Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 698
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Koloman

  1. Rubryka z "Karty Ewidencyjnej" kpt.obs.Andrzeja Płachty.
  2. Interesującą sprawą jest, że Stanisław Szubka, już w stopniu chorążego pilota w lipcu 1942 roku w Kairze został przydzielony jako pilot osobistego samolotu gen.Andersa na Bliskim Wschodzie. Nawigatorem w tym samolocie byl ppłk.obs.Andrzej Płachta.
  3. .......wysiada z włoskiego samolotu myśliwskiego Fiat CR.20.
  4. P.S. Fotografia nr.1 - Flugplatz Warschau 1917 Fotografia nr.2 - lata 30-te Fotografia nr.3 - stacja metra "POLITECHNIKA". Rok 2019
  5. Kościół Najświętszego Zbawiciela – kościół rzymskokatolicki znajdujący się przy placu Zbawiciela w dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Jest kościołem parafii Najświętszego Zbawiciela.
  6. Taki nawiązanie do polskiej Ciervy; zgodnie z ówcześnie aktualną modą to i austriacka Bundesheer kupiła sobie taką zabawkę nie wiedzieć po co.
  7. A z jakiej gazety pochodzi ta fotografia?
  8. No właśnie - teraz wszystko jasne - wielkie dzięki!!!!!!!!
  9. Kolega ma całkowicie rację: jeżeli jest podany link do strony na której są fotografie lub choćby nazwa tej strony to na grzyba ich wstawianie i mnożenie stron w temacie. Może przyjąć zasadę wstawiania na forum fotografii dotąd nie publikowanych.
  10. Zgadza się. Kiedyś tam zrobiłem kilka fotografek tej maszyny:
  11. Jeszcze z polską rejestracją: "W 1939 roku jeden samolot tego typu otrzymał jako prezent ślubny od Prezydenta Polski perski następca tronu szach Mohhamed Reza Pahlawi. Dostarczony samolot nosił numer seryjny 285 i oznaczony był polskim cywilnym numerem rejestracyjnym SP-BNY. Został oblatany 6 kwietnia 1939 roku i trzy dni później wyrusza w drogę. Przelotu na trasie Warszawa-Teheran liczącej ok. 4.500 km dokonali Eugeniusz Przysiecki wraz z kpt. pil. Stefanem Skryńskim. Po dostarczeniu do Iranu w maju 1939 roku skreślono go z polskiej ewidencji lotniczej. Samolot ten pozostał w użyciu do 1943 roku.
  12. Dla żurnalistów z PAT-u sprawa była jasna: aparat był włoski? włoski, a jaki typ? "wsio ryba" - i tak mało kto się zna na tym.
  13. p.s. też chyba jest w garniturku, białej koszuli i krawacie - elegancik.
  14. Pewnie to byl taki fason i z nożem czuł się lepiej. Inni, jak Eugen Bonsch lepiej czuli się z fajką - nie ma to jak przyjemny nałóg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie