-
Zawartość
9 032 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
A gdzie twoja wiedza pilotażowa fanatyku? Czekam. Opowiedz temu forum, jak się na DOL-u ląduje i jak się z niego startuje. I gdzie się trenuje lądowania na DOL-u zanim dostanie się pozwolenie na lądowanie na nim. Dla ciebie , głupku, to wszystko jest proste, jak można przeczytać w twoim idiotycznym - jak zawsze - poście.
-
No to opowiedz temu forum, jak wygląda organizacja DOL-u i jakie są problemy z jego użytkowaniem? GDDKiA może sobie wylać beton w kształcie DOL-u gdzie tylko chce. Opowiedz temu forum, głupku, jak wygląda przygotowanie DOL-u, ile to trwa, ile maszyn do tego trzeba i ile takich maszyn ma WP? No i opowiedz temu forum. głupku, jak się ląduje na DOL-u i jak się startuje i czy zawsze można korzystać z DOL-u, czy może nie zawsze? Popisz się swoją wiedzą pilotażową. Prosiłem o twoje zdjęcia autorskie, a nie byle co z netu, specjalisto od DOL-i.
-
Czyli cały duch Jacka Bartosiaka - amatora, ale samozwańczego eksperta geopolityki i geostrategii uwielbianego przez PiS, a niemającego żadnego, nawet najmniejszego profilowego wykształcenia do zajmowania się tymi dziedzinami. Bartosiak - amator, mistrz autokreacji i autopromocji. Jak się słucha tego kolesia to niedobrze się robi, ale i pośmiać się można. Najśmieszniej jest, gdy ma wykład dla studentów jakiejś akademii wojskowej. Mówi wtedy językiem polglish i tonem zblazowanego accounta z agencji reklamowej, a szwejki go słuchają i po ich minach widać, że niewiele z tego kumają.
-
Nie ma to jak tracić czas na dyskusje z homo sovieticusami przeżartymi na wskroś głupotą, fanatyzmem i peerelem. Po co Ty to robisz? Nie szkoda Ci czasu? Mój kolega z wydawnictwa Aeromax ma policzone co do sztuki wszystkie polskie samoloty bojowe w PRL. U szczytu zimnej wojny PRL miała prawie 2000 samolotów bojowych dosłownie bez kilku sztuk. Ty się bawisz w dyskusje z głupcami, którzy żyją peerelem i są żywcem wyjęci z lecznictwa zamkniętego. Daj sobie Człowieku spokój. Niech oni sobie marzą o III, IV czy V RP z tysiącem czołgów, albo i z pięcioma. Zaraz zgłoszą Ci tu zapotrzebowanie na 3000 samolotów bojowych i 500 śmigłowców szturmowych. I co, i też będziesz z pacjentami dyskutował?
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Macierewicz - „To jest wielki kontrakt na skupowanie od was świń. Skup zacznie się w ciągu dwóch tygodni”. Kto patologicznemu kłamcy jeszcze wierzy, także wśród rolników? Kto wierzy kłamcy, który kłamie na temat jego rzekomej „brawurowej ucieczki” z ośrodka internowania podczas stanu wojennego? Stek bzdur i kłamstw i są na to zarówno kwity, jak i świadkowie. Wyjechał z ośrodka na przepustkę na leczenie i tyle, ale opowiada o swoim „bohaterstwie” z czasu PRL niestworzone rzeczy, a różne świry (jak tutejsze) chodzą po świecie i opowiadają, że uciekł wywieziony w trumnie z ośrodka internowania. Kto wierzy kłamcy, który w PRL był pod ochroną elitarnego Biura Studiów SB? -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Мастер на все руки - jak u towarzysza Stalina, ale w końcu u rzecznika spraw Kremla w Polsce to nic dziwnego. -
Tak tylko informacyjnie dla twojego prymitywnego rozumku - wczoraj Tomasz Piątek wygrał kolejny, z niezliczonych, proces wytoczony mu przez Jacka Kotasa, czyli pisowskiego agenta spraw Kremla i mafii sołncewskiej w Polsce. Sto procent spraw wytoczonych Piątkowi przez Kotasa wygrywa Piątek. PiS może sobie hołubić swoich agentów Moskwy - polskie sądy jeszcze tego nie robią.
-
S.Nakulski - Fabryka broni i amunicji - GNIEZNO
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Piotr J. Bochyński → Główne
Jak wspomniałem wcześniej, małych pistolecików najeźdźca się nie wyrzekł, chociaż ten Übermensch chyba raczej nie Smokiem broni swojej intymności... -
Ale oczywiście wiesz, że przyjaciółeczka Kaczyńskiego Le Pen wzięła od Putina 40 eurobaniek za jej popieranie korekty granic w Europie? Na tyle podsumowali ją badacze przepływów finansowych. Na początku zaprzeczała, zaprzeczała, zaprzeczała, mówiła że nie wzięła od ruskich ani kopiejki na finansowanie jej partii. Dopiero jak ją przyciśnięto kwitami czarno na białym to jak zbity pies potwierdziła, że wzięła od Kremla 9 eurobaniek. Ale i tak nikt w to nie wierzy, bo dane są na 40. No więc Le Pen i Kaczyński będą korygować granice w Europie. Le Pen Leclerkami, a Kaczyński Abramsami.
-
Ciekawe, ile części do tego Tygrysa zostało przemyconych z Polski? Bo z wykopków w Australii to elementy tego czołgu raczej nie są, chyba że coś umknęło badaczom historii II wojny światowej... ;-)
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Bardzo dużo można by napisać o tym wypadku, ponieważ jest niezmiernie charakterystyczny, ale nie mam czasu na długie elaboraty. Co się w tym przypadku stało to tłumaczy wygląd kół podwozia oraz policjantów i strażaków. To wszystko jest kluczem do zrozumienia przyczyn kapotażu. Zboże sięga rosłym mężczyznom do krocza, czyli jest bardzo wysokie. A jak uczyli kiedyś w lotnictwie – woda i zboże nie puszczają. Kolejnym czynnikiem tłumaczącym wypadek jest wygląd osi kół podwozia – obie zebrały zboże, jak widzimy. Chodzi o to, że jest (a w każdym razie powinna być, choć wątpię, żeby dziś tego uczyli przy upadku szkolnictwa lotniczego w Polsce) specjalna technika lądowania na wodę i na zboże, bo właśnie instruktorzy starej daty zawsze mówili – woda i zboże nie puszczają, Jak już raz koła podwozia złapią wodę, albo jak złapie je zboże to koniec, kapotaż gotowy. Dlatego gdy się leci samolotem z chowanym podwoziem to do awaryjnego lądowania na zboże nie wypuszcza się go, tylko ląduje się na brzuchu. Fi 156 oczywiście takiej możliwości nie daje. Ale daje co innego, tylko trzeba do tego być wyszkolonym i nie bać się pełni możliwości swojego samolotu. Jestem na 99 proc. pewien, że pilot z tego wypadku nie był w tym wyszkolony. Fi 156 – tak samo jak Stinson L-1 zwany „amerykańskim Storchem” i słusznie – to nie tylko samoloty zaprojektowane i skonstruowane specjalnie jako działające z terenów ekstremalnych ale i nie kapotujące. Żeby skapotować Storchem albo L-1 to trzeba się wybitnie postarać, czyli być niewyszkolonym. Starzy instruktorzy, jacy jeszcze mnie tego uczyli, nazywają to „spadochronowaniem”. Tak się ląduje na zbożu, czyli metodą delikatnego kontrolowanego przeciągnięcia na zboże. Wtedy się nie skapotuje. Tylko trzeba mieć do tego żelazne nerwy. Takie nerwy miał pilot powyższego Avengera, który posadził go na wodzie tak, że na przykładzie tego wodowanie powinno się tego uczyć wszystkich pilotów. Gdyby dawali Medal Lilienthala za takie przymusowe wodowania to ten pilot powinien go dostać. Za to pilot Storcha SP-YRZ powinien dostać baty. Dostał od losu samolot unikatowy, który startuje niemal z miejsca i ląduje niemal w miejscu, właśnie „spadochronuje”, jak to mawiają świetni starzy piloci-instruktorzy, ale nie potrafił tego wykorzystać. Fi 156 w rękach dobrze wyszkolonego pilota nigdy by nie skapotował. Tylko że trzeba to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, a nie bać się tego. Poniżej filmik, co potrafi Storch i jak się nim lata z wykorzystaniem pełni możliwości tego unikatowego samolotu, a szczególnie jego unikatowego podwozia skonstruowanego tak, żeby nie kapotował. Storchem można latać tak, że przy przyziemieniu prawie stoi w powietrzu i nie ma żadnej możliwości skapotowania nim. Ale to nie w obecnym polskim systemie szkolnictwa lotniczego, które doszło do dna. https://www.youtube.com/watch?v=VDcB0pSUYOI -
Aaa, to najmocniej przepraszam. W takim razie żarliwa zwolenniczka korekty granic w całej Europie Marine Le Pen i jej żarliwy zwolennik-sojusznik Kaczyński są roztropni, dobrzy, mądrzy. Rozumiem, że po dojściu do władzy w Europie madame Le Pen na dzień dobry poszerzy sobie Alzację i Lotaryngię, ale ponawiam pytanie, co będą miały do roboty polskie Abramsy dobrego i mądrego Kaczyńskiego i gdzie będą regulowały polskie grancie? Bo to są Abramsy Kaczyńskiego. Nie chce ich Morawiecki, nie chce ich Dworczyk, nie chce ich reszta rządu, nie chce ich Sztab Generalny. Chce ich tylko Kaczyński.
-
O świrze Kaczyńskim i jego strategicznym sojuszu z Marine Le Pen też nie wolno pisać na tym forum? O sojuszu z prymitywnym babskiem, które jest zwolenniczką korekty granic w Europie? To może wytłumacz temu forum, gdy już Europą będzie rządził świr Kaczyński do spółki z jego partnerem faszystą Salvinim i do spółki z obłąkanym babskiem Le Pen, będącą sojuszniczką obu tych prymitywów - do czego Polsce będą służyły Abramsy, gdy Le Pen zacznie korygować granice w Europie? Polskie Abramsy będą służyły do odebrania „tego, co nasze” w ramach korekty granic, czy może będą broniły Polski przed tymi, którzy też będą chcieli „korygować sobie granice” kosztem kraju nadwiślańskiego?
-
-
Bo kurdupel to jest komunistyczna bałwaneria ze szkoły PZPRowca Stanisława Ehrlicha, którym kurdupel jest zafascynowany. A kto otacza kurdupla, żeby on miał inne myślenie? To może przypomnijmy: Kryże, Piotrowicz, Jasiński, Czabański, Łopiński, Król, Gabryel - wszystko PZPRowcy. Przyłębski - TW; Przyłębska, Karski, Janecki - SZSP; Wąsik - dziecko PZPRowca; Kamiński - dziecko matki kolaboracyjnego ZSL. Itd., itp. Taka przeżarta komunizmem i nomenklaturą PZPR societa to może sobie o zakupie amerykańskich czołgów wyobrażać, co tylko chce.