Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 696
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Koloman

  1. Dużym sukcesem okazał się start ekipy polskich szybowników kierowanej przez pułkownika Camillo Periniego na miedzynarodowych zawodach szybowcowych w Rhön-Wasserkuppe zorganizowanych przez NSFK w dniach 25.07 - 08.08.1937. Te zawody uważane są za I.Szybowcowe Mistrzostwa Świata. Na sześć startujących ekip Polska zajęła drugie miejsce za Niemcami wyprzedzając Szwajcarię, Wlk.Brytanię, Austrię i Czechosłowację. W klasyfikacji indywidualnej w pierwszej 10-ce oprócz Niemców (5 zawodników) znalazło się 2 Szwajcarów (4. i 9. miejsce) i 3 Polaków; Baranowski (7.miejsce), Żabski (8.miejsce) i Mynarski (10.miejsce). Oprócz tego polscy szybownicy otrzymali nagrody specjalne: Mynarski - za najdłuższy przelot 351 km (wspólnie z Reitsch i Dittmarem) i Żabski za najwiekszą osiągniętą wysokość (3295m). Dużym zainteresowaniem cieszyły się polskie szybowce PWS 101. Poniżej plakat zawodów, notatka prasowa z miesięcznika "Luftwelt" oraz fotografie szybowca PWS 101 i polskiej ekipy przed startem na zawodach w Wasserkuppe wykonane przez reportera koncernu prasowego Ilustrowanego Kuriera Codziennego (ze zbiorów NAC).
  2. Tak, to bardzo prawdopodobna wersja.
  3. Teraz wycinek z prasy (lub książki) francuskiej. Niestety, nie są znane szczegóły skąd pochodzi. Moze któryś z Kolegów będzie wiedział.
  4. Oto jaskrawy przyklad dyskryminacji Żydów w II.RP. I znów "czarnoseciński" "ŚWIATOWID" nr.7 z 1933.
  5. Znani: z lewej Wacław Iwaszkiewicz, z prawej Adam Karpiński. Na obu fotografiach.
  6. Razem na ziemi, razem w samolocie.
  7. To sprawa jasna! Moja fotografia nie ma żadnego opisu.
  8. Fotografia jest przedwojenna, więc pokazany na niej byłby szybowiec szkolny WWS-2 Żaba z 1937 roku. Jego konstruktorem był inż.Wacław Czerwiński. Szybowiec budowano w Wojskowych Warsztatach Szybowcowych w Krakowie a od 1938 roku poprawioną wersję Żaba II na licencji we Lwowskich Warsztatach Lotniczych. Fotografia nie ma opisu więc trudno powiedzieć czy to Żaba "krakowska" czy Żaba II "lwowska".
  9. Kolega Jedburgh_Ops napisał onegdaj: "Jeśli kogoś interesuje szybownictwo okresu międzywojennego, II wojny i kilku lat po wojnie – zawsze zapraszam do rozmów na takie tematy." No to korzystam z zaproszenia. Jakkolwiek najbardziej interesują mnie maszyny z drewna, płótna, drutu z propelerem z przodu to i szybowce nie są mi obce. W trakcie studiów kilka lat byłem w jednej grupie z nieodżałowanym konstruktorem znakomitej "Diany", B.B. (znawcy wiedzą, ze nie chodzi o Brigitte Bardot). Na poczatek przypominam zapomnianego już, doskonałego pilota szybowcowego kpt.pil.Eugeniusza Makowskiego, który zginął śmiercią lotnika w trakcie Vi.Krajowych Zawodów Szybowcowych.
  10. "POBUDKA"-Lwów-08.12.1918
  11. https://dorzeczy.pl/kraj/121397/afera-wokol-ksiazki-o-jedwabnem-sumlinski-premiera-odwolana-przez-naciski-gminy-zydowskiej.html
  12. Dwa w jednym, super pomysł - popieram.
  13. Skądże znowu, to znakomity pomysł, tylko mu przyklasnąć. Trzeba rozwiązać tylko kilka drobnych problemów formalno-prawno-finansowych (od czego mamy wysoko wynagradzanych specjalistów, niech zasłużą na te pieniądze) i fruuu, jedziemy z budowami. Według mnie ten program ("Sokół - strzelnica w każdym powiecie") znakomicie będzie korelował z takim nieformalnym co prawda (ale skutecznie już realizowanym) programem "Aquapark w kazdym powiecie". W sensie rozrywkowym oba obiekty doskonale by się uzupełniały (przy swobodnym dostępie szeroko pojętej publiczności do strzelnicy) i przynosiły dochód. P.S. ciekawe, na jakiej zasadzie wybudowano tą jedną dotychczas strzelnicę?
  14. Oczywiście, jest to jak najbardziej logiczne. I jak słusznie napisałeś jest problem do rozwiązania (nierozwiązywalny zresztą), i tak: 1. KTO ma budować strzelnice? Władze samorządowe czy administracja państwowa (czyli MON) 2. KTO ma finansować budowę strzelnic? i na jakiej zasadzie? Wspomniałeś, że MON miał tylko partycypować w kosztach (i też na jakiej zasadzie?) 3.KTO będzie opracowywał warunki techniczne wykonania strzelnic, ogłaszał przetarg i dokonywał odbioru wybudowanych strzelnic? 4. KTO będzie włascicielem strzelnicy po jej wybudowaniu ze wspólnego finansowania? To tak na gorąco parę spraw do przemyślenia.
  15. Bądźmy wyrozumiali; postawmy na amnezję poczynając od deklaracji w sprawie śmigłowców kończąc właśnie na deklaracji w sprawie strzelnic i nie wypominajmy tego co chwila. W końcu kiedyś będą i te śmigłowce i te strzelnice. A jak tego nie dożyjemy; trudno nasza wina.
  16. To jacyś marnie wyszkoleni nieudacznicy, że dali się złapać.
  17. "https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,25376615,kto-strzela-na-starej-strzelnicy-dookola-bloki-mieszkancy.html "Sobota, godz. 7 rano, a mieszkańcy os. Kotuli zrywają się z łóżek przy huku wystrzałów. - Brzmi jak seria z karabinów, potem strzały jak z armaty. Kto urządza ćwiczenia na starej strzelnicy, niedaleko bloków mieszkalnych?". To jakieś śpiochy ci mieszkańcy os.Kotuli - 7 rano a oni jeszcze w betach? No i takie delikatne uszy mają. Niech się cieszą, że WOT-owcy są łaskawi i nie zaczynają kanonady o 6-ej rano - mają pełne prawo bo cisza nocna trwa od 22-iej do 6-ej. Decydując się na mieszkanie w rejonie strzelnicy mogli zainteresować się co to za obiekt i do czego sluży a wiadomo powszechnie, że na takiej strzelnicy nie strzela się z procy czy łuku. Obiekt należy do wojska, amunicją ostrą nikt nie strzela - wszystko zgodnie z prawem. I to tylko dwa dni w miesiącu, więc w czym problem. Więcej hałasu robią prace remontowe z użyciem wiertarek permanentnie robione w weekendy bo wtedy jest czas albo wrzaski dzieciarów na podwórku od samego rana bo w weekend nie idą do szkoły. Nie wspominam już o dzwonach.
  18. To nie ja zacząłem pisać te krytyki gówno-żarcia i sentymentalne wspominki o szynkowej, zwyczajnej, ognisku i tym podobnych pierdołach sprzed ponad 30-tu lat nie mających zwiazku z tematem - patrz niżej. To Moderator zamiast błagać powinien ostro wkraczać i utrzymywać dyskusję w stosownych ramach. Łzawe wspominanie "świetlanych i wspaniałych" czasów tak zwanej komuny nie prowadzi do niczego sensownego.
  19. Zgadza się, piszmy o KONKRETACH a nie płaczliwo-sentymentalne wspominki z okresu świetlanej przeszłości.
  20. P.S. jak ktoś miał możliwość korzystania ze spec-zaopatrzenia, czyli specjalnych sklepów dla wybranych za "żółtymi firankami" (w pewnej przenośni) to faktycznie może żałować.
  21. Wystane godzinami w kolejkach kartkowe ochłapy bo lepsze mięso sprzedawano za dolary (bóstwo do którego modliła się komuna), zieleniejąca w godzinę po kupieniu zwyczajna, parówki nafaszerowane papierem toaletowym (stąd jego brak na rynku) i tym podobne cudeńka. Gówno-żarcie podobne jak teraz tylko mniej finezyjnie fałszowane bo nie było takich możliwości jak teraz. A jak kto żałuje komuny to Korea Północna - droga wolna
  22. Argumentów? jakich? śmiechu wartych żałosnych kwików przegranych beneficjentów zbankrutowanego systemu, kraju Towarzysza Sekretarza, Towarzysza Przewodniczacego, Towarzyszy Działacza i Aktywisty modlących się do wytycznych i uchwał kolejnego zjazdu Partii Przewodniczki. Ale "TO SE NE VRATI" jak mówią Bracia Czesi. Mnie też, w związku z tym wypisuję się z interesu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie