-
Zawartość
30 117 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Czlowieksniegu
-
Mnie uprzejmnie proszę w to nie mnieszać... Gdyż aczkolwiek ponieważ i tak zły jestem.... To, że zapomniałem kilku rzeczy zabrać- nie ma problemu... To, że koleżanka małżonka zapomniała kilku rzeczy zabrać- nie ma problemu... Ale, że nie zabrałem zabawek"- sobie nie daruję. Mniejscowi byli przygotowani i histerii dostali- parę fajnych miejsc przygotowali...
-
Stworzonym z inicjatywy Donalda Tuska Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma kierować Mariusz Wójtowicz-Podhorski, miłośnik historii i militariów oraz profilu na Facebooku Nie lubię Tuska i jego zdradzieckiej bandy". Wójtowicz-Podhorski jest szefem świeżo powołanego przez rząd PiS Muzeum Westerplatte. Obiecał je przed wyborami Jarosław Sellin, poseł PiS z Gdańska, dziś wiceminister kultury. Muzeum Westerplatte istnieje od grudnia, zatrudnia siedem osób i znajduje się w fazie organizacji. Na początku sierpnia decyzją ministra kultury Piotra Glińskiego zostanie połączone z Muzeum II Wojny Światowej, które za około 450 mln zł kończy w Gdańsku budowę siedziby i przygotowuje otwarcie wystawy stałej na wiosnę 2017 r. Połączenie to fortel, który pozwoli zwolnić kierownictwo MIIWŚ powołane za rządów Donalda Tuska. Gdyby MIIWŚ utrzymało niezależność, to dyrektora prof. Pawła Machcewicza i jego zastępców nie można by odwołać przed końcem kadencji upływającej w 2019 r. Z informacji Wyborczej" wynika, że Wójtowicz-Podhorski zostanie dyrektorem lub zastępcą dyrektora nowej instytucji. Pytany o nominację milczy. A Sellin, jego polityczny patron, rzuca tylko: - Nie zajmuję się plotkami. Porządki na Westerplatte Wójtowicz-Podhorski, inżynier specjalizujący się w obiektach historycznych, zrobił wiele dobrego dla uporządkowania terenu Westerplatte. Kierował Stowarzyszeniem Rekonstrukcji przedwojennej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na półwyspie. Zasłynął też z mieszania historii z bieżącą polityką. Choć Muzeum Westerplatte funkcjonuje od siedmiu miesięcy, nie podaje do publicznej wiadomości adresu ani numeru telefonu. Te dane uzyskuję z resortu kultury, ale niestety abonent nie przyjmuje połączeń przychodzących". Jadę więc do gdańskiej dzielnicy Nowy Port, gdzie muzeum wynajmuje biura w budynku agencji morskiej. Ale nie zdążyło wywiesić szyldu. Wójtowicz nie wpuszcza do biura. W korytarzu tłumaczy, że nie ma czasu na rozmowę, w najbliższych dniach go nie znajdzie. Dodaje, że ma złe doświadczenia z trójmiejską Wyborczą". Umawiamy się na wymianę emaili. Później dowiem się ze środowiska rekonstruktorów, że zostałem wyrzucony za drzwi. Domorosła psychoanaliza" O jakich doświadczeniach mówił dyrektor? Wielokrotnie pisaliśmy o eksponatach historycznych pozyskiwanych przez Wójtowicza, a w sierpniu 2007 r. trójmiejska redakcja Wyborczej" uznała go za Człowieka Miesiąca. Gdyby nie on, najpewniej na terenie byłej Wojskowej Składnicy mielibyśmy zamiast Muzeum Pola Bitwy zaśmiecony, betonowy park pomnik" - chwalił dziennikarz Wyborczej" Bartosz Gondek. Ale potem Wójtowicz-Podhorski wydał książkę Westerplatte 1939. Prawdziwa historia" (2009). Czarnym charakterem jest w niej mjr Henryk Sucharski, ostatni komendant Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Wójtowicz uważa go za tchórza i zdrajcę, do tego chorego wenerycznie. Po premierze książki opublikowaliśmy recenzję Szaleństwo nowych czasów", którą nadesłał historyk dr Janusz Marszalec, wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej. Zarzucił Wójtowiczowi domorosłą psychoanalizę, zabarwioną misjonarskim zapałem walki ze złem": Autor z niezwykłą konsekwencją udowadnia, że świat jest polem walki sił zła z siłami dobra. [Sucharskiego] konfrontuje z innym bohaterskim oficerem, jego zastępcą - kpt. Franciszkiem Dąbrowskim. Czyni to wbrew temu, co Dąbrowski zapisał w opublikowanych w 1957 r. wspomnieniach. Wójtowicz, choć sam nie powąchał nigdy prochu, krytykuje Sucharskiego za zbyt wczesne poddanie Westerplatte, uważa za tchórza i zdrajcę. W swej niechęci przekracza granicę dobrego smaku, gdy na podstawie relacji podpisanej inicjałami E.H. i kilku innych anonimów ustala, że był on syfilitykiem, a do tego żywił bliżej nieokreśloną, lecz wyraźną skłonność do swego ordynansa". Marszalec powołuje się na listy majora do Wiktorii Krotochwil, które świadczą, że major kochał ją (a nie ordynansa Kitę) miłością bardzo namiętną". Po tej recenzji Wójtowicz domagał się od trójmiejskiej Wyborczej" sprostowania. Przysłał tekst, w którym podawał swoje źródła, a Marszalcowi zarzucał, że kierował się osobistymi uprzedzeniami. Historyków MIIWŚ oskarżył o frustrację, bo rzekomo nie udało im się przejąć zbiorów jego stowarzyszenia. Miarą sukcesu jest często liczba wrogów i ich tożsamość. Cieszy mnie więc to, że do grona moich przeciwników przystępuje Muzeum II W.Ś. Jak do tej pory byli to funkcjonariusze SB, nierzetelni historycy oraz ich wychowankowie, a także stronnictwa niemieckie, których serce bije dla Eriki S. Myślę, że pracownicy Muzeum II W.Ś. odnajdą się w którejś z tych grup" - kończył swój tekst Wójtowicz. Z powodu tego m.in. fragmentu redakcja odmówiła mu publikacji, co Wójtowicz uznał za przejaw cenzury. Der Danziger Vorposten" Erika S. z pisma Wójtowicza to oczywiście Erika Steinbach, szefowa Związku Wypędzonych. A kim są stronnictwa niemieckie", których serce bije dla Steinbach? Temat Niemców szczególnie uwiera Wójtowicza. Przed laty informował na swoim profilu facebookowym, co by zrobił skur... włażącym w d... Niemcom". W 2011 r. komentował na blogu uroczystości rocznicy wybuchu wojny: Wierchuszka PO (Tusk, Nowak) jak mogli tak kręcili w swojej nowomowie na westerplackim kopcu wczoraj rankiem 1 września, aby jak najrzadziej padło z ich ust zdanie, kto na nas napadł w 1939 r. i przeciwko komu walczyliśmy na Westerplatte i broniliśmy Ojczyzny. Usłyszeć można było jedynie o nazistach (to zapewne jakiś "lud na wymarciu - cytat z "CK Dezerterzy - z nieistniejącego państwa Nazicji) i jakichś tajemniczych "wrogach wolności. Obrońcy Westerplatte i setki tysięcy chłopaków w polskich mundurach przewracają się w grobach". Na Facebooku Wójtowicz polubił kilkanaście stron przeciwników PO i Tuska, m.in. Tusk to złodziej", Nie lubię Tuska i jego zdradzieckiej bandy" (ilustracją jest Tusk w mundurze SS), Tusk jest winny" (ilustracją jest Tusk za kratami), Trybunał Stanu dla Donalda Tuska". W 2011 r. zarzucał na blogu Dziennikowi Bałtyckiemu", należącemu do niemieckiej grupy wydawniczej, że ocenzurował wywiad, którego udzielił tej gazecie. Pisał: Któryś z dziennikarzy DzieńBała, gazety nie wiedzieć czemu zwanej też na mieście 'Der Danziger Vorposten', postanowił zrobić ze mną wywiad. O dziwo wywiad się ukazał. Piszę: o dziwo, bo jeszcze parę lat temu dyżurni dziennikarze DDV - pardon - DzieńBała, wylewali na mnie kubły pomyj". Der Danziger Vorposten" był organem prasowym NSDAP w Wolnym Mieście Gdańsku, ukazywał się też podczas okupacji niemieckiej. Pod swastyką na pierwszej stronie publikował teksty skrajnie antypolskie i antysemickie. W 2012 r. Wójtowicz polemizował z Muzeum II Wojny Światowej. W mediach społecznościowych swoją odpowiedź zatytułował Riposta na kłamstwa » Der Zweite Krieges Museum «" (zrobił błąd gramatyczny; powinno być: Des Zweiten Krieges"). Chłopakom nie dano się wykazać" Dziesięć lat temu, za pierwszych rządów PiS, Wójtowicz był pełnomocnikiem wojewody pomorskiego ds. Westerplatte. Już wtedy Sellin mówił, że partia mocno mu zaufała". Zbieżność poglądów widać do dziś. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi Sellin ogłosił, że MIIWŚ nie prezentuje polskiego punktu widzenia. Wzywał również do epolonizacji mediów", takich jak Dziennik Bałtycki". Wygląda też na to, że Sellin może akceptować rewelacje Wójtowicza na temat mjr. Sucharskiego. Gdyby pojawiły się przełomowe odkrycia naukowe, które korygują naszą dotychczasową wiedzę o obronie Westerplatte, wówczas należałoby zmienić treść narracji" - ocenił w jednym z wywiadów. To próba budowy politycznego mitu Westerplatte, w którym bohaterscy żołnierze gotowi byli zginąć za Ojczyznę, ale nie pozwolił na to zdrajca i tchórz, domniemany homoseksualista i syfilityk. Tego typu poglądy obowiązują w środowisku rekonstruktorów Wójtowicza. To grupa miłośników militariów, składająca się głównie z młodych mężczyzn, którzy nawet na co dzień chodzą ubrani w elementy mundurów wojskowych. Przejawy słabości nie są tam mile widziane. miejsc umocnionych - a takim było Westerplatte - nie schodzi się przed wyczerpaniem amunicji lub śmiercią ostatniego żołnierza. I dlatego ci żołnierze schodzili 7 września z Westerplatte z poczuciem niewykonanego zadania, a nie z otwartą przyłbicą. Westerplatte jest bitwą niewykorzystanych, przegranych szans. A było naprawdę o krok od polskich Termopil. Tym chłopakom nie dano się po prostu wykazać" - mówił Wójtowicz w wywiadzie w 2013 r. Historia była jednak bardziej skomplikowana: Westerplatte miało się bronić około 12 godzin, a walczyło aż siedem dni. Większość historyków twierdzi, że po niemieckim nalocie 2 września Sucharski zaczął przygotowania do kapitulacji, ale nie z tchórzostwa, lecz żeby oszczędzić życie żołnierzy. Wiedział, że nie otrzyma pomocy. Za dalszą walką opowiadał się zastępca Sucharskiego - kpt. Dąbrowski. Westerplatte w ruinie? - Celem Muzeum Westerplatte jest stworzenie ekspozycji stałej do 1 września 2019 r. i jest to zadanie najważniejsze - mówi Wójtowicz-Podhorski. - Obecnie znajdujemy się ciągle w punkcie wyjściowym i w estetyce Westerplatte stworzonej w latach 60. i 70. XX wieku, dodatkowo z krajobrazem z elementami kompozycyjnie i architektonicznie obcymi dla tamtejszego pejzażu, wprowadzonymi w 2009 r. Dr Janusz Marszalec protestuje: - Westerplatte nie jest w ruinie". Widzą to wszyscy odwiedzający półwysep. Istnieje wystawa plenerowa i ścieżka edukacyjna, zwiedzający otrzymują wiedzę potrzebną do zrozumienia historii Wojskowej Składnicy Tranzytowej i walk w 1939 r. Za krytyką estetyki z lat 60. i 70." kryje się coś jeszcze. We wrześniu 2015 r. Sławomir Cenckiewicz wysunął postulat zmiany Pomnika Obrońców Wybrzeża, będącego symbolem Westerplatte, w pomnik polskiego bohaterstwa". Przypomniał, że pomnik odsłonili w 1966 r. Wojciech Jaruzelski z Mieczysławem Moczarem, a centralne miejsce monumentu zdobią" bitwy pod Lenino i Studziankami, z napisem Chwała Wyzwolicielom". Na razie Wójtowicz pomnikiem się nie zajmuje. Zabiega o objęcie patronatem prac archeologicznych przez prezydenta Andrzeja Dudę i ministra obrony Antoniego Macierewicza. Przy muzeum powołał Centrum Rekonstruktorów, które ma otrzymać do dyspozycji m.in. sale wykładowe i strzelnicę. Raz w roku ok. 200 rekonstruktorów miało wcielać się w rolę obrońców Westerplatte. 1 września na Westerplatte ma się odbyć specjalna edycja Koncertu Niepodległości na Pomorzu". Wykonane zostaną m.in. pieśni Hej, chłopcy, bagnet na broń", O, mój rozmarynie", Wojenko, wojenko". Co dalej z MIIWŚ? Na początku sierpnia, po połączeniu muzeów, minister Gliński wskaże nowych szefów MIIWŚ. Obecnych jego resort krytykuje za niepolską narrację. Zmieniona zostanie zapewne także wystawa główna, która ma zostać otwarta wiosną 2017 r. Na zlecenie Ministerstwa Kultury historycy prof. Jan Żaryn i dr Piotr Niwiński oraz publicysta Piotr Semka napisali krytyczne recenzje powstającej wystawy. Zarzucili m.in. rozmywanie wydarzenia, jakim była II wojna, niedostateczne przedstawienie skali walki Polaków, pominięcie pozytywnych" stron wojny - hartowania charakterów". Autorzy projektu - dyrektor MIIWŚ prof. Paweł Machcewicz, dwaj jego zastępcy dr Piotr M. Majewski i dr Janusz Marszalec oraz profesor KUL Rafał Wnuk - ocenili recenzje jako stronnicze i nierzetelne, odnoszą się bowiem jedynie do programu wystawy, a nie do całości dokumentacji, którą dostarczyli do resortu kultury. Recenzje stanowią ponadto projekcję silnie zideologizowanych wyobrażeń ich autorów na temat wojny, mają natomiast niewiele wspólnego ze współczesną wiedzą historyczną na temat tego konfliktu. Z powyższych względów w całości odrzucamy zarzuty postawione przez Recenzentów" - podkreślili historycy z MIIWŚ. Ministerstwo odpowiedziało, że to ich zarzuty są nierzetelne". Jak czytamy w oświadczeniu resortu, muzeum miało osiem lat, by przygotować bardziej obszerny program. http://wyborcza.pl/1,75398,20447180,rekonstruktor-i-hejter-tuska-na-szefa-muzeum-w-gdansku.html#BoxGWImg
-
JACUŚ- czujesz się zahartowany, uszlachetniony i generalnie wersja 2.0? :-(
-
Kurcze... Nie wiedziałem... Szkoda- Wildstein ma więcej szczęścia...
-
Saperzy interweniowali dziś rano przy ul. Porannej. W nocy kobieta spacerująca z psem, na terenie nieużytków natrafiła na pocisk artyleryjski kalibru 152mm. Niewybuch miał uszkodzony zapalnik. Saperzy zabezpieczyli go i zniszczyli na poligonie. Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/krzyki/a/saperzy-zabezpieczyli-pocisk-artyleryjski,10281662/
-
Kaziu- wyjątkowo, jak dla siebie, Jacek się merytorycznie wypowiada... A, że w takiej a nie innej konwencji?
-
Ministerstwo kultury chce gruntownie skontrolować Muzeum II Wojny w Gdańsku. Jednocześnie zamierza włączyć do niego jako oddział Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. - Te działania mają służyć wymianie obecnej dyrekcji Muzeum II Wojny - ocenia Jacek Taylor, członek rady powierniczej Muzeum. Kontrola ma się rozpocząć w poniedziałek. Przeprowadzić ją ma aż pięciu wysokich rangą urzędników ministerstwa z departamentu finansów i biura audytu wewnętrznego. Kontrola ma bardzo szeroki zakres, władzom Muzeum przedstawiono w 23 punktach, jakich aspektów ma dotyczyć Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75398,20292379,polowanie-na-muzeum-ii-wojny-swiatowej.html#ixzz4CQ8JVFNr
-
Saperzy interweniowali dziś przy ul. Pięknej. W wykopie pod fundamenty robotnicy natrafili na pochodzący z II wojny światowej granat moździerzowy kalibru 82 mm. Granat został zabezpieczony i zdetonowany na poligonie saperskim. Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/gaj-huby/a/niewybuch-przy-ul-pieknej-interweniowali-saperzy,10090552/
-
Długą drogę życia, tfu tfu, widzę...
-
Sporo pracy mają dziś od rana wrocławscy saperzy. We Wrocławiu i okolicach interweniowali już cztery razy. We Wrocławiu przy ul. Mieszczańskiej, na terenie dawnych koszar, w wykopie przygotowanym pod fundament budowniczy robotnicy natrafili na pocisk artyleryjski kalibru 105mm. Z kolei granat ręczny RG-42 znaleźli robotnicy przygotowujący wykop pod fundament przy ul. Robotniczej 10. Trzecia interwencja miała miejsce przy ul. Powstańców Śląskich niedaleko Sky Tower. Tutaj również w wykopie pod fundament pracownicy natknęli się na granat ręczny F-1 i amunicję strzelecką kalibru 7,92 mm Mauser. Saperzy interweniowali też w miejscowości Cieśle pod Oleśnicą - tutaj w wykopie przygotowywanym w celu położenia przewodów elektrycznych robotnicy natknęli się na nabój artyleryjski 45 mm, rosyjskiej produkcji. Wszystkie niewybuchy z Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/aktualnosci/a/piatek-trzynastego-pracowity-dla-saperow,9989891/
-
Hubal - poszukiwania...
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na fuks_ag → Aktualności, newsy, wydarzenia
A mi, osobiście, najbardziej się podoba": Jak by się więcej info zebrało od ludzi starszych to by wyszło, że przez pijackiego Hubala ze dwa razy więcej Polaków zostało zamordowanych przez Niemców niż samych Niemców zginęło. Szkoda, że cała prawda o nim nie jest odkrywana. " Co w sumie potwierdza teorię, że ta cała konspiracja i partyzantka, to nikomu potrzebna nie była i w sumie należy się dziwić, że chłopi jej kłonicami nie rozgonili... I to zanim leśniczy nie wygonił jej z lasu... -
Hubal - poszukiwania...
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na fuks_ag → Aktualności, newsy, wydarzenia
Się dało z Sikorskim, to i z Dobrzańskim by wyszło... Może... A może kwestia szarży i okoliczności przyrody? -
Nas spalą, bydło zgwałcą, chałup okradną... jak się mody odpowiedzialne za Dział pokażą... Wróć- my piszemy o imprezie dla gawiedzi, z których to występów większość zdjęć jest zazwyczaj wklejana, czy o 10 dniach imprezy terenowej"? Bo nie tylko zmienia to postać rzeczy, ale nadaje dodatkowego smaczku wątkowi...
-
Przyjdzie Tuńczyk albo i inny Hindus i nas zje :-) A jeszcze bardziej serio- dyskusje tego typu były i będą. I tak jak uważam, że należy przestrzegać koszerności, tak uważam, że przy imprezie ku radości gawiedzi bliżej mi laurki niż latryny... Ja rozumiem, że dla Szkodnika lub innych pasożytów nie ma to większego znaczenia, ale powtórzę- mi bliżej Ułani, ułani, malowane dzieci..." niż Nową latrynę, od tego miejsca do wieczora- KOP!*" * przypadkowa zbieżność i niezręczność...
-
Panie i Panowie.... Jacek również... Nie mi się wypowiadać o Regulaminie, ale: - PLASER (39 / 0) 2016-05-10 14:57:09 to chyba bardziej przemarsz/zorganizowany powrót a nie defilada... - PLASER (39 / 0) 2016-05-10 15:14:24 to bardziej szkolenie w plenerze, a nie muzyka przy podwieczorku - PLASER to już ode mnie. Ja nie sądzę, aby należało się z epoką kłócić, ale tak jak nie odtwarza się (?) latryn polowych, tak uważam, że przy rekonstrukcji dla gawiedzi lepsza będzie wersja od krawca" niż od kopania tychże latryn Ja, wożąc tzw Szkodniki na rekonstrukcje wolę zobaczyć świecące się jak psu jajca ułańskie buty niż upaprane łajnem trzewiki wz 39". Rozumiem, że co innego czas pokoju, co innego rekonstrukcja obozowiska polowego, a co innego czas wojny... - Jacek Dąbrowski (1951 / 45) 2016-05-10 15:25:34 Jacuś- ja wiem, wczoraj poszerzona matematyka na maturze była, ale już się przestań znajomością ludolfiny chwalić...
-
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło w czwartek, że wycofuje się wcześniejszej zapowiedzi likwidacji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Muzeum ma zostać jednak połączone z Muzeum Westerplatte. Da to ministrowi furtkę do wymiany dyrekcji Muzeum II Wojny. - Mam nadzieję, że zachowana zostanie wystawa stała muzeum - komentuje prof. Paweł Machcewicz, dyrektor placówki. Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20025730,muzeum-ii-wojny-zostaje-ministerstwo-wycofuje-sie-z-planow.html#ixzz47nQdFy4Z
-
Wrocławscy saperzy zostali dzisiaj w godzinach przedpołudniowych wezwani na ul. Sokolniczą (w pobliżu placu Jana Pawła II). Pracujący na pobliskiej budowie robotnicy znaleźli niewybuch z II wojny światowej. Był to granat moździerzowy kalibru 82mm. Został zabezpieczony i zabrany na poligon saperski. Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/centrum/a/granat-w-wykopie-przy-placu-jana-pawla-ii,9957560/
-
Dobrze, że wszyscy (?) wiemy, że Ty maruda straszna jesteś... Nie znasz się na zmianach...
-
Minister kultury chce połączyć Muzeum II Wojny z powołanym po ostatnich wyborach parlamentarnych Muzeum Westerplatte. Co to oznacza dla znacznie większego, budowanego w Gdańsku muzeum, które miało być jedną z wizytówek Polski na arenie międzynarodowej? - Myślę, że to de facto likwidacja naszej placówki - mówi prof. Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny, który o decyzji ministra dowiedział się z internetu. Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,19929486,kolejna-dobra-zmiana-koniec-muzeum-ii-wojny-swiatowej.html#ixzz460HdA22G PS Do przeróbki na Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku. Musi wszystko co po Wrześniu to pic na wodę-fotomontaż?
-
Niewybuch przy skrzyżowaniu ulic Gwiaździstej i Szczęśliwej. Na tyłach Dolnośląskiego Centrum Onkologii w pobliżu Sky Tower w czasie budowy wodociągu, robotnicy w wykopie znaleźli niewybuch. Jak informują saperzy, był to granat moździerzowy kalibru 82 mm produkcji radzieckiej. Został zabezpieczony i zabrany na poligon saperski. Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/wroclaw-niewybuch-przy-sky-tower-interweniowali-saperzy,9778957/
-
Saperzy interweniowali dziś przy ul. Chociebuskiej. Na budowie nowego wiaduktu nad torami kolejowymi, robotnicy odkopali niewybuchy w nasypie. Był to pocisk artyleryjski kalibru 203 mm, trzy granaty ręczne typu F1, a także 10 sztuk amunicji strzeleckiej. Niewybuchy zostały zabezpieczone i zdetonowane na poligonie saperskim. Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/niewybuchy-na-budowie-nowego-wiaduktu,9753100/
