stosunku do cen skupowych.To i tak nie duzo a dla nich gratka.Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pavelock Napisano 25 Styczeń 2006 Share Napisano 25 Styczeń 2006 w 1997 r. po seriach powodzi , wyszły resztki pojazdu pancernego z niedużej rzeczki gielniowianka" , w miejscowości Gielniów . Nagrałem to na vhs-ie . Pokazałem to nagranie w MOB i okazało sie że to coś austriackiego z II Wś . Niestety za dużo i za długo kręciliśmy się w tym miejscu , oglądając znalezisko , ... aż zniknęło . Jak ? nie wiem . Do dzisiaj ma na kasecie krótkie urywki nakręconego filmu . Ale nie wiem co to był za sprzęt . Dyrektor MOB mówił że jakiś ciągnik . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 24 Grudzień 2006 Share Napisano 24 Grudzień 2006 Tydzień temu kleżanka powiedziała że jej babcia ma ok 20 jakiś medali niemieckich i jakieś puszki i że jej wujek mówił że to są pojemniki na maski :) więc miała mi to wszystko załatwić tylko że mieli robić porządki więc nic nie obiecywała... No i ta informacja o tych rzeczach dotarła do mnie tylko miesiąc za późno... Ech... ale iny kumpel też coś widział u dziadka na strychu :) ma przynieść po świętach :)pozdro wszystkim którzy coś kiedyś stracili... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARTI123 Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 witam2zł z dziadkiem z 1936r,oddał pijaczek na bazarku(olimpia-Warszawa) gościowi za 15 zeta (byłem za gościem w kolejce)pozdrawiam-arti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariO66 Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 Moja rodzina trafiła zaraz po wojnie do Wałbrzycha,do dzielnicy Biały Kamień.Mieszkali tam do 1952r.Było jeszcze dużo miejscowych Niemców których jak wiadomo zaczęto wysiedlać.Zostało po nich dużo różnorakich fantów.Wisiał u nas w domu kompletny mundur jakiegoś SS-mana,porcelana i sztućce z ,,gapami,,duża ilość różnych odznaczeń.Po powrocie mojej rodziny na Pomorze,część rzeczy mój dziadek zabrał.Gdy zacząłem się tym interesować okazało się że dziadek stopniowo pozbywał się tych rzeczy.Także nie zdążyłem już praktycznie nic przejąć w ,,spadku,,.Druga sprawa.Byłem na weselu kuzyna w pewnej wiosce w okolicach Międzyrzecza.To były wczesne lata 80.Blisko remizy gdzie była impreza było pełno bunkrów.Tak przypadkiem do jednego z nich wszedł mój wujek i zaraz z brzegu znalazł jakieś odznaczenie.Do dzisiaj nie mogę się zebrać żeby tam jechać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomislaw1 Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 Okolo 120 sztuk niesmiertelnikow Kriegsmarine. Namierzylem niemiecki smietnik jako poczatkujacy poszukiwacz. Na wierzchu znalazlem okolo 50 sztuk, ale kto by pomyslal ze glebiej jest ich prawie trzy razy tyle:/ Po tej srogiej nauczce, zawsze sprawdzam czy glebiej nic nie ma:) No coz tak bywa.Kumpel do dzisiaj ma radoche z tego powodu :>Pozdrawiam T. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszek69 Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 Witam!jak co rok pojechałem do leśniczego po choinkę,przy okazji zapytałem o ciekawe wydażenia w lasach,odparł bez emocji że robotnicy wyorali ok.30szt.amunicji która miała nie proporcjonalnie długie łuski w stosunku do kal.ok.8mm i 10mm.Leśniczy dał mi namiary i wtedy okazało się że wielokrotnie przechodziłem obok tego miejsca.Wolę nie myśleć że to były ur-y" ale ile znacie rodzajów amunicji która ma długą łuskę i była używana na liniach obronnych we wrześniu 1939.Spokojnych Świąt-PL. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldtimer79 Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 Kiedy miałem nie wiecej niz 10 lat moj dziadek wywiozł na złom ok 5 ram od motocykli (WFM, WSK, Junak, M72 i Zundapp), potem jak miałem ok 15 lat razem z wujem sprzedalismy reszte złomiarzowi. A byly tam kosze, koła, silniki itp. Najgorsze jest jednak to iz razem z motocyklowymi czesciami sprzedaliśny aparature z laboratorium domowego chemika ... tzn. alkoholika :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim1 Napisano 26 Grudzień 2006 Share Napisano 26 Grudzień 2006 W latach 70 jak chodziłem do podstawówki 90 to pogłębiali rzekę oławkę pod mostem jak ktoś jest z Wrocławia to będzie wiedział i tam co za cuda powyciągali hełmy ,puszki z maskami,broń jaka się chciało a człowiek wziął w łapy M –38 latał po szkole do momentu kiedy mnie złapała nauczycielka i przekazała dyrektorce a ta jak przystało na bardzo dobrego nauczyciela zaczęła sprawdzać wytrzymałość moich uszów pod względem wydłużania małżowiny usznej i oczywiście powiadomienie rodziców gdzie ciężka ręka ojcowska zaczęła tłumaczyć że takich przedmiotów się nie bierze w dziecinne łapki bo może to grozić kalectwem.Nauka jednak poszła w las nic to nie pomogło do dnia dzisiejszego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pig123 Napisano 26 Grudzień 2006 Share Napisano 26 Grudzień 2006 przeczytałem wiadomości wyżej i wszystkim współczuje.Ja jednego co żałuje, to to że jakieś 10 lat temu powiedziałem takiemu co kopie o pewnym miejscu gdzie znalazłem monete (1 szyling 1792 w ładnym stanie).Sam miałem się wybrać tam ale szkoła i jakoś czasu nie mogłem wygospodarować. Nie trzeba chyba kończyć,że była to jedyna moneta znaleziona w tym miejscu przezemnie.(A mogłem kopać w nocy gdybym wiedział)Po długim czasie dowiedziałem że na tym terenie (około 1500 m2) znalazł tam około 200 monet lichtaże i inne kościelne gadzety.I teraz staram się nie odkładać niczego na później :)Pozdrawiam wszystkich pechowcówPig Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okejos Napisano 28 Grudzień 2006 Share Napisano 28 Grudzień 2006 przewalając kupę szmat w pewnym garazu w Białymstoku w poszukiwaniu niemczyzny ODRZUCIŁEM...(jeszcze mi ręka drży)celte polska wrzesniową, chlebak, spodnie sygnowane steplami i data 1923, i tornister z datą 1919. Jak po to wróciłem za dwa dni to juz poszło na szmaty....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DJ MHz Napisano 31 Grudzień 2006 Share Napisano 31 Grudzień 2006 mauser, mosin, 5 hełmów, podręczniki wojskowe do nauki strzelania itp ? i takie tam pierdółki... Kolega zaniusł to do szkoły za 5... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
u920 Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 dlugo by pisac dodgemercedes w ktorym Hitler odwiedzal GdanskIndian 4 cylindrowyszafy Gdanskie wow tego bylo mnustwo!!!!!!!!bron automatyczna :))))))))tuchomek ( wtajewmniczeni wiedza o czym pisze)mercedes 170 Vi troche innych zabawek:)))))))))))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01dalton Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Witam . Moja największa strata - hełmik spadochroniarz niemiecki na złomie był do wzięcia jak za darmo 20zł - a ja myślałem że to zwyczajny niemiec z obciętym rantem . Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ktosiek Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 2 hełmy, rosyjski i rogacz moja mamusia kochana wypierniczyła na śmietnik.Odznakę 5 Kresowej DP ukradł mi koleś.2 brytyjskie hełmy poszły za o,5 litra(1 dzień wcześniej)pistolet skałkowy j\\w Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 One nie przeszły Ci koło nosa tylko sam tak o nie dbałeś, że wszystkie wyszły:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ktosiek Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Niestety, nie miałem wpływu na ich zniknięcie.A dwa ostatnie przeszły okło nosa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Moj kuzyn znalazl w garazu lufe od mauzera.Po 2 latach za moja namowa spenetrowal dom swoich dziadkow.Znalazl w nim pozostala czesc broni.Kolba byla zjedzona przez korniki,czesci metalowe zabral wiec ze soba.Pech chcial ze znalezisko to ukryl przed ojcem w starym aucie.Auto trafilo na zlom pozostala osamotniona"lufa.Cale szczescie znalazl tez tam pare ciekawych rzeczy ktore trafily w moje rece..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Moj kuzyn znalazl w garazu lufe od mauzera.Po 2 latach za moja namowa spenetrowal dom swoich dziadkow.Znalazl w nim pozostala czesc broni.Kolba byla zjedzona przez korniki,czesci metalowe zabral wiec ze soba.Pech chcial ze znalezisko to ukryl przed ojcem w starym aucie.Auto trafilo na zlom pozostala osamotniona"lufa.Cale szczescie znalazl tez tam pare ciekawych rzeczy ktore trafily w moje rece..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Moj kuzyn znalazl w garazu lufe od mauzera.Po 2 latach za moja namowa spenetrowal dom swoich dziadkow.Znalazl w nim pozostala czesc broni.Kolba byla zjedzona przez korniki,czesci metalowe zabral wiec ze soba.Pech chcial ze znalezisko to ukryl przed ojcem w starym aucie.Auto trafilo na zlom pozostala osamotniona"lufa.Cale szczescie znalazl tez tam pare ciekawych rzeczy ktore trafily w moje rece..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gafi Napisano 1 Styczeń 2007 Share Napisano 1 Styczeń 2007 Skrzynka na pancerfaust farba orginał napisy, metka magazynowa za dwa dni jak przyjechałem wszystko pięknie wyczyszczone i pomalowane bejcą .Znajomy powiedział ,,myślałem,, ze chcesz skrzynke na zabawki dla dziecka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Winchester Napisano 2 Styczeń 2007 Share Napisano 2 Styczeń 2007 Nie wiem czy można to nazwac fantem ale jeżeli tak to najważniejszy jaki w głupi sposób utraciłem to czaszka wymarłego już TURA, którą znalazłem przypadkowo w rzece. Dostał ją jakiś profesor który miał sprawe nagłośnic znaleźc środki na datowanie izotopem węgla itp oczywiście po tym mieliśmy ją dostac z powrotem ... i tak oto widziałem ją po raz ostatni. Doszły mnie słuchy ze gościu se ją zrekonstruował i wisi u niego w domu. Szkoda. Było to naprawde konkretne znalezisko...bo jak twierdził ten koleś jak datowanie wykaże że zwierze to padło póżniej niż 1627 to w encyklopedi bedzie trza było zmienic. No nic teraz takiej bzdury już bym nie zrobił...pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osman Napisano 6 Styczeń 2007 Share Napisano 6 Styczeń 2007 Mój wujek był konserwatorem w OSP.W latach 70 wymieniano stare poniemieckie garnki" na nowoczesne z tworzywa sztucznego.Miałem te stare dziadostwo" zawieźć na złom.Szybko znalazły się w szopce mojej babci.Niestety mieliśmy zbyt dużo bagaży podczas powrotu do domu pociągiem.Ojciec obiecał mi że następnym razem zabierzemy je ze sobą.Następnego lata mało nie eksplodowałem.Okazało się że w dachu było parę dziur (poprzednie lato było słoneczne)do garnków" łapano deszczówkę.Wujek naprawił dach a niepotrzebny złom" wyrzucono...Na pocieszenie pozostała mi tylko fotka z kuzynami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kloki Napisano 7 Styczeń 2007 Share Napisano 7 Styczeń 2007 Parabelka strychówka, tylko miejscami lekki nalot za 50 zł. przeszła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.