batta Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Informacja o ostrzeliwaniu samolotów przez ciężkie haubice 155 mm, była podana w relacji gen. Chmurowicza dowódcy obrony Modlina.Podobnie szrapnelami z haubic 100 mm ostrzeliwał samoloty jeden z naszych pociągów broniąc stacji kolejowej w Kowlu. Odbywało się to na najwyższym kącie podniesienia lufy.Było to chyba tylko strzelanie na postrach, tak aby zamarkować posiadanie art. plot.
batta Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Przepraszam za literówkę, oczywiście nie chodziło o Modlin tylko Przemyśl.
MarekA Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Gebhardt, nie było problemu z amunicją. Można było strzelać amunicją z zapalnikami rozpryskowymi. Technika strzelania polegała na tym, że pocisk eksplodował na wysokości kilku, kilkunastu metrów nad celem. Obliczanie czasu „odetkania” zapalnika uwzględniało różnice wysokości stanowisk dział i celu itd. Można było tak wyliczyć czas odetkania, by pocisk eksplodował na wysokości kilku tys. metrów. Jeśli działa mają bronić jakiegoś obiektu, np mostu, atakujące samoloty muszą przelecieć nad celem. Należało tylko określić wysokość lotu samolotów i postawić zaporę ogniową nad bronionym obiektem. Teoretycznie może to być skuteczne. Jednak – samoloty bomby zrzucają przed celem (czym szybszy samolot, im większa wysokość bombardowania, tym większa odległość między celem a miejscem uwolnienia bomb), ponadto zmieniając wysokość i kierunek lotu łatwo i szybko bombowce mogą wymanewrować zaporę ogniową.
Gebhardt Napisano 23 Sierpień 2007 Napisano 23 Sierpień 2007 MarekA dziekuje za lekcje, nie sadzilem ze Schrapnele mozna tak dokladnie wyregulowac co do wysokosci i momentu. Sadzilem ze wlasnie dlatego amunicja plot (Polska w 1939) byla do strzelania do celu a nie Schrapnelami. Zgoda ze z 37mm wiele odlamkow by nie bylo, ale zawsze lepiej niz chybic wogole. A czy byla amunicja Schrapnelowa do dzial plot 75mm? Gros - nie spotkalem sie z zadnym rozkazem/regulaminem jednoznacznie to regulujacym ale fotografie sugeruja ze w wielu wypadkach tak bylo (taktyczna artyleria plot byla sprzetem motorowym).
njorl Napisano 23 Sierpień 2007 Napisano 23 Sierpień 2007 Dziękuję za informacje, szczególnie te od batta.Pozdr.MJU
MarekA Napisano 23 Sierpień 2007 Napisano 23 Sierpień 2007 Gebhardt – spotkałem się z informacją, że zapalnik rozpryskowy i zapalnik używana w przeciwlotniczej amunicji kal 75mm nie różniły się zbytnio konstrukcyjnie. Podejrzewam, że największe różnice były w jakości wykonania. Zapalnik przeciwlotniczy, podobnie jak rozpryskowy, powinien być podwójnego działania – uderzeniowy i czasowy. Zapalnik przeciwlotniczy powinien w swoim działaniu uwzględniać nie tylko zwłokę czasową, powinien zadziałać także w przypadku wcześniejszego uderzenia w samolot. Najprawdopodobniej zamiany konstrukcyjne dotyczyły czułości zapalnika, powinien zadziałać w przypadku trafienia w płótno lotnicze. Artyleria przeciwlotnicza nie strzelała szrapnelami a granatami. Szrapnel oddziaływał na cel stosunkowo wolno lecącymi kulami ołowianymi, granat siłą wybuchu i odłamkami o dużej prędkości. Kule ze szrapnela leciały wzdłuż toru lotu pocisku, odłamki granatu w większości prostopadle do niego. W przypadku strzelania do góry, skuteczniejszy był pocisk dający większość odłamków poziomo niż pionowo. Jeśli chodzi o granat to najskuteczniejsze były odłamki granatu stalowego, było ich mniej, miały więc większą masę i większy zasięg skuteczny.
pnz59 Napisano 24 Sierpień 2007 Napisano 24 Sierpień 2007 Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję, ale takie informacje to o kant....Strzelanie z haubic, tak jak i w jednej z relacji z działek ppanc. do samolotów to bzdura do potęgi. Niestety w relacjach takich blekotów jest znacznie więcej. Nie mam tylko pojęcia po kiego!!!! Nie oznacza to oczywiście, iż taki przypadek pojedynczt nie mógł się zdarzyć, ale to tylko świadczy o rozpaczy wydających takie kretyńskie rozkazy. Celność zero, szybkostrzelność zero, zużycie amunicji duże, ujawnienie stanowisk pewne. Znacznie ciekawszym problemem jest skuteczność ostrzeliwania samolotów z kb. Takie przypadki o dziwo dawały pozytywne rezultaty. Także w czasie wojny w Wietnami się sprawdziły. Pytanie ile samolotów niemieckich w taki sposób zestrzelono?A skuteczność naszych 75-ek z aparatami centralnymi była rewelacyjna. Są udokumentowane 3 zestrzelenia już pierwszą salwą bateryjną. Taka skuteczność to dopiero rewelacja zwłaszcza jak się porówna z faktem, iż na zestrzelenie jednego samolotu w I wojnie zużywano średnio 20.000 pocisków, a w IIej do 40.000 (sic!).P
jotes Napisano 24 Sierpień 2007 Napisano 24 Sierpień 2007 A na marginesie przypominam, że jedna z tych skutecznych 75-tek czeka jeszcze prawdopodobnie zapomniana na swojego odkrywcę w muzeum w Petersburgu...
M-i Napisano 25 Sierpień 2007 Napisano 25 Sierpień 2007 To właśnie na składzie Muzeum Artylerii w Petersburgu polska armata przeciwlotnicza kalibru 40 mm wz. 36 Bofors i obok armata przeciwlotnicza kalibru 75 mm wz. 36St. Ten Bofors stoi obecnie w Moskwie na Pokłonnej Górze
M-i Napisano 25 Sierpień 2007 Napisano 25 Sierpień 2007 To ta sama armata Bofors w całej okazałości na Pokłonnej Górze, po remoncie, niestety, koła nieoryginalne, rosyjskie
balans Napisano 25 Sierpień 2007 Napisano 25 Sierpień 2007 Podobno Ruscy byli zainteresowani zrobić z nami machniom", ale nie będzie uski" decydował co mamy mieć w naszych muzeach. Jeżeli chcemy mieć z 39 wielkie g... to nasza sprawa, a nie Putina...
njorl Napisano 10 Październik 2007 Napisano 10 Październik 2007 M-i, czy to może jest zdjęcie wz. 38 w położeniu marszowym? Upolowane na ebay.de.Pozdr.,MJU
Witek Cisłak Napisano 11 Październik 2007 Napisano 11 Październik 2007 Tak, to półstała wz.38.Chyba pierwsze zdjęcie pokazujące ją w położeniu marszowym. Inne, wykonane w Brześciu Litewskim pokazywały je w położeniu bojowym.PozdrowieniaWitek
GrzeM Napisano 18 Grudzień 2007 Napisano 18 Grudzień 2007 Piękna fota, ten wz. 38.Panie Witku, w tym wątku jest już jedna fota w położeniu marszowym (i z oponami!) z 8 czerwca.Pozdrawiam!G.
GrzeM Napisano 18 Grudzień 2007 Napisano 18 Grudzień 2007 Oj, przepraszam, 8 czerwca 2006 roku to była 75mm. Ale wygląda tak lekko, że myślałem, że to Bofors. G.
balans Napisano 19 Grudzień 2007 Napisano 19 Grudzień 2007 Prądnik Czerwony" - osiedle w Krakowie w okolicach lotniska Rakowice?
njorl Napisano 19 Grudzień 2007 Napisano 19 Grudzień 2007 Na to wygląda balans (osiedle leży jakies 2-2,5 NW km od Muzeum Lotnictwa w Krakowie - starych hangarów 2. Pułku Lotniczego). Tylko co to za 'Flugplatz' tam nabazgrali to już nie jestem w stanie doczytać...Pozdr.,MJU
balans Napisano 19 Grudzień 2007 Napisano 19 Grudzień 2007 A co na tym zdjęciu z Prądnika Czerwonego jest - stara 75 na stałej podstawie?
njorl Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Może to była 'regularna' polówka Schneidera wz. 97, z której zdjęto tarczę ochronną oraz ogon łoża i zamontowano na stałą podstawę przeciwlotniczą?Zastanawia mnie oś - albo przynajmniej coś do niej bardzo podobnego - wystającego po obu stronach łoża...Porównaj ze zdjęciem http://www.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum19/armata_prawoslawna_na_pomoscie.jpg z tego wątku.Pozdr.,MJUPS. Kupujesz to zdjęcie;)?
njorl Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Choć teraz się zastanawiam, czy to w ogóle Schneider jest (zamek) ... Może to coś starszego wytarganego z fortów krakowskich?Pozdr.,MJU
Gebhardt Napisano 21 Styczeń 2008 Napisano 21 Styczeń 2008 Patrzac na mundury - niemiecki. Ale zrodlo to trudno (mnie!) zgadnac nie widzac wiecej samego dziala. Najwiecej tych dzial chyba Niemcy mieli produkcji MAVAG-owskiej.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.