Ciekawy pies. Teoretycznie aż się prosi nazwać go Buldogiem (tylko Buldogiem, bez żadnych przymiotników), ale jakieś szczegóły trochę jednak powstrzymują rękę i aparat pisania. Coś mi tu lekko nie gra z jakąś taką dziwną sierścią na pograniczu szyi i mostka, a już konia z rzędem temu, kto zgadnie, czym jest z tyłu tego psa ta promieniście rozchodząca się miotła i czy to jest część psa, czy coś innego? No nie wiem, że omc Buldog to na sto procent, ale czy coś tam się jeszcze mamie albo tacie nie przewinęło innego przez życiorys to głowy bym nie dał. Buldog rasowy ma kopiowany ogon, a ten ze zdjęcia - trudno powiedzieć, ta miotła dezorientuje.