Merill_Marauder

Najczęściej palący się w historii okręt, który nawet nie musi opuścić pirsu żeby się zapalić.

No właśnie ten. Jak można, było tak unikalny czołg tak spieprzyć? No i nie w zakładach MAN bo te już były zniszczone w bombardowaniu.

Prawdziwy anioł pierwszego litra nie zakąszał

Nie rozumiem dlaczego się przejmujesz. Przecież PP płaci. Potencjalnie. Albo wykonawca jak się okaże, że w projekcie jednak było, że nie.

Jeśli tylko zamalowane to jest bardzo łatwe do odzyskania. Natomiast mój znajomy konserwator zabytków i archeolog twierdzi, że mogli je częściowo skuć.

Sprowadził samochód z RFN? Osobiście znam obywatela, który ma założoną teczkę ponieważ dał ogłoszenie o posiadaniu do sprzedaży czterech nowych opon marki Stomil do wozu marki Feller Im Alle Teile model 125P(adnij).

Mi chodziło raczej o fakt, iż mieli oryginalną Panterę, wywiezioną z Monachium, z absolutnie ostatniej serii produkcyjnej, tak ostatniej, że czołgi były już składane na poligonie Grafenwöhr. W oryginalnym dwukolorowym kamuflażu z zielonym naniesionym bezpośrednio na miniowy podkład. Czołg stał w jakiejś izbie pamięci Pattona, czy czym tak kolekcja była. Stamtąd ani chybi został przeniesiony pod chmurkę do Aberdeen (charakterystyczne jasnoszare albo białe malowanie. W sumie nigdy nie rozumiałem dlaczego w Aberdeen tak malują eksponaty), a teraz stoi pod wiatą zasadniczo skanibalizowana z większości łatwych do usunięcia elementów. Dobrze, że charakterystyczny wysoki wentylator się ostał. EDIT: Z ostatniej serii produkcyjnej firmy MAN. Składanych jeszcze w kwietniu 1945.

No właśnie to jest ta grupa oszołomów. Myślisz, że ktoś na całym cywilizowanym świecie nie wie, że to był CFIT? Te brednie, które emitujemy na świat kompromitują nas na poziomie niespotykanym.

Nie oskarżamy, tylko oskarża pewna grupa oszołomów. To jest różnica.

To tam w tej chwili jest jeden z symboli muzealnictwa rodem z trzeciego świata?

Jak chcesz wysyłać cokolwiek na winnych katastrofy smoleńskiej to odpowiednią willa jest na Żoliborzu. Akurat moskwa nie ma z tym nic wspolnego

Skończył lepiej niż włoski eurofighter.

Taki stał w porcie miejskim we Wrocławiu, ale jakoś zupełnie nie zwracałem uwagi na podwozie.

Myślę, że na przykład bez problemu dałoby się ukarać przykładnie osobę, która podpisała lewe uprawnienia Arkadiusza P. na loty bez widoczności. Tylko wicie, to by pokazało, że jednak coś było nie tak

Piszę chyba sam ze sobą, ale z kronikarskiego obowiązku. Lamborghini w LMDh wolało zatrudnić faceta, który ma obie ręce w osobie Romana Grosjeana. Dodatkowo za ich program ma odpowiadać Iron Lynx, co kolejny raz zamyka drogę. Co więcej- na rynku pojawia się sporo kierowców najwyższej klasy. Na przykład Richard Lietz już ogłosił, że w związku z zakończeniem programu fabrycznego GTLM jest wolny. Richard też jakby ma dwie ręce, wygrał Le Mans tyle razy, że proszę siadać. Istnieje szansa na szczęście szansa, że Michael Fassnbender będzie dalej chciał się wygłupiać i Richard wystartuje z nim też w Le Mans. Niezależnie od tego, co myślę o wozach kategorii GT3 w LM.

I takie gole to ja bardzo szanuję!

No i co z tego? W interesującym mnie bardziej temacie, czyli zakupie F-35 przez Norwegię, jestem w stanie się dowiedzieć wszystkiego. Z kim konkurował F-35, kiedy zamówiono, ile sztuk i za ile. To jest ogólnie dostępne. Myślę, że z Piorunem to też kwestia ogarnięca kogoś, kto mówi po norwesku.

Wyobraź sobie, że to jest informacja publiczna. Ja wiem, że to dla Ciebie szok. W każdym rodzaju prasy wojskowej drukowana. Na przykład możesz sobie zaprenumerować Wojsko i Technikę i będziesz miał o przetargach na polskie uzbrojenie praktycznie wszystko. Żeby nie było, że w USA to nawet w stenogramach prac senatu udostępniają. Stąd się wzięły chociażby papiery dotyczące RfO na Abramsy dla Polski.

A Donald Tusk żadnego, ale Tyrowi to nie przeszkadza :D

No po raz kolejny spodziewałem się, że napiszesz coś mądrego i się przeliczyłem. W zasadzie, co do pisania czegoś mądrego- coś do powiedzenia o rakietach Piorun vel Grom-M, masz? Na przykład z kim w mitycznym konkursie w Norwegii, którego założeń nie zna nawet Janes, wiesz?

Hmmm, ja od 20 lat mam do czynienia z produkcją i nie przypominam sobie żeby u nas w branży ktoś określał jaką wielkość śrubokręta potrzebuje. Chociaż faktycznie jak meblarze u nas montowali nowy warsztat to nas prosili o konkretne bity... bo zapomnieli :D Także wybacz, nie masz nic do powiedzenia w temacie rzekomego konkursu i jego wymagań to po prostu nie pisz.

Wybacz, oni jak im mówisz o wkrętaku Phillipsa to nie wiedzą co to jest. Dla nich wszystko jest cudem techniki.

Wychodzi, że już lubimy Niemców nie tylko za Passaty

Ja nie pytałem o kontrakt, bo to wiemy wszyscy. Pytałem o konkurs i jego założenia. Wymagania taktyczno- techniczne i takie tam inne bzdury. Za to znajdujemy informację, że wybraliśmy Pioruna, bo był tani i obiecali, że szybko go dostarczą. Idealnie pasuje do naszych zakupów z Korei Południowej.

Ale ja prosiłem o źródło zagraniczne. Nie informację prasową z Mesko, powieloną wszędzie gdzie się da. Dla ułatwienia dodam, że w Norwegii średnio udało mi się coś znaleźć, mimo pomocy osób norweskojęzycznych.