Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    9 040
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Buahahaha, jak nie kochać Tyra Portale Od Rzeczy i wPotylice.pl wysiadają
  2. Szef duńskiego wywiadu zatrzymany. Chodzi o wyciek ściśle tajnych informacji A Macierewicz za friko dał ruskim największe tajemnice polskiego wywiadu, ogląda światło słoneczne i jeszcze córeczkę ustawia...
  3. Targowicy, czyli oszalałego na punkcie pieniędzy, pazernego Kościoła Katolickiego.
  4. Wolne sądy były, są i będą. PiS zmienił ok. 10 proc. składów sądów i prokuratur, a do końca swojej nędznej, plugawej kadencji jak zdąży zmienić 11, 12 a niechby i 13 proc. to i tak to niczego nie zmienia. A po zmianie władzy sługusy sił politycznych (jakichkolwiek) i tak wylecą z tych sądów i prokuratur, albo wylądują w archiwach pod schodami.
  5. Proces Jakuba Żulczyka. Sąd wydał wyrokSąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę pisarza Jakuba Żulczyka oskarżonego o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o wpis zamieszczony w mediach społecznościowych w listopadzie 2020 r., w którym - w kontekście wyborów prezydenckich w USA - Żulczyk nazwał prezydenta "debilem".
  6. O.P. na pewno ma sporą wiedzę, ale jego pajacowanie zapewne nie każdemu odpowiada.
  7. Ooo, pan doktor Sawicki, i to sprzed „tylko” 8 lat. Już nic starszego naprawdę nie było, żeby było śmieszniej i bardziej „wiarygodnie”? Pasjami, co kilkanaście dni, słucham w podcastach pana doktora od ziemniaka-wizjonera politycznego. Żeby się pośmiać. Wywiady z panem doktorem są tego kalibru, co podcasty Krzysztofa Jackowskiego albo Dariusza Kwietnia o strzygach i wilkołakach w Riese. Panu doktorowi doradzam kontakt z logopedą. Najlepiej z tym samym, który uzdrowił towarzyszkę Kwaśniewską z buraczanego zaśpiewu. A dopiero potem pogadamy o „grupie przestępczej” w składzie Giertych, Nisztor, Piński.
  8. Piękna historia figury bynajmniej nie retorycznej o tym, jak pieniądze nie śmierdzą - pecunia non olet - czy to pieniądze od Der Newsweeka, czy to pieniędze od spółek skarbu państwa, aby tylko płacili. Historia The Bullshit Brothers.
  9. Made in хорошо.
  10. Właśnie mozolnie je znalazłem, ale nie chcę robić spamu, ponieważ to zdjęcie nie całkiem pasuje do Twojego wątku - jest „za ciepłe” i nie kamuflowane zimowo, ponieważ jest z granicy polsko-węgierskiej z 30 marca 1939 r., gdy już nikt na zimowo się nie kamuflował. Zdjęcie zrobił fotoreporter amerykańskiej agencji fotograficznej ACME Newspictures. Gdzieś ono jest na tym forum, ale nie pamiętam, gdzie, chociaż forumowe koleżeństwo bardzo dziękowało za to ciekawe zdjęcie. Poza tym,... wiesz... lada moment nasz ulubieniec założy 11. konto na tym forum i zaraz napisze, że to zdjęcie już było...
  11. Super wątek Nasi wyglądają naprawdę sophisticated, jak jacyś Gebirgsjägrzy, albo 10. Górska DP US Army z tamtych czasów. Ciekawią mnie te zdjęcia. Z tego, co widzę (i już raz wrzucałem na tym forum inne zdjęcie naszych z granicy w '39) to tuż przed wybuchem II wojny amerykański fotoreporter objechał polskie granice i nacykał podobnych propagandowych zdjęć.
  12. Zdjęcie jest faktycznie bardzo ciekawe z paru powodów – ani to lądowanie nie jest normalne (być może awaryjne), ani te dwa gołodupce nie są tak zaraz z jakiejś pierwszej lepszej jednostki. Aż szkoda, że to zdjęcie nie znalazło się w książkach o Hueyach, bo autor tam dobrze przyłożył się do opisu zdjęć. Carl Gustaf m/45 rzeczywiście nadaje pewien kierunek rozważania, kim obaj gentlemani mogą być? Bardziej jednak niż SEALsów brałbym pod uwagę coś ze służb, także CIA, którą wspomniałeś. Zdjęcie jest raczej „V-nam era”, a SEALsi nie używali wtedy (ani teraz) takich noży, jakiego ma gość z lewej strony. A ma on mały nóż survivalowy w skórzanej pochwie dla załóg lotniczych. I jest to nóż firmy Camillus Cutlery Co. (mój poniżej), nie firmy Ontario Knife Company, bo ona też – jako druga i ostatnia – te noże robiła, ale w trochę innej pochwie. Do roboty SEALsów, czyli także w wodzie i pod wodą to taki nóż byłby problematyczny i nie do tego został skonstruowany. Ale USAF i lądówka lubiły te noże. Raczej byłbym bliższy temu, co napisałeś o CIA.
  13. Ciekawe, że żadnych regów toto nie ma...
  14. Świetnie! Jeśli się nie mylę to zdjęcie nieznane z jakichś publikacji. Amerykańskich fotoreporterów też dopuszczono do 1. SBSpad, ale jak raz takich hełmów treningowych nie cyknęli naszym spadochroniarzom.
  15. PS Mam skany zdjęć naszych spadochroniarzy z SKG, ale z prywatnej kolekcji i z zakazem upublicznia ich, więc nie mogę pokazać, niestety. Ci to dopiero mają miękkie hełmy! W życiu takich nie widziałem na innych spadochroniarzach Commonwealthu. Słusznie brytyjskie materiały podają, że British paras używali wielu różnych miękkich hełmów do skoków treningowych. Przypuszczam, że wiele z nich było „wzoru” wynalazek i to krótkoseryjny. Oficjalnie to jest chyba tylko jedno opublikowane zdjęcie naszych spadochroniarzy z SKG w tych miękkich hełmach. Mam na myśli kwartalnik Poligon, październik-grudzień 2006, artykuł o SKG, str. 70. W sumie bardzo fajne hełmy ochronne, na pewno fajniejsze niż te pocieszne turbany Sorbo i Bungee, a Flash Gordon niewiele lepsze.
  16. Nie wymieniłeś całego „dorobku” tego świra. Pozwól, że przypomnę: Barbapapa, Soda, Marcellus, Agatka95, Yowita, Hujoza58, Always, Picolo, Młody duchem, Bartee - jeden i ten sam troll.
  17. To chyba są powywijane hełmy wzoru Flash Gordon. A przynajmniej na jednym żołnierzu (pomagier BRENmena) na dalszym planie jest taki hełm.
  18. Tak, masz rację. To zdjęcie to perła. W IPiMSowskim albumie o 1. SBSpad sto procent żołnierzy brygady w miękkich hełmach treningowych jest w hełmach Sorbo i/lub Bungee, ale nie w takim cudactwie, jak zamieściłeś. W tym bogato ilustrowanym albumie nie ma ani jednego żołnierza w takich powywijanych hełmach. Być może są to jakieś treningowe hełmy indyjskie dla spadochroniarzy, albo jeszcze jakieś inne, bo brytyjscy spadochroniarze używali bardzo różnych miękkich hełmów treningowych.
  19. Super. Brygadowych zdjęć z Thompsonami nigdy za wiele.
  20. Hotel Warszawa, tylko tak się zastanawiam, od której strony jest ten widok? Od Nowego Światu to chyba nie, bo on w '39 aż tak bardzo zniszczony nie był. Od Świętokrzyskiej nie, bo jest za daleko. Od Marszałkowskiej?
  21. Ci wędkarze jeszcze znali brzany w Wiśle. Brzany, czyli ryby najbardziej rygorystycznie wymagające czystej wody. Ja jeszcze pamiętam brzany w Wiśle (w Kazimierzu Dolnym) na przełomie lat 60./70., bo potem brzany w Wiśle stały się już tylko czymś ze słownika wyrazów obcych.
  22. Jedburgh_Ops

    Pandemia

    Super. Z moją żoną (ślub konkordatowy) w życiu nie wzięlibyśmy ślubu , bo nikt nawet nie wysłuchałby, o co nam w ogóle chodzi
  23. Jedburgh_Ops

    Pandemia

    Jprdl. Jak nie kochać tego forum...?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie