Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 367
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. takafura- proponuję, abyś sprawdził, jakie są/były koleje sprawy, którą Człowiek z obłędem w oczach założył Piątkowi. Ale, abyś się nie trudził podpowiem, że prokurator umorzył ją umorzył, a AM się nie odwołał. Dość dziwne, że wnioskodawcy nie zależało na kontynuowaniu sprawy. Z Raportu o likwidacji się AM wyślizgał, gdy okazało się, że nie bardzo wiadomo, czy był funkcjonariuszem publicznym.
  2. A jaka jest pewność, że nie spakowali tego do złotego pociągu?
  3. Katastrofa Mi-8 na Czukotce. "Na wysokości 30 metrów wykryto usterkę techniczną" [...] https://tvn24.pl/swiat/rosja-katastrofa-mi-8-na-czukotce-zginela-czteroosobowa-zaloga-4594118
  4. Pakistan: samolot ze 107 osobami na pokładzie rozbił się w pobliżu Karaczi [...] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pakistan-samolot-ze-107-osobami-na-pokladzie-rozbil-sie-w-poblizu-karaczi/441c3tg
  5. To teraz jeszcze, jak już taki nomenklaturowy purysta z Ciebie, popraw wszędzie w wątku, odpowiednio, NSZ-AK, NSZ-ONR... Życzę powodzenia ? PS Liczymy od daty wydania rozkazu przez Zub-Zdanowicza, czy od momentu, gdy Piwnik dotarł do "Tarzana"?
  6. No.... Przynajmniej wiemy, o jakiej aberracji merytorycznej dyskutujemy. Znaczy się kończymy dyskutować, bo w świetle dokumentów współczesnych, sensu to nie ma.
  7. Tyr "Marcin, przeczytaj wątek i zobacz kto i ile razy oskarżał BŚ o kolaborację i ile razy definiowałem znaczenie tego słowa... " Wyduś, wreszcie, z siebie, że NSZ-BŚ nie utrzymywało od 1943 roku przyjaznych stosunków z III Rzeszą i będziemy mieli spokój.
  8. takafura- wbrew pozorom, temat prosty jak budowa cepa. Nie dość, że wahadło bezmyślnie wybiło w drugą stronę, to znalazło grono bezrefleksyjnych wyznawców, którzy uprawiają mentalne wygibasy, aby uzasadnić swoją wersję. Nikt szeregowych żołnierzy NSZ czy BŚ o kolaborację nie oskarża en masse, co nie oznacza, że dowództwo nie wiedziało w jakie bagno ich pcha i jakie będą efekty. Z drugiej strony powyższe, na dziś, nie przekłada się na żołnierzy lewicowej partyzantki, którzy, wraz z I i II (L)WP są traktowani jako zdrajcy.
  9. takafura "Taktyczny rozejm z Niemcami z przełomu 44/45 który w 100 % który można wytłumaczyć chęcią uniknięcia tortur NKWD i pewnej śmierci nazywasz "wybielaniem" ? Serio ? " Przecież powyższe, to tak naprawdę cytata z obrońców NSZ.. Więc w czym problem? Jak rozumiem i już to nie raz napisałem- w nieciekawym świetle stawia to wszystkich, którzy zostali na terenach zajętych przez A.Cz. i stawiali jej czynny opór. A już całkiem za osoby niepoważne rozkazodawców Akcji Burza*, która poza tysiącami ofiar śmiertelnych, spowodowała ujawnienie struktur. "A jakie cele ( ideowe, polityczne, militarne) chciało zrealizować przy pomocy Gestapo NSZ na początku czyli jesienią 43 r. ? " Wbrew pozorom jest to dość jasne- dzięki Grupie Toma i jej układom z III Rzeszą wydawało się zapewne oficjelom NSZ, że uda się wytłuc wszystkich myślących inaczej i komunistów. Pomyśl o Jasnogórskiej 25a w Częstochowie, dla przykładu. Podobnie, jak czystki, które wśród wierchuszki NSZ były samodzielnie przeprowadzane. * która na marginesie mocno odbiła się na sytuacji Polaków w konflikcie z Ukraińcami/OUN-UPA
  10. takafura "latem '44 Sowieci idą jak burza, zajmując Litwę, wschodnią Polskę, tereny dzisiejszej Białorusi i Ukrainy. Skąd więc to uczucie do Niemców ?" Przyspiesz to-to do jesieni 1943... Już wtedy NSZ przeprosiło się z Jurą i Fuchsem. W tym właśnie problem- współpraca nie dotyczyła przełomu 1944/45, gdy można wybielać chęcią przejścia na Zachód. Ona zaczęła się dobre pół roku wcześniej.
  11. takafura- jeśli uważasz, że żołnierze 1 i 2 WP nie są dziś dyskryminowani, to masz poszukaj sobie: - występów Olgi Semeniuk - występów Jacka Ozdoby - występów Roberta Telusa - Sławomir Cenckiewicz - itp - itd - http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/57FD4C02BD2C92A4C1258080004764C1/%24File/1105.pdf
  12. takafura: - Jura współpracujący z Fuchsem, do NSZ, udanie, wrócił jesienią 1943 roku. Do daty 44/45 jeszcze rok brakował, więc trudno w tym przypadku pisać o "taktycznej współpracy". - WP, Berling, itp są na cenzurowanym i nie bardzo jest w Ich przypadku stosowane rozgrzeszenie, że się ratowali - "Może powinni honorowo umrzeć w łagrach" Znaczy się wszyscy, którzy wypełnili, skandaliczne*, rozkazy o PW, Akcji Burza, czy po prostu nie uciekli z zajmowanych przez A.Cz. terenów, to.. osoby o nienachalnej inteligencji? * wg mnie
  13. „Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie” - napisała na Twitterze Mosbacher.
  14. Nie, do narracji jednak bardziej UB pasuje.. Bratni naród niemiecki by takiego świństwa nie popełnił...
  15. Spokojnie- okaże się, że to ubecka fałszywka...
  16. W USA odnaleziono wrak samolotu CIA, który zaginął w 1952 r. Podczas trekkingu w Dolinie Śmierci (USA), grupa botaników poszukujących rzadkich, endemicznych roślin, natrafiła na coś zupełnie innego - wrak samolotu CIA, który rozbił się w styczniu 1952 r. Matt Berger, amerykański botanik i podróżnik, wraz z grupą przyjaciół poszukiwał w rejonie Doliny Śmierci - jednego z najmniej przyjaznych miejsc na świecie - rzadkich okazów roślin. W czasie poszukiwań odnaleźli coś, czego się nie spodziewali - wrak samolotu, który rozbił się w tym rejonie ponad 68 lat temu. 24. stycznia 1952 samolot SA-16 Albatross należący do 580. dywizjonu zaopatrzenia powietrznego (opisanego jako jednostka lotnicza Centralnej Agencji Wywiadowczej) leciał z Mountain Home w Idaho do San Diego w Kalifornii, wykonując tajną misję związaną z działaniami podczas zimnej wojny. Z nieznanych powodów jego lewy silnik zapalił się, a samolot zaczął gwałtownie tracić wysokość i prędkość. Pilot wydał rozkaz ewakuacji samolotu i wszystkie sześć osób na pokładzie opuściło maszynę. Wyskoczyli na spadochronach i bezpiecznie wylądowali ok. 20 km na północ od Furnace Creek. Samolot bez pilota uderzył w strome wapienne wzgórze w Panamint Mountians, gdzie następnie przeleżał ponad 68 lat, czekając na odkrycie przez grupę botaników. Grumman HU-16 Albatross (SA-16 Albatross) to dwusilnikowy samolot używana przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF), Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych (USN) i US Coast Guard (USCG), przede wszystkim w celach poszukiwawczo-ratowniczych. https://podroze.onet.pl/w-usa-odnaleziono-wrak-samolotu-cia-ktory-zaginal-w-1952-r/g46ff11
  17. Wkrótce nawet 200 pracowników Polskich Zakładów Lotniczych Świdnik może stracić pracę. Nad zakładem wisi widmo masowych zwolnień, co w konsekwencji może doprowadzić do jego całkowitego upadku. Przedstawiciele związków zawodowych szukają pomocy u parlamentarzystów z opozycji. Nie wierzą już w obietnice składane przez polityków PiS. Ponad 200 osób zatrudnionych w PZL-Świdnik może z powodu koronawirusa stracić pracę. Problemy zakładu dotkną też 900 współpracujących ze Świdnikiem firm Ratunkiem dla zakładów mogą być zamówienia rządowe, a tych brakuje. Wiceminister Soboń przedstawił pomysł produkcji "nowego" śmigłowca - Jeżeli w najbliższym czasie nie otrzymamy istotnego wsparcia rządowego, to niestety na 70-lecie firmy, które przypada w przyszłym roku, grozi nam upadek - mówi jeden ze związkowców W poniedziałek w lubelskim Ratuszu odbyło się posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego z przedstawicielami związków zawodowych PZL-Świdnik. Rozmowy dotyczyły pogarszającej się sytuacji finansowej i organizacyjnej w zakładach. - Od kilku dobrych lat składane są kolejne obietnice wobec pracowników i działalności PZL-Świdnik, które następnie nie są realizowane. Szczególnie ma to miejsce w trakcie kampanii wyborczych, kiedy budowany jest kapitał polityczny na obietnicach, które nie wchodzą w życie. Zostawiając politykę na boku chcemy rozwiązać ten problem - deklaruje poseł Michał Krawczyk, szef Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. PZL Świdnik grozi upadek? Zarząd PZ- Świdnik już wskazał do zwolnienia 90 osób. Są to osoby, które posiadały umowy tymczasowe lub osiągnęli uprawnienia emerytalne. Ale to nie koniec. Związkowcy podnoszą, że nadchodzi kolejna fala zwolnień. A to dotknie również 900 firm z całej Polski, które współpracują z zakładami w Świdniku. W efekcie pracę może stracić nawet kilkanaście tysięcy osób. - W czwartek zostaliśmy poinformowani o zwolnieniu kolejnych 120 osób. Mamy już znacząco obniżone pobory i skrócony czas pracy. Jeżeli w najbliższym czasie nie otrzymamy istotnego wsparcia rządowego, to niestety na 70-lecie firmy, które przypada w przyszłym roku, grozi nam upadek. Trzeba to jasno powiedzieć - mówi Piotr Sadowski, przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL-Świdnik. - Przez pięć lat byliśmy karmieni obietnicami. Przed każdymi wyborami pojawiali się politycy, którzy obiecywali kolejne zamówienia. A tak były tak realizowane, że straciliśmy jeden z pionów, który dawał nam utrzymanie w firmie. Produkcja własna nie istnieje, ponieważ nie otrzymujemy żadnych zamówień. Przed ubiegłorocznymi wyborami pojawiło się pierwsze zamówienie w postaci modernizacji czterech śmigłowców do wersji FADEC. Jest to jedna z najprostszych modernizacji - dodaje Sadowski. Dziś parlamentarzyści opozycji będą rozmawiać z prezes zarządu PZL-Świdnik Beatą Stelmach. Z kolei w piątek, podczas posiedzenia Sejmu, będą chcieli spotkać się z przedstawicielami rządu. Jeszcze nie wiadomo, kto się stawi na spotkaniu. Szansą na przetrwanie "nowy" śmigłowiec? Podczas spotkania ze związkowcami jedynym przedstawicielem strony rządowej był pochodzący ze Świdnika wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Poseł przyznaje, że obecna sytuacja w branży lotniczej nie jest łatwa. - Dzisiaj jesteśmy w sytuacji, w której PZL-Świdnik realizuje kontrakt za 1,65 mld zł na śmigłowce morskie AW101. Jest podpisany i realizowany kontrakt modernizacji czterech śmigłowców W3 Sokół. Dziś rozmawialiśmy o propozycji modernizacji pozostałych Sokołów, która ze względu na decyzję Amerykanów dotyczącą produkcji silników w Rzeszowie musi być na nowo przemyślana - zaznacza Artur Soboń. Przedstawiciel PiS tłumaczy, że jest pomysł produkcji nowego śmigłowca. - To jest bardzo dobra propozycja i dla wojska, i dla PZL-Świdnik. Cieszę się, że będę miał wsparcie od koleżanek i kolegów z opozycji. Jeśli będziemy mówić wspólnym głosem, to jest oczywiście lepiej. Przy czym trzeba pamiętać, że gdyby dzisiaj rządziła koalicja PO-PSL, w ogóle nie mówilibyśmy o PZL-Świdnik, bo decyzja o zakupie Caracali oznaczałaby likwidację zakładów w Świdniku. Rozumiem, że przyszła refleksja - dodał Soboń. Co na to związkowcy? - Minister Soboń bardzo dużo mówi od pięciu lat. Gorzej jest z realizacją tego, co mówi. Są zamysły, by na bazie jednego z wyrobów włoskich stworzyć tzw. Sokoła Bis. Ale obawiam się, że to może być bicie piany do następnych wyborów i nic z tego nie wyjdzie. Tu potrzebne są konkretne działania - odpowiada Piotr Sadowski. https://wiadomosci.onet.pl/lublin/koronawirus-zwolnienia-w-pzl-swidnik/r406k50
  18. Wg mnie warto... Zwłaszcza, że czyta się dużo lepiej niż, np, obie książki Piątka. Ciekawe, na marginesie, jak tam doniesienie złożone przez Człowieka z obłędem w oczach- minęły już dwa lata a cisza, jak na pogrzebie organisty. Chyba, że coś mi umknęło...
  19. Przeczytaj... Zwłaszcza, że festiwal, jakby nie patrzeć, nadal trwa.
  20. Tyr "by mogli zwalczać moskiewskich agentów wpływu i pożytecznych idiotów w necie" Proponuję, abyś poczytał jak się po prawej stronie gryzą i właśnie czy to od "ruskich onuc" czy choćby delikatnie od idiotów i agentów wpływu obrzucają...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie